Lionel Padilla (8-1) vs. Adrian Bartosiński (9-0)
Przyjrzałem się bliżej występom Hiszpana, jednak ciężko wyciągnąć jakieś optymistyczne akcenty opiewające za jego wygraną z
Bartosińskim. Polak ma po swojej stronie zdecydowanie więcej argumentów, wydaje się, że rywal ściągnięty pod niego. Adrian wraca również po kontuzji, mówiło się o jego walce z
Ionem Surdu, więc
Padilla zapewne nie miał jakiegoś dłuższego okresu przygotowań pod walkę patrząc na jego częstotliwość występów (nie bił się 21 miesięcy). Kurs u jednego buka nadal smakowity do jakiejś kombinacji i w sumie żal nie dodać tego, bo wszystko składa się do kupy na tyle, by Bartosiński odniósł swoje debiutanckie zwycięstwo pod banderą
KSW.
Adrian Bartosiński @1.40
Jason Radcliffe (16-7) vs. Damian Janikowski (5-3)
Damian Janikowski niestety nie osiągnie jakichś większych sukcesów w tym sporcie, ale nie ukrywajmy, że takich zawodników jak
Radcliffe powinien odprawiać z kwitkiem. Ze swoim zapaśniczym backgroundem 31-latek jest groźny dla każdego w tej kategorii, jednak jest małe „ale” – mianowicie brak chłodnej głowy we wcześniejszych walkach. Teoretycznie patrząc na kursy w każdej z walk Janikowski wydaje się być tzw. „pewniaczkiem”, jednak za dobrze w pamięci mam jego starcia z
Materlą czy
Iliciem. Fakt faktem Damian poprawił się tym elemencie patrząc na jego ostatni pojedynek z
Gustafssonem Bergiem, lecz obawy nadal są. Wierzę jednak, że reprezentant
WCA Team rozegra to starcie metodycznie, nie dając się ustrzelić Brytyjczykowi, zaprzęgając swoje świetne zapasy do gry. Jestem wręcz pewny, że wyjdzie to poza pierwszą rundę, więc linia overowa w moich oczach jak najbardziej do grania.
Ponad 1.5 rundy @1.53
Darko Stosić (13-4) vs. Michał Włodarek (8-2)
Od początku miałem ogromne wątpliwości co do tego pojedynku. Początkowo
Włodarek był dla mnie dużym faworytem, potem jednak zacząłem iść w stronę zwycięstwa Serba. Patrząc na aktualne kursy nie jestem w stanie przejść wobec tak atrakcyjnej linii na wygraną Polaka. Z tego co wiem bardzo dużo zagranicznych graczy poszło w wygraną
Stosicia, sugerując się walkami w
UFC. Serb w największej organizacji
MMA na świecie stoczył cztery walki, wygrywając tylko w debiucie z przeciętnym
Jeremym Kimballem. Porażki, które ponosił oczywiście były z dobrymi zawodnikami, Stosic w każdej walce pokazywał swoje bardzo dobre judo, które jest jego zdecydowanie największym atutem. Jakie to jednak będzie miało znaczenie w starciu z większym i cięższym zapaśnikiem jakim jest Włodarek? Darko to nie jest striker, swoją grę opiera na klinczu i obaleniach, uderza jak na lekarstwo (26 ciosów w ciągu 15 minut w walce z
Devinem Clarkiem mówi samo za siebie), no i idzie do kategorii ciężkiej. Widać, że jest dobrze nabity (wiadomo o co chodzi), ale będzie miał bardzo ciężką przeprawę z Włodarkiem.
„Komar” dysponuje lepszymi warunkami fizycznymi, wydaje się, że w każdej z płaszczyzn powinien być lepszy. Jedyne co mnie martwi to oczywiście te jego wcześniejsze absencje, ale widać, że pracuje ciężko na treningach i to jest tak naprawdę jego ostatnia szansa na to, by osiągnąć coś więcej w polskim
MMA niż bycie największym niespełnionym talentem wagi ciężkiej w naszym kraju. Taki kurs biorę z pocałowaniem ręki, widząc tutaj naprawdę duże value.
Michał Włodarek @2.45
Krystian Kaszubowski (9-1) vs. Michał Pietrzak (9-4)
Mówi się o tym starciu jako nieoficjalnym eliminatorze o pas kategorii półśredniej, ale według mnie to trochę na wyrost patrząc na inne mocne postaci tej wagi, które szansy walki z
Roberto Soldiciem nie miały (
Patrik Kincl czy
Andrzej Grzebyk). Nie postawię już za cholerę przeciwko zapaśnikowi –
Krystian Kaszubowski nie zachwycił mnie ani w starciu z
Trusckiem, ani z
Kamieniarzem, dzisiaj zawalczy z
Pietrzakiem, który naprawdę w ostatnich latach zrobił spory progres i ma w tej walce po swojej stronie więcej argumentów. Ciężko nie sugerować się jego walką ze wspomnianym Soldiciem, gdzie wchodząc „last minute” przewalczył z Chorwatem pełne piętnaście minut. Wątpię, by Kaszubowski ustrzelił w tej konfrontacji Pietrzaka, a na pełnym dystansie faworyzuję dość zdecydowanie poznaniaka i na niego również postawię w tym starciu.
Michał Pietrzak @1.60
Mariusz Pudzianowski (13-7) vs. Serigne Ousmane Dia (2-0)
O tym starciu zostało powiedziane już wszystko. Czarnoskóry zawodnik w moich oczach nie wygląda na w pełni zdrowego człowieka, w senegalskich zapasach może był czempionem, ale to nie
MMA i tutaj kondycji prawdopodobnie starczy mu na max jedną rundę przy dobrych wiatrach.
Mariusz Pudzianowski bądź co bądź jest pełnoprawnym zawodnikiem
MMA i według mnie dostaje tutaj przeciwnika, który z całym szacunkiem umiejętności za wielkich nie ma.
Pudzilla będzie punktował i jeśli przetrwa pierwsze starcie spokojnie wygra to w dystansie. Inną opcję racjonalnie ciężko sobie wyobrazić. Fajne medialnie zestawienie, mówią o tym wszystkie branżowe portale na świecie, ale sportowo
Senegalczyk nie powinien zagrozić zdecydowanie bardziej doświadczonemu Polakowi.
Mariusz Pudzianowski @1.40