2,2M
Nie masz konta w Fuksiarz, nic straconego - załóż je wchodząc na fuksiarz.pl lub klikając w baner i odbierz Cashback 50% do 500 zł bez obrotu na start!
-
Wszystkich fanów skoków narciarskich zapraszamy na Turniej Czterech Skoczni
BETCLIC Typer TCS 2024-2025. W puli nagród 1000 zł od Betclic + punkty reputacji
Nie masz konta w Betclic? Nic straconego założysz je w kilka minut TUTAJ!
II Runda kwalifikacji Ligi Mistrzów + Rewanże [25.07.2023 - 02.08.2023]
- Utwórz temat Waldi1979
- Rozpoczęty
- Status
2,2M
678,5K
kamasutra10
Typer
Żalgiris W. - Galatasaray 18:00 Fortuna
Galatasaray hc -1.5 @ 2.64
Ta para ma jednego faworyta którym jest mistrz Turcji. Galata rozpoczyna walkę o fazę grupową od tej rundy. Żalgiris nieco wcześniej bo w poprzedniej rundzie przeszedł mistrza Macedonii ( Struga) remisując bezbramkowo w domu i wygrywając 2:1 na wyjeździe. Dzisiaj to jednak zupełnie inny level trudności. Mimo że prowadzi póki co w ligowej tabeli to jednak nie może równać się składem i budżetem z ekipą turecką. Wyceniany na ok. 154 mln EUR Galatasaray mający w składzie między innymi takich graczy jak Muslera , Zaniolo, Mertens , Nelsson czy sprowadzony ostatnio Angelino plus kilku reprezentantów Turcji mimo że nie rozpoczął jeszcze ligi nie powinien mieć problemów z ograniem rywala nawet na jego terenie. Jedynym znakiem zapytania jest fakt że to dwumecz i nie ma potrzeby Galata przesądzać o awansie już w pierwszym wyjazdowym starciu mając w perspektywie domowy rewanż. Myślę jednak że grając swoje po prostu będą dużo lepsi , a bramki to potwierdzą.
Żalgiris nie był w stanie w pierwszym spotkaniu przeciwko Strudze zdobyć choćby gola. Sytuacja może się powtórzyć i tym razem. Na dodatek siła ofensywna Galatasaray nieporównywalnie większa od tej jaką zaprezentował mistrz Macedonii. Oczekuje przekonującej wygranej drużyny tureckiej więcej jak jednym golem.
Galatasaray hc -1.5 @ 2.64
Ta para ma jednego faworyta którym jest mistrz Turcji. Galata rozpoczyna walkę o fazę grupową od tej rundy. Żalgiris nieco wcześniej bo w poprzedniej rundzie przeszedł mistrza Macedonii ( Struga) remisując bezbramkowo w domu i wygrywając 2:1 na wyjeździe. Dzisiaj to jednak zupełnie inny level trudności. Mimo że prowadzi póki co w ligowej tabeli to jednak nie może równać się składem i budżetem z ekipą turecką. Wyceniany na ok. 154 mln EUR Galatasaray mający w składzie między innymi takich graczy jak Muslera , Zaniolo, Mertens , Nelsson czy sprowadzony ostatnio Angelino plus kilku reprezentantów Turcji mimo że nie rozpoczął jeszcze ligi nie powinien mieć problemów z ograniem rywala nawet na jego terenie. Jedynym znakiem zapytania jest fakt że to dwumecz i nie ma potrzeby Galata przesądzać o awansie już w pierwszym wyjazdowym starciu mając w perspektywie domowy rewanż. Myślę jednak że grając swoje po prostu będą dużo lepsi , a bramki to potwierdzą.
Żalgiris nie był w stanie w