Temat z analizami Koszykówka (głównie życzeniowo)

[pukon]

Liga Nacional (Argentyna)
Olimpico - Instituto de Cordoba 03:00
Instituto / 2.42 (etoto)
Czwarty mecz półfinału, do trzech zwycięstw Instituto prowadzi 2-1. Po dwóch zwycięstwach gospodarzy na terenie Instituto, wyszedłem z założenie, że Olimpico może jeszcze odwrócić losy tej rywalizacji - przede wszystkim chodziło mi o to, że mogą mieć pełniejszą kadrę o większy udział w grze Hughesa i Arengo, ważnych tutaj graczy. Faktycznie zagrali większe minuty niż w pierwszych grach, udało się też wygrać (107-101 po 2 dogr). Nie wiem czy słusznie, ale zmieniłem trochę optykę po obejrzeniu tego ostatniego meczu. Odniosłem wrażenie, że ten mecz i zwycięstwo w nim, kosztował ekipę Olimpico dużo więcej sił. Przez ten nikły udział we wcześniejszych meczach Hughesa i Arengo, pozostali gracze musieli notować znacznie większe minuty, teraz kolejny ciężki mecz przy 2 dogr. i znów ci kluczowi grają bardzo dużo - a cały czas Hughes i Arengo grają mimo urazów, czy Tabarez wrócił dopiero na play offy po dłuższej pauzie przez kontuzje. To tylko dzień przerwy i w kolejnym już grają, może odczują to jakoś mocniej fizycznie. Drużyna Instituto jednak przez cały sezon nie miała większych problemów z kontuzjami, no i te wcześniejsze mecze przy pełniejszej kadrze rozkładały się na większą liczbę zawodników, może przez to zupełnie nie odstają fizycznie, mając jednak o dwie gry więcej w tych play off. Wcześniej myślałem, że tutaj może być inaczej, ale zupełnie nie widać tego w dotychczasowych grach.
Może niepotrzebnie tutaj zmieniam zdanie i pomylę się kolejny raz w ocenie/wrażeniu z danego meczu, a ekipa Olimpico udźwignie jeszcze trudy tej serii - całkiem możliwe, ale jednak spróbuję, że drużyna Instituto może zakończyć tę rywalizację już na parkiecie rywali.
78-70

 

[pukon]

BSN (Portoryko)
Indios de Mayaguez - Capitanes De Arecibo 02:00
Indios de Mayaguez / 1.73 // reg. czas gry / 1.83 (Etoto)
Indios 4. miejsce (14-18), Capitanes pozycja lidera (23-10), oba zespoły z sekcji A. Gospodarze mają dwie gry do końca rundy i kilka scenariuszy:
1. dwie wygrane dają trójstronny remis z 2. Santeros i 3. Piratas, mają wtedy najlepszy bilans bezpośredni i przesuną się na 2. miejsce
2. jedna wygrana ma dwa warianty:
- jedna wygrana przy jednoczesnej wygranej 5. Leones w swoim ostatnim meczu, przesunie ich na 5. pozycję i wypadają ze strefy play off
- jedna wygrana przy jednoczesnej porażce Leones, zostają na 4. miejscu i grają z 5. zespołem sekcji B o ostatnie miejsce w play off
3. dwie porażki, przesuną ich na 5. pozycję i kończą sezon poza strefą play off.
Ekipa Capitanes, bez względu na wynik w tym meczu zostaje na pozycji lidera, przy najlepszym bilansie ligi. Drużyna Indios z dużą stawką w tych grach, ostatni mecz mają z Criollos, którzy też walczą jeszcze o lepsze miejsce w sekcji B. Chociaż ciężko o optymizm, patrząc na ostatnie wyniki Indios (już pięć porażek z rzędu, w czerwcu bilans 2-8), to jednak są w sytuacji musowej i dalej mimo tych wyników, mogą jeszcze skończyć nawet na 2. miejscu. Ostatnio doszedł Young, który chyba jako jedyny nie zawodzi (3 gry 18pkt/7zb/4as), po zawieszeniu wrócił już Lopez Martinez (7,8pkt), poza Cintronem (8,9pkt), którego nie ma już jakiś czas, reszta powinna być w kadrze, muszą się w końcu przebudzić. Ekipa Capitanes bez Liza, który jest z reprezentacją Dominikany, niedawno dołączył Reyes, ale odpoczywa jeszcze i ma być gotowy na play offy. Może też większe szanse dostaną zmiennicy, a ci kluczowi odpoczną trochę - ale to chyba zawsze jest takie bardziej życzeniowe podejście do ekip, które nic nie muszą, do końca pewnie jakaś niewiadoma, jak podejdą do tej gry. Spróbuję w stronę drużyny Indios, którzy wiedząc, że ostatni mecz jest z zespołem, który też o coś walczy, a potrzebują co najmniej jednej wygranej w tych dwóch ostatnich meczach, aby zachować jeszcze szansę na grę w play off. W bezpośrednich grach tego sezonu, 2-1 dla Capitanes, dotychczasowa jedyna wygrana Indios była na własnym parkiecie.
101-67

 

[pukon]

