MC-Carnaghi Villa Cortese - Foppapedretti Bergamo
Włoskie drużyny w tym sezonie skazane są na eliminowanie siebie przed Final Four, bo pierw Bergamo pozbyło się Pesaro, a teraz kolejne wewnętrzne starcie (zresztą ta sama sytuacja jest u mężczyzn) - plus jest taki, że u kobiet i u mężczyzn na pewno zagra któraś z drużyn z Italii. Starcie Cortese z Bergamo zapowiada się bardzo ciekawie, tym bardziej, że obie drużyny rozgrywały ze sobą dwa spotkania w przeciągu krótkiego czasu.
Cortese bardzo zaskoczyło mnie wygraną w Rosji z Dinamem 3-0. Szczerze mówiąc faworytem była dla mnie drużyna z Moskwy. Na pewno gospodynie mają dużo do udowodnienia rywalkom, bo przecież niedawno przegrały u siebie w lidze z Foppą 3-0, a kilka dni później dotkliwa porażka w Superpucharze Włoch po tie-breaku.
Villa dysponuje solidnym składem, jednak chyba słabszym niż rok temu. Grę trzymają głównie Pavan i Cruz. Warto popatrzeć na grę młodych sióstr Bosetti, bo potencjał mają spory. Pewny punkt na środku to Guiggi. Rozgrywa doświadczona Amerykanka - Berg.
Foppa mniej więcej od meczów z Pesaro w
LM zaczęło grać dużo lepiej. Co by nie mówić tutaj też była dla mnie mała niespodzianka, że Bergamo tak łatwo uporało się ze Scavolini. Podobnie zresztą było w poprzednim roku, gdzie ta druga część sezonu była dużo lepsza w wykonaniu Bergamo. Przede wszystkim powróciła dobra gra Piccinini. Solidnie gra Quaranta, spory potencjał ma Vasileva. Tak jak w Cortese - na środku zawodniczka z kadry Włoch gwarantująca pewien poziom - Arrighetti.
Szukałem zacięcie jakiś informacji o kontuzjach, ale nic takiego nie znalazłem. W lidze ostatnio nie grały Guiggi i Berg (Cortese), a epizodycznie na parkiecie pojawiały się Signorile, Piccinini czy Ruseva (Foppa), więc traktuje to jako po prostu odpoczynek przed tym meczem, w końcu obie drużyny miały w ostatnim czasie mały maraton spotkań. Jeśli jednak macie jakieś informacje o absencjach, to piszcie! (analiza jest pisana w poniedziałkowy wieczór, także jakieś newsy stricte dotyczące tego meczu dopiero będą się pojawiać...)
W obecnej formie faworytem do awansu jest wg mnie ekipa z Bergamo. W Cortese jednak łatwo wygrać nie będzie. Villa na pewno podrażniona po tych dwóch porażkach, a jeszcze mają do odegrania się za poprzedni sezon, gdzie przegrały mistrza właśnie z Foppapedretti. Pojedynki wewnątrz krajowe charakteryzują się własnymi zasadami, więc nie ma tutaj chyba inwestować dużej kasy.
Pierwsze co mi przychodzi do głowy to minimum 4 sety. Jeśli chodzi o inne typy to po dobrym kursie chyba warto pograć Bergamo(+1.5) lub też czystą "dwójeczkę".
Moje propozycje:
Over 3.5 seta --- 1.47 @ 5/10 Pinnaclesports
Foppapedretti Bergamo +1.5 --- 1.64 @ 4/10 Betsson
Foppapedretti wygra --- 2.40 @ 2/10 Betsafe
Kursy uzupełnię, jak pojawią się w jakiś ciekawszych bukach.
Vakifbank TTelekom Istambul - RC Cannes
Ostatni mecz, który pozostał mi do opisania to spotkanie turecko-francuskie. Cannes po spacerku z Muszyną postawiona przed trudniejszym zadaniem, bo niewątpliwe drużyna Glinki prezentuje się lepiej od Polek, zresztą VakifGunes broni tytułu sprzed roku.
Ekipa z Turcji to wg mnie druga siła tego kraju, za Fenerbahce i przed Eczacibasi. Zresztą w 1/8 pokonały właśnie Eczacibasi, mimo iż buki większe szanse dawały rywalkom. Za armatę robi nasza Glinka, która pokazuje, że nadal forma jest. Wsparcie ma u doświadczonych Furst i Nikolić. Nieźle Toksoy, Gozde i Guresen to dobre krajowe produkty. Na pewno drużyna jest bardzo zgrana, bo skład pozostał prawie bez zmian (odeszła Poljak).
Gunes ma bardzo równy blok i tutaj trzeba będzie się spodziewać kilku czap. Ponadto dobra zagrywka - Furst, Nikolić potrafią z tego elementu zdobyć punkt bezpośrednio. Z tego co widzę, w ostatnim meczu ligowym wolne dostała nasza Glinka, także widać, że wszyscy szykują się na
LM.
O rywalkach już dużo pisano w tej edycji
LM. Ta drużyna naprawdę impontuje. Przede wszystkim bardzo mała ilość błędów własnych, świetne zgranie i ustawianie się w obronie. Mówi się, że drużyna bez większych gwiazd, ale jednak można coś znaleźć
Przykładem jest choćby libero - Cardullo - jedna z najlepszych na świecie.
Na pewno nie ma co spodziewać się w tym meczu 3-setówki. U siebie VakifGunes jest bardzo groźne. Zatrzymanie Glinki to połowa sukcesu, a Polka ostatnio przypomniała o sobie. Jeśli jednak Cannes zagra tak, jak nas przyzwyczaiło w tym sezonie, myślę że Francuzki mogą wyjechać z Turcji z uśmiechami na twarzy. W środę świetny mecz, w czwartek także zapowiada się niezwykle ciekawe widowisko.
Moje propozycje:
RC Cannes +1.5 --- 1.45 @ 6/10 Betsafe
RC Cannes wygra --- 1.85 @ 4/10 Betsafe
Over 3.5 seta --- 1.47 --- @ 5/10 Pinnacle
Jak pojawią się kursy na te zdarzenia to wpiszę, chyba że będą zbyt niskie. Czysta dwójka pewnie spadnie w Betsafe, bo spodziewam się, że kilka osób się "rzuci" na ten typ ;P