Ciekawostki na temat finansów w lidze irlandzkiej i porównania do angielskiej z niższych lig:
Większość klubów w League Two pochodzi z miast podobnej wielkości, pomiędzy Limerick i Cork (pod względem populacji bliżej Limerick). LOI powinien być porównywalny z górną granicą L2 – ale są powody, dla których tak nie jest.
Kluby League Two otrzymują około 0,5 miliona funtów rocznie od EFL i kolejne 0,5 miliona funtów rocznie w ramach „solidarnościowych” wpłat z ligi angielskiej (istnieje powód, dla którego Hollywood wydało ogromną sumę pieniędzy, aby wyciągnąć Wrexham z ligi Konferencja). To prawie 1,2 miliona euro rocznie, do którego kluby LOI nie mają dostępu. Średnia frekwencja w L2 (z wyjątkiem kilku większych klubów) waha się w przedziale 4500 – Bradford około 18 000, Wrexham i Notts County około 11 000, a Stockport 10 000 (kluby biorące udział w wyścigu o awans rzeczywiście uzyskują znaczny wzrost frekwencja).
Każdy klub L2 otrzyma 20 000 funtów za udział w EFL Trophy i tyle samo za ostatnie 32 rundy. W ciągu ostatnich 16 lat kwota ta wzrośnie do 40 000 funtów, następnie 50 000 funtów, a zwycięzcy finału otrzymają 100 000 funtów. Jeśli mecz jest transmitowany w telewizji, każdy klub otrzyma 10 000 funtów do ostatnich 16 kolejek, a następnie 20 000 funtów za kolejne rundy. Zwycięstwo w lidze EFL jest warte
ponad 0,5 miliona funtów.
Podobne pieniądze przewidziano na Puchar Carabo.
W przypadku Pucharu Anglii kluby L2 otrzymują 20 000 funtów za pierwszą rundę, przy czym zwycięzcy pierwszej rundy otrzymują 41 000 funtów, zwycięzcy drugiej rundy otrzymują 67 000 funtów, a zwycięzcy trzeciej rundy otrzymują 105 000 funtów. Mecz telewizyjny w pierwszej i drugiej rundzie jest wart 75 tys. funtów.
Nawet jeśli przegrasz w pierwszej rundzie wszystkich tych rozgrywek, klub otrzyma 60 000 funtów.
W grę wchodzą jeszcze dwa inne czynniki – kluby L2 mają większą pulę zawodników zwalnianych przez kluby znajdujące się wyżej w łańcuchu pokarmowym, a koszty życia w większości tych miast są niższe niż w Irlandii.
Zatem kluby L2 generują o ponad 1,5 miliona euro więcej niż kluby LOI z samych płatności ligowych i pucharowych – i to przed uwzględnieniem wpływów z dni meczowych i uwzględnienia środków własnych (np. Forest Green Rovers miał jeden z najwyższych wynagrodzeń w L2 pomimo faktu, że siedziba klubu mieści się w wiosce Nailsworth w Gloucestershire, gdzie obszar ten liczy około 5000 mieszkańców).
Oznacza to, że średni fundusz wynagrodzeń na klub w L2 waha się od 3 milionów funtów rocznie w przypadku drużyn takich jak Bradford do 1,5 miliona funtów w przypadku klubów takich jak Crewe i Newport – przy czym raporty mówią, że średnia pensja zawodnika w L2 wynosi około 85 tys. funtów. rocznie (około 100 tys. euro). Wiele klubów L2 jest własnością zamożnych osób lub funduszy - Carlisle United jest własnością spółki kontrolowanej przez Palm Sports, fundusz z aktywami wartymi 425 milionów dolarów. Chociaż istnieje wiele klubów będących własnością trustów kibiców (np. AFC Wimbledon, Barrow, Chesterfield). Wszystkie kluby L2 mają możliwość awansu w górę piramidy ligowej, a każdy krok umożliwia uzyskanie wyższych nagród finansowych, co w konsekwencji prowadzi do większej siły finansowej dostępnej dla tych klubów (średnie przychody klubów League One wynoszą 10 milionów funtów na sezon).
Jeśli chodzi o porównanie z klubami L2, kluby LOI nie są na takim samym poziomie. Siła finansowa klubów L2 jest znacznie większa niż klubów LOI pod względem finansowym i mają one przewagę również w innych obszarach."
Dundalk–Drogheda United
"W Oriel Park zostanie zaprezentowana nowa obrona Dundalk, po której odejdą Zak Johnson, Archie Davies i Zak Bradshaw.
Wygląda na to, że Felix Goddard stanie się bramką, a miejsce Daviesa zajmie nowy nabytek Dan Pike.
Bobby Faulker, który zadebiutował w zeszłotygodniowej porażce z aktualnym mistrzem Shamrock Rovers, jest w kolejce do swojego pierwszego występu u siebie, podczas gdy inny środkowy obrońca Hayden Cann będzie miał nadzieję rozpocząć karierę w Dundalk przeciwko swojemu byłemu klubowi,
Cann strzelił zwycięskiego gola w ostatnich derbach Louth dla United.
Jamie Gullan wraca do składu Dundalk po opuszczeniu trzech ostatnich meczów z powodu kontuzji pośladka
Trener Lilywhites, Jon Daly, powiedział: „Widziałem już mecze derbowe Louth w LOITV i nie mogę się doczekać, aby je przeżyć.
Wiele rzeczy wisi na włosku i obie drużyny będą naciskać o zwycięstwo. Nie przesądzi to o tym, co stanie się na koniec sezonu, ale naprawdę mogłoby nam pomóc, jeśli pójdziemy i zdobędziemy trzy punkty. To ważny mecz i jeden na które jesteśmy w pełni przygotowani, w pełni skupieni i podekscytowani.
Bardzo wierzymy, że możemy zmniejszyć przewagę nad zespołami nad nami i wyprzedzić je. Musimy w to wierzyć.
Jeśli zdobędziemy trzy punkty w piątkowy wieczór, co będzie bardzo trudne do zdobycia przeciwko trudnemu przeciwnikowi, wtedy będziemy patrzeć na inne drużyny. Za dwa tygodnie gramy z Bohs, a mamy przed sobą mecze z Pat’s i jeśli nam się to uda, wygrać, to oczywiście wciąga ich z powrotem w to samo.
Jeśli jesteś pesymistą, sytuacja może w tej chwili wyglądać ponuro, ale z punktu widzenia optymisty jest o co grać i postrzegam to jako okazję do zmniejszenia przewagi”.
Wygląda na to, że zadebiutuje Shane Farrell, który w zeszłym tygodniu nie kwalifikował się do gry przeciwko swojemu byłemu klubowi Shelbourne w New Drogheda.
Gary Deegan, Zishim Bawa, Aaron McNally i Jethren Barr pozostają na ławce rezerwowych z powodu kontuzji.
Bawa może pauzować na dłuższą metę po poniedziałkowej operacji kostki.
Trener United, Kevin Doherty, powiedział Drogheda Independent: „Wszyscy wiemy, że to ważny mecz, ale każdy mecz w Dundalk jest wielkim meczem. Ostatni mecz był wielkim meczem i udało nam się go wygrać, więc postaramy się wygrać w kolejnym meczu Piątek, ale prawdopodobnie jest za wcześnie na obowiązkowe zwycięstwa.
„To będzie naprawdę trudny mecz i w pewnym momencie będzie w nim odrobina szaleństwa, więc musimy sobie z tym poradzić.
Ale mecze z Dundalk i Droghedy są prawdopodobnie moimi ulubionymi i mamy szczęście, że jesteśmy teraz w ich środku, więc wszyscy są podekscytowani i nie mogą się doczekać dzisiejszego wieczoru”.
Galway United–Waterford
"Waterford potraktuje dzisiejszy mecz jako szansę na zemstę za wcześniejszą ligową porażkę i umocnienie trzeciego miejsca,
W zeszłym roku United byli zwycięzcami First Division, a Blues musieli przejść przez baraż.
Jednak Keith Long poprowadził swoją drużynę w górę tabeli i odniósł kilka dużych zwycięstw w ostatnich tygodniach.
Nie zagrają Rowan McDonald (łydka), Christie Pattisson (ścięgno podkolanowe) i Kyle White (ścięgno podkolanowe). Niall O'Keeffe ma wątpliwości ze względu na chorobę, a Shane Flynn oczekuje na
międzynarodowe zezwolenie.
Barry Baggley wrócił w tym tygodniu do treningów na trawie, ale nie pojawi się w tym meczu."
Bohemians-Sligo Rovers
Sligo Rovers ma nadzieję odnieść cztery zwycięstwa w sześciu meczach, pokonując Bohemians w Dalymount Park.
Rovers zabraknie obrońcy Johna Rossa Wilsona, który odbywa pierwszy z trzech meczów zawieszenia po zwolnieniu z drużyny w zeszłym tygodniu w meczu z Derry City. Obrońcy John Mahon i Conor Reynolds pozostają niedostępni z powodu kontuzji.
Skrzydłowy Simon Power wraca do składu w dniu meczowym, po tym jak z powodu choroby opuścił zwycięstwo nad Derry.
Trener Sligo, John Russell, mówi, że chce wykorzystać ostatnie zwycięstwa nad Shamrock Rovers i Derry City, ale wie, że drużyna Alana Reynoldsa będzie miała inne plany.
Odnieśliśmy dwa wspaniałe i zasłużone zwycięstwa nad jedną drużyną broniącą tytułu i drugą goniącą za nim” – powiedział.
Chcemy w dalszym ciągu opierać się na ostatnich występach. Pokazaliśmy, że potrafimy grać z zespołami z górnej części tabeli, a teraz od nas zależy, czy pokażemy, że mamy wolę i umiejętność, aby walczyć ramię w ramię z drużyną Dalymount to naprawdę trudne miejsce dla każdego w tej lidze, ponieważ ich kibice zawsze znajdują się tuż za nimi, a my musimy sobie z tym poradzić. Mają bardzo rozbudowany skład, który daje im możliwość zmiany gry w każdej chwili z ławki
Zwolnili kilku zawodników, ale sprowadzili też kilka nowych twarzy, więc wkraczamy nieco w nieznane. „Musimy planować bez JR, ale wiedzieliśmy o tym zaraz po meczu w Derry i pracowaliśmy nad tym dobrze w naszej formie i formacji przez cały tydzień. Postaramy się kontynuować dynamikę zwycięstw nad Shams i Derry i przenieść ją do Dublina."
UWAGA: Moje dwa typy podam ok.20.00
Pzdr/Psycho.