BSN (Portoryko)
Leones de Ponce - Cangrejeros de Santurce 02:00
Cangrejeros de Santurce / 1.59 (etoto)
Leones 5. pozycja sekcji A (14-19), Cangrejeros 3. miejsce w sekcji B (18-15). Dla obu zespołów, to ostatnia gra w rundzie zasadniczej. Warianty dla Leones: jeżeli przegrają muszą liczyć na dwie porażki Indios w ich grach, wtedy przesuną się na 4. pozycję i grają dalej, też przegrana i jedna wygrana Indios, eliminuje już Leones / jeżeli wygrają, Indios musiałby wtedy wygrać dwukrotnie, bo lepszy bilans bezpośredni Leones. Warianty dla Cangrejeros: jeżeli przegrają, a Criollos wygra swój ostatni mecz spadają na 5. miejsce i zagrają z 4. miejscem sekcji A o awans do play off, jeżeli przegrają i przegra też Criollos, wtedy trójstronny remis z Criollos i Osos, i wtedy musieliby zagrać dodatkowy mecz z Criollos o 4. miejsce, wygrany w tym meczu zagra w play off, przegrany zagra kolejny mecz o awans z 4. zespołem sekcji A / jeżeli wygrają z Leones na pewno zostają na 3. miejscu. Dla obu zespołów realna stawka w tej grze, wobec tego spróbuję tak czysto sportowo, w stronę drużyny w moim odczuciu silniejszej personalnie. W dodatku, Cangrejeros będą już mogli liczyć na zawieszonego ostatnio Bartona (17pkt/4zb/4,1as), a jeszcze niedawno dodali Angela Rodrigueza (3 gry 13pkt/3,3as), w ostatnich sezonach jednego z lepszych zawodników ligi (w barwach Bayamon m.in. dwa mistrzostwa). Ekipa Leones, w identycznym zestawieniu jak w ostatnim meczu - w reprezentacji Portoryko jest Ford (11pkt), kontuzja Hawkinsa (1,6pkt), ostatnio kontuzjowanego Bacona (18,4pkt) zastąpił Alkins (3 gry 5,3pkt), który nie do końca odnalazł się w nowej ekipie.
Dodatkowo, spróbuję jeszcze w AKO (zwycięzcy Indios i Cangrejeros): 2.51 (etoto)
92-90

 

[pukon]

BSN (Portoryko)
Indios de Mayaguez - Criollos de Caguas 02:00
Criollos de Caguas / 2.2
Ostatni mecz rundy zasadniczej - Indios 4. pozycja w sekcji A (15-18), Criollos 3. miejsce sekcji B (18-15). Są po dwa scenariusze dla obu zespołów:
Indios:
- w przypadku porażki Indios, zrównują się bilansem z Leones, 5. zespołem swojej sekcji i grają z nimi dodatkowy mecz o zdefiniowanie 4. miejsca - następnie zwycięzca tego meczu zagra z 5. miejscem sekcji B (Cangrejeros) o ostatnie wolne miejsce w play off.
- w razie wygranej Indios, zajmują 2. pozycję i awansują bezpośrednio do play off (zagrają z Osos).
Criollos:
- w przypadku porażki Criollos, zrównują się bilansem z 4. i 5. miejscem sekcji B (Osos i Cangrejeros), spadają na 5. miejsce i muszą zagrać dodatkowy mecz z Piratas o ostatnie miejsce w play off (zwycięzca tego meczu zagra w play off z liderem sekcji B Mets)
- w razie wygranej Criollos, zostają na 3. miejscu i awansują bezpośrednio do play off (zagrają z Santeros)
Ciężki mecz, bo realna stawka dla obu zespołów, w takim przypadku spróbuję pójść w stronę drużyny w moim odczuciu, silniejszej personalnie. Ekipa Indios, w ostatniej grze przełamała serię pięciu przegranych z rzędu, pokonali pewnie Capitanes (101-67). Tylko że rywal bardzo mocno się oszczędzał w tej grze - już mieli zapewnione miejsce przed play off i zagrali bez czterech ważnych zawodników - Plummer i Liz bez gry, a kolejni zagrali epizodycznie (Stockton około 6min, a Okafor około 5min). Teraz trochę nie wiadomo jak ocenić Indios na bazie tej gry, praktycznie zagrali z głęboką ławką rywali, czy wcześniejszy słabszy okres już za nimi (w czerwcu bilans 2-8) - jakaś niewiadoma co do aktualnej formy pewnie dalej jest. Drużyna Criollos, chyba największe zaskoczenie na plus tego sezonu, od początku ligi grają bardzo solidnie i nie przypadkowo tak dobry bilans. Warto dodać, że w tym sezonie reaktywowali klub po kilku ładnych latach nieobecności w lidze. Nowa drużyna, a potrafili tak szybko wszystko nieźle zgrać. W ekipie gospodarzy znak zapytania przy Vinalesie (12,2pkt), który opuścił ostatni mecz, a we wcześniejszym zagrał tylko 3min (nie było informacji o jego dostępności). W drużynie gości bez awizowanych nieobecności, jeszcze w przerwie na reprezentację zagrali sparing z San German (bez podawania wyniku), nie chcieli zgubić tego rytmu meczowego, może to też będzie miało jakieś znaczenie.
90-104

Liga Nacional (Argentyna)
Instituto de Cordoba - Boca Juniors 02:10
Boca Juniors / 2.21
Drugi mecz finału w Argentynie, pierwszy dla Instituto 100-96 po 2dogr. Dobrą wiadomością dla drużyny Boca może być powrót do kadry Schattmanna (10,8pkt/2,6zb/3as), którego zabrakło w pierwszym meczu. Chociaż w bezpośrednich starciach tego sezonu 3-0 dla Instituto, to każda gra bardzo bliska (w rundzie zasadniczej wygrane różnicą 2pkt i 6pkt po dogr). Spróbuję w stronę Boca, przede wszystkim z racji możliwego powrotu ważnego zawodnika w rotacji tej drużyny - będąc w pełnym składzie potrafili dwa razy ograć Quimsa na wyjeździe, teoretycznie najsilniejszą drużynę ligi. Jeżeli to się potwierdzi, może i tutaj uda się coś ugrać na wyjeździe.
(obie gry etoto)
86-79 po dogr....szkoda, bo już mieli +15 w ostatniej kwarcie i wypuścili to

 

[pukon]

