Dzień się jeszcze nie skończył, a przecież jest dla mnie bardzo udany, nie tylko w bukmacherce. Nie mam pomysłu na solidny typ na wieczór, ale im dłużej przyglądam się kursom wystawionym w meczu
Waldena i
Linesa, tym bardziej kusi mnie postawienie na outsidera.
Zdecydowanie rację ma kolega
Shl00, który dziwi się, ze Lines jest wtej rundzie. Rzeczywiście, po słabym sezonie, zresztą kolejnym, jakby tu nie było miejsca dla niego. A jednak jest, ponieważ wygrał 2 wcześniejsze mecze i pozostaje pytanie czy będzie w stanie sie postawić
Waldenowi, który powoli odradza się po okresie wielkich problemów z kręgosłupem.
Liczby wskazują, że nie.
Jednak spójrzmy na sytuację Linesa. Przegrana oznacza dla niego utratę profesjonalnego paszportu tuż po mistrzostwach i trudną rywalizację o powrót do Main Tour.
Ale wygrana w tym meczu i koniecznie w następnym (tam czekać będzie Heathcote lub Day) da mu utrzymanie sie w Main Tour (casus Browna i Clarke'a z zeszłego sezonu). Uważam, że najtrudniejszy z tych 3 rywali czeka na niego dzisiaj.
Jakie ma argumenty
51-letni Peter Lines? Wynikajacych ze statystyk gry jego i
Waldena - prawie żadnych. Na pewno ma mózg (nie każdy snookerzysta ma), jest sprytny przy stole, dużo rozumie, ma ogromne doświadczenie. Te cechy ma też
Walden, więc nie będzie
Lines miał dzięki nim przewagi, chyba, że trafi na słaby dzień
Ricka.
Lines przegrywa tak wiele meczy, bo za dużo pudłuje ważnych uderzeń, zawodzi go ręka. Psychicznie jest silny. Gdyby połączyć technikę
Olivera Linesa (to syn Petera) i myślenie o grze
Petera Linesa, to mielibyśmy
Linesa idealnego.
Na koniec tego eseju, który do niczego mądrego nas nie doprowadził chciałbym przedstawić puentę. W latach 2006-2020
Peter Lines rokrocznie budował co najmniej 1 brejka 100+. W tym sezonie tego jeszcze nie zrobił. Wbija te setki w karierze średnio raz na 117 frejmów. W tym sezonie zagrał już 107 frejmów, istnieje więc rozpaczliwie poszukiwana przeze mnie przesłanka, że w świetle statystyk ten mecz powinien być długi i powinien pojawić sie w nim brejk 100 punktowy Linesa. Ponieważ z reguły kibicuję staremu
Linesowi, chociaż prawie nigdy nie używam przy tym moich pieniędzy i nie stawiam na niego, zrobię dzisiaj wyjątek, w tym radosnym dniu bazując na tych podejrzanych przesłankach, które usiłowałem tu przedstawić.
Podkreślam obie propozycje są nieopłacalne z matematycznego punktu widzenia i bazują na moich dobrych życzeniach dla pana Piotra:
1) wygra Lines AH(+3,5), kurs 1,86 PZBuk 1/10 jednostek,
2) Lines - over 0,5 brejka 100+, kurs 8,75 noblebet, 0,5 (pół)/10 jednostek.