Dyscyplina: Hokej na lodzie/MŚ U20
Godzina: 17:00
Spotkanie: Finlandia vs Szwajcaria
Typ: Joakim Kemell powyżej 1.5 punktu w punktacji kanadyjskiej
Kurs: 2.19
Bukmacher Fortuna
Analiza:
Na cały turniej: Finlandia zajmie miejsca 1-2 @2.90 Fortuna
Dlaczego warto śledzić Mistrzostwa Świata U20?
Nie ukrywam, że co roku czekam na Mistrzostwa Świata U20. Jest to bardzo interesujący turniej, który pozwala nam obserwować młodych zawodników i za chwilę gracze będą starali się podbić hokejowy Świat.
Nie bez powodu na trybunach znajdziemy liczną grupę skautów z NHL, którzy zbierają informacje dla swoich przełożonych. Wielu graczy występuje już na co dzień w seniorskich ligach i swoje doświadczenie postara się przełożyć na tegoroczne rozgrywki o złoto.
Jeżeli mówisz młodość, to myślisz szybkość, łatwość w popełnianiu błędów, większa fantazja w grze i zwroty akcji. Moim zdaniem warto spędzić te dwa tygodnie z młodzieżowym hokejem i obserwować przyszłe gwiazdy hokeja.
Jeżeli to Cię jeszcze nie przekonało, to zerknij na skrót finału w sierpnia tego roku pomiędzy Kanadą a Finlandią:
Finlandia znów ze srebrem?
Suomi może być naprawdę zawiedzione srebrem, wywalczonym podczas poprzednich Mistrzostw Świata U20. Było bardzo blisko, aby przerwać hegemonię Kanady oraz
USA w zdobywaniu złotych medali na tym turnieju.
Niesamowita parada Masona McTavisha w dogrywce, który popisał się zagraniem tego roku w światowym hokeju (możecie obejrzeć w filmie powyżej), zdecydowała o drugim miejscu Finów. Szkoda było mi tych młodych zawodników, którzy przegrywając już 0:2, wrócili do tamtego meczu i w dodatkowym czasie gry stworzyli groźne sytuacje.
Czas na wspominki minął i należy wziąć się w garść, aby ponownie postarać się postawić Kanadzie i USA.
W Suomi doszło do zmiany trenera i Antti Pennanen przeniósł się do Ilves a na jego miejsce wskoczył Tomi Lamsa, znany mi z prowadzenia Ufy w KHL. Jest to szkoleniowiec, który w Rosji lubił stawiać na młodych zawodników i wydaje się, że był to dobry ruch federacji, aby to jemu powierzyć misję zdobycia złota na Mistrzostwach Świata U20.
Zadanie nie będzie naturalnie łatwe, wszak Kanada i USA ponownie mają chrapkę na pierwsze miejsce, ale jeżeli zerkniemy sobie na skład Finów, to jest tutaj kilka znajomych twarzy z poprzednich turniejów. Brad Lambert to już prawdziwy weteran MŚ U20 i dla niego będzie to trzecie podejście. Wydaje się jednak, że to
Joakim Kemell będzie największą gwiazdą Suomi i w JYP spisuje się całkiem dobrze.
Aż 15 hokeistów powołanych przez Tomi Lamse jest już związanych z NHL, co pokazuje, jaki potencjał drzemie w tej reprezentacji. PP to ma być najgroźniejsza broń Finów na turnieju. Czy to da upragnione złoto?
Ja tak jak w sierpniu celuje w minimum srebro.
Tak naprawdę 3 nacje liczą się na ten moment w młodzieżowym hokeju i jeżeli w półfinale Kanada trafi na USA, to Finlandia będzie miała otwarte wrota do finału. Uważam, że kurs 2.90 na to zdarzenie jest przesadzony i znów mocno kibicuje Suomi!
Przejdźmy już do meczu, który dzisiaj przed nami. O godz. 17:00
Finlandia zmierzy się ze Szwajcarią. Jak możemy zauważyć po kursach, faworyt jest jeden. Nic w tym dziwnego, jeżeli spojrzymy sobie na kadry obu zespołów.
Większość zawodników Suomi gra już w seniorskich ligach i radzi sobie w nich bardzo dobrze. Wspomniałem wyżej o Bradzie Lambert oraz Joakim Kemell, którzy będą liderami swojej reprezentacji. Warto obserwować również
Niko Huuhtanena, który w Jukurit robi sporo dobrego i zaliczył do tej pory 16 punktów na 24 mecze rozegrane w fińskiej
ekstraklasie. W obronie spotkamy
Kalle Ervasti, czy też ofensywnego defensora
Aleksi Heimosalmi. Goalie numer 1 powinien być
Niklas Kokko, który swoje doświadczenie zbiera na zapleczu fińskiej
ekstraklasy.
Wydaje się, że tym razem to ofensywa może być mocniejszą stroną Suomi i ciekawy jestem, jak wszystkie klocki poukłada Tomi Lamsa.
Szwajcarzy nie mają takiego bogactwa jak ich poniedziałkowi rywale. Jest to nacja, która na ten moment ma dwójkę hokeistów związanych z
NHL.
Największą gwiazdą jest obrońca Dallas Stars Lian Bichsel, który jest na wypożyczeniu w Leksands i w SHL zbiera pozytywne noty. W ofensywie będzie przodował
Attilio Biasca i w barwach Halifax Mooseheads zanotował już 27 punktów na 28 rozegranych spotkań. Można powiedzieć, ze tegoroczne Mistrzostwa Świata są jego domowym turniejem, bo część meczów odbędzie się na tafli w Scotiabank Centre w Halifax.
Kevin Pasche to bramkarz, na którego trzeba zawiesić oko i to on powinien być numerem 1 na MŚ U20.
Suisse nie udało się w sierpniu tego roku wyjść z grupy do play-off. Czy ta sztuka powiedzie im się teraz?
Są to pierwsze mecze Mistrzostw Świata U20, dlatego wolę je obejrzeć i wyciągnąć wnioski. Nie stawiam na wysokie overy, czy undery, ale skuszę się po prostu na kanadyjkę lidera reprezentacji Finlandii.
Pobieram sobie 2 punkty Joakima Kemella.
Dla napastnika JYP jest to drugi turniej i na poprzednich MŚ świetnie wywiązywał się ze swojej roli. Zanotował wtedy 9 oczek i zajął 2. miejsce w punktacji kanadyjskiej. Wyjeżdża na lód w pierwszym unicie PP, a jak dobrze wiemy, silną stroną Suomi jest właśnie gra w przewagach.
Poprzedni turniej zaczął świetnie, bo od dwóch szybkich goli w pierwszej tercji w starciu z Łotwą, a potem dołożył dwie asysty. W finale z Kanadą popisał się ważnym trafieniem na remis, ale nie dało to zwycięstwa i jestem zdania, że sportowa złość jest w nim cały czas obecna. Razem z Bradem Lambertem rozumie się bez słów i przy kilku bramkach Finów liczę mocno na Joakima Kemella.
To on musi wziąć odpowiedzialność po Aatu Raty. Co ciekawe Suomi mierzyło się ze Suisse w lipcu tego roku i nasz bohater zdobył wtedy dwa punkty. Oby dzisiaj było podobnie.