>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

[Luźne rozmowy - FINAŁ] Real Madryt - Liverpool 26.05.2018

Status
Zamknięty.
bmw14.5 612

bmw14.5

Użytkownik
Najsłabszy finał od lat. Ramos załatwił Salaha i Liverpool nie miał czym straszyć. Trochę chłopaki pobiegały, nakręcone przez Kloppa i to wszystko. Real też niczego specjalnego nie pokazał, godna finału tylko bramka Bale&#39;a. Z tym, że dobry bramkarz by to wyciągnął.
P.S.
Kto broni w Sandecji czy w Termalice? Może Liverpool kupi któregoś z tych bramkarzy, bo takiego szmaciarza trudno spotkać nawet w okręgówce. Słowo &quot;ręcznik&quot; to by był dla Niemca komplement.
I tak oto doczekaliśmy finału rozgrywek zwanych szumnie Ligą Mistrzów, nie zapominając o sędziowskich wałkach po drodze i braku VAR-u. Do zobaczenia w przyszlym sezonie! Show must go on, a kasa musi płynąć.
 
sumada90 19,8K

sumada90

Forum VIP
Wedlug pierwszych informacji Salah ma podejrzenie wybicia barku. Jeśli tylko na tym by się skończyło to jest wg. mnie spora szansa, że na mistrzostwa pojedzie.
 
mmatizz 4,9K

mmatizz

Użytkownik
Potwierdziły się przewidywania wielu osób czyli szaleńcze ataki Liverpoolu w pierwszej połowie i zdominowanie pola gry w drugiej połowie przez Real. Przedwczesne zejście Salaha, czy wpływ na to miał Ramadan? Ramos? Poprostu walka o piłkę, głupstwem jest obrażanie Ramosa jako to, że zrobił to specjalnie. Niewątpliwie atrakcją meczu był bramkarz Karius, który wpuścił dwa klopsy XXI wieku w jednym meczu. Real wygrał ten mecz doświadczeniem. Zizou udowadnia, że jest niesamowitYm trenerem, wprowadzając Bale&#39;a w takim momencie dał temu potwierdzenie. Real zdobywa TRZECIEGO uszatego z rzędu i za rok znowu będzie faworytem. Klopp kontynuuje serie przegranych finałów. Czekają nas derby Madrytu w Superpucharze. Teraz chwila odpoczynku i czas na mundial!
 
Otrzymane punkty reputacji: +50
mrbrightside 2,6K

mrbrightside

Użytkownik
Ramos powinien.uwazac.teraz bo egipskie Muslimy przygotuja na niego zamach w rosji ???? na bank dostanie jakies pogrozki w.necie. Salah w Egipcie a nawet poza nim stal sie obiektem kultu wsrod muzulmanskich spolecznosci;)
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Dla mnie podsumowanie tego finału można skrócić do następujących zdań:
1. Tak jak pisałem wcześniej Salah jest zawodnikiem, który zmienia oblicze Liverpoolu
Uzasadnienie: jak grał Liverpool do jego zejścia i jak grał potem. Statystyki strzałów: przed: 9 po: 0 (w II połowie). I to jest właśnie ta różnica z Realem. Jak by Ronaldo zszedł miałby co najmniej 2 godnych zmienników
2. Karius i kariusalne błędy ???? oraz chyba najpiękniejszy gol finałów LM w wykonaniu Bale&#39;a
Uzasadnienie: Jak sprawdzam konsolę na playstation tak właśnie robię jak dzisiaj zrobił Karius przy bramce Benzemy. Sam komputer oczywiście tego nie zrobi nigdy. Błąd, a w zasadzie coś całkowicie niewytłumaczalnego czego by nie zrobiła nawet blondynka pierwszy raz w życiu grająca w piłkę nożna ???? A potem piękna, arcytrudna przewrotka Bale&#39;a żeby nikt nie mówił, że Real ma wyłącznie szczęście

