Dobra, trochę trzeba przekazać swoich spostrzeżeń na temat
KSW. Zacznijmy od pierwszej walki i od pierwszego value.
Łukasz Bieńkowski 2.70
Buki sugerują się wygraną Wawrzyniaka nad Antkiem Chmielewskim, ale kto oglądał wie jak walka wyglądała. Piotrek nie mógł skończyć skrajnie wyczerpanego Chmielewskiego, który popełnił błąd w przygotowaniach. Jeżeli chodzi o Bieńkowskiego, bo na niego mój typ, to każdy widział jak świetnie jest przygotowany fizycznie do tego pojedynku. Naprawdę forma genialna, a rozmowy z jego otoczeniem utwierdziły mnie w tym typie. Jest w niesamowitym gazie, trenuje dużo z Krzysztofem Jotko i razem jeżdżą na sparingi. To wszystko procentuje, a dodając do tego moc uderzeń Łukasza i to jak ciężko go obalić, powoduje, że na niego gram. Powinno być łatwo, a kurs na singielka - marzenie. Oczywiście, to jest sport, ale po takim kursie jaki jest na Wawrzyniaka zdecydowanie nie polecam. Reasumując, dla mnie walkę bierze Łukasz Bieńkowski.
Bakocevic 3.30 Fatalna postawa Vaso, nie miał kompletnie pomysłu, nie zrobił nic w tej walce, żeby ją wygrać. Trzeba uczciwie też przyznać, że Anzor super taktyka i jestem zaskoczony.
Kolejny śmieszny kurs. Anzor kolejny raz wypuszczony na głębokie wody, z bardziej doświadczonym przeciwnikiem. Jak dla mnie młody Czeczen nie jest psychicznie gotowy na takie wyzwania. Vaso to wariat, zresztą Anzor też, co potwierdził negatywnie walkami z "Kornikiem". Kolejny aspekt, to jak nawet w ostatniej walce męczył się Anzor, z Henriquezem, którego zdominował nawet Arbi Shamaev. Jeżeli Vaso się nie nadzieje na jakiś mocny cios Anzora, to wygra ten pojedynek. Po takim kursie na Anzora w życiu bym nie zagrał, Bakocević może go nawet tak podpuścić, że zakończy się tak samo jak z Sowińskim. Dodatkowy aspekt to zmiana trenera. Opuścił szeregi Jeleniewskiego i Złotkowskiego, teraz prowadzi go Jocz i ciężko wyrokować jak ta współpraca będzie miała przełożenie na walkę. Po takim kursie biorę Vaso z pocałowaniem rączki. Nie zaufam Czeczenowi, który nie ma ustabilizowanych emocji podczas walki.
Michał Kita 3.20
Kolejny dziwny kurs. "Masakra" to nie jest ogórek. Bedorf jest wykreowany na mistrza jak dla mnie z przymusu. Ani to zawodnik medialny, ani nie ma wielkich umiejętności. Męczył się z Grahamem i generalnie nie zachwyca. Fakt, jest wielki i silny. Natomiast jak dla mnie bardziej doświadczony jest Kita, który mało mówi, nie przechwala się, ale w klatce zrobi swoją robotę. Generalnie zawodnicy
KSW są prowadzeni w delikatny, ostrożny sposób, ale nie tym razem. Kita przyjechał tutaj wygrać i myślę, że tego dokona.
Michał Materla 2.35
Tutaj też ryzykuję. Mamed może Michała bardzo szybko skończyć w stójce, bo ma czym trzepnąć. Jednak Michał wie w czym jest słabszy i będzie szybko dążył do parteru, bo tam szanse oceniam 60/40 na korzyść mistrza
KSW. Aczkolwiek ciężko mi sobie wyobrazić porażkę Mameda, ale jest tutaj druga strona medalu. Mamed wraca po kontuzji, ciężkiej zresztą. Chodziły plotki mówiące o tym, że już nigdy nie wyjdzie do walki. Udało się doprowadzić go do takiego stanu, gdzie może wystąpić. Mimo wszystko ja widzę to trochę inaczej. Wiadomo, że od dłuższego czasu był problem, że mistrzem jest Michał, a nie Mamed. Doszukuje się trochę teorii spiskowej, że to jest ostatnia walka Mameda, który przegra, a bezdyskusyjnie mistrzem zostanie Michał, który stanie się główną twarzą federacji. Druga sprawa, to postawa Chalidowa. Nawet z zachowania, to nie jest ten sam Mamed. Kurde, widać, że coś jest nie tak. Zawsze był pełen energii, wesoły itp, itd. Tym razem jest inaczej, przygaszony, smutny jakiś taki niepewny. To nie jest tylko moje zdanie. Coś jest nie tak. Mogą to być pozory, ale po takim kursie bym nie grał wygranej Mameda.
Podsumowując wszystkie typy, najbardziej polecam Bieńkowskiego. Kurs genialny, a on to wygra. Dalej są typy odważne, ale przemyślane. Buki nie znają się na polskim podwórku, dlatego takie są wystawione.
Do tego wszystkiego puszczam wariata: Bieńkowski+Bakocevic+Szymuszowski+Karaoglu+Sowiński+Kita+Materla = AKO 526.76
???? Abstrakcja, ale typy naprawdę z szansami na wejście. Oczywiście "Janusze" pewnie pomyślą inaczej, ale kurde za dychę tego nie puścić to szkoda. Powyższe typy polecam grać singlem, bo szkoda coś odpuścić.
Ale zagram jeszcze AKO gali jak dla mnie: Bieńkowski + Szymuszowski = 3.51
Nie zgrywam z siebie wielkiego eksperta, ale naprawdę jutro mogą być jaja na tej gali. Z daleka omijać walkę kobiet i ciężko przewidzieć Chlewicki - Kurczewski.
E: Bieńkowski mój główny bet siadł elegancko, natomiast za inne typy przepraszam. Jeżeli chodzi o Mamed - Materla, to chyba za bardzo analizowałem sprawy wewnętrzne federacji, niż poziom sportowy. Mamed jest zdrowy, więc walka szybka i łatwa. Michał nie ma odporności na ciosy, niestety. Co do Kity tutaj walka nie powinna być przerwana, bo są kontrowersje. Cios był potężny, ale Kita był w miarę świadomy, sędzia mógł dać chwilę jak to było w przypadku Materla - Mamed i zobaczyć jak zareaguje Kita, czy ucieknie od tego, czy Karol go dobije. Jeżeli chodzi o Vaso, to już pisałem.
Inne przewidywania w wariacie, Aziz i Kornik siadły też spoko. Mam jednak nadzieję, że ktoś pograł Bieńkowskiego z Szymuszowskim i jesteście zarobieni. Pisałem, że będą niespodzianki i były. Pozdrawiam!