Sandgren - Chung
Typ: Zwycięstwo Sandgrena
Kurs: 4,40
Zacznę od tego, że swój typ opieram na statystykach tego turnieju i osobistych odczuciach po obejrzeniu spotkania Tennysa z Thiemem oraz Chunga z Djoko (poprzednie mecze Sandgrena też oglądałem, ale Koreańczyka już nie). Sandgren ma w Australii swój najlepszy czas, gra jak natchniony pokonując wyżej rozstawionych rywali. W dotychczasowo zagranych spotkaniach miał on 77 gemów serwisowych z czego stracił zaledwie 4 w całym turnieju! Jak na zawodnika, który miał szybko się pożegnać z tymi rozgrywkami jest to kosmiczna statystyka moim zdaniem. We wczorajszym spotkaniu z Dominiciem pokazał naprawdę szeroki wachlarz zagrań, biegał za piłką bez żadnego cienia rezygnacji, widać, że chce tu powalczyć o wielki wynik. Jest cierpliwy przy wymianach, nie zrywa uderzeń, wyczekuje przeciwników i atakuje w odpowiednich momentach. Trzeba przyznać, że trafił idealnie z formą na turniej w Melbourne. Po drugiej stronie siatki młody Koreańczyk, nadzieja na przyszłość, który już teraz walczy o najwyższe cele. Można powiedzieć, że po drodze pokonał naprawdę świetnych zawodników, ale patrząc przez pryzmat tylko tego turnieju, nie byli oni w jakichś wybitnych formach. Szybki krecz od Mischy, trzy sety z podmęczonym, po wygranej w Sydney, Miedviedievem, następnie pięciosetówka z solidnym, ale mającym wahania formy drugim, młodszym, z braci Zverevów i wczoraj szybki meczyk z Novakiem, gdzie break pointy były stałym elementem spotkania. No właśnie, Chung w moim odczuciu nie ma startu pod względem trzymania swojego serwisu w stosunku do Tennysa. Drugie podanie w starciu z Serbem nijak miało się do wysokiego poziomu innych zagrań Koreańczyka. To spora szansa dla Amerykanina, który z takich prezentów skutecznie korzystał w pojedynku z Thiemem. Z tą różnicą, że tu powinien mieć więcej takich okazji. Jeszcze tylko dodam, że Chung na 61 podań serwisowych oddał przeciwnikom aż 9 z nich, po drodze dając masę szans na przełamanie swoim rywalom. Poza tym wszystkim co tu napisałem, Sandgren według mnie po prostu w danej chwili jest lepszy od Chunga, wiadomo że Azjata jest niesamowicie wybiegany i będzie walczyć, ale moim zdaniem jedyne co ugra w tym meczu to maksymalnie jeden set po tiebreaku. Osobiście gram zdarzenie 1 set i cały mecz Sandgren po kursie 6, ale na forum proponuję po po prostu zwycięstwo Amerykanina. Zapraszam do dyskusji i powodzenia grającym ze mną!