Co do faulu Ramosa to proszę dajcie już spokój bo co mecz to słyszę jak to jakiś przeciwnik Realu był &quot;pokrzywdzony&quot; a to przez sędziów, a to przez &quot;szczęście&quot;, a teraz niby przez faul. Jak pisałem w pkt 1 w finale LM nie może grać zespół, który opiera się na jednym czy dwóch zawodnikach... Trzeba też oddać Realowi to w jaki sposób przetrwali tą 30 minutową nawałnicę...
Wracając jeszcze do Salaha myślę, że jednak ramadan miał wpływ. Upadając nie zamortyzował tego barku, przecież takich sytuacji w lidze i LM miał wiele a tym razem tak się stało. To mogło mieć jakiś wpływ. To tylko moje luźne przemyślenie, mogę się oczywiście mylić..
LM obfitowała w mnóstwo niespodzianek. Można pokusić się o stwierdzenie, że Real wygrał dzięki błędom przeciwników: Bayernu (bramkarz), Liverpoolu (bramkarz), błędom sędziowskim, ale też dzięki olbrzymiej pracy, klasowym zawodnikom na każdej pozycji, dobrej organizacji gry. Cieszę się, że prawie wszystkie typy powchodziły.
 
bizziss 1,7K

bizziss

Użytkownik
Główną taktyką Realu na ten mecz było wykluczenie Salaha w jakikolwiek sposób, i to zrobili.
Już w pierwszych minutach próbował Marcelo(grałem na to jego kartkę), potem Ramos dopioł celu.
adamo80 piszesz, że nie można opierać drużyny na jednym zawodniku-to wyobraź sobie, że Lewy dostaje kose w meczu reprezentacji, schodzi,i zespół kwiczy heh
COŚ ci to mówi?
Hajs i hajs sie zgadza,komu ma sie zgadzać
Pzdr
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
adamo80 piszesz, że nie można opierać drużyny na jednym zawodniku-to wyobraź sobie, że Lewy dostaje kose w meczu reprezentacji, schodzi,i zespół kwiczy heh
COŚ ci to mówi?r
Ja nie mówię, że nie można opierać gry na jednym zawodniku, tylko mówię, że takie zespoły nie osiągną Pucharu LM. A w przypadku takiego scenariusza z Lewym to bałbym się nawet o to czy Polska wyjdzie z grupy ???? Choć akurat w wielu reprezentacjach opieranie się na jednym zawodniku jest o wiele częstsze niż w klubach i tam to bardziej uchodzi na sucho choć oczywiście jeden faul jak ten dzisiaj i nie wiadomo czy Portugalia była by mistrzem Europy ???? A właściwie sobie przypomniałem..., że w meczu z Francją Ronaldo też zszedł w 25 min, a mimo to Portugalia wygrała. No, ale tam nie było Kariusa... No i może taka różnica między Liverpoolem, a Portugalią, że owszem jedni i drudzy grali na jednego zawodnika, ale Portugalia miała lepszych grajków na reszcie pozycji no i nie było Kariusa... ????
Mam nadzieję tylko, że facet jakoś to przeżyje bo już raz kiedyś było samobójstwo z tego powodu. Musi się czuć strasznie... Jedni mu zarzucają, że się sprzedał, inni, że jest katastrofą - nie wiadomo co gorsze... Jak dla mnie kwestia mentalna, wkradła się jakaś dekoncentracja być może spowodowana ciężarem meczu być może adrenaliną. To już zadanie dla psychologów odpowiedzieć co się stało...
A co do Salaha to jak się pości od kilkunastu dni z powodu Ramadanu to jest się słabym ???? Przecież takie rzeczy jak z Ramosem to się dzieją codziennie w meczach, ale piłkarze mają siłę fizyczną się &quot;obronić&quot;. To jest w dużej mierze sport walki, odpychania się, przewagi fizycznej... Na wyspach gra się jeszcze brutalniej niż w Europie kontynentalnej więc na takie spięcia Salah był narażony nieustannie.
 