BSN (Portoryko)
Leones de Ponce - Indios de Mayaguez 02:00
Leones de Ponce / 1.74
Dodatkowy mecz, który zdefiniuje 4. miejsce sekcji A, oba zespoły zakończyły rundę zasadniczą z identycznym bilansem 15-19 - nieliczony jest bilans bezpośredni, wtedy Leones miałby wyższe miejsce, bo w tym sezonie z Indios 3-1. Zwycięzca zagra z 5. zespołem sekcji B (Cangrejeros), gdzie wygrany zagwarantuje sobie udział w play off (ćwierćfinał z Mets).
Leones dalej bez Forda (11pkt/3,8zb), który z reprezentacją Portoryko wywalczył awans na IO, jego miejsce zajmuje już Alkins (4 gry 6pkt/3,3zb), ostatnio dodali też Martineza, weterana BSN, który powinien wzmocnić ławkę (zastąpi kontuzjowanego już dłuższy czas Hawkinsa). Indios ostatnie dwie gry bez Vinalesa (12,2pkt), nie ma żadnych informacji o jego statusie na ten mecz. Ekipa gości, w swoim ostatnim meczu rundy, który mógł dać 2. miejsce w sekcji A, przegrali z Criollos. Zaprezentowali się tam, mniej więcej podobnie słabo, jak przez większość ostatnich meczów czerwcowo/lipcowych, gdzie notują bilans 3-9 (m.in. dwie gry z Leones, w obu porażki). Nie wiem czy zdążą coś zmienić, przez tak krótki czas od tamtej gry. Wyglądają jakby już chcieli, żeby ten sezon się dla nich zakończył, jeżeli nic się u nich nie zmieni, to ciężko o optymizm. Drużyna Leones, swój ostatni mecz zagrali jeszcze przed przerwą na reprezentację, pokonali Cangrejeros, którzy też mieli realną stawkę w tamtej grze. Może nie mają aktualnie swojego najmocniejszego zestawienia, bo Ford z reprezentacją, a w czerwcu kontuzja Bacona (zastępuje go Allen 14pkt/4,3as), ale znaleźli zastępstwa, nawet dodali teraz nowego zawodnika i też bilans dodatni bez tamtych graczy, więc może nie jest tak do końca zła sytuacja. To w ekipie Indios, odkąd zmienili zagraniczną część rotacji (Perkins i Doyle byli w pierwszych 22 grach sezonu), nie mogą nadal odnaleźć tej lepszej formy. Biorę pod uwagę, że tutaj są w miarę równe zespoły i pewnie żaden wynik jakoś nie zdziwi mocniej, ale opierając się na ostatniej formie, też ostatnich grach między nimi, własnym parkiecie, spróbuję w stronę drużyny Leones de Ponce. (Etoto)
86-81

 

[pukon]

BSN (Portoryko)
Leones de Ponce - Cangrejeros de Santurce 02:00
Cangrejeros de Santurce / 2.75 (lvbet)
Leones 4. pozycja sekcji A (15-19), Cangrejeros 5. miejsce w sekcji B (18-16). Według regulaminu BSN, jeżeli na koniec rundy zasadniczej drużyna z 5. miejsca ma lepszy bilans niż 4. zespół przeciwnej sekcji, zespoły te zagrają o ostatnie miejsce dające play offy. Zwycięzca tego meczu, zagra w ćwierćfinale play off z liderem sekcji B (Mets).
Ekipa gospodarzy krótko po zwycięstwie z Indios (86-81), mecz który zdefiniował 4. miejsce w ich sekcji. Nie był to łatwy mecz i trochę sił musieli tam zostawić, żeby pokonać rywali, którzy ostatnio nie do końca był w dobrej formie. W dodatku, w trakcie gry parkiet musiał opuścić Allen (14pkt/3,3zb/4,3as), nie ma informacji czy to jakiś poważniejszy uraz, czy raczej nic groźnego. Nie zagrał Walker (5,3pkt), jeden ze zmienników, ale też nie ma informacji o jego dostępności na ten mecz - pozostali gracze bez obawy o nieobecność. Drużyna Cangrejeros, kończyła rundę meczem z Leones właśnie, przegrali 90-92 (byli bez Hodge i z nikłym udziałem Maldonado, w dodatku Rodriguez grał z urazem). Już 12 dni są bez gry, co może być jakimś problemem. Z drugiej strony, był czas na powrót do gry zawodników po urazach - wraca Hodge (14,4pkt/4,2as), niedawno zakontraktowany Rodriguez (4 gry 14,8pkt/3,8as) też ma być dostępny (zagra w masce chroniącej złamany nos). Pozostali zawodnicy bez awizowanych nieobecności. Są też jakieś medialne plotki, że mogą zastąpić Bartona, nowym zawodnikiem Fariedem - ograny już w BSN m.in w Cangrejeros (poprzedni sezon 13,7pkt/11,9zb). Dodatkowo, w CV solidne występy w NBA, ale czy zaryzykują zmianę krótko przed tak decydującą grą, nawet jeżeli to mocny zawodnik. W tym sezonie, Cangrejeros sporo zainwestowali w drużynę, sprowadzając mocnych i ogranych w BSN zawodników - np. na ostatniej gali po rundzie zasadniczej, Maldonado został najlepszym zmiennikiem ligi, a Sullinger był w trójce nominowanych do MVP, dla porównania Leones takich nominacji nie miał. Tak czysto sportowo, spróbuję w stronę drużyny, której brak w play off chyba trochę mocniej by mnie zdziwił. Może się pomylę w tej ocenie, nie pierwszy raz zresztą, ale Cangrejeros wydaje mi się drużyną z trochę większym potencjałem - chociaż bezpośredni bilans tego sezonu (2-0 dla Leones), może nie do końca to oddaje. Właśnie te bezpośrednie gry i jeszcze ta prawie dwutygodniowa pauza Cangrejeros, budzi jakieś moje wątpliwości, że mogę się tutaj mylić, ale jednak próbuję.
85-82 prowadzą praktycznie cały mecz i znów się nie udaje, szkoda...

