Półfinały przed nami, więc czas na nieco większe wypociny z mojej strony.
:
hokej:
Finlandia @ Rosja
Finlandia OT [2,20] bet365
3-1 :hokej: :gool:
Niezwykle ciekawy mecz, który spokojnie mógłby być finałem. Kanadyjczycy rozegrali to taktycznie i woleli Rosjan uniknąć w finale i przegrali z Finami 0-4. Myślę, że to trochę ujma dla nich, że nawet raz nie wpakowali w tym spotkaniu krążka do siatki, ale takie mogło być założenie. Inna sprawa, że między tymi drużynami zawsze bywało różnie, a Skandynawowie nie leżą hokeistom spod znaku klonowego liścia. Do rzeczy.
Dlaczego Finowie? Przede wszystkim dlatego, że grają bardzo zespołowo i są doskonale ustawieni taktycznie. Mają genialne pokolenie młodzieży z Laine na czele, który rozgrywa niesamowity sezon i zalicza kapitalne MŚ. Do tego z młodzieży dochodzi Aho, a także niepowołany na te mistrzostwa Puljujarvi. Strach się bać co ten tercet będzie robił za kilka lat. Z przodu kilku bardzo doświadczonych graczy jak Koivu, czy Granlund, ale jest także m.in. Barkov, czy Komarov. Muszę przyznać, że Finowie bardzo imponują mi w ofensywie. Doskonale się rozumieją i widać, że zależy im na tym turnieju. Nie traktują go po macoszemu, przyjechali dość mocnym składem, ale ogrywają też tych niesamowitych nastolatków, którzy za kilka lat będą prawdziwymi bestiami, chociaż już są kapitalnymi zawodnikami.
Co do Rosjan, to śmiem twierdzić, że bez trójki Panarin-Shipachyov-Dadonov już dawno odpadliby z turnieju. To, co grają ci panowie, to jest majstersztyk. Panarin mimo, że ostatni sezon spędził w Chicago, to 2 lata temu grał z Evgenym i Vadimem w SKA i widać to zgranie na lodzie. Doskonale się rozumieją i są niesamowicie groźni. Ale w tym turnieju zagrożenie płynie właściwie tylko z ich strony. Mozyakin nie pokazuje pełni swoich umiejętności, jest dość wiekowym zawodnikiem podobnie jak Datsyuk, widać po nich trudy jakich doświadczyli w sezonie klubowym. Widać także, że Ovechkin lekko zdołowany odpadnięciem z rywalizacji o Puchar Stanleya. Stara się, strzelił jednego gola, ale to wszystko, co można o nim dobrego powiedzieć. Kuznetsov od jakiegoś czasu zupełnie bezproduktywny, chyba wystrzelał się i wypunktował w sezonie regularnym w barwach Caps. Ogólnie rzecz biorąc, to Finowie mają więcej opcji w ataku i są bardziej regularni. Nie są uzależnieni od jednego, czy dwóch graczy, zagrożenie płynie z każdej strony.
Znaroks może mieć w tym meczu bardzo poważny problem, żeby ustawić defensywę. Nie mam na myśli absencji, a tego, w jaki sposób zagrają Finowie. Nie są oni schematyczni i potrafią się dostosować do warunków jakie panują na lodzie. Wczoraj gładko i grając na 20% pokonali 5-1 Duńczyków, którzy przez praktycznie cały mecz nie istnieli. Do prawdy przyjemnie się patrzy na grę Suomi, którzy zmiatają z lodu rywali grając piękny
hokej, grając lekko i z polotem. Widać ten błysk i widać, że są w niesamowitym gazie.
Dodatkowo mała ciekawostka. Na MŚ 2 lata temu Rosjanie wygrali turniej wygrywając wszystkie spotkania, rok temu tej samej sztuki dokonali Kanadyjczycy. Obydwie te ekipy jednak na tych mistrzostwach odnotowały już porażki. Szansę na powtórzenie tej serii mają Finowie. Czy tego dokonają?
:
hokej:
Finlandia wygra MŚ + Laine MVP [6,00] betsson
Bardzo się cieszę, że betsson wystawił taką ofertę, bo prawdę mówiąc po rozlosowaniu par 1/4 czatowałem na tego typu zakład. Jak dla mnie duża doza prawdopodobieństwa, kurs przesadnie wysoki.
Wiele o Finach napisałem w powyższym "paragrafie", więc skupię się tylko na tym niesamowitym małolacie z Tampere. To, co ten chłopak potrafi w wieku 18 lat jest niesamowite. Absolutnie talent czystej wody, który jeżeli tylko będzie się rozwijał i miał chęci iść w tym kierunku, nie odbije mu "sodówka" to będzie rok w rok walczył o miano MVP w
NHL. Nieprawdopodobne jest to, że mamy okazję oglądać kogoś takiego. Kapitalne wręcz warunki fizyczne (194cm/95kg), będzie jeszcze potężniejszy jak pozna smak prawdziwego treningu fizycznego za oceanem, a dozna tego już niedługo. Zupełnie bym się nie zdziwił, gdyby został #1 tegorocznego Draftu. Faworytem bukmacherów jest co prawda Auston Matthews, ale kurs na niego jest dość mocno zaniżony, więc trzeba go grać albo grubo albo wcale. Na Laine @4, więc za drobne z pewnością spróbuję.