U 2,7K

uzytkownik-148179

Użytkownik
Je...:#%$#: system!
✅ Over 2.5 gola + over 10.5 rogów @2.40 8/10
⛔ Liverpool over 1.5 gola @2.07 8/10
✅ Mane kartka @3.75 2/10
⛔ CR7 kartka @4.75 2/10
Milner asysta ⛔ 5.00 1/10 popraw rekord żebys zapisał się w historii na dłuuugie lata, zasługujesz!
Wijnaldum asysta @6.50 1/10 ⛔
Mohamed Czupakabra Salah asysta @3.75 2/10 ⛔
Van Dijk strzeli z główki @23 1/10 ⛔
Half time/Full time X/2 @8.00 1/10 ⛔
LFC wygra 3-2 @21 2/10 ⛔
LFC wygra 4-2 @51 1/10 ⛔
3-3 @31 1/10 ⛔
BTTS in in both halves @7.50 1/10 ⛔
Henderson, Wijnaldum i Milner dostaną kartki @71 1/10 ⛔
Salah gol, Milner asysta, Van Dijk kartka @36 1/10 ⛔
Marcelo asysta, Ramos i Casemiro dostaną kartki + over 7.5 rogów w meczu @26 1/10 ⛔
Ramos, Varane i Marcelo dostaną kartki @41 1/10 ⛔
CR7 i Salah strzelą gole, over 3.5 gola w meczu, Modric asysta, Lovren kartka @51 1/10 ⛔
Kursy z unibeta.
Jest promo żeby wytypować pierwszego strzelca i czas w którym strzelił, w puli 50 000£ - Firmino w 23 minucie :highhive:
Na luźno! ????
Serce stanęło jak Firmino odpalał petardę w 23 minucie a tam blok obrońcy hehehe ustawka chyba na kartki była... Złapałem over 3.5 po 2.14 ale spodziewałem się bramki w drugą strone... Sam przebieg finału skomentuje jednym zdaniem: po kilku latach puściłem łzę w innych okolicznościach niż obieranie cebuli ???? ???? ???? to jest dramat...
 
G 446

gringo4x

Użytkownik
Niestety sprawdziło się to, co pisałem w analizie. Karius to nie jest bramkarz na Liverpool. Widać, że nie ma głowy, obsrany jest w meczach ze Swansea a co dopiero finał ligi mistrzów. Trochę mam żal do Kloopa o to, bo każdy niedzielny nawet kibic to widział a Jurgen &quot;wierzył w trening&quot;
Dawać Allisona, Fekira, Keite i w przyszłym roku Real może na finał nie przyjeżdzać ????
Kibice Liverpoolu. Głowy do góry, piękny sezon nam się trafił i jestem jakoś spokojny o to, że będzie tylko lepiej !
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
ibis 1,5M

ibis

ModTeam
Członek Załogi
Liverpool bardzo dobrze wyglądał na początku spotkania gdzie postawił trudne warunki Realowi. Niestety kontuzja Salaha odmieniła wszystko. W ekipie Liverpoolu coś pękło a długie przerzuty nie przynosiły efektu. Śmiesznie to wyglądało jak Firmino walczył w powietrzu z Varane...
Do tego wystarczy porównać wejście Lallany i Bale. Ten pierwszy w ogóle był nie widoczny na boisku i chętnie chciałbym zobaczyć jego statystyki. Bale inna bajka i na dodatek mecz życia. Wielkie brawa należą się za to dla Millnera, Lovrena i Robertsona!
Karius tu każdy widział i niema co pisać.
Gratulacje dla Realu za hat-tricka.
 
