Ja mam w ogóle wrażenie, że hiszpańska
trójka walczy tylko między sobą. Skacze Aru? Odpuszczamy. Atak Contadora? Zaraz zrywają się Valverde i Rodriguez. Potem poprawia Froome i cała
trójka patrzy na siebie, nikt nie goni. Dopiero po jakimś czasie pojedyncze ataki, ale cała
trójka kontroluję się nawzajem.
Contador, Rodriguez i Valverde traktują trochę ten wyścig jak Mistrzostwa Hiszpanii, byle żeby rodak ze mną nie wygrał.
Zgadzam się z opinią inzaghi78. Też nie spodziewałem się, że ten etap będzie taki ciekawy i trochę namiesza. Po raz kolejny ładny atak Aru, który w końcówce ograł Froome. Bardzo podoba mi się jazda młodego Włocha z Astany.
Froome także na plus. Jego walka na lotnej premii pokazuję, że jest bardzo zdeterminowany. No i udało mu się urwać na kilkanaście sekund "hiszpańskie kalkulatory". W sobotę powinno być ciekawie. Wczoraj przed ostatnim podjazdem Froome miał wsparcie 4 kolegów.
Dzisiejszy etap trudny do typowania. Sprinterów już zbyt wielu nie ma więc może być problem ze zorganizowaniem pościgu uciekinierów. Dlatego 19 etap może być szansa dla harcowników. W peletonie jest jeszcze bardzo dużo zawodników którzy będą chcieli się pokazać. Próbować mogą m. in: Gilbert, Lu-Lu Sanchez, Hansen, Coppel, de Clercq, Quinzato, Yates czy Favilli.
Jeśli dojdzie do finiszu z peletonu to mamy dwóch faworytów: John Degenkolb i Micheal Matthews.
Jakieś większe granie na ten moment odpuszczam. Chyba lepiej poczekać na rozwój etapu i zagrać na na
Live.