Co do samego zawodnika, to warto przytoczyć jego walory i niesamowite umiejętności, które już posiada.
Patrik Laine jest zawodnikiem, który urodził się do strzelania goli. Naturalny strzelec, wszystko przychodzi mu z olbrzymią łatwością. Jak na takiego małolata już ma niesamowity wachlarz uderzeń, które mogą czasami onieśmielać nie tylko goaltenderów przeciwnych drużyn, ale także zawodników "z pola". W poprzednim sezonie rozgrywkowym zdobył 17 goli w 46 spotkaniach, ale jego prawdziwe oblicze ukazało się na MŚ U-20, a także w postseason fińskiej Liiga. W turnieju rozgrywanym w Finlandii zdobył 7 goli w 13 spotkaniach i został królem strzelców tego turnieju. Pondato dorzucił 6 asyst. Doskonale rozumieli się z Aho i Puljujarvim, tak jak już wspomniałem, to będzie
trójka prawdziwych "bestii" za X lat (z pewnością stanie się to szybciej niż później). W play-offs Liiga zdobył 10 bramek i 5 asyst w 18 spotkaniach, czym walnie przyczynił się do mistrzostwa zdobytego przez drużynę prowadzoną przez Jussiego Tapolę.
Z racji swoich warunków fizycznych nie dysponuje jakiś niesamowitym przyspieszeniem, ale jest bardzo inteligentnym zawodnikiem. Objawia się to w następujący sposób. Laine korzysta ze swojej siły, jest świetnym "puck protectorem" i prawdę mówiąc warunkami fizycznymi i swoją posturą nadrabia braki szybkościowe. Dodatkowo "sadzi długie susy" po lodzie, mówiąc kolokwialnie. Ma tzw. "large frame" a także doskonale posługuje się kijem (jakkolwiek by to nie zabrzmiało), co skutecznie odstrasza rywali i utrudnia im odebranie mu krążka. Ogólnie rzecz biorąc szybka jazda po lodzie była minimalnym problemem Patrika, ponieważ jest on w trakcie swojego rozwoju, ale i tak uległa znacznej poprawie i pomogła mu w dostrzeganiu lepiej ustawionych partnerów i wyostrzyła mu umiejętność obserwacji sytuacji pod bramką rywali. Nie można o nim powiedzieć, że jest to zawodnik podobny do Ovechkina, który jak ma okazję to od razu strzela. Potrafi asystować, choć to strzelanie goli jest zdecydowanie jego powołaniem. Nie jest wybitnym kreatorem, ale dograć także potrafi. Więcej korzyści jest jednak, kiedy to on jest finisherem, bo robi to doskonale.
Jest bardzo aktywnym zawodnikiem, który ma głód zdobywania goli. Potrafi schodzić ze skrzydła i szukać sobie miejsca na oddanie strzału, co z kolei jest jego głównym atutem. Nie stoi w miejscu, tylko zmusza przeciwników do jazdy, co rozrywa defensywę przeciwnika. Następstwem tego jest oczywiście generowanie sytuacji, czy to sobie, czy kolegom.
Puentą niech będzie fakt, iż jego niesamowity wrist-shot sieje zniszczenie w szeregach obrony niemalże za każdym razem. Siła, z jaką krążek zmierza w kierunku goaltendera rywali jest porażająca. To będzie jego znak firmowy, robi to przede wszystkim bardzo szybko, nie składa się "godzinę" do uderzenia, a jego potężne bomby są zazwyczaj skuteczne, kiedy Laine i jego drużyna grają w power-play. Jest to stałym zagrożeniem, które nie ulega zmianie, no chyba, że na gorsze dla rywali tego niesamowicie utalentowanego 18-latka.
Jeżeli Finowie zdobędą tytuł, w co głęboko wierzę, to nie widzę innej możliwości, niż tytuł MVP dla Laine. Mimo wszystko dokładam jeszcze singlem na sucho:
:
hokej:
Finlandia wygra MŚ [4,00] betsson
Zachęcam do dyskusji na ten temat, ponieważ akurat w dziale hokeja na forum jest kilku wybitnych specjalistów i ludzi, którzy mają szeroką wiedzę w tym zakresie, jeżeli będzie taka możliwość, to chętnie przedyskutuję z wami Panie i Panowie ten temat, ale uważam, że kursy mocno przesadzone jak na dyspozycję Finów w tym turnieju.
Stawki nie są zbyt mocne i przestrzegam przed grubszym graniem wszystkich, którzy zdecydują się powielić mój typ i zainwestować pieniądze u bukmachera.
Życzę wszystkim powodzenia i zachęcam do zabrania głosu i udziału w dyskusji wszystkich, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia na ten temat.