>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Kolarstwo - rozmowy, dyskusje, ciekawe linki i filmiki.

bbkamilo21 40

bbkamilo21

Użytkownik
Nie potrafię sobie przypomnieć, ale przeczytałem w jakimś artykule (nie polskim) , że im bliżej Tour de France tym będzie więcej nowych informacji i faktów na temat dopingu Lanca A. Cóż sprawdza się...
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
A w obliczu braku Andy Schlecka liczę że RSNT pojadą na Fuglsanga.
Skad ja to wiedzialem, Ty bys wszystko na Fuglsganga jezdzil ????.Raczej bedzie na Franka, ale Jakob zapewne bedzie wazna opcja przy braku Hornera i Andyego, choc ja tez wolalbym widziec Dunczyka jako lidera na Grande Boucle.

Tez odpoczywalem troche od kolarstwa, jednym okiem Dauphine, slabo Suisse, przerwa sie przydala.

Co do slow Daveya - ciekawy jestem co widzi w Jurgenie na top3 w TdF, moim zdaniem murowany do wygranej jest Wiggo bo jest w swietnej formie, czasoweczka bedzie jego, a i w gorach bardzo solidny.Podium tez dla Evansa bo wygladal bardzo pozytywnie podczas Critérium takze sadze ze bedzie dobry wynik i na trzeciego nie mam pomyslu, ale VdB tez nie przechodzil mi przez mysl pod tym katem.Czytalem, ze Hesjedal tez jedzie, ciekawe jak sie zaprezentuje podczas drugiego z rzedu GT.
Widzialem dzis oficjalna ksiazke wyscigu, sporo fajnych wywiadow i informacji, jutro zakupie.