G 446

gringo4x

Użytkownik
Nie powiedzialbym, że tam był widoczny i decydujący był brak doświadczenia drużyny. Liverpool grał bardzo dobry mecz.
Do zejścia Salaha Real był posrany, nie potrafili wyjść z połowy. Bez Egipcjanina ten presing nie funkcjonował tak dobrze, bo Lallana to jednak nie ten rozmiar kapelusza, po kontuzji nie potrafi do siebie dojść. Ponadto Salah dawał ten komfort, że strasznie ciężko mu odebrać piłkę i w trudnych sytuacjach on te piłki trzymał i stwarzał sytuacje.
Ale idąc dalej ... Liverpool zaczął grać bardziej uważnie, mimo wszystko grali mądrze bo Real nie stwarzał sytuacji, po bramce na 1:0 potrafili się podnieść, przy stanie 2:1 był słupek, więc to nie jest tak, że Liverpool się spalił jakoś.
Analizując bramki Realu - 2 babole Kariusa, które na tym poziomie nie powinny się zdarzyć i te niemożliwe uderzenie Bala.
I można tylko gdybać co by było, gdyby w bramce Liverpoolu stał przynajmniej przyzwoity bramkarz a Garethowi nie wszedł strzał, który zdarza się raz na 10000.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Nie powiedzialbym, że tam był widoczny i decydujący był brak doświadczenia drużyny. Liverpool grał bardzo dobry mecz.
Do zejścia Salaha Real był posrany, nie potrafili wyjść z połowy.
Wiesz Real to już był podobnie &quot;posrany&quot; w meczach z PSG w rewanżu i Bayernem u siebie i jakoś nikt nic nie wskórał. To, że do 30 min. mieli ostry pressing świadczy, że wznieśli się na poziom wyżej wymienionych, ale pozostaje pytanie czy starczyło by sił Liverpoolowi na to do 90 min i czy nie nadziali by się na jakąś kontrę Realu. Ale generalnie przyznaję rację - do zejścia Salaha optycznie sprawiali lepsze wrażenie i grali naprawdę nieźle
Bez Egipcjanina ten presing nie funkcjonował tak dobrze, bo Lallana to jednak nie ten rozmiar kapelusza, po kontuzji nie potrafi do siebie dojść. Ponadto Salah dawał ten komfort, że strasznie ciężko mu odebrać piłkę i w trudnych sytuacjach on te piłki trzymał i stwarzał sytuacje.
Jak pisałem wcześniej finału LM nie wygrywa drużyna mająca tylko jednego albo 2 topowych graczy. Czy przypuszczasz, że jak by podobna kontuzja zdarzyła się Ronaldo to by Real zaczął tak słabo grać ? No i ten nieszczęsny ramadan i poszczenie, przecież Salah powinien odepchnąć Ramosa - nie dał rady fizycznie.
Ale idąc dalej ... Liverpool zaczął grać bardziej uważnie, mimo wszystko grali mądrze bo Real nie stwarzał sytuacji, po bramce na 1:0 potrafili się podnieść, przy stanie 2:1 był słupek, więc to nie jest tak, że Liverpool się spalił jakoś.
Ja myślę, że wyrównanie na 1:1 nastąpiło dlatego, że nawet piłkarzy Realu zaszokowało w jaki sposób zdobyli pierwszego gola w finale LM. Przecież Benzema nie mógł powstrzymać się do śmiechu. Real sam nie dowierzał co się stało. Takie sprawy też potrafią wprowadzić dekoncentrację, a Liverpool to wykorzystał. A w zasadzie Mane, który był w tym meczu najlepszym zawodnikiem Liverpoolu. Po 2:1 Real też miał wiele sytuacji...
Analizując bramki Realu - 2 babole Kariusa, które na tym poziomie nie powinny się zdarzyć i te niemożliwe uderzenie Bala.
I można tylko gdybać co by było, gdyby w bramce Liverpoolu stał przynajmniej przyzwoity bramkarz a Garethowi nie wszedł strzał, który zdarza się raz na 10000.
To właśnie różnica pomiędzy Realem i Liverpoolem. Ci pierwsi mają gracza rezerwowego strzelającego najpiękniejszą bramkę finałów LM, a ci drudzy bramkarza który popełnił niewytłumaczalny błąd, który nie zdarza się często nawet jak gramy z dziećmi na szkolnym boisku w podstawówce.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
To ujęcie oczyszcza Ramosa z wszelkich zarzutów


Finał dość ciekawy, 4 bramki, 2 błędy bramkarza, poprzeczka, słupek, dwie zmiany w 1 połowie, piękny salonowy gol chyba roku z przewrotki w finale, gol zza pola karnego, spalony gol, coś tam się działo. W pierwszych minutach Liverpool ostro przycisnął, ale taka jest prawda, że niewiele z tego wynikało. Real niczym profesor wygrał to indywidualnościami i przede wszystkim Balem (pamiętny transfer za 100 mln spłacony niejednokrotnie). Jeszcze można wspomnieć o praktycznie niewidocznym Ronaldo.
Na pewno szkoda The Reds, a hegemonia Realu trwa nadal. Wygrać 3 razy pod rząd, to jest nie lada wyczyn, a ile się to mówiło o trenerze Zidane, jak zaczynał... Chapeau bas dla galaktycznych.
 
