To prawda, ogólnie to mam większą bekę ze Stracha niż Popka. Bo to co odgrywa jest żałosne, a ten wywiad po 2 minutowym treningu i ledwo złapany oddech to obraz Tomka. Ja natomiast mam pewne spostrzeżenia co do nie których, i wiem jedno że rezygnuję z grania na Borysa, chciałem oczywiście do taśmy, ale jakoś nawet tam nie będę ruszał tego 1,15 bo on jakiś taki dziwny, być może faktycznie coś jest na rzeczy, może jakaś kontuzja czy coś w życiu, ale ten kurs nie warty zachodu.
Wrzosek jak to on pewny siebie, aż zbyt. Kornik - jak ja go nie znoszę, z całym szacunkiem gdzie jest, co osiągnął, ale po prostu go nie trawię, gwiazdorzy jak cholera, ciągłe kozactwo, pewniak itd. Bardzo przekonał mnie żebym znów grał przeciwko niemu. Janikowski no powiem że widać jego podejście do sportu jest konkretne, zmienił dyscyplinę i widzę że są ambicje, dodatkowo nowa twarz, przyciągnie widzów, ciekawa postać na pewno, natomiast Chmielewski co on ćwiczy, nie odbieram mu doświadczenia, walk odbytych, tych wygranych i przegranych ale on ani ludzi już nie zachęca, bo większość go nie lubi a poziom swój pokazał już na
KSW 38, on zawsze był takim średniakiem i nigdy mnie nie przekonywał.
Gram tak:
Singiel
Koike Erbst wygra na punkty @3,50 STS
--------
Dubel
Andryszak @1,8
Janikowski @1,3
@2,34 STS
Co do Koike, typ gram jako singiel. Mimo że walczy z Polakiem jestem po jego stronie. Tak jak pisałem już wyżej Sowiński ma taki charakter jaki ma i będzie zawsze miał sympatyków ale także ludzi którzy go nie polubią i ja do tych należę. Kleber to na prawdę doświadczony zawodnik. Stoczył już 27 pojedynków. Ostatnie 2 odbyły się właśnie na
KSW, najpierw Japończyk pokonał Krakowskiego w 1 rundzie, następnie wygrał z Wrzoskiem walkę o pas przez decyzję. Według mnie jak najbardziej słusznie, Marcin pokazał w tej walce nie wiele, Erbst wyłączył większość jego mocnych stron, tak jak mówił to Polak po walce że Koike zachowywał się jak pijawka która się przyssała i nic nie mógł zrobić. Sowiński co prawda wygrał już raz z Japończykiem ale po decyzji sędziów i wcale nie zdominował tak bardzo Erbsta. Ostatni pojedynek Kornika to wygrana z Saszą w 1 rundzie. Kleber to zdecydowanie parter, poddania ale też potrafi uderzyć. Sowiński bardziej jednak stójka, ale często się odkrywa i pajacuje. Według mnie to będzie walka na zasadzie badanie przeciwnika, Koike to spokój i opanowanie, obydwaj mogą stoczyć bój w pełnym wymiarze czasowym i myślę że to się wydarzy. Widzę tu trochę nudnawą walkę i wygraną przez decyzję Japończyka.
Jeżeli chodzi o dubel: Andryszak to zawodnik dla mnie bardziej kompletny, prawda jest taka że Fernando walczy u nas dopiero 3 raz i też trudniej go oceniać przez to. Z jednej strony pokonał Bedorfa, ale to głównie dzięki kopnięciu w wątrobę, bo po tym Karol praktycznie już nie istniał i szanse z każdą sekundą malały. 2 pojedynek z Różalem i co tu pisać ? Wymiana ciosów, jeden błąd, odsłonięcie i Marcin kładzie Brazylijczyka na deski. Na pewno Rodrigues chce szybko kończyć walki bo to widać jak je zaczyna, a "Longer" prawie wszystkich swoich zawodników kończył już w 1 rundzie i są tylko przypadki gdzie jego walka wychodziła właśnie po za pierwszą rundę. Jest wyższy, bardziej doświadczony i umie wiele technik w parterze, tam myślę że ma przewagę a jeżeli chodzi o stójkę to raczej po równo. Tak na prawdę to waga ciężka i nawet takie kursy jakie są to dlatego że to jest przeważnie 50/50 ale ja widzę mimo wszystko wygraną Polaka który ma jak dla mnie więcej atutów.
O Janikowskim dużo się nie będę rozpisywał. Już wyżej podkreślałem że to jest nowa twarz, na pewno ma przeszłość która zainteresuje grono fanów, i będą oni nowymi kibicami
KSW dzięki temu co osiągnął kiedyś. Prócz tego widzę w nim potencjał, głównie przez to że jest ambitnym chłopakiem i podchodzi do nowych wyzwań bardzo poważnie. Myślę że będzie chciał namieszać i takich rywali jakich dostaje to będzie odprawiał z kwitkiem. Jego pierwszy zawodnik Julio Gallegos to typowy ogór, mimo doświadczenia wyszedł na walkę jakiś przestraszony, przyjechał chyba tylko po hajs, a czego może chcieć Chmielewski ? No właśnie, ludzi już nie przyciągnie, bardziej odpycha bo do niego większość jest nastawiona negatywnie, a jego doświadczenie (które ma i tego mu nie odbieram) w ogóle mnie nie przekonuje, przy jego wieku a także po jego ostatnich walkach, których w ostatnich 2 latach było 6 lub 7, przy tym 3 bądź 4 wygrane z ogórkami na mniejszych galach. Ostatnie walki na
KSW (2) porażka z Materlą gdzie nie miał prawie nic do powiedzenia i z Bieńkowskim który co prawda stawiał tylko na stójkę, ale spokojnie trzymał ją i nie dał się zepchnąć do parteru przez Antka, i nawet nie sprawiało mu to trudności. Po prostu te ataki raz na 2 minuty Chmielewskiego były praktycznie niczym.