 

[pukon]

Liga Nacional (Argentyna)
Boca Juniors - Instituto de Cordoba 23:10
Instituto (+4) / 2.1
Czwarty mecz serii finałowej, Instituto prowadzi 2-1 (do czterech wygranych). Po dwóch wygranych u siebie, ostatni mecz na hali Boca wygrany przez gospodarzy 77-68. Jedyny pozytyw dla Instituto z tej gry, to szersza rotacja i trochę więcej odpoczynku, nic im nie chciało wpadać, Boca nie zagrała jakoś wybitnie, ale ze znacznie lepszą skutecznością. Wcześniejsze mecze finałowe bardzo wyrównane, te z rundy zasadniczej tak samo, liczę na to, że drugiej tak słabej gry Instituto nie powtórzy. Może też ekipa Boca odczuje już trochę bardziej trudy tej rywalizacji - krótko po ostatniej grze, wcześniejsze zakończone po dogrywkach, w jednej z nich w krótszej rotacji przez kontuzje Schattmanna, a ci kluczowi gracze już blisko 40letni (Mata, Schattmann, Vega, Mainoldi). Instituto jednak trochę szersza, młodsza kadra, grają szybko i jeżeli będzie wpadało, to często ciężko ich złapać czy dotrzymać tempa. Na bazie tej ostatniej gry, słuszny faworyt w postaci Boca, ale patrząc na wcześniejsze mecze, to bardzo równa para i pewnie nie byłoby jakiegoś większego zdziwienia, gdyby to teraz poszło w stronę drużyny Instituto.
70-66

BSN (Portoryko)
Criollos de Caguas - Santeros de Aguada 02:00
Santeros de Aguada / 2.6
Criollos 3. pozycja sekcji B (19-15), Santeros 2. miejsce sekcji A (16-18). W bezpośrednich starciach tego sezonu 2-0 dla Criollos - pierwszy mecz z początku sezonu (85-92), gdzie jeszcze Santeros z inną zagraniczną częścią rotacji i nieobecnościami, wtedy też notowali najsłabszy okres w lidze, drugi już na koniec sezonu (84-88), znów bez kilku ważnych zawodników (m.in. Abreu, Toro czy Febresa). Byli w tych grach osłabieni, mimo tego mocno postawili się rywalom. Ich lepszy okres w lidze zaczął się od dołączenia Maca, Meeksa czy Clemente, od tego momentu zanotowali bilans 9-4. Z reprezentacją Portoryko jest Toro (4,4pkt/9zb), zastępował go Whittington (3 gry 4,7pkt/3zb), nie do końca się odnalazł i na play offy zakontraktowali w jego miejsce Hammondsa (ostatnio w lidze VTB Avtodor 16,2pkt/6,3zb). Po zobowiązaniach w innych ligach wrócili już Vaughn i Holland, reprezentanci Portoryko - pierwszy wraca po poważniejszej kontuzji, drugi dostał dłuższą przerwę po ciężkim sezonie, ale obaj są już jakiś czas w treningu z drużyną, może jakieś minuty zobaczą, chociaż to nic pewnego bardziej. Ekipa Criollos od początku sezonu solidnie, bez większych zmian, stąd w pełni zrozumiała rola faworyta w tej grze, jeszcze biorąc pod uwagę własny parkiet, bezpośrednie gry i krótszą przerwę od ostatniego meczu. Oba zespoły nie awizowały żadnych nieobecności i właśnie na tym chciałbym się oprzeć i spróbować poszukać jakichś szans dla drużyny Santeros. Co prawda nie ma Toro, ale jest już nowe zastępstwo (liczby zdecydowanie lepsze od poprzednika, może okaże się większym wsparciem), teraz już znacznie lepsza zagraniczna część rotacji, po krótszych/dłuższych pauzach wrócili inni zawodnicy - z tak pełnym zestawieniem drużyny Santeros, gospodarze nie mieli okazji zagrać. Może to okazać się jakimś elementem zaskoczenia dla ekipy rywali. (obie gry lvbet)
89-92

 

[pukon]

BSN (Portoryko)
Leones de Ponce - Mets de Guaynabo 02:00
Mets de Guaynabo / 1.91 (etoto)
Drugi mecz tego ćwierćfinału, pierwszy dla Mets 97-88. Po tym meczu kilka zmian w ekipie Leones - z klubu odszedł Bell (12,4pkt/9,2zb/4,9as), a kontuzję złapał Alkins (7,3pkt/3,3zb/2,6as), w ich miejsce dołączają Faried i Schakel (obaj spoza BSN w tym sezonie). Jeszcze w porównaniu do pierwszej gry, wraca po kontuzji Allen (12,9pkt/3,1zb/4,2as), a zabraknie Alkinsa, który zdobył tam (14pkt/5zb/5as w około 33min). W tak krótkim czasie te zmiany, pewnie też jakaś niewiadoma się pojawia - czy nowi gracze wkomponują się do zespołu, są z nimi bardzo krótko, wspólnie pewnie z trening czy dwa zdążyli odbyć dopiero, czy Allen po urazie jest już w dobrej kondycji fizycznej. Co prawda teraz będą mieć pełniejszą kadrę, ale też czwarta gra w tydzień (dwie dodatkowe, żeby się dostać do play off), ci co nie pauzowali, sporo tych minut ostatnio mają w nogach, może to też już będzie jakoś odczuwalne dla nich. Mogę się znów pomylić w ocenie i te zmiany od razu odpalą i będą pomocne, ale właśnie na tych wątpliwościach chciałem się tutaj oprzeć i spróbować w stronę drużyny Mets. U nich zdecydowanie spokojniej, taki sam skład jak w pierwszej grze i przez większość tego sezonu. W obu zespołach reprezentanci Portoryko, którzy przygotowują się do IO - w Leones Ford, zastępował go Alkins, teraz będzie Faried, w Mets Romero, którego zastępuję od 8 gier Meyinsee (9,1pkt/6,9zb).
89-75

 

[pukon]

Liga Nacional (Argentyna)
Boca Juniors - Instituto de Cordoba 03:10 (79-72)
BSN (Portoryko)
Santeros de Aguada - Criollos de Caguas 02:00 (100-79)
AKO: 2.17 (zwycięzcy Boca i Santeros)

Santeros i powyżej 173,5pkt / 2.75
(obie propozycję z Etoto)

 

[pukon]