G 446

gringo4x

Użytkownik
adamo80
Czyli chyba niepostrzeżenie zacytowałeś całą moją wypowiedz i w odpowiedziach napisałeś praktycznie to samo tylko w innym świetle.
Do kontuzji Salaha Liverpool lepszy, Real miał Bale z bramką życia a Liverpool Kariusa bez mózgu
Do wyniku 3:1 mecz był wyrównany, dopiero po 3 bramce Liverpool kompletnie otworzył droge do bramki
Dodałeś, że Real ma dużo lepszy i głębszy skład o czym pisałem w analizie, gdzie stawiałem na wygraną Realu
Dodałeś dwie idiotyczne uwagi odnoście ramadanu Salaha i usprawiedliwiłeś strate bramki Realu tym, że Benzema nie mógł powstrzymać się od śmiechu po bramce.
Nie ma co, merytorycznie.
Żeby wywołać sensowną rozmowe. Czy kogoś dziwiło to, jak dobrze trójka w pomocy Liverpoolu wyglądała na tle trójki z Realu ? Przed meczem raczej przypuszczałem, że Modrić z Kroosem spokojnie będą otwierać przestrzenie na boisku partnerom, tymczasem mieli duże problemy z wyjściem z presingu, Niemiec mnóstwo podań w bandy.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
adamo80
Dodałeś dwie idiotyczne uwagi odnoście ramadanu Salaha i usprawiedliwiłeś strate bramki Realu tym, że Benzema nie mógł powstrzymać się od śmiechu po bramce.
Nie ma co, merytorycznie.
A co przepraszam - rozmawiałeś z jednym i drugim ? Taką postawiłem tezę... Wszystko co napisałem ma na celu lepsze typowanie w przyszłości... To takie niemożliwe, że po kilkunastodniowej głodówce człowiek jest osłabiany ? Czy to niemożliwe, że jak w finale LM strzela się pierwszą, niezwykle ważną bramkę po podaniu od bramkarza przeciwnika to nawet zespół strzelający może zgłupieć ? Co tu niemerytorycznego ? Nie odbieram zasługi Liverpoolowi bo wypracował sobie na 1:1 sam świetną sytuację, ale takie sytuacje i wcześniej (szczególnie w pierwszych 30 min.) i po 1:1 których Liverpool miał wiele; Real pacyfikował... Na boisku kolego nie pracują tylko mięśnie i nogi, ale także głowa, a na tym poziomie to powiedziałbym, że nawet ta głowa jest ważniejsza od nóg... Więc jak najbardziej psychologia jest potrzebna i nie oznacza braku merytoryki, wręcz przeciwnie... Wracając jeszcze do straconej bramki na 1:1 to po euforii ze zdobycia bramki (pomijam już sposób) często drużyny wpadają w dekoncentrację i tracą bramki. Inna sprawa, że drużyna przegrywająca też łapie wtedy doła co się nie przydarzyło Liverpoolowi, który ruszył do przodu... i chwała im za to... Zresztą pierwsze 30 min. i ta akcja to były najjaśniejsze momenty Liverpoolu...
 
G 446

gringo4x

Użytkownik
Chodzi mi o to, że to jest kompletnie oderwane od rzeczywistości co napisałeś. Zarzucałeś mi to, że twierdze, że
Pierwsza sprawa to Salah, który na pewno całe obchodzenie ramadanu musiał mieć uzgodnione z klubem. To nie jest tak, że profesionalny sportowiec, kompletny top, któremu klub płaci setki tysięcy może przed najważniejszym meczem w sezonie tak po prostu nie jeść. Na pewno znaleźli wspólne rozwiązanie, są odstępstwa od ramadanu, są pewnie jakieś sposoby aby tego Salaha przygotować jak najlepiej. Oni to muszą wiedzieć, bo to gra o wielką kase.
Czy ten gość wyglądał jakby był osłabiony? Najlepszy gość na boisku do czasu zejścia.
Druga sprawa wygląda tak
Ja: Liverpool potrafił się podnieść po straconej bramce
Ty:Liverpool strzelił dlatego, że Real był zdekoncentrowany, bo rozbawiła ich akcja Kariusa
Ja: Twoja uwaga jest idiotyczna
Ty: &quot;Inna sprawa, że drużyna przegrywająca też łapie wtedy doła co się nie przydarzyło Liverpoolowi, który ruszył do przodu... i chwała im za to...&quot;
Także tutaj mamy błędne koło.
Osobiście kończę ten temat. Real wygrał według przewidywań, jestem zarobiony. Ty widziałem, że waliłeś w overy, więc też pewnie nie narzekasz, także do kolejnej edycji.
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
jagr 29,1K

