Dyscyplina:
Piłka nożna,
Liga Mistrzów,
Eliminacje III runda
Godzina: 21:00
Spotkanie: Crvena Zvezda Belgrad - Lech Poznań
Typ: czerwona kartka
Kurs: 3,95
Bukmacher:
Fortuna
Analiza:
Polska liga w tym sezonie zaskakuje mnie. Dotąd uważałem ją za dno, a tym razem drużyny pokazują, że potrafią zagrać składne akcje, walczyć do końca i strzelać ładne gole. Lech też to pokazał robiąc kozacki comeback z Lechią. Dlaczego więc nie przekuć tej woli walki na Ligę Mistrzów? Przecież jest się o co bić. Przeciwnik za silny? Z pewnością mocniejszy niż Lechia, ale w jakimś tam zasięgu. Niemniej, ja nie o tym, że Lech ma szansę na wygraną, a o tym, że powinien walczyć ze wszystkich sił, atakując od pierwszej minuty. Taka ofensywna, ryzykowna gra, w połączeniu z rosnącą frustracją z powodu upływającego czasu, często prowadzi do ostrych fauli, które mogą zakończyć się czerwoną kartką. Z pewnością nie pomaga miejsce spotkania - stadion w Belgradzie to prawdziwy kocioł. Kibice Crveny Zvezdy wywierają ogromną presję na przeciwników i sędziów. W takiej atmosferze łatwo o eskalację emocji, co może skutkować faulami poza granicami przepisów. Zwłaszcza, jeżeli to Lech zacząłby od strzelenia gola, a gospodarze nie mieliby najlepszego dnia, to mogą uciekać się do gry na czas i blokowania poznaniaków za wszelką cenę (nawet jeśli ceną byłoby zwiększenie składki grupowej na ubezpieczenia NNW). Ponadto sędzią spotkania ma być francuski arbiter François Letexier, którego czerwony kartonik nie parzy i nierzadko zdarza mu się po niego sięgać. Czy to automatycznie determinuje iż w meczu zostanie pokazana czerwona kartka któremuś zawodnikowi na placu gry? Jasne, że nie. Stąd tak wysoki kurs na to zdarzenie. Wydaje mi się jednak, że szansa na czerwo w tym meczu jest całkiem spora.
Rozważałem wybór tego zakładu pomiędzy powyższą parą, a meczem Fenerbahce - Feyenoord. Uznałem, że bałkańsko-polskie zestawienie daje ciut większą szansę na sukces i dlatego w to idę.