BSN (Portoryko) godz. 02:00
Osos de Manati - Capitanes de Arecibo
Capitanes de Arecibo / 2.45 // (+4) / 1.88
Po dotychczasowych meczach tego ćwierćfinału, Capitanes prowadzą 2-1, na razie zgodnie wygrywają mecze domowe. Ekipa Osos, chyba najbardziej odczuła awans Portoryko na IO, mają w kadrze Ortiza (16,7pkt/6,2zb/2,3as) i Howarda (14,2pkt/3,8as), ich zastępstwa od 8 gier to Wilson (12,9pkt/9,1zb/2,4as) i Dawkins (7,1pkt). W dodatku Thompson (15,7pkt), jeszcze w rundzie zasadniczej opuścił klub, by poszukać szans w Lidze Letniej NBA. Mimo tych znaczących nieobecności, naprawdę radzą sobie świetnie - dwie przegrane bardzo bliskie, wygrana u siebie spokojna. W pełnej kadrze, to byłby główny kandydat do tytułu. Co prawda dalej mają kilka mocnych nazwisk, ale teraz ta siła ekipy rozkłada się na mniejszą liczbę graczy, nie zawsze te zastępstwa dają taką samą jakość co reprezentanci. Sporo sił zostawili, żeby złapać rywali na wyjeździe, grają dobrze, ale mimo tego, rywale nie pozwalają na wygrane. Drużyna Capitanes chyba jeszcze nie pokazała tutaj w pełni swoich możliwości, a i tak prowadzą 2-1. Pewnie znów się pomylę i ekipa Osos zaskoczy kolejny raz, ale wydaje mi się, że im dalej w tej serii, to Capitanes może mieć tę przewagę, że u nich nie brakuje nikogo - na play offy dołączył jeszcze Reyes (ten sezon zaczął w Serie A2 17,4pkt/9,5zb, z Triestem wywalczony awans do Lega A).
116-87

Mets de Guaynabo - Leones de Ponce
Leones de Ponce / 3.25 // (+6) / 1.88
W tej serii ćwierćfinałowej 1-1 (wygrana Mets 97-88, wygrana Leones 89-75). To, czego się obawiałem/miałem jakieś wątpliwości, nie sprawdziło się w drugim meczu tej serii, nowi zawodnicy w Leones wchodzą i z marszu stają się silnym wsparciem - Faried 17pkt/12zb/4bloki, nie było na niego mocnych pod koszami, Schakel 21pkt/4zb/3as, mocny zza łuku 5/9, w dodatku Allen wracający po urazie, gra jakby w ogóle nie miał wcześniej kontuzji, świetnie prowadzi drużynę z 9as. Dotychczasowi liderzy De Jesus, Murphy czy Allen nie punktowali mocno (żaden nie przekroczył nawet 10pkt), dostali inne role i tak drużyna funkcjonowała bardzo dobrze. W ekipie Mets, Santiago (10,4pkt/3,6zb) tylko około 6min na parkiecie, dodatkowo Hollis Jefferson (17,6pkt/7zb/4,5as) narzekał na uraz po tej grze (już pauzował przez kontuzję w tym sezonie) - nie ma wiadomości co do ich statusu w tej grze, pewnie zagrają, ale może te urazy jakoś odbiją się na ich formie. Opierając się na tej ostatniej grze i dyspozycji obu zespołów w niej, tym razem spróbuję w stronę drużyny Leones - wyglądali naprawdę dobrze, jeżeli podtrzymają taką formę, może znów uda się skutecznie powalczyć o zwycięstwo, nawet jeżeli ekipa Mets, u siebie zawsze groźna.
(obie gry lvbet)
83-81

 

[pukon]

BSN (Portoryko) godz. 02:00
Capitanes de Arecibo - Osos de Manati
Capitanes de Arecibo / 1.67 // (-3) / 1.95 (LVBet)
97-83

Leones de Ponce - Mets de Guaynabo
Leones de Ponce / 1.64 // Leones powyżej 89pkt / 1.91 (Etoto)
91-86

Kolejny raz spróbuję z tymi samymi grami co poprzednio (wpisie wyżej), pewnie znowu więcej będzie tutaj mojego "widzimisię", niż jakichkolwiek argumentów, ale pójdę w te same strony co poprzednio, może tym razem z trochę lepszym rezultatem.
Drużyna Capitanes, w ostatnim meczu zagrali bez Plummera (19,4pkt) swojego najlepszego strzelca, teraz ma być gotowy do gry - chociaż w tej lidze ciężko o pewne informację, bo przed ostatnią grą nie było żadnej wiadomości o jego możliwej pauzie. Do przerwy jeszcze wyrównana gra, ale w drugiej połowie Osos już nie pozostawili złudzeń, kto był lepszy w tym meczu (116-87) - po przerwie nic nie chciało wpadać Capitanes, jakby zupełnie inny zespół wszedł na parkiet. Jakby to Osos jakoś mocniej bronił, to jeszcze można zrozumieć, ale nie, to głównie przez ich błędy. W pewnym momencie trener wpuścił zmienników, wiedząc, że tego nie uratują i chociaż ci kluczowi zawodnicy złapali trochę odpoczynku przed kolejną grą. Wydaje mi się, że drugiego tak słabego meczu nie zagrają, mając taką jakość w kadrze, jeżeli jeszcze potwierdzi się powrót Plummera, to może być inny, lepszy mecz w ich wykonaniu. Chyba też, ekipie Osos ciężko będzie powtórzyć tak świetne procenty jak w poprzedniej grze (64%/2, 62%/3), bo ostatni mecz, to był taki trochę trening strzelecki dla nich, bez jakiejkolwiek obrony rywali.
Leones powalczyli w ostatnim meczu (81-83), byli bardzo blisko zwycięstwa, przegrali ostatnią akcją rywali w meczu. Mimo zejścia za faule kluczowych zawodników De Jesusa i Ruiza, a Schakel szybko łapał przewinienia, cała trójka zagrała znacznie mniejsze minuty jak na nich, a cały czas Leones byli w grze o zwycięstwo (jeszcze na 20 sekund do końca prowadzili). W ekipie Mets nie zagrał ich dotychczasowy lider Hollis Jeffersoon, zastąpił go Burton, który już grał w tym sezonie w Mets - zagrał świetnie i prawdopodobnie w podobnym zestawieniu zagrają też tutaj. Myślę, że tym razem Leones znajdą sposób na jego lepsze krycie, u siebie zdecydowanie lepsza defensywa w ich wykonaniu. Ale to nie dobra gra Burtona zadecydowała o wyniku w tej grze, zdecydowanie bardziej zadecydowały przewinienia Leones, czym skrócili sobie rotację i pewnie też zaburzyli cały pomysł na ten mecz. Cały czas opierając się na tych ostatnich meczach, spróbuję w stronę drużyny Leones, jako całokształt prezentują się nie gorzej od rywali, nowi zawodnicy dużo wnoszą, nie ma już kontuzji, mają trochę pełniejszą kadrę obecnie.