Co do Rabobanku, pisal o tym Dawid w innym temacie - podoba mi sie ich mlodziez bo Mollema i Krujswik sa znani z poprzedniego sezonu, a w tym pozytywnie zaskoczyl ten Slagter, jak na jego pierwsze GT w karierze to swietny wystep.
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Skad ja to wiedzialem, Ty bys wszystko na Fuglsganga jezdzil ????.Raczej bedzie na Franka, ale Jakob zapewne bedzie wazna opcja przy braku Hornera i Andyego, choc ja tez wolalbym widziec Dunczyka jako lidera na Grande Boucle.
oj tam oj tam już nie dokuczaj :razz:. Dla mnie rozsądnym posunięciem byłoby jechanie na Jakuba. Bo patrząc jak TT jeździ Franek to on na pudło nie ma żadnych szans w tym roku. No chyba że rozwali system w górach, chociaż w takich akcjach lepszy byłby Andy i cytując klasyk &quot;Tour de France byłby ciekawszy&quot; więc szkoda że nie jedzie. Gdzieś widziałem że ludzie pisali że wystraszył się czasówek, ale widząc tytuł (Andy Schleck nie jedzie w TdF!) tego newsa też o tym pomyślałem ????
Co do slow Daveya - ciekawy jestem co widzi w Jurgenie na top3 w TdF, moim zdaniem murowany do wygranej jest Wiggo bo jest w swietnej formie, czasoweczka bedzie jego, a i w gorach bardzo solidny.Podium tez dla Evansa bo wygladal bardzo pozytywnie podczas Critérium takze sadze ze bedzie dobry wynik i na trzeciego nie mam pomyslu, ale VdB tez nie przechodzil mi przez mysl pod tym katem.
Dwa miejsca teoretycznie mamy obstawione co do reszty, jedno jest pewne będzie ciekawie. Ja wysoko widzę Mollemę i Nibalego obaj dobrze na czas w górach nie stracą więc oni do TAP3 jak najbardziej.
Czytalem, ze Hesjedal tez jedzie, ciekawe jak sie zaprezentuje podczas drugiego z rzedu GT.
Skończy jak Contador rok temu, niepotrzebnie jedzie bo przyćmi słabym występem w TdF fantastyczną jazdę na Giro. A Garminy mają Martina i to on będzie pierwszą opcją ewentualnie jest jeszcze Danielson.
Widzialem dzis oficjalna ksiazke wyscigu, sporo fajnych wywiadow i informacji, jutro zakupie.
Fajnie masz w tej Francji.. ;)
Co do Rabobanku, pisal o tym Dawid w innym temacie - podoba mi sie ich mlodziez bo Mollema i Krujswik sa znani z poprzedniego sezonu, a w tym pozytywnie zaskoczyl ten Slagter, jak na jego pierwsze GT w karierze to swietny wystep.
No Rabobanki to taki piłkarski Arsenal, albo Ajax mają młodych i ich wychowują. Drużynę mają silną i obojętnie na kogo by nie pojechali to na TdF dwóch mają w TAP10.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
ciekawy jestem co widzi w Jurgenie na top3 w TdF
***** Wiggo ****Evans
JVDB może z top3 lekko przesadziłem, ale jak dla mnie murowany faworyt do 5-6. Zależy od kursu, to pogram ???? Jorguś jeżeli chodzi o pozostałych zawodników to chyba najlepszy na czas, przynajmniej bardzo solidnie w tym sezonie jeździ, a w górach nie widzę sobie grupy ostatnich 5 zawodników bez niego.
W czasówkach zrobił krok do przodu, podobnie jak Gesink, jesli się nie połamią, to szykuje się fajny pojedynek belgijsko-holenderski. Jest jeszcze Nibali. Levi jakoś bez ikry, to może wariant Velits. Brajkovic, Peraud, Taaramae, z Garmin chyba Danielson, Ryder po Giro nie da rady, Menchov, Froome(tu się nie zdziwię jak powtórzą wariant z zeszłorocznej Vuelty).
Z Radioshack bym się nie rozpędzał ???? , bo niezłe tarapaty na nich spadły. Fuglsang dzisiaj zawiódł w czasówce, ale jednak starszy Schleck to lepsza strzelba na Tour. Ekipa bez brata i bez Bruyneela powinien się czuć komfortowo. Choć dla mnie jest mniej regularny od brata i jakieś słabości się mu mogą przytrafić.
Ciekawi mnie jakie kursy wystawią na zieleń dla Sagana.W sprincie topówa, a górach lepszy od Rojasa czy Gilberta. Jak będą chęci to wygra.
Grochy - Dan Martin? Ciężko mu będzie walczyć w generalce przy tylu km jazdy na czas, a góral klasa. Jeszcze Rolland mi się nasunął.
Młody - Taaramae(zdrowy? bo wyniki takie sobie), Poels, nie wiem kto ta
Ekipa - Movistar zwykle najmocniej zależy, Piti, Bisonte, Kirijenka, Arroyo, ale Sky im może dużo wlepić na czas.
Jeszcze 2 tygodnie, mistrzostwa krajowe i ruszamy ???? kursy już w przyszłym tygodniu może się będą pojawiać.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
W poniedziałek, 25 czerwca, duńskie miasteczko Hellerup będzie miejscem konferencji prasowej ekipy Saxo Bank, na której zostaną przedstawione informacje dotyczące przyszłości zespołu.
Poznamy prawdopodobnie nazwę sponsora, który będzie gotów współfinansować team dowodzony przez Bjarna Riisa. Mówi się o zagranicznym (czyli nie duńskim) banku, chociaż biorąc pod uwagę ostatnie zamieszanie w europejskim sektorze finansowym (szczególnie w odniesieniu do banków), można uznać tę informację za mało prawdziwą.
Według nieoficjalnych informacji negocjacje z nowym sponsorem trwają do ostatniej chwili.
Poważnym argumentem będzie z pewnością fakt, iż trzyletni kontrakt z duńską ekipą podpisał ostatnio Alberto Contador, który powraca do ścigania na początku sierpnia.
Czyżby wreszcie Team Alonso ? ;p Santander by pasował, choć 2 banki w nazwie się chyba gryzą. Ale coś dobrego dla duńskiej drużyny się musi dziać skoro Bertie podpisał 3 letni kontrakt.
Schleckowie ponoć w następnym sezonie przymierzani są do jakiegoś nowego niemieckiego projektu. DS ma być Kim Anderson.
Wracając do Radioshack, to na TdF nie poprowadzi ich Johan.
A Pelizotti został mistrzem Włoch ???? 2 DiLuca 3 Moser
OMG

tak zepsuć najfajniejszy motyw w peletonie z tym orzełkiem :|
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Jak podaje magazyn &quot;L&#39;illustré&quot;, Aleksander Winokurow kupił zwycięstwo w Liège-Bastogne-Liège 2010. UCI odmówiło zajęcia się sprawą, pismo twierdzi jednak, że ma ostateczny dowód.

6 grudnia 2010 &quot;L’illustré&quot; opublikował maile, które wymienili między sobą zawodnicy - wynikało z nich jasno, że Rosjanin podłożył się na ostatnich metrach w zamian za sporą sumę pieniędzy.

&quot;L’illustré&quot; podaje, że jest w posiadaniu ostatniego kawałka układanki - odbitki dowodu wpłaty 100.000 euro (transfer AA4849135) z konta Winokurowa z Monako, wysłanego 12 lipca 2010 na konto w Szwajcarii. Na konto Kolobniewa.

Ale nie koniec na tym. 28 grudnia &quot;Vino&quot; wysyła Kolobniewowi 50.000 euro (transfer AA5537304). Czyżby spóźniony prezent gwiazdkowy?

Z informacji francuskiej prasy wynika także, że prokuratura w Liège może dokładniej przyjrzeć się okolicznościom, w jakich Kazach wygrał wyścig.

UCI nie reaguje. Sprawa jest o tyle dziwna, że organizacja jest w posiadaniu kopii maili zawodników. Odmawia jednak wszczęcia postępowania, ponieważ informatorzy &quot;L’illustré&quot; są anonimowi.

Czy na tym się to skończy? Prawdopodobni nie. Z cienia wychodzi wdowa po tragicznie zmarłym Andrieju Kivilevie, który był dobrym przyjacielem &quot;Vino&quot;. Nosi się ona z zamiarem napisania książki i opisania co niektórych ciemnych spraw. W wypowiedzi dla &quot;L’illustré&quot; mówi, że podczas wyścigu Paryż-Nicea 2003 (Kivilev zginął na 3. etapie) Winokurow miał kupić 5. etap, aby wygrać go ku pamięci jej męża.

Na ile jest to prawda - nie wiemy.

Rozgrzebywanie starych spraw, ustalanie kto brał, kto kupił i zabieranie sukcesów z poprzedniej ery mija się trochę z celem. Cóż możemy tam znaleźć? Jeżeli wyszłyby oszustwa i przekręty, mogę zrobić więcej złego niż dobrego dla dzisiejszych zawodników i całego sportu.

Dzisiaj nie ma to już wszystko większego znaczenia. Andrew Hood w swojej ostatniej analizie sprawy Armstronga (opublikowanej na stronie http://www.velonews.com ) przytacza wypowiedzi ludzi biorących udział w tegorocznym Tourze. Dla większości afera &quot;Bossa&quot; nie ma najmniejszego znaczenia. Były kolarz, dyrektor sportowy Omegi Brian Holm, który przyznał się do stosowania EPO podczas kariery w Telekomie mówi:

- Współczuję chłopakom takim jak Mark Cavendish, Tony Martin, Bradley Wiggins. Nie mają nic wspólnego z przeszłością. Wierzę, że nowi są czyści. Nie robią nic złego, a ludzie powinni w to uwierzyć. Z tego co ja wiem i widzę, oni są w porządku. Naprawdę się wkurzają, kiedy jest dopingowy przypadek, bo wiedzą, że dalej są w peletonie idioci, którzy próbują oszukiwać. Ale większość jest czysta.

Manager Liquigasu Roberto Amadio dodaje: Przeszłość to przeszłość.

Istotnie. Kolarstwo się zmieniło, co może nam dać ciąganie po sądach zwycięzców sprzed 10, 15, może 20 lat? Komu damy satysfakcję, kasując wyniki z iluś ostatnich lat?

Polityka &quot;grubej kreski&quot; w stosunku do poprzednich lat to prawdopodobnie pomysł najlepszy z dostępnych.

Jednak dziś pytanie brzmi: dlaczego UCI nie zajmie się sprawą Liège-Bastogne-Liège 2010? Przecież to przypadek świeży. Jakie dowody muszą zostać jeszcze przedstawione, aby ruszyła machina wymiaru sprawiedliwości?
szosa.rowery.org



kolejne rewelacje.

Levi Leipheimer, Dave Zabriskie, Christian Vande Velde, George Hincapie i Jonathan Vaughters dogadali się z Amerykańską Agencją Antydopingową (USADA) i zgodzili się zeznawać przeciwko Lance Armstrongowi w sprawie nielegalnych praktyk dopingowych 7-krotnego zwycięzcy Tour de France - utrzymują &quot;De Telegraaf&quot; i &quot;El País&quot;.

Obecnie czynni kolarze, czyli Leipheimer, Zabriskie, Vande Velde i Hincapie, zrezygnowali w kontekście tej sprawy z udziału w Igrzyskach Olimpijskich i przyznają się przed USADA do niedozwolonego wspomagania w czasie jazdy dla drużyn Armstronga. W zamian amerykańska agencja ma nałożyć na kolarzy zaledwie 6-miesięczne dyskwalifikacje, tak aby mogli wrócić do ścigania już w pierwszych miesiącach przyszłego roku.
????
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Frank Schleck z pozytywnym wynikiem kontroli antydopingowej
Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) oficjalnie poinformowała o pozytywnym wyniku kontroli antydopingowej przeprowadzonej u Franka Schlecka podczas tegorocznego Tour de France. U Luksemburczyka z RadioShack Nissan Trek stwierdzono obecność ksypamidu, diuretyku znajdującego się na liście zakazanych środków.
We wtorkowe popołudnie światowe władze kolarskie ogłosiły, że ​​Frank Schleck uzyskał negatywny wynik kontroli antydopingowej. W próbce pobranej od zawodnika drużyny RadioShack Nissan Trek 14 lipca stwierdzona został obecność moczopędnego środka ksypamidu.
Przepisy antydopingowe Międzynarodowej Unii Kolarskiej nie przewidują automatycznego zawieszenia zawodnika w jego prawach za wykrycie w jego organizmie tego typu substancji -poinformowano w komunikacie UCI. Jednakże UCI wierzy, że zespół Franka Schlecka podejmie odpowiednie działania w tym zakresie i zawodnik zostanie wycofany z dalszej rywalizacji w Tour de France, aby wyścig mógł być w spokoju kontynuowany, zaś sam zainteresowany miał możliwość wyjaśnienia tej sprawy zgodnie z obowiązującymi zasadami.
Starszy z braci z Luksemburga ma możliwość złożenia w ciągu czterech dni wniosku o dokonanie kontranalizy próbki B.
Jednym słowem buhahahaha, te docinki do Contadora &quot;My jesteśmy czyści&quot; ???? teraz tylko niech polują na Baby Schlecka.
Dla kolarstwa jako sportu po raz kolejny fatalna wiadomość, z przykrością trzeba stwierdzić że nigdy nie uda się wyczyścić z dopingu tej dyscypliny sportu. Teraz jak zawodnik wygrywa trzeba dwa razy się zastanowić, wygrał bo pewnie coś brał :-| to jest przykre w tym wszystkim. Chociaż uważam że Wiggins jednak jest czysty, co do Frooma mam pewne obawy bo wyskoczył znikąd tak na prawdę. A tak w kolarstwie bez niczego się nie da.​
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Od czystości to ostatnim był Longinus Podbipięta ???? Doping jest częscią praktycznie każdego sportu od zarania dziejów, ale niestety kojarzony jest przez zwykłych gapiów głównie z kolarstwem. Nie oszukujmy się, każdy wielki od początku tego sportu ma coś za uszami. Cudów nie ma, o chlebie i wodzie nie wygrywa się TdF.
To akurat w kolarstwie z dopingiem walczy się najmocniej i od paru lat mocno się intensyfikuje działania w tym kierunku i widać efekty. Czasy podjazdów są sporo gorsze niż jeszcze parę lat temu, słabsze średnie, ataki na max 3 km do mety, nuda...
Idealnie nigdy nie będzie, ale przynajmniej jest to utrudnione. To trochę jak z tymi dopalaczami, taka zabawa w kotka i myszkę.

A Frank to i tak ma szczęście, że go Fuentes ominął ;] Zobaczymy czy coś mu zrobią.

O SKY to w sumie nie mam zdania. Wiggins w sumie przypomina mi taką angielska wersję Bossa, a SKY - USPostal. Też gigantyczna forsa w to idzie.
A jeszcze w zeszłym roku Porte strzelał na praktycznie każdej górce, a tu wycina nagle peleton do 10 zawodników...
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
SKY - USPostal.
Tylko oby Landisa Wiggins nie przypominal ????.
Wyskoczyl jak z kapelusza Froome i tez nie chce mi sie wierzyc do konca w czystosc, ale tez zarzucic mu nic nie moge, ciekawe jakby dostal wolna reke w jakiejs innej ekipie.
 
pollo78 63

pollo78

Użytkownik
A propos dopingu taki oto obrazek świetnie przedstawiający historię TdF w ostatnich latach, zamieścił znajomy z innego forum ( takiego co to Davey Watt ma Marco Pantaniego w avatarze jeszcze;))
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Druga próbka Schlecka też pozytywna
Przeprowadzone dziś badanie próbki B Franka Schlecka (RadioShack Nissan Trek) wcale nie oczyściło go z zarzutów. Wręcz przeciwnie - wynik ponownie pozytywny umocnił stawiane mu oskarżenie o stosowanie niedozwolonych środków.
Badanie próbki B potwierdziło obecność moczopędnego ksypamidu w organizmie zawodnika. Substancja ta znajduje się na liście środków zabronionych przez UCI. Frank Schleck, który po otrzymaniu wyników pierwszej próby został wycofany z Tour de France, nadal utrzymuje, że nie ma pojęcia skąd ksypamid wziął się w jego moczu.
Luksemburczyk, któremu grozi kara do dwóch lat dyskwalifikacji, deklaruje, że on i jego team robią teraz wszystko, by ustalić pochodzenie środka w jego organizmie - analizują po kolei co zawodnik jadł, pił i robił w dzień pobrania feralnych próbek, a także dzień wcześniej.
&quot;Chcę tylko wiedzieć, w jaki sposób środek trafił do mojego organizmu&quot; - ????????
To jest dopiero palant, przecież nie pierwszy raz wpada na dopingu, tyle że wtedy go obronili teraz już się nie wygrzebie o za bardzo ma na pieńku z Johanem Bruyneelem - cytując klasyka &quot;żegnamy frajera&quot; :grin:​
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Jak już wczoraj informowaliśmy, Międzynarodowy Komitet Olimpijski miał rozważyć odebranie złotego medalu Tylerowi Hamiltonowi. Amerykanin zdobył złoto podczas jazdy indywidualnej na czas w Atenach w 2004 roku.

Były kolega Lance&#39;a Armstronga przez lata był bohaterem niechlubnych dopingowych wpadek i awantur. W końcu, po latach zaprzeczania, w 2011 roku przyznał się do stosowania niedozwolonych środków. Już po czasówce w Grecji, w jego próbkach wykryto nieprawidłowości, ale przypadkowe zniszczenie jednej z nich unieważniło dochodzenie.

Hamilton w programie &quot;60 minutes&quot; opowiadał o praktykach dopingowych w ekipie US Postal, których sam był uczestnikiem. Wkrótce potem oddał medal Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA).

Organ wykonawczy MKOl-u działał niezwykle szybko - dziś podjęto decyzję o odebraniu złota i ponownym rozdaniu medali. W tej sytuacji medal z najcenniejszego kruszcu wędruje do Rosjanina - Wiaczesława Jekimowa. Srebro dostaje kolega Hamiltona z reprezentacji - Bobby Julich. Za to brąz otrzyma Australijczyk Michael Rogers. szosa.rowery.org
????
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Szmyd w grupie Movistar
Hiszpańska grupa Movistar poinformowała o transferze Sylwestra Szmyda. 34-latek podpisał 2-letni kontrakt.

Movistar ściąga z Liquigasu również Włocha Erosa Capecchi.

- Szmyd przez wszystkie lata jazdy pokazywał swoją przydatność w górach dla zespołu, dlatego pomoże teraz nam. Capecchi jest talentem, który ciągle się rozwija i może stać się silnym ogniwem zespołu - powiedział szef Movistar Eusebio Unzué.
Super wiadomość. Może i Liquigas jest lepszą drużyną, ale po zmianie zespołu Sylwek być może dostanie szansę na jechanie na własne konto w Giro, bo Valverde ani Cobo tam raczej się nie wybiorą.​
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Kolejny, którego sumienie ruszyło :]
Jak wykopać doping ze sportu, czyli wyznanie Jonathana Vaughtersa

Dlaczego zawodnik bierze? Ja wiem, ponieważ odczułem to na własnej skórze.

Moja przygoda z rowerem zaczęła się w trakcie szkoły. Kiedy o 5.30 z rana dzwonił mój budzik z Goofym, wyskakiwałem z łóżka pełen energii. Zbiegając po schodach naciągałem na swój 90-funtowy szkielet spandeksowy strój i wypadałem z garażu. Wprost w zimny i ciemny poranek w Kolorado. Przez następne 30 mil dawałem z siebie wszystko, doprowadzając pracę serca do granic wytrzymałości i dając moim rodzicom powód aby kwestionować moją normalność.

Te wczesne treningi przywodzą na myśl wspomnienia z dzieciństwa: kraksy, adrenalinę i dyscyplinę codziennego treningu. Ale najżywszym wspomnieniem z tych jazd są moje marzenia.

Kiedy pędziłem przez przedmieścia Denver, moje myśli były zupełnie gdzie indziej - na alpejskich trasach Tour de France. Z mojej pamięci znikały problemy życia codziennego - kłopoty z pieniędzmi, dokuczania kolegów, fakt, że nikt nie chciał mi towarzyszyć w drodze do domu ze szkoły. W tym marzeniu znalazłem azyl, a kiedy wróciłem do rzeczywistości, postanowiłem, że nie ma takiego wysiłku, cierpienia, dyscypliny i poświęcenia, które powstrzymałoby mnie przed spełnieniem tego snu. Determinacja to nie jest właściwe słowo, które oddałoby co czułem. Czułem się przeznaczony do kolarstwa.

Spełnienie dziecięcych marzeń to nie droga usłana różami. Z biegiem lat i przekręconych kilometrów zdawałem sobie coraz bardziej sprawę z prawdziwości tego stwierdzenia.

Najpierw jest wysiłek fizyczny. Przejechanie 20 000 mil rocznie, przez 10 lat pod rząd aby tylko zbliżyć się do możliwości wystartowania w Tour de France. Potem napięcie w rodzinie, która próbuje Cię wspierać albo chociaż zrozumieć. Następnie tracisz przyjaciół i życie towarzyskie. Kiedy większość moich kolegów była na balu maturalnym, ja leżałem już w łóżku, bo rano miałem wyścig. W czasie ceremonii zakończenia szkoły, jechałem starym autem mojej mamy na wyścig, podczas którego mogłem zostać &quot;zauważony&quot;. A kiedy większość dzieciaków poszła do collegu, ja wyjechałem do Hiszpanii, do mieszkania bez ciepłej wody, aby spełniać marzenie.

Ludzie, którym udaje się dojść do tego, co sobie wymarzyli, nie są szczęściarzami i uzdolnionymi jednostkami, ale istotami upartymi, niezachwianymi i gotowymi do poświęceń. Teraz, wyobraź sobie, że zapłaciłeś opłaty, wykonałeś pracę, masz talent, a Twoje postanowienie jest solidne jak beton. W tym momencie marzenie spełnione jest w 98%, i zostaje ten ostatni kawałek, który sprawi, że będziesz w gronie najlepszych.

Wtedy, kiedy zaczynasz spełniać dziecięce sny, trenerzy, mentorzy, nawet sam szef mówią Ci, wprost lub nie, że Ci się nie uda. No chyba, że będziesz oszukiwał. Chyba, że wybierzesz doping. Doping to może być te ostatnie 2 procent. Pozwoli żyć Twojemu marzeniu, przynajmniej w oczach tych, którzy nie mogą zobaczyć tego co masz w sercu. Biorąc, musisz kłamać. Oszukiwać mamę, przyjaciół, fanów. Kłamać światu w żywe oczy. Tak wyglądały ciężkie realia, z którymi zderzyło się wielu najbardziej utalentowanych, najciężej pracujących sportowców - wielkich marzycieli.

Jak ważne są te 2 procent? W lekkoatletyce, 2 procent czasu lub mocy to cała wieczność. Jest różnica między wynikiem 9.8 sekundy a 10 sekund w biegu na setkę. W pływaniu to różnica między pierwszym a dziewiątym miejscem w wyścigu na 100 metrów żabką. A w Tour de France, 2 procent to różnica między 1 a 100 miejscem.

Żeby było jasne, 9.8 (lub szybciej) na setkę, wygranie 100 metrów żabką czy zwycięstwo w Tourze - wszystko jest możliwe i było osiągane bez dopingu. Ale jest także jasne, że zwycięstwo nie jest możliwe, bez wzmocnienia przepisów antydopingowych. Jeżeli po prostu powiedziałeś &quot;nie&quot;, kiedy przepisy nie były wystarczająco silne, jednocześnie zdecydowałeś się zakończyć swój sen, ponieważ nie mogłeś dalej być konkurencyjny. To ciężka prawda o dopingu. Receptą nie jest uczenie młodych zawodników, że lepiej porzucić marzenia życia niż wziąć doping. Receptą jest dać im inną opcję. Jedynym sposobem by wyeliminować ten wybór jest dołożenie wszelkich starań aby wzmocnić działania antydopingowe. Wybór pomiędzy końcem marzeń, a życiem z nieszczerym sercem jest ohydny i rozdzierający. Byłem tam i wiem. Wolałem skłamać niż zabić swoje marzenia. Wybrałem doping. Jest mi z tego powodu przykro, żałuję tej decyzji. Poczucie winy doprowadziło mnie do zakończenia kariery i stworzenia profesjonalnej grupy, w której odrzuciliśmy wybór przez rygorystyczne testy i kulturalną zmianę, która przedkładała czystość nad zwycięstwo. Wybór został wyeliminowany.

Nie byłem zdecydowany na oszukiwanie, nienawidziłem tego, ale byłem ambitny, a to cecha w społeczeństwie podziwiana. Poświęciłem ponad połowę życia ciężkiemu treningowi. Ale kiedy jesteś ambitny, w świecie, gdzie zasady są słabe, to jak lawirowanie z płaceniem podatków w kraju, w którym rząd nie robi kontroli. Wyobraź sobie, co robiłbyś, gdyby nie było Internal Revenue Service. [amerykańska agencja ściągająca podatki - przyp. tłumacza]

I pomyśl o utalentowanych zawodnikach, którzy podjęli właściwą decyzję i odeszli. Zostali ukarani za to, że podążali za moralnymi wskazaniami. Jak pogodzili się z utratą marzeń? Ukradzione je im. Za czasów mojej aktywności zawodowej, przepisy mógł obejść każdy. A jeśli nie chciałeś wypaść z gry - musiałeś to robić regularnie.

Trzeba ciągle dbać o to, aby takie środowisko nie powstało ponownie. Ono niszczy marzenia. Niszczy ludzi. Niszczy najlepszych zawodników.

Ostatnio, oglądając Igrzyska, poczułem się nieco zazdrosny, wiedząc, że od mojego czasu wykonano wielki krok w kierunku pozbycia się dopingu w sporcie. Dziś zawodnicy mają wiedzę i pewność, że wyścig można wygrać na czysto.

Gdyby realia sportu w moich czasach były inne, mógłbym spełnić swoje marzenia bez zabijania swojej duszy. Bez oszukiwania. Wtedy byłem 15 lat młodszy, 15 lat mniej doświadczony. Podjąłem złą decyzję, ale wiem, że podejmowanie właściwych decyzji przez przyszłe pokolenia musi się zacząć od uczynienia właściwej decyzji realną. Oni chcą podjąć dobrą decyzję. To jest lekcja, którą wyciągnąłem z mojej młodości i dlatego poświęciłem moje życie uczynieniu właściwej decyzji możliwą.

Oni muszą wiedzieć, bez wątpliwości, że dostaną równe szanse przez czyste ściganie. Dlatego też trzeba wzmocnić zasady, to bolesny wysiłek, który musi być bezwzględny i niekończący się. Przepisy antydopingowe są 1 000 procent lepsze niż za czasów mojego ścigania, to daje mi sporą satysfakcję. Ale to ciągle za mało.

Prawie każdy spotkany przeze mnie zawodnik, który kiedyś brał, mówi, że zrobił to, aby mieć równe szanse. To o czymś świadczy: każdy chce mieć równe szanse, nie więcej. Dajmy więc młodym kolarzom takie same warunki, bez dopingu. Skierujmy nasze wysiłki i możliwości na uczynienie sportu uczciwym, tak, aby oni nie musieli już nigdy stawać przed takimi wyborami. Wkładamy tyle zaangażowania w promowanie i idolizację zawodników, włóżmy takiż zapał w dawanie im tego, czego chcą: umiejętności spełniania marzeń bez wyrzekania się zasad moralnych.

