Celje - Aalborg
Aalborg over 29.5 bramki @ 1.90
Aalborg Handi -1.5 bramki @ 1.98
Unibet
Wraca
Liga Mistrzów, choć rozgrywki z poprzedniego sezonu nie zostały jeszcze dokończone, jutro 4 mecze i trochę o każdym z nich. Pierwsze to mecz Celje z Aalborgiem, gdzie według mnie Aalborg nie powinien mieć problemów z ograniem swoich rywali. Celje to ekipa ograna w
LM, bo występuje w niej wręcz do sezon i to w tych najlepszych grupach (w tym sezonie ilość drużyn się zmniejszyła, więc pozostałych dwóch słabszych grup już nie ma), tyle, że co roku powtarza się wręcz ta sama historia, zajmują w nich ostatnie, albo przedostatnie miejsce, w poprzednim sezonie udało im się nawet awansować, ale też niezbyt dzięki swoim umiejętnościom, a przez fakt, że były w tej grupie jeszcze 2 słabsze ekipy od nich, czyli Zagrzeb i Elverum. Patrząc na wzmocnienia to za bardzo ich nie ma, odeszli za to Silva i Ferlin. Aalborg za to pokazał się w poprzednim sezonie naprawdę z ciekawej strony, 4 miejsce w grupie z takimi drużynami jak Barcelona, PSG, Szeged i Flensburg to naprawdę wysoka pozycja, warto też dodać, że chociażby Flensburg ograli dwukrotnie. Po sezonie odeszli Smarason, Magnusson, Ellebaek i Saeveras, przywędrowali za to Sandell, Henneberg, Claar i Gade. Ligi obu drużyn już się rozpoczęły i jak na razie dwie ekipy są do tej pory niepokonane, Celje wygrało dwa mecze ligowe, Aalborg trzy mecze ligowe i dwa superpucharu, gdzie w finale ograli swoich największych rywali w Danii GOG aż 37:31. Widać, że Aalborg jest w gazie, do tej pory w żadnym meczu nie zeszli poniżej 30 bramek, Celje to jedna z najgorszych drużyn w grupie, więc powinni podtrzymać swoją dobrą passę i całe spotkanie zakończyć zwycięstwem po dość overowym spotkaniu.
Mieszkow Brześć - Vardar
Mieszkow Brześć Handi -3.5 bramki @ 1.84
Unibet
To może być jeden z najgorszych sezonów Vardaru w Lidze Mistrzów w przeciągu ostatnich kilku lat, problemy finansowe ciągną się za nimi od dawna, już w sezonie 2018/2019 mieli nic nie znaczyć, a oni wygrali rozgrywki
LM, poprzedni sezon był już o wiele gorszy, bo w grupie zajęli ledwie 6 miejsce. Już w trakcie sezonu odeszli kolejni ważni zawodnicy Atman i Kristopans, po sezonie doznali kolejnej bolesnej straty w postaci Skube. Rozegranie w Vardarze wygląda naprawdę słabo, skrzydłowi Cupic z Dibirovem to bardzo zasłużeni zawodnicy, ale też już wiekowi odpowiednio 34 i 37 lat. Brześć powinien sobie z nimi poradzić, mają dużą siłę ofensywną, ściągnęli chociażby właśnie Skube, ligę zaczęli od wysokiego C, zdobywając w dwóch meczach po 42 bramki, dołożyli też 3 miejsce w SEHA Lidze, za to Vardar mocno męczył się w ostatnich meczach (wszystkie SEHA Liga), w rewanżowym meczu ćwierćfinału z Nexe przegrali 25:26 i tylko dzięki lepszej zdobyczy bramkowej w pierwszym meczu awansowali do półfinału, tam tylko zremisowali z Zagrzebiem i wygrali po loterii, czyli rzutach karnych, w finale już znacząco ulegli Veszprem. Brześć to ciężki teren i Vardar przekonywał się o tym już w poprzednich latach, nawet kiedy mieli gwiazdorski skład, zaś w poprzedniej edycji
LM Mieszkow wygrał u siebie z Vardarem 31:22.
Flensburg-H. - Vive Kielce
Over 58.5 bramki @ 1.85
Vive Kielce @ 2.65
Unibet
Nie będę krył, że ten mecz interesuje mnie najbardziej, najciekawsze spotkanie jak dla mnie dnia jutrzejszego, czyli starcie Flensburga z Kielcami. Zacznę od zmian kadrowych, we Flensburgu odeszli Zachariassen, Jeppsson, Jurecki, Schongarth od Glandorf, przybyli za to Gorpishin, Semper, Larsen i Moller, za to z Kielc odeszli Pehlivan (wypożyczenie), Guillo, Aginagalde, Jachlewski i Janc, przyszli Tournat, Gudjonsson, Thrastarsson, Sićko, Kaczor i Olejniczak. Mimo utraty Janca, którego ciężko będzie zastąpić kimkolwiek, jak dla mnie Vive na plus, w miejsce Aginagalde ściągnęli Tournata, Sićko ograł się już w Zabrzu i może być dużym wzmocnieniem w Kielcach, no i w końcu posmakuje
LM. Dla Flensburga to dopiero pierwsze spotkanie o stawkę,
Bundesliga rusza dopiero w październiku, dodatkowo już w poprzedniej edycji nie było widać ich za dużego zaangażowania w tych rozgrywkach, w przeciwieństwie do Vive, dla których
LM to priorytet mimo wszystko.
Nantes - Veszprem
Veszprem Handi -2.5 bramki @ 1.87
Unibet
Veszprem już w poprzednim sezonie mieli gwiazdorski skład, po nim co prawda odeszli chociażby Terzic (witamy w PGiNG Superlidze), Gajic, Paczkowski i największa strata Mackovsek, który na dodatek odszedł do największego rywala Szeged, to przyszli w ich miejsce jeszcze lepsi gracze, tacy jak Shishkarev, Markussen, Maqueda czy Corrales. W poprzedniej edycji Veszprem aż 3 razy na wyjazdach musiało uznać wyższość rywali, katami okazali się być wtedy Montpellier, Vive i Kiel, tu raczej nie będą chcieli zacząć od porażki. Nantes nie jest za mocne, wracają do
LM, chociaż gdyby nie ten przedwcześnie zakończony sezon to w mojej opinii na tym 2 miejscu mogliby się nie utrzymać. Veszprem ma przewagę na każdej pozycji i w jutrzejszym meczu powinni to pokazać.