 

[pukon]

BSN (Portoryko) godz. 02:00
Mets de Guaynabo - Leones de Ponce
Leones de Ponce / 2.45 // (+3) / 1.95
W serii 2-2. Po ostatnim meczu istotna zmiana w ekipie Mets - York (17,8pkt/3,2zb/3,8as) złapał w tym meczu kontuzję, szybko zareagowali i sprowadzili Burke. Bardzo mocne CV, w większości zawodnicy z dobrą kartą w NBA, szybko odnajdują się w BSN. Tylko sprawdziłem jego ostatnie gry, to jednak ostatnio grał pod koniec poprzedniego roku w G-League, po którym podobno leczył kontuzję, dlatego nie grał w tym roku - może coś pominąłem, bo nie śledzę lig w USA, ale jeżeli to poprawne informacje, to pewnie pojawia się jakaś niewiadoma co do jego aktualnej dyspozycji/kondycji fizycznej. York, w tej ćwierćfinałowej serii średnio około 14pkt/4zb/4as, był mocnym ogniwem. To nie pierwsza wymiana Mets - już po 2. meczu musieli wymienić kontuzjowanego Hollisa Jeffersona na Burtona, a Santiago od 2. meczu gra mimo urazu (w tym czasie obniżył loty i zdobywa odpowiednio 3, 6 i 6pkt), czy Paige, który cały sezon nie opuścił meczu, gra z dużymi minutami, ostatnie dwie gry dużo słabsze jak na niego, jakby trochę opadł z sił. Trochę ta seria ich wymęczyła i mocno pozmieniała kadrę w tak krótkim czasie. Drużyna Leones bardziej stabilna, od 2. meczu mają dwójkę nowych zawodników (Faried, Schakel), która z reguły nie zawodzi, a kontuzjowany wcześniej Allen gra dużo solidniej. Patrząc na ostatni mecz (wygrana Leones +5), wydaje się, że wyrównana gra, ale nie do końca tak to wyglądało. Leones kilkukrotnie łapali wysoką przewagę i zamiast uspokoić grę, niepotrzebnie zaczynali widowisko dla swoich kibiców - nieudane alley oop'y, podania przez cały parkiet czy szybka gra, czym łapią 22 straty, sami sobie utrudniali ten mecz. Na parkiecie Mets, takie coś pewnie by nie przeszło, więc może będzie większa koncentracja przez całą grę. W dodatku te roszady w ekipie gospodarzy, kolejny raz muszą zmieniać plan gry pod nowego gracza, może to też jakoś odbije się na dyspozycji zespołu.
89-96

Osos de Manati - Capitanes de Arecibo
Capitanes de Arecibo / 2.6 // (+4) / 1.92
Drużyna Capitanes prowadzi 3-2. Do tej pory, dwukrotnie na parkiecie Osos przegrywają wyraźnie, ale też wypadał im wtedy najlepszy strzelec czy wcześniej inni zawodnicy musieli opuścić parkiet, nie było tam ich najmocniejszego zestawienia. Teraz nie ma żadnych awizowanych nieobecności, jeżeli to się potwierdzi, to może w końcu zagrają mecz wyjazdowy na swoim poziomie. Ekipa Osos, przy braku reprezentantów Portoryko (Ortiz, Howard) i Thompsona (liga letnia NBA), trochę inaczej rozkładają swoje siły - zastępstwa (Wilson, Dawkins), nie zawsze wnoszą tyle co reprezentanci, a ci kluczowi gracze jak Cole, Morales czy Sosa, teraz bardzo mocno w kratkę, nie do końca wiadomo czy teraz będzie ich słabszy czy lepszy występ. Wydaje mi się, że z reprezentantami i Thompsonem, ta forma jako zespół, była bardziej ustabilizowana. Może się pomylę znów, bo w tej serii często zmienia się forma obu zespołów, ale spróbuję, że drużyna Capitanes, podtrzymując taką dyspozycję jak z ostatniej gry, może w końcu przełamać ten parkiet ekipy Osos. (obie gry lvbet)
89-82

 

[pukon]

BSN (Portoryko) godz. 02:00
Gigantes de Carolina - Piratas de Quebradillas (101-91)
Leones de Ponce - Mets de Guaynabo (87-70)
Ako: 2.25 (zwycięzcy meczu Gigantes i Leones) (LVBet)
Spróbuję tutaj pójść po linii najmniejszego oporu, może trochę wydaje się to za łatwe i wtedy często końcowe rezultaty potrafią szybko wyjaśnić moje mądrości. Ale tak ze sportowego punktu widzenia, z której strony nie spojrzeć, to drużyny gospodarzy wydają się mocniejszymi kandydatami do zwycięstwa i tym samym awansu do półfinału.
W drużynie Gigantes jest szansa, że ostatnio kontuzjowanego O'Bryanta zastąpi Robinson, który grał już z nimi pod koniec rundy zasadniczej (12pkt/7,3zb), taka zmiana byłaby najlepsza - zawodnik który z nimi cały czas trenuje, więc pewnie od razu byłby dodatkowym wsparciem drużyny, bez obawy o zgranie. Drugim możliwym zastępstwem jest Eubanks, spoza BSN, tutaj już jakaś niepewność może być. Nie było żadnej informacji na którego zawodnika się zdecydują i co ważniejsze, którego zatwierdzi liga, albo O'Bryant ozdrowieje nagle, też już takie przypadki były w BSN. Wraca też po zawieszeniu Ismael Cruz (10,1pkt), a wcześniej na play offy wyzdrowiał Huertas (10,2pkt). Dodając do tego, że zastępstwa za reprezentantów dołączyły dopiero na play off (m.in. nasz reprezentant Slaughter), teoretycznie większa świeżość po ich stronie. Wydaje mi się, że ekipa Piratas bardziej odczuwa brak swoich reprezentantów, bo te zastępstwa nie zawsze wnoszą tyle. A jeszcze w połowie tej serii uraz złapał Wiliam Cruz (4,9pkt), jeden z istotniejszych tutaj zmienników. Może ta trochę szersza aktualnie kadra drużyny Gigantes zadecyduję w tym meczu, teoretycznie jeszcze trochę więcej sił powinni zachować.
W ekipie Mets, możliwa kolejna zmiana, w ostatnim meczu jakiś uraz złapał Meyinsee (8,7pkt/6,6zb), i dołączył do wcześniej już kontuzjowanych w tej serii Hollisa Jeffersona i Yorka (a Santiago dalej gra mimo urazu). Według regulaminu nie mogą wymienić samego Meyinsee, bo jest już zastępcą medycznym kogoś innego, więc jeżeli zdecydują się na zmianę, będzie musiał wyjść ktoś z dwójki Paige/Burton (zagraniczna część rotacji) - chyba, że liga nagnie trochę dla nich regulamin, co też już było praktyką w BSN, nie ma żadnej oficjalnej informacji o możliwej kombinacji tej zmiany. Drużyna Leones, dalej w takim samym zestawieniu jak od 2. gry tej serii (nowi Faried, Schakel i po kontuzji wrócił Allen). Te urazy nie opuszczają ekipy Mets, i teraz drużyna Leones stoi przed dużą szansą wyeliminowania faworyzowanego rywala (nawet do tytułu). Jeżeli nie wykorzystają problemów ekipy rywali teraz, to kolejny mecz na wyjeździe, czym mogą tylko skomplikować sobie tę drogę do półfinału.
Trochę statystyk z dotychczasowych gier play off BSN, na 24 rozegrane już spotkania, w 19 wygrywali gospodarze - liczę, że i w tych spotkaniach ta tendencja się utrzyma.

 

[pukon]

Liga de Ascenso (Urugwaj)
Verdirrojo - Capitol 01:15
Verdirrojo / 2.2 (LVBet)
70-73

 

[pukon]

Prekwalifikacje MŚ 2026 Kobiety
Czechy - Korea Południowa 01:30
Korea (+7,5) / 1.98
76-63

Wenezuela - Mali 04:30
Mali / 2.17
66-88

Argentyna - Rwanda 20:00
Rwanda / 2.45
38-61
(wszystko lvbet)

 

[pukon]

Prekwalifikacje MŚ 2026 Kobiety
Nowa Zelandia - Meksyk 04:30
Nowa Zelandia / 1.89
64-71

BSN (Portoryko)
Criollos de Caguas - Osos de Manati 02:05
Osos de Manati (+6,5) / 1.91
85-89
(obie gry etoto)

 

[pukon]

Prekwalifikacje do MŚ 2026 Kobiety
Korea Południowa - Mali 20:00
Korea / 1.8 (Superbet/LVBet)
Grupa A: Korea Płd 4. miejsce bilans 0-2, Mali 2. pozycja bilans 1-1. Dla drużyny azjatycka sprawa awansu jest tylko przy wygranej różnicą co najmniej 15 punktów i jednoczesnej wygranej Czech z Wenezuelą w drugim meczu z tej grupy. Ekipa z Afryki awansuje przy dwóch scenariuszach: wygranej lub porażce nie większej niż różnicą 13 punktów i jednoczesnej wygranej Czech z Wenezuelą. Spróbuję w stronę Koreanek, gdzie jest pilniejsza potrzeba wygranej.
87-63

Rwanda - Wielka Brytania 20:00
Wielka Brytania / 3 // (+6) / 1.85 (lvbet)
Grupa D: W pierwszym meczu tej grupy Argentyna już pokonała Liban 60-49. Wielka Brytania do awansu potrzebuję wygranej, z kolei Rwanda może nawet przegrać, ale nie większą różnicą niż 35 punktów. W grupie C, z którą grają te zespoły do play off awansowały już Senegal i Węgry - wydaje się, że trudniejsza przeprawa może być z Węgrami, więc może Rwanda zagra na 2. miejsce, unikając wtedy rywalek z Europy. Kolejny raz spróbuję w stronę drużyny, która pilniej potrzebuje tutaj wygranej.
61-75

Nowa Zelandia - Mozambik 01:30
Mozambik / 2.15 (lvbet)
Grupa B: tutaj sytuacja jest już jasna przed ostatnią kolejką, Czarnogóra i Meksyk grają dalej, a zespoły z tej gry bez szans na awans. W ostatnim meczu Nowej Zelandii (64-71 z Meksykiem), przez jakiś uraz w ostatniej kwarcie parkiet musiała opuścić Tera Reed (11,5pkt/4zb/2,5as), nie znam jej sytuacji na ten mecz, ale jeżeli będzie pauzować, to może trochę skomplikować ich sytuację - była mocnym ogniwem tej ekipy. W tym ostatnim meczu, dopóki była na parkiecie wygrywały z Meksykiem, po jej zejściu +11 dla rywalek. Spróbuję się tutaj oprzeć na tej możliwej nieobecności, jeżeli się potwierdzi, może będzie miało to jakieś znaczenie.
79-63

