"Szymek" 1.55 ---> 1.3
Niemiec pokazał się z bardzo dobrej strony i mnie zaszokował.
Typ przeciwko Niemcowi. Jeden z większych antytalentów
KSW. Strasznie mizerny zapaśnik, stójkowicz, grappler. Nawet nie wiem co o nim mogę napisać. Goli tam tych mizernych kelnerów niemieckich (przeważnie o ujemnych rekordach) i to by było na tyle. Przyjeżdża na
KSW zebrać troszkę drobniaków i wyłapać w papę poraz kolejny.
Szymek, zawodnik o dużo lepszej jakości. Ciosy o dobrej mocy, ładnie schodzi na boki co skutkuje w miarę skutecznym unikaniem ciosów, potrafi obalić, przytrzymać w parterze jak trzeba. Jak obali to może skończyć Niemca bardzo łatwo i przyjemnie, ponieważ Zawada w parterze jest tragiczny.
Moim zdaniem walka bez historii, mimo tego, że Szymuszowski nie jest topowym fighterem to jednak na taką mizerie, jaką prezentuje Niemiec w zupełności powinno wystarczyć.
Azhiev 1.70 ---> teraz 1.23 ????
do jednej bramki :-D
Miałem go nie grać, ale dla emocji i po takim kursie to trzeba spróbować. Przede wszystkim trzeba podkreślić silną szczękę Psychopaty ???? Tutaj powinno być KO. edit:
ko nie było, było poddanie
Jednak Anzor to wciąż małolat, krucha psychika i tutaj jest to cos co podpowiada "nie graj tego za mocno".
Moim zdaniem i nadal będę się tego trzymał, Czeczen to nieoszlifowany diament. Naprawdę ma mega predyspozycje ten gość i mimo fatalnej postawy z Koike teraz powinien szybko się zrehabilitować i pnąc się w góre, póki nie jest starym, obleśnym i grubym dziadem :-D. Jeśli tylko zniszczy tą barierę w głowie, która niewątpliwie go blokuje może sobie zrobić całkiem fajną karierę.
Bedorf. 1.3 kopnięcie na głowę i KO
Nie trzeba tutaj nic dodawać.
Gdzie Kita do Bedorfika, bez jaj. Moim zdaniem nie powinno to trwać pełnego czasu.
Liczę na KO.
Śmiać mi się chce jak mówicie, że nowość dla Bedorfa to łokcie
Waszym zdaniem, nie trenują łokci ? Są pomijane, bo
ksw na to nie pozwala ? ????
Co do Mameda. Macie rację z tym, że nie walczył rok, do tego ta kontuzja kręgosłupa.
Rozmawiałem z nim 25 października na kongresie Life of Giants. Mówił, że jest niezwykle zmotywowany, że mimo iż Materla to i tak to jest sport i trzeba dać z siebie wszystko, publika chce widowiska to go dostanie. Generalnie wyglądał na pewniaka. ALE ! mówił też o swoich przedsiębiorstwach (3!) więc teraz pytanie. Czy nie zaczał wkładać wiecej serca w biznes niż w sport ? jeśli nie i nadal sport jest jego numer 1 (O czym też mnie zapewnial)to nie ma co się bać i można grac Mameda. Ja jednak odpuszczam i przywitam ich w oktagonie z czipsami i cola :-D przed
TV bo nie będzie mnie w PL w ten weekend nad czym baaaaaaaardzo ubolewam.
Zwłaszcza, że gala w KRK.
Mamed jak obiecał tak zrobił. Czapki z głów. Czekamy na rewanż.