Na limity najlepiej jest ogloszenie dac nawet na facebooku i zalozyc konta na osoby ktore nigdy wczesniej z bukmacherka nie mialy do czynienia wiec pozbieracie bonusy jeszcze.
Albo oglaszacie ze macie dobre typy, ktos to zdalnie zagra, przesylacie mu na skype i dzielicie sie kasa za fatyge
Generalnie takie praktyki sa nielegalne, lamia przepisy o wolnej konkurencji. Oczywiscie bukmacher moze wam zrobic zwroty np Manchester United - Legia 1 kurs 20 bo to jest pomylka, ale tez moze zrobic zwroty wszystkim nawet jesli grali Manchester po 1,04, pod warunkiem ZE ZWROTU DOKONA WSZYSTKIM KONSUMENTOM.
Bukmacher ma prawo odmowy przyjecia zakladu, jak tez zwrotu zawartego zakladu w kazdym momencie przed rozpoczeciem meczu, ale jak mowie musi zwrocic wszystkim i nie moze np zablokowac czy zlimitowac wam kont po czym dalej oglaszac ze mozna u nie go grac za grube milijony ten sam mecz. Za to groza potezne kary i dajcie mi tylko znac jaki rynek i bukmacher to bardzo chetnie ich skkubne przed Gambling Commission.
Reasumujac.
1. Ktos pogral Federer - Janowicz jedynke po kursie 10 zwrot bo pomylka to jasne
2. Ktos pogral ten sam mecz po 1,10 i zwrot. Mimo ze kurs wyglada normalnie, dalej zwrot w porzadku, pod warunkiem ze wszystkim co zagrali i nie bedzie juz oferowal tego kursu
3. Ktos widzi ze Federer- Janowicz moze zagrac po 1 zl, tymczasem tos inny udowodni ze mozna grac po 5000 tutaj czekaja bardzo potezne kary dla bukmachera wraz z koniecznoscia zaprzestania takich praktyk. To jest powazne przestepstwo handlowe 'misleading marketing' i jak sie zajac odpowiednio wpdna grube kary.
Ale wiekszosc jest zaslepiona 'pewniakami' czy 'typami wygrywajacymi '
wiec nie zwraca uwagi na takie detale
Tutaj macie to dokladnie opisane w sensie sklepu, czy musi sprzedac po oferowanej cenie.
http://forums.moneysavingexpert.com/showthread.php?t=3277262
Oczywiscie nie musi, ale nie moze tego oferowac potem innym na tych samych warunkach bo to jest nielegalna dyskryminacja i nieuczciwe praktyki handlowe.
Wyobrazcie sobie taka sytuacje.
1. Zakladacie bukmachera
2. Ktos obok zaklada o wiele wiekszego, robi promocje, oglasza bonus od depozytu 300%, pisze ze mozna wygrywac miliony
3. Jestescie uczciwi mozecie oferowac tyle ile jestescie w stanie
4. Wszyscy ida do tego 'wiekszego' bo lepszy bonus, oferta, limity, ledwo wiazecie koniec z koncem, rachunki, faktury niezaplacone
5. W koncu padacie i bankrut bo nie da sie zyc
6. Ale okazuje sie ze ten wiekszy bukmacher nasciemnial, okazuje sie ze nie taka rewelacja ta jego oferta, limity sa takie jak piszecie
I co uwazacie ze wasze bankructwo nie jest wynikiem nieuczciwej konkurencji? I nie ma zwiazku z tym 'wiekszym sciemniaczem'?
Gowniarze beda sie smiac (jak to zwykle bywa) ale to sa powazne sprawy