Lekkoatletyka: skok w dal mężczyzn
Jeff Henderson (
USA) -
Greg Rutherford (GBR) 2,05 Betsson
Stawiam na obrońcę tytułu i najlepszego w tej dyscyplinie w ostatnich latach Brytyjczyka. W eliminacjach już pewnie robiło mu się gorąco, bo dwa pierwsze skoki spalił. W ostatnim poszedł ostrożniej i 7,90 dało mu finał. W tym sezonie nie miał jakiś wybitnych rezultatów. Dobre wyniki osiągał wiosną ale teraz znów forma rośnie. Na ME w Amsterdamie miał 8,25 i wygrał
konkurs. Henderson wygrał bez problemu swoją grupę eliminacyjną w pierwszym skoku osiągając 8,20 (ogólnie drugi wynik eliminacji). To był jego najlepszy wynik w tym roku, czym poprawił się o 1 cm.
Tu myślę, że będzie podobnie jak opisywałem w dysku:
konkurs to inna para kaloszy i tam trzeba będzie skakać na innym podejściu. Rutherford to doświadczony zawodnik, który w eliminacjach był zagrożony. Przez to nie szedł na 100%, żeby nie spalić. Miesiąc temu pokazał formę na ME, dzisiaj też powinien być mocny.
Fabrice Lapierre (AUS) - Rushwal Samaai (RPA)
1,70 STS
Lapierre 7,96m w eliminacjach w drugim skoku, Sammai 8,03m w pierwszym. Ze skoku na skok reprezentant RPA coraz gorzej ale i tak były to dalekie skoki. Lapierre w ostatnich miesiącach skacze pod 8,20 i myślę, że stać go na skok w tych okolicach. Samaii nawet 8,38 w tym roku ale jego najlepsze próby były osiągane wczesną wiosną. W ostatnim czasie raz tylko skoczył daleko, tj. 8,16m miesiąc temu.
Wyniki podaje tylko te, brane pod uwagę w oficjalnych tabelach. Te osiągane przy wiatrach ponad 2m/s w plecy nie brałem pod uwagę, bo to by wypaczało trochę obraz. W eliminacjach w Rio prawie nie wiało.