Iran bez libero - na tej pozycji będzie grał znany z chwilowego występu w MKS Będzin -
Purya Fayazi. Mecz z podtekstem politycznym, ale z Polską coś tam ciekawego Amerykanie zagrali - ucieszyła mnie dobra dyspozycja (jak na 1.5 roku bez gry) Andersona - który grał z Polakami na ataku by następny mecz zagrać na przyjęciu - więc próbują Matta uruchamiać na różnych strefach - i to jest na plus.
Nie zapodam propozycji na ten mecz - ale warto dalej obserwować tego leworęcznego atakującego -
Kazemi - obecny MVP ligi irańskiej - bo to może być człowiek na lata w reprezentacji Iranu.
Amir Ghafour się wysypał - boli go bark i zapewne w tych 3 najbliższych spotkaniach nie zagra.
Dzisiaj
Polska - Bułgaria. Tutaj też kilka informacji - najprawdopodobniej wyjdziemy składem:
Łomacz - Kaczmarek, Semeniuk - Fornal, Huber - Kochanowski, Wojtaszek (L)
Natomiast Bułgarzy mają spore problemy zdrowotne i pod znakiem zapytania są występy kluczowych graczy: Cwetan Sokołow - spieły go plecy a jak to z plecami bywa - nigdy nie wiadomo czy to mała rzecz czy duża + Alex Grozdanow - środkowy bloku już wrócił do Bułgarii z powodu kontuzji oraz problemy z ręką miał Martin Atanasow - obecny Mistrz Turcji z zespołem Ziraat Ankara.
Sokołow + Grozdanow + Atanasow to trzech chłopów z pierwszego składu - więc jeżeli zabraknie przede wszystkim Cweto i Atanasowa to będzie walcowanko do 20 w każdym secie przez Polaków.
W tym momencie warto także zwrócić uwagę na
Rado Parapunova - 205 cm atakującego który był MVP ligi uniwerysteckiej NCAA w barwach Uniwersytetu Hawaii. Leworęczny (podobnie jak ten Irańczyk Kazemi) świetne warunki fizyczne, dynamika - przyjrzyjcie mu się bacznie jeżeli dane mu będzie pograć na dłuższym dystansie.
Jakub Kochanowski powyżej 9.5 punktu LVBET/Noblebet
Łomaczowi do "piątki" nieco zabrakło, ale należy przyznać, że prezentował się z dobrej strony. Popisywał się niezłymi akcjami ze środkowymi, z którymi nie radzili sobie zawodnicy rywali. Drzyzga natomiast pojawił się na krótko, kiedy Vital Heynen zrobił podwójną zmianę.
Reprezentanci
USA nie przystąpili do tego spotkania w podstawowym zestawieniu. Zabrakło chociażby Aarona Russella, który ze względu na kontuzję nie pojedzie na igrzyska olimpijskie. Czy to również miało wpływ na tak szybkie zwycięstwo Biało-Czerwonych? - To, że Amerykanie nie zagrali w swoim najmocniejszym zestawieniu, nie oznacza, że nie będą dobrze się prezentowali. Zawsze trudno się przeciwko nim gra. Cieszymy się jednak, że mogliśmy pokazać grę na swoim poziomie i mimo trudnej sytuacji w drugim secie wygrać 3:0 - nie ukrywa Kochanowski, który w piątek wraz z Mateuszem Bieńkiem był często wykorzystywany przez rozgrywającego Grzegorza Łomacza. - Gra przez środek w zwiększonym wymiarze była częścią naszej taktyki. Razem z "Bieniem" cieszymy się, że mogliśmy osiągnąć po te 70 procent. Jako cała drużyna mieliśmy dobrą skuteczność w ataku, dlatego ten element wraz z zagrywką były kluczem do odniesienia zwycięstwa nad
USA - uważa Kochanowski.
Cała analiza powyżej. Łomacz szaleje z tymi środkowymi + Kochanowski także ma atuty na zagrywce a i w bloku ze 2-3 punkty powinien dzisiaj złapać. Jak masz prowadzenie w secie to masz większy luz - wtedy taki rozgrywający jak Łomacz może wchodzić w zabawę z Kochanowskim czy Huberem. Wybieram z tej dwójki jednak Kochana który na 70% skuteczności (tak jak w meczu z
USA) spokojnie nabije te 11-12 punktów. Z
USA Kuba skończył z 10 punktami a Bieniek z 12. 9.5 wydaje mi się lekkim value na dzisiaj przeciwko przeciętnej reprezentacji Bułgarii - która boryka się z problemami zdrowotnymi.