Euro Cup 3x3
Francja - Łotwa 21:55
Łotwa / 2.05 (superbet)
Grupa D: Francja po wygranej z Wielką Brytanią 22-14, Łotwa po porażce z tymi samymi rywalami 20-21. Łotwa do awansu dalej potrzebuję wygranej i rzucenia co najmniej 16 punktów, Francja może nawet przegrać, jeżeli rzuci przy tym co najmniej 15 punktów, oczywiście przy samej wygranej też awans. Łotysze mają na tym turnieju dwóch zawodników z ostatnich IO (Lacis, Raimo), Francja z jednym (Seguela) - na IO Łotysze 4. miejsce, a Francja 2. pozycja. Spróbuję tutaj w stronę Łotyszy, którzy są w pilniejszej potrzebie wygranej, jest też szansa na rewanż za ostanie IO i porażkę w półfinale. W moim odczuciu, Łotysze nie mają na tym turnieju słabszego zespołu od Francuzów, trochę słabiej weszli w turniej, ale cały czas jest jeszcze szansa awansu.
21-15

 

[pukon]

Piłka (3.Liga, grupa III)
MKS Polonia Słubice - KS Górnik Polkowice 17:00
Górnik Polkowice (remis/zwrot) / 1.75 // zwycięzca meczu / 2.35 (lvbet)
0-3

 

[pukon]

BSN (Portoryko)
Osos de Manati - Criollos de Caguas 02:10 (28 sierpnia)
Osos de Manati / 1.65
Szósty mecz finału w BSN, do czterech zwycięstw Osos prowadzą 3-2. Jak na razie, w finałowej serii wygrywają tylko goście, liczę na zmianę tej powtarzalności. Tak czysto sportowo, to zdecydowanie mocniej na ten tytuł zasługuję drużyna Osos - gdzieś około połowy rundy zasadniczej musieli czekać na powrót wszystkich zawodników po zobowiązaniach w innych ligach, później musieli oddać dwóch ważnych zawodników do reprezentacji na kwalifikację i późniejszy turniej olimpijski, do tego jeszcze liga letnia NBA, gdzie też mieli zawodnika. Końcówka rundy zasadniczej, ćwierćfinał i półfinał bez reprezentantów kraju Ortiza i Howarda, podobny czas nieobecności Thompsona przez ligę letnią NBA (wrócił pod koniec półfinałów, ale dłużej nie było go w rundzie zasadniczej), cały czas jednak prezentowali się bardzo dobrze. Ekipa Criollos, praktycznie cały czas tym samym składem, tylko krótkie nieobecności przez urazy czy chwilowe zwolnienia (King). Trudniejsi rywale w play off po stronie Osos - zawsze groźni Piratas, później aktualni jeszcze mistrzowie Gigantes, gdzie ograli ich 4-0. Criollos miał Santeros, którzy na play offy znów mieli problemy z kontuzjami i później Leones, którzy mocno zmienili skład na play offy, brakło im większej stabilizacji kadry. Nie umniejszam im awansu, bo słusznie wywalczony, ale wydaje mi się, że droga do finału był trochę łatwiejsza. Jeżeli Osos pozwolą rywalom wrócić do gry, to ostatni decydujący mecz mają na parkiecie rywali, dalej nie tracą szansy na tytuł, ale też dodadzą w jakimś stopniu większej pewności rywalom, przed tym ewentualnym kolejnym starciem. Te sezony, od których śledzę BSN, drużyna która wygrywała w piątym meczu, zawsze sięgała po mistrza, tylko raz w stosunku 4-3, przeważnie było to 4-2 - sprawdziłem sobie jeszcze wcześniejsze sezony i historycznie było bardzo podobnie. W dotychczasowych starciach tego sezonu, Osos prowadzą z ekipą Criollos 6-4. Na chwilę obecną, po obu stronach nie było informacji o nieobecnościach na ten mecz. Jak zawsze trochę się pomądrzyłem, i wyszło mocno życzeniowo, bez jakichkolwiek argumentów, ale spróbuję w stronę drużyny Osos, że właśnie w tym meczu, na wyprzedanej już hali (w 20 minut wszystkie bilety wykupione), będą świętowali pierwszy w historii mistrzowski tytuł. (LVBet)
121-122 po 2dogr.

 

[pukon]

Liga de Ascenso (Urugwaj)
Sayago vs Lagomar 01:15
Sayago / 2.8 (LVBet/Superbet)
Sayago ostatnie 15. miejsce (7-13), Lagomar 4. pozycja (14-8). Drużyna gospodarzy, została ukarana minusowymi punktami i walkowerem w jednym z meczów, przez co przesunęli się na ostatnie miejsce. Dwa zespoły spadają, mają osiem kolejek do końca rundy, aktualnie tracą do bezpiecznego miejsca cztery punkty - na szczęście dla nich, mają jeszcze o trzy mecze mniej rozegrane od 14. Olivol Mundial i dwa mecze mniej od 13. Verdirrojo, głównych rywali w walce o utrzymanie. W tej kolejce Olivol Mundial i Verdirrojo zagrali w bezpośrednim starciu - ewentualna wygrana tutaj, pozwoli odrobić do nich dwa punkty. Ekipa Lagomar już raczej spokojna o udział w play off (pierwsza ósemka). U gospodarzy, po kontuzji kostki większe minuty powinien złapać Bonet (11,4pkt/2,6zb/3,1as), jeżeli się to potwierdzi, w końcu będą mieli pełny skład. Goście cały czas w pełnym ustawieniu. Z tych ogólnych siedmiu zwycięstw, pięć na własnym parkiecie, a jedna z wyjazdowych wygranych, to starcie właśnie z Lagomarem (65-61). Rozumiem słuszne faworyzowanie ekipy gości - lepsza pozycja/bilans, po prostu stabilniejsza forma w tym sezonie i pewnie znów przestrzele szukając tutaj niespodzianki, ale spróbuję w stronę drużyny Sayago. Zdecydowanie pilniejsza potrzeba wygranej, możliwie pełna kadra, szansa doskoczyć do rywali na tylko dwa punkty straty w walce o utrzymanie, pierwszy mecz wygrany z tymi rywalami, własny parkiet, gdzie głównie punktują - może to wszystko jakoś pomoże skutecznie powalczyć o pełną pulę.
67-66

Już bez kolejnego lania wody, jeszcze z tej kolejki:
Montevideo - Stockolmo 01:15
Stockolmo / 2.2 (superbet)
73-81