Rosja - Polska
Rosja jak na razie z 1 punktem (zdobytym w Polsce), ale w dalszym ciągu bez zwycięstwa. Co ciekawsze w 6 spotkaniach ugrali tylko 4 sety, co na takim poziomie jest wynikiem tragicznym.
Polacy po wygranych na własnym parkiecie (z Rosją i Iranem) słabiej wypadli w starciach z
USA, gdzie zdobyli tylko punkcik.
Co do Rosjan. Przede wszystkim kuleje rozegranie. Kolodinsky to przeciętny zawodnik, błyśnie raz albo dwa w trakcie meczu, a tak to gra prostą siatkówkę. Nie ma w ten weekend Butki, jest Antipkin (nowy rozgrywający Biełgorodu jeśli się nie mylę), ale to też wirtuoz nie jest. Ani jeden, ani drugi nie mają podejścia do Grankina. Bez Muserskiego nie ma też wielkiego zagrożenia na środku siatki. Volvich powinien być partnerem dla Muserskiego w dalszej części sezonu, ale teraz jeszcze w optymalnej formie nie jest. Ashchev i Smoliar pewnego poziomu już nie przeskoczą. Problemem dla Rosjan na pewno też jest pozycja przyjmującego. Odszedł Tietiuchin i brakuje kogoś kto regularnie będzie trzymał wysoki poziom. Strasznie falują rosyjscy przyjmujący i to wszyscy, naprawdę. Biryukov, którego uważam za świetnego zawodnika jeżeli chodzi o grę w ataku (siła jest, technika jest, kontrola ataku bardzo dobra, spory wachlarz zagrań) notuje 0/15 w ataku w meczu z Iranem. Dramat! Jakoś w ostatnich meczach z Iranem najwięcej chęci było widać po Mikhaylovie, ale na niewiele to wystarczyło (zwłaszcza, że też nie grał rewelacyjnie).
Rosjanie to ciągle mocny i groźny zespół. Nie wierzę, że do końca LŚ będą grali aż tak źle. Z drugiej strony coś jest nie tak. Oczywiście LŚ to nie jest docelowa impreza, ale nie sądzę, że trener Rosjan spodziewał się, że po 6 spotkaniach będą mieli punkt na swoim koncie.
Polacy cały czas w tym samym składzie. Jak na razie bardzo dobrą grę przeplatamy zdecydowanie słabszymi momentami i prawie we wszystkich spotkaniach takie wahania mogliśmy obserwować. Nie ma się co jednak dziwić, bo to początek sezonu i zespół ma się przede wszystkim zgrywać.
Niektórzy zarzucają Antidze, że gra jedną szóstką. Trochę jest to dziwne, ale z drugiej strony sporo było narzekań w poprzednim sezonie, a potem Polacy zdobyli MŚ (sam narzekałem i nie wierzyłem w ten zespół).
Czasami jednak prosi się o zmiany. Dlaczego szansy nie dostał Bednorz? W drugim meczu prosiło się o to, żeby pojawił się na parkiecie, była idealna okazja. Trener wolał jednak wrócić do Miki, który grał słabiutko w ten weekend.
W meczach z Amerykanami było widać, że im dłużej trwa mecz tym słabiej wyglądają Polacy. Słaby weekend w wykonaniu Miki, mówiło się coś o jakimś problemie z kolanem, ale chyba to nic poważnego. Drzyzga przeciętnie, sporo niedokładności przy nim.
Na pewno będzie to ciężki mecz dla Polaków.
Rosja w końcu się przełamie, bo jakiś potencjał w tych chłopakach drzemie (większość gra w świetnych rosyjskich klubach).
Rosja u siebie mocna, ale Iran pokazał, że spokojnie można ich pokonać.
Ważne mecze dla Polaków. Porażki w Rosji mogą mocno skomplikować sprawy awansu.
Polacy grają na pewno ciekawszą siatkówkę. Mamy więcej możliwości, więcej wariantów. Nie jest to
siatkówka jednowymiarowa, a taką prezentują Rosjanie z Kolodinskym.
Nie powinno być łatwo, ale liczę na wygraną Polaków.
Typ:
Polska @ 1.85 Pinnacle