Kornik jeszcze wczoraj ważył 76 kg, dzisiaj oczywiscie zbil do 66, zeby jutro ponownie ważyc cos kolo 77. Nie wiem, jak to wpłynie na walkę, ale patrząc ze strony przeciętnego kibica takie zbijanie i podnoszenie wagi w tak krotkim okresie czasu raczej nie wplywa dobrze na czlowieka. Bedzie pewnie duza przewaga w kilogramach, ale czy to bedzie na plus dla Polaka?