jagr

Użytkownik
Powiem tak ,ten finał był inny niż pozostałe Realu ,w tym finale Real miał dużo szczęscia gdyby nie błędy bramkarza Liverpoolu nie było by z pewnoscią takiego wyniku może dogrywka kto wiek jak by się to skonczyło .Tak naprawdę Liverpool bardziej przegrał ten finał niż Real go wygrał,Karius to jakieś nie porozumienie ,potwierdziły się słowa ekspertów z ligi angielskiej ,the reds nie mają w tej chwili dobrego bramkarza a o niego ciężko o jakie kolwiek puchary w lidze i europie.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
w tym finale Real miał dużo szczęscia gdyby nie błędy bramkarza Liverpoolu nie było by z pewnoscią takiego wyniku może dogrywka kto wiek jak by się to skonczyło .Tak naprawdę Liverpool bardziej przegrał ten finał niż Real go wygrał,Karius to jakieś nie porozumienie ,potwierdziły się słowa ekspertów z ligi angielskiej ,the reds nie mają w tej chwili dobrego bramkarza a o niego ciężko o jakie kolwiek puchary w lidze i europie.
Ja bym do tego jeszcze dodał odejście Salaha. Gdyby nie to i nie te błędy Kariusa to równie dobrze mogły by być męczarnie Realu albo dogrywka i wygranej LFC nie można by wykluczyć... No, ale na jakiś wynik zawsze składa się suma błędów przeciwnika. Nie tak rażąca, ale również pomyłka bramkarza była w meczu z Bayernem. Na pewno pierwsze 30 min. LFC grał jak równy z równym, a w zasadzie to nawet przeważał...

Chodzi mi o to, że to jest kompletnie oderwane od rzeczywistości co napisałeś. Zarzucałeś mi to, że twierdze, że
Pierwsza sprawa to Salah, który na pewno całe obchodzenie ramadanu musiał mieć uzgodnione z klubem. To nie jest tak, że profesionalny sportowiec, kompletny top, któremu klub płaci setki tysięcy może przed najważniejszym meczem w sezonie tak po prostu nie jeść. Na pewno znaleźli wspólne rozwiązanie, są odstępstwa od ramadanu, są pewnie jakieś sposoby aby tego Salaha przygotować jak najlepiej. Oni to muszą wiedzieć, bo to gra o wielką kase.
Czy ten gość wyglądał jakby był osłabiony? Najlepszy gość na boisku do czasu zejścia.
Druga sprawa wygląda tak
Ja: Liverpool potrafił się podnieść po straconej bramce
Ty:Liverpool strzelił dlatego, że Real był zdekoncentrowany, bo rozbawiła ich akcja Kariusa
Ja: Twoja uwaga jest idiotyczna
Ty: &quot;Inna sprawa, że drużyna przegrywająca też łapie wtedy doła co się nie przydarzyło Liverpoolowi, który ruszył do przodu... i chwała im za to...&quot;
Także tutaj mamy błędne koło.
Osobiście kończę ten temat. Real wygrał według przewidywań, jestem zarobiony. Ty widziałem, że waliłeś w overy, więc też pewnie nie narzekasz, także do kolejnej edycji.
Jasne nie ma co ciągnąć. Właśnie z tym ramadanem to do końca nie wiadomo jak było. Sam Salah nic nie zdementował ani nie powiedział. Ja jedynie połączyłem jedno z drugim, że w czasie całego sezonu i w lidze i w LM i w innych rozgrywkach nie raz miał takiego Ramosa, a to tym razem nie umiał się ani odepchnąć, ani zamortyzować upadku i dlatego połączyłem jedno z drugim. To tylko hipoteza, mogę się mylić. Czy wyglądał na zmęczonego ? Może i jeśli chodzi o bieganie to nie, ale może coś zawiodło przy tym starciu. Pamiętajmy jaki to jest poziom w tak intensywnym graniu. Nawet tylko częściowe przestrzeganie postu mogło mieć wpływ. Zaznaczam jednak - to tylko moja teoria... Mógł równie dobrze Salah jak piszesz kompletnie tego nie przestrzegać i to było zwykłe niefortunne (albo fortunne dla Ramosa ???? ) starcie.
Co do mnie to grubo pograny dubelek na awans Realu z awansem Atletico bez podatku w Totolotku i wiele innych betów na handi na Real o czym wspominałem już gdzieś w dziale LM i inne bety w stronę Realu. Jestem mega zarobiony ????
Pozdrawiam
 
psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Fellaini też się wybrał na finał LM. Kibice Liverpoolu &quot;gorąco&quot; przywitali byłego gracza Evertonu i obecnego ManUtd ????
1001116112585621504
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom