Kolarstwo 2013 - Giro d'Italia (04.05-26.05)

[fafa-87435]

@Sportingbet
Santambrogio - Uran 2 1.85 (ja zagrałem wczoraj po 1.95)
Swoją moc Uran pokazał już na jednym z etapów. Teraz dodatkowo po wycofaniu się Wigginsa drużyna będzie pracować na niego. Cataldo, Henao czy Siwcow na pewno będą solidnym wsparciem. Santamrogio nie może liczyć na takie wsparcie jak Uran. Niby różnica w "generalnce" jest niewielka. Jednak bardziej aktywny powinien być kolarz Sky. Nawet jak dojadą w jednej grupie, to na jej czele prawdopodobnie znajdziemy Urana, a nie Włocha, który będzie się starał dzisiaj utrzymać swą lokatę, a nie atakować.
Niemiec - Trofimov 1 1.416 ( wczoraj złapałem po po 1.526)
Tu sytuacja jest jasna. Trofimov nie jest zawodnikiem, który walczył by dzisiaj o czołowe miejsca. Co innego Niemiec, który jest w formie. Nawet, jak Scarponi dzisiaj "wysiądzie" i Niemiec będzie musiał mu pomagać to prawdopodobnie będzie się to dziać przed Rosjaninem. Dla mnie bardzo prawdopodobne zdarzenie. Dziwna trochę para.

 

[cibeles]

Evans - Scarponi 1 za 1,60 w efortuna

Cadel tu walczy o TOP3 i nie ma dwóch zdań. Pierwsza górka, która była bodajze we wtorek pokazała, że Scarponi ma problemy. Pewnie, można powiedzieć, piewsze śliwki robaczywki, ale Cadel jest mega aktywny, każdą końcówkę przyjeżdża w czołówce. Nawet jak wjadą grupą, to Evans będzie wyżej. Widzę jednak tutaj, jakąś 4-5 osobową grupę na mecie i dla Scarponiego miejsca tam nie ma.

Majka - Kiserlovski 1 za 1,50 w efortuna

Podano już dziś ten typ, więc coś w tym jest. Czekam na cd. show Rafała i pierwszą trójkę dzisiaj. Etap dla niego, ostro pod górę, super. Rafał, Nibali i Evans, tak bym to chciał widzieć . Kiserlovski - ok, jedzie fajnie , ale dziś pęknie .

 

[dawid.400]

nie no jakie tam oszczedzanie przed 60 km etapem ? to ja juz sam jezdze czasem trudniejsze treningi niz taka trase jak oni zpaprali na niedziele... dla zawodowcow to jes pikus taka trasa wiec wiedzec o jutrzejszm anulowaniu Galibier i dniu przerwy dzis bedzie full gas i ostre ataki nie bedzie mowy o zadnym oszczedzaniu dzisiaj

No dokładnie, tym bardziej że Scarponi zapowiada dziś ataki więc Przemas raczej holować go nie będzie więc też ma poniekąd wolną rękę, a Henao jest wypalony i na 10 etapie to pokazał kiedy 3-krotnie spływał z peletonu bo do niego wracać, ale ostatecznie i tak 3 minuty w plecy dostał.

 

[davey_watt]

Kolejny domniemany profil na jutro. Ale to wszystko się może pozmieniać. O Cenis się pewnie modli Pirazzi, bo go za chwilę kolesie od generalki zjedzą. Typowanie(jeśli buki coś wystawią) będzie trochę w ciemno.
Scarponi dzisiaj fatalnie wyglądał na mecie, więc problem jest poważniejszy, oby Lampre jechało już tylko na Przemka.
Rekin póki co niezniszczalny, a Evans pokazał pierwsze słabości.
http://forums.rowery.org/download.php?id=10524
Nic nie wiadomo, to dublo-triple lepiej pograć.
b365:
Samu - Pelli 1 1.75 zachciało się atakować, osłabł na 1km do mety finalnie
Samu jak zwykle im dłużej trwa wyścig, tym w lepszej formie. Franco stabilnie, ale kiepsko... dziś próbował ataku, ale go szybko zjedli.
Niemiec - Trofimow 1 1.85 w unibecie 1.9
pisali o tym wyżej, dziś wejdzie ;p
Uran - Pozzovivo 1 1.40
Jutro już nie jest tak sztywno i na takich % bardziej dynamiczny Uran
Jeśli chodzi o ucieczkę, to po tym co dziś pokazał Duarte, mógłby się zabrać, Garmin tak jak pisałem aktywnie, dziś próbował Stetina, ale miał upadek. Danielson powinien w najbliższym tygodniu czegoś spróbować w generalce sporo traci.
Scarpa - DiLuca 1 1.5 unibet
Mimo wszystko, Scarpa gdzieś tam za czołówką się powinien wyspinać. Jeśli go Killer objedzie na 2000m , to pora kończyć karierę...
Jeśli nie dojedzie ucieczka, to widzę Enzo TOP3.

 

[dawid.400]

Bądź tu mądry i typuj jutrzejszy etap Ja się na razie wstrzymuję bo jeszcze jutro mogą skrócić etap, jeśli pozostanie taki jak przedstawił Dejwi Łot i będzie normalnie podjazd na Telegraf i Galibier to będzie bardzo ciekawie. Także z typami czekam do jutra, chociaż swoje typy na ten profil już mam

 

[dawid.400]

Świetna oferta w Sportingbecie ale limit 37 zł ???? na wszystko.
Rigoberto Uran - Samuel Sanchez 1 @ 1,75 Sportingbet
Profil etapu jest taki jak wkleił Dejwi Łot, niby pogoda ok na całym etapie. Sanchez mnie nie przekonywuje to że wczoraj był aż 4 nie robi na mnie wrażenia. Nie jest to zawodnik na takie podjazdy jakie mamy dzisiaj, coś czuję że na Telegrafie już strzeli. Uran dynamit, kapitan Sky może dzisiaj urwać kilka sekund. Jest w gazie i myślę że dzisiaj jedzie o wygraną etapową razem z Nibalim.
Domenico Pozzovivo - Samuel Sanchez 1 @ 1,75 Betsafe upadek i po ptokach :?
O Sanchezie wyżej. Pozzovivo jedzie bardzo dobrze to Giro. Zespół ma kapitalny bo Dupont łapie formę, ale głównie z Betancurem robią robotę. Wysokie góry, sztywne podjazdy mały pianista powinien czuć się bardzo dobrze. W przeciwieństwie do zawodnika Euskaltelu

e: Grałbym coś też na Kiserlovskiego ale on w parach tylko z Majką, a przeciwko Polakom nie stawiam. Ale Robert mówi że jest w gazie i dzisiaj full gaz więc będzie w czubie. Nibali Top3, ale to trochę ryzyko bo czasami zmienią w ostatniej chwili etap i wtedy niekoniecznie musi być w czubie. A jeszcze nie miał kryzysu na tym Giro... ????

 

[michalchojnice]

Wczoraj dużo nie brakowało Kolumbijczykowi na wygranie pary z Niemcem. No cóż. Nie zawsze jest niedziela To na dziś:

Giro d'Italia - etap 15
Vincenzo Nibali - wygra etap - 7.50

Jeżeli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to 'Enzo' ma już Giro w kieszeni. Dzisiaj postawi kropkę nad i. Moje plany może tylko pokrzyżować ucieczka. Mam nadzieję, że na tak trudnym etapie nikt nie ośmieli się zaatakować w stylu Floyda Landisa. Wczoraj Nibali puścił rodaka do przodu. Dzisiaj nie będzie prezentów. Wygra najmocniejszy.
Stefano Garzelli - Stefano Pirazzi 2 - 2.00
Pojedynek dwóch Stefanków. Garzelli to emeryt. Tutaj większą rolę odgrywa nazwisko, a nie obecna forma. "Pirat" jedzie po koszul. Typowy fighter. Boję się tylko, czy nie da maksa na pierwszym podjeździe, a drugi odpuści...
Yuri Trofimov - Przemysław Niemiec 2 - 1.85
Kolarz Katushy pojechał wczoraj świetnie i zajął 12. miejsce. Niemiec był trzy pozycje dalej. Myślę, że Rosjanin dzisiaj spasuje. Polak jedzie świetne Giro. Przede wszystkim równo i pomimo swojej roli zawsze jest w czubie grupy.

 

[marcinglg]

I na zachętę wypowiedź Scarponiego po 14. etapie, hmmm...
"W ostatnich dniach nie zbliżam się do podium, a inni zbliżają sie do mnie... Tendencja się zmieniła. Jestem zadowolony, że mój kolega z drużyny Niemiec jest tak wysoko w klasyfikacji. Będziemy mogli pomóc mu pojechać jak najlepiej. Ale nie wycofam się. Nie chcę i nie potrafię. Będę walczył do końca."

Myślę że ważna informacja, dziś było widać że cały team trochę zmienił taktykę na ten etap, Przemek w połowie peletonu spokojnie Scarpa szarpał i wtedy Niemiec odpalił. Co do samego finiszu szkoda że Betancur wygrał z naszymi kolarzami ale strata Majki to tylko 5 sek i chyba jest w stanie to odrobić na czwartkowej czasówce. Co do Niemca to jeśli słowa powyżej to prawda to w moim odczuciu jest w stanie wejść do TOP 3 w tym wyścigu jeśli Scarponi będzie pracował dla niego.

Mimo wszystko dziwi postawa Evansa, Urana czy Santambrogio, w moim odczuciu powinni spróbować zaatakować aby cokolwiek odrobić do lidera wyścigu. Oczywiście będą jeszcze dwa etapy górskie i wspomniana czasówka ale czy to wystarczy by dogonić Nibaliego?

 

[dawid.400]

Co do Niemca to jeśli słowa powyżej to prawda to w moim odczuciu jest w stanie wejść do TOP 3 w tym wyścigu jeśli Scarponi będzie pracował dla niego.

Moim zdaniem nie ma na to żadnych szans. Ma stratę prawie 2-minutową to Urana, przecież Kolumbijczyk tego nie straci a na czasówce to pojadą porównywalnie, nawet ze wskazaniem na zawodnika Sky. Evansa też nie powinien nigdzie potracić tym bardziej że tu aż 3 minuty przewagi. O Nibalim nie piszę bo to oczywista oczywistość że Enzo wygra Giro. Niemiec może co najwyżej wyprzedzić jeszcze Scarponiego, bo zawodnik Vini Fantini Mauro Santambrogio też doskonale czuje się w tym wyścigu. Tak czy tak przed wyścigiem 5 czy też 6 miejsce Niemiec brałby w ciemno, a że apetyt rośnie w miarę jedzenia to może być mały niedosyt po wyścigu i tak jest dobrze jak na moje oko.

Mimo wszystko dziwi postawa Evansa, Urana czy Santambrogio, w moim odczuciu powinni spróbować zaatakować aby cokolwiek odrobić do lidera wyścigu. Oczywiście będą jeszcze dwa etapy górskie i wspomniana czasówka ale czy to wystarczy by dogonić Nibaliego?

To nie czasy Pantaniego czy Armstronga że gaz idzie od podnóża podjazdu. Tutaj każdy nie myśli ile może zyskać a ile może stracić atakiem. Niestety ale taka jest teraz sytuacja w peletonie, że raczej każdy pilnuje tego co ma obecnie. A że Nibali pojechał znakomicie czasówkę, na pierwszych etapach jechał czujnie to teraz ma przewagę jaką ma i nie sądzę że ją straci. Ba! myślę że na Martello a jak nie tam to na Tre Cime di Lavaredo będzie atak Nibalego no chyba że na czasówce Evans nic nie odrobi. Wtedy Aru czy Agnioli będą trzymali peleton w ryzach i spokojnie dojadą do Bresci.

 

[dawid.400]

Fabio Felline - Giovanni Visconti 2 @ 2,12 Pinnacle
Fabio Felline to rocznik 90. Zawodnik Androni raczej specjalistą od podjazdów nie jest. Na pewno nie jest specjalistą od podjazdów. Ogólnie charakterystykę tego zawodnika ciężko określić dlatego że młody wiek ale na razie jest pomiędzy kolarzem klasycznym a raczej sprinterem aniżeli góralem. Jutro ostatni podjazd Andrate (kat. 3; 220,5 km; 6,3 km; 8,1%, max. 13%) wygląda konkretnie niby mała hopka, ale 6 km na średnim nachyleniu 8% momentami 13% to za dużo jak na Fabio. Visconti wygrał na Galibier co pokazuje że podjazdy też potrafi jeździć. Jest to zawodnik typowo nastawiony na takie końcówki jaką mamy jutro. Jeśli nie zadławił się wygraną na Galibier to jutro jest dal mnie nr 1 do wygrania drugiego etapu na tym Giro. W formie jest dobrej co potwierdza przez cały wyścig.

 

[szef10]

Heroiczna jazda Giovanniego Viscontiego (Movistar) w tak trudnych warunkach dała Włochowi, który słynie raczej z mocnego sprintu niż jazdy po górach, zwycięstwo na legendarnej górze Col du Galibier. Włoch tuż po minięciu linii mety nie krył wzruszenia po odniesieniu największego w karierze zwycięstwa. „Może Marco Pantani po cichu pomagał mi wygrać ten etap. Obaj urodziliśmy się tego samego dnia. To dla mnie zaszczyt, że mogłem wygrać tuż obok jego pomnika” – mówił Visconti. Etap kończył się bowiem przy pomniku upamiętniającym znakomitego Włocha, którego śmiały atak właśnie na Galibier dał mu zwycięstwo w Tour de France w 1998 roku. „Wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się stało, że udało mi się wygrać na legendarnym Galibier. Ostatni rok był dla mnie ciężki, a tego zwycięstwa szukałem od dawana” – dodał. Mówił też, że wspinaczka na metę wykończyła go fizycznie, ale to głowa pozwoliła mu wygrać – „przed podjazdem nie miałem nic w nogach, dlatego moja głowa pracowała, bym mógł dojechać do mety, […] to zwycięstwo dedykuje mojej rodzinie, moim dzieciom, dzięki którym wygrałem i dla których jestem właśnie tutaj”. Wcześniej Visconti miał na swoim koncie trzy tytuły Mistrza Włoch, jednak jak przyznał, to zwycięstwo jest najważniejszym w jego karierze – „to dowód na to, że ciężka praca się opłaca” – zakończył.
Wiem, że Visconti to zawodowiec, ale może po tym etapie go dopadnie zmęczenie? Jak sam powiedział na podjeździe nóg już nie czuł. We wcześniejszych etapach przyjeżdzali blisko siebie. Ciekawe jak będzie tutaj, typowania sie nie podejmuje, bo na kolarstwie się nie znam, ale logika mi podpowiada, że Visconti może wypaść na tym etapie słabo.

 

[dawid.400]

Wczoraj by dzien przerwy takze mysle ze nie bedzie nie wiadomo jak zmeczonyy. Poza tym dzisiejszy etap i jutrzejszy bedzie typy ''trzeba przejechac'' tempa wielkiego nie bedzie bo liderzy przed gorska czasowka zaginac sie nie beda. Dzisiaj i jutro jest duza szansa dla harcownikow. Mozem nawet sprinterow... Chociaz ten jutrzejszy bardziej dla sprinterow. Dzisiaj mozliwe ze dojedzie ucieczka a jak nie to z peletonu moze zaatakowac wlasnie Viisconti czy taki Boom. Pozyjom uwizdum ????

 

[valverde]

Ten typ z Felline w parze niezbyt mi się podoba. Androni chce się pokazać na tym wyścigu, a takie etapy jak dziś nadają się do tego idealnie. Felline dobrze radzi sobie na podjazdach, a jest przy tym kolarzem dosyć szybkim. Także wysłanie go w ucieczkę nie było złym pomysłem, tym bardziej że na 9 etapie Włoch już próbował swoich szans.
Spodziewam się również, że Gołaś również dziś będzie w ucieczce. Mistrz Polski zapowiadał ataki, a poza dzisiejszym i jutrzejszym etapem za bardzo okazji do tego nie będzie. Jako, że jutro etap bardziej sprinterski stawiam, że Michał zaatakuje dziś.
Z powyższych względów na Betfair pobrałem Felline @ 23 oraz Gołaś @ 130. Kursy wysokie, ale potem do skontrowania jak znalazł.

 

[kulu]

Bardzo dużo dzieję się na tegorocznym Giro. Nawet na takim z pozoru łatwym, pagórkowatym etapie było bardzo ciekawie. Największym przegranym dzisiejszego dnia jest na pewno Mauro Santambrogio, który stracił ponad 2 minuty do najlepszych. Znów bardzo dobrze pojechali Majka i Niemiec, który był nawet bardzo blisko wygrania etapu. Tym razem się nie udało, może jeszcze uda się któremuś z Polaków wygrać etap na tegorocznym Giro.
Nibali cały czas kontroluję wyścig. Włoch jedzie bardzo mądrze i nic nie powinno mu przeszkodzić w wygraniu całego wyścigu. Ciekawe czy uda mu się wygrać któryś z etapów?
Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja pomiędzy Betancurem a Majką o białą koszulkę. Na razie minimalnie lepszy jest Kolumbijczyk. Wg mnie o triumfie w tej klasyfikacji może przesądzić górska czasówka.
Jutrzejszy etap bardzo trudny do typowania. Niby płasko, profil bardzo przyjemny, jednak tegoroczny wyścig pokazuję, że na każdym etapie może być bardzo ciekawie. Dużo będzie zależało od tempa w peletonie. Decydujący o losach etapu może być garb w końcówce etapu. Mocne tempo znów może rozerwać peleton. Może pogram coś na live w czasie etapu.

 

[michalchojnice]

Giro d'Italia – 17. etap
Zwycięzca – Mark Cavendish – 4.50
Super sprinter z Omegi chce podreperować swój dorobek punktowy przed etapami, na których będzie przyjeżdżał w przedziale miejsc 150-190. Jak nie w środę, to kiedy? Na dodatek za plecami Cavendisha czai się cały czas Cadel Evans. Pod koniec etapu jest mała górka, z którą sprinter raczej nie powinien mieć problemów. Moje plany może pokrzyżować jedynie ucieczka. Małym minusikiem tego typu jest to, że na Giro nie ma już głównej lokomotywy pociągu Omegi – Gerta Steegmansa. Tak czy inaczej 'Cave' pokazywał już, że sam też potrafi rozpychać się na finiszu.

Oscar Gatto – Luca Paolini 2 – 2.50

Włoch z Vini Fantini na ostatnim etapie dla sprinterów zameldował się na 30. miejscu. Paolini, który jedzie bardzo dobre Giro (był na początku liderem) przyjechał o dziesięć oczek wyżej. Gatto może w środę zafiniszować w czubie. Myślę jednak, że jego ekipa pojedzie na Di Lucę oraz będzie chronić Santambrogio. Kolarze Katushy pojadą raczej na własną rękę, a już na pewno Paolini.

PS. Już zacieram rączki na czasówkę ????

 

[dawid.400]

Pewnie nie wejdzie ale zagrałem sobie tak
Rigoberto Uran - Michele Scarponi 1 @ 2,10
Giovani Visconti - Tanel Kangert 2 @ 1,33
AKO: 2,79 Bet365
Czasówka całkowicie pod górkę, a w górach z tego co widziałem lepiej jeździ Uran, nie ma zawahań i odcięcia prądu. Jedzie bardzo mocno i równo. Ja jutro go widzę bardzo wysoko, czasówka to tak jak etap 10 gdzie odjechał i pojechał tak jakby górską czasówkę i zrobił sporą przewagę nad rywalami. Scarponi już pływał na tym Giro, jest bardzo niewyraźny na podjazdach. Jutro sztywne podjazdy a na takich Miszele nie czuje się wybornie. Obaj pojechali dobrze czasówkę na 8 etapie, tam lepszy był o 2 miejsca Scarponi z 1minutą przewagi, ale tam było dużo jazdy po prostym a w tym lepszy jest Scarpa na samym finiszu czyli ostatnich 3 km minimalnie lepszy był Uran, także tutaj same podjazdy więc Urana widzę wysoko.
Kangert Mistrz Estonii kapitalny zawodnik młodego pokolenia. 3 miejsce Tanela na pierwszej czasówce pokazuje co potrafi zawodnik Astany. Czasówką moim zdaniem wskoczy do TOP10 bo ciamajda Gesink i Pozzovivo pojadą gorzej tą czasówkę. Także motywację będzie miał, a jeśli to jest to i noga podaje i Kangert pojedzie o wysokie miejsce. Visconti już swoje zrobił na tym Giro dwa wygrane etapy, na czas jakiś rewelacyjny nie jest, na pierwszej czasówce stracił aż 6 minut do zwycięzcy. Jutro pewnie dostanie też coś koło tego.

 

[coolmen7]

Witam.
Pierwsza sprawa do speców i dawid.400 bo Ty wspomniałeś o tych ostatnich 3km z pierwszej czasówki czy masz jakiś link do tego jak kto pokonywał ten odcinek ?
Druga sprawa czy była w ostatnim czasie 1-2 lata wcześniej gdzieś podobna czasówka co prowadziła cały czas pod górę i można by zobaczyć mniej więcej jak sobie niektórzy radzili. Dzięki wielkie.

 

[anders001]

z "kolarstwo w eurosporcie"
ostatnie 3,3 km
Evans 6:55
Wiggins 7:00
Pozzovivo 7:01
Nibali 7:03
Scarponi 7:04
Kessiakoff 7:05
Majka 7:08
Pellizotti 7:09
Aru 7:12
Gesink 7:13
Niemiec 7:14
Henao 7:15
Garzelli 7:15
Sanchez 7:16
Santambrogio 7:17
Kelderman 7:18

 

[szymon1989]

Nie jestem znawcą i daleko mi do niego ale z własnej wiedzy jak i informacji jakie znalazłem to Scarpa przede wszystki jeździ na twardym przełożeniu dodając do tego fakt, że raczej woli pod górę równe tempo to on w takiej czasówce może być mocny. Aczkolwie kurs całkiem przyzwoty i fakt jest taki że Uran wygląda lepiej na tym wyścigu.
Rafał Majka - Mauro Santambrogio 1,55
Przede wszystki Mauro i czasówka to się wyklucza. Co prawda pod górę ale widać na czasach powyżej, że na tym krótkim odcinku Rafał dołożył mu 10sek. To może nic nie znaczyć,ale wydaje mi się, że Mauro powoli puchnie. To raczej specjalista od klasyków a nie wyścigów 3 tygodniowych. Rafał jakby coraz lepiej i ten zapowiadanyn szczyt formy chyba nadchodzi. Ja w niego wierzę jutro pojedzie na 200% a skoro ostatnia czasówka była najlepszą w jego życiu to czuję, że tutaj może być jeszcze lepiej.
Gram to w dublu z Kangertem vs Visconti co jest opisane wyżej.

 

[valverde]

Witam.
Pierwsza sprawa do speców i dawid.400 bo Ty wspomniałeś o tych ostatnich 3km z pierwszej czasówki czy masz jakiś link do tego jak kto pokonywał ten odcinek ?
Druga sprawa czy była w ostatnim czasie 1-2 lata wcześniej gdzieś podobna czasówka co prowadziła cały czas pod górę i można by zobaczyć mniej więcej jak sobie niektórzy radzili. Dzięki wielkie.

W 2010 jechali pod Kronplatz. Wygrał Garzelli.
http://fff.xon.pl/SK/wyscigetap.php?id_wys=10071&id_co=1160