Jonathan Vaughters
za szosa.rowery.org
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Transfery 2013
1 sierpnia ruszyła transferowa karuzela w kolarstwie. Jak na razie nas najbardziej interesowały dalsze losy Sylwka Szmyda który ostatecznie wylądował w Hiszpańskim Movistarze. Tak jak pisałem wyżej według mnie to dobra decyzja. Jednak nie samym Polakiem człowiek żyje. Swój team na kolejny sezon wzmacnia Saxo Bank-Tinkoff Bank. Bjarne Riis chyba chce zdetronizować Sky, bo oprócz fantastycznego lidera którego już posiada, ściąga mu takich zawodników że populary Księgowy będzie faworytem przyszłorocznej Wielkiej Pętli. Roche i Kreuziger czy nawet Kiryienka to super wzmocnienia, do tego Majka, Sorensen i mamy zespół kompletny na górskie etapy. Rozkłada się Liquigas z którego odchodzi Nibali, Agnioli, Vanotti, Szmyd, Capecchi. Nibali i dwaj kolejni odchodzą do Astany, a Szmyd oraz Capecchi oczywiście do Movistaru. Z ciekawszych transferów można uznać odejście Coppela z Saur-Sojasun do Cofidisu. AG2R sprowadza sprinterów także chyba w tą stronę pójdzie Francuzki zespół w 2013 roku.
Lista transferów za www.peleton.pl
Transfery 2012 -&gt; 2013
Vicenzo Nibali - Liquigas -&gt; Astana
Lars Peter Nordhaug - Team Sky -&gt; Rabobank
Nicolas Roche - Ag2r-La Mondiale -&gt; Saxo Bank – Tinkoff Bank
Davide Appolonio - Team Sky -&gt; Ag2r-La Mondiale
Carlos Betancur - Acqua e Sapone -&gt; Ag2r-La Mondiale
Denis Rohan - Team Jayco – Ais -&gt; Greenedge – Orica
Jerome Coppel - Saur Sojasun -&gt; Cofidis
Alesandro Vanotti - Liquigas -&gt; Astana
Valerio Agnoli - Liquigas -&gt; Astana
Romain Hardy - Bretagne – Schuller -&gt; Cofidis
Laurent Pichot - Bretagne – Schuller -&gt; FDJ-Bigmat
Romain Lemarchand - Ag2r-La Mondiale -&gt; Cofidis
Steve Chainel - FDJ-Bigmat -&gt; Ag2r-La Mondiale
Samuel Dumoulin - Cofidis -&gt; Ag2r-La Mondiale
Niccolo Bonifacio - bark zespołu -&gt; Lampre-ISD
Roman Kreuziger - Astana -&gt; Saxo Bank – Tinkoff Bank
Pieter Serry - Topsport Vlaanderen -&gt; Omega Pharma Quickstep
Tim Wellens - bark zespołu -&gt; Lotto Belisol
Maurits Lammertink - Jo Piels Cycling -&gt; Vacansoleil – DCM
Dominic Nerz - Liquigas -&gt; BMC – Racing
Daniel Oss - Liquigas -&gt; BMC – Racing
Sylwester Szmyd - Liquigas -&gt; Movistar
Eros Capecchi - Liquigas -&gt; Movistar
Cyril Bessy - Saur Sojasun Cofidis
Warren Barguil - bark zespołu -&gt; Argos – Shimano
Marko Kump - Adria Mobil -&gt; Saxo Bank – Tinkoff Bank
Gabriel Rasch - FDJ-Bigmat -&gt; IAM cycling
Johann Tschopp - brak zespołu -&gt; IAM cycling
Fabio Aru - brak klubu -&gt; Astana
Martin Elminger - Ag2r-La Mondiale -&gt; IAM Cycling
Kristof Goddaert - Ag2r-La Mondiale -&gt; IAM Cycling
Sebastien Hinault - Ag2r-La Mondiale -&gt; IAM Cycling
Bronislau Samoilau - Movistar -&gt; Astana
Matthias Krizek - bark zespołu -&gt; Liquigas
Laurent Mangel - Saur Sojasun -&gt; FDJ-Bigmat
Natnael Berhane - brak zespołu -&gt; Team Europcar
Moreno Hofland - Rabobank Continental Team -&gt; Rabobank
Omar Fraile Matarranz - Orbea Continental -&gt; Euskatel Euskadi
Gert Joeaar - brak zespołu -&gt; Cofidis
Luca Wackermann - brak klubu -&gt; Lampre-ISD
Stephane Poulhies - Saur Sojasun -&gt; Cofidis​
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
7-krotny zwycięzca Tour de France Lance Armstrong powiedział, że dłużej nie będzie bronił się w sprawie, która wytoczyła mu Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA). Ta, ustami swojej rzecznik, natychmiast oznajmiła, że w takim razie straci zdobyte podczas kariery tytuły i otrzyma zakaz ścigania się w kolarstwie.

Armstrong opublikował na swoich Lancearmstrong.com oświadczenie, w którym m. in. napisał: - W życiu każdego mężczyzny nadchodzi chwila, kiedy należy powiedzieć &#39;wystarczy, dość tego&#39;. Dla mnie ten moment właśnie nadszedł. Mam do czynienia z oskarżeniami o oszustwo i nieuczciwą przewagę, gdy sięgałem po siedem zwycięstw w Tour de France od 1999 roku. Czas pozostawić ten okres w życiu za sobą. Nie będę dłużej odnosił się do tej sprawy, niezależnie od dalszego jej toku.

- To smutny dzień dla nas wszystkich, którzy kochają sport i sportowych bohaterów - powiedział Travis Tygart, dyrektor wykonawczy USADA, agencji Reuters. - Raniący serce przykład jak obowiązująca kultura dążenia do zwycięstwa za wszelką cenę, jeżeli nie jest powstrzymana, uderza w sprawiedliwą, bezpieczną i uczciwą konkurencję, ale dla czystych sportowców, jest to pocieszające przypomnienie, że jest nadzieja dla następnych pokoleń na rywalizację na uczciwych warunkach, bez stosowania zabronionych substancji dopingowych.
szosa.rowery.org

Blisko, coraz bliżej? :twisted:
 
K 326

kurekq

Użytkownik
Witajcie wszyscy.
Obserwuję Wasze dyskusje nt kolarstwa z zaciekawieniem i mam do Was pytanie, jako że wygląda, iż znacie się na rzeczy. A jest rzecz, która bardzo mnie ciekawi, a nie znam odpowiedzi na tę (dla mnie) zagadkę.
Mianowicie chodzi mi o to na czym polega pomoc kolegów z drużyny danemu zawodnikowi. Chodzi o dyktowanie tempa (swojemu zawodnikowi, zawodnikowi przeciwników) - nie mam pojęcia? Wytłumaczycie?
 
Do góry Bottom