edi8
Forum VIP
Mój staż w bukmacherce to 12 lat , gdyż po raz pierwszy zagrałem jesienią 2001 - i w pierwszej książce z jaką o grach i systemach się zapoznałem , jej autor podał definicję jego zdaniem podstawowego kryterium oceny przy wyborze metody i systemu , czyli współczynnika dobroci gry , jako stosunek szacowanych wartości wygranych do kosztów.Liczy się tylko wartość oczekiwana, a nie jakiś współczynnik dobroci (co żeś Ty wymyślił?).
Jeśli z porównania wychodzi , że posługując się metodą A gracz z 1 jednostki osiągnie 1.75 j. a z metody B za tę samą jednostkę 1.86j. - wybór jest prosty.
Kryterium w postaci wartości oczekiwanej wcale nie wpływa na aktualny , bieżący stan kasy gracza , bo ma swoje odniesienie do bardzo dużej ilości gier - więc idzie w kierunku odległej przyszłości , za to współczynnik dobroci modelu gry , poprzez płynącą z niego podpowiedź dla wyboru pomiędzy A i B , decyduje już jednak o
aktualnym stanie finansów , bo przynosi konkretną informację jak ten wybór wpłynie na zakończenie najbliżej gry: czy będzie ona rozliczana jako te przykładowe 1.75 czy też 1.86 za wydaną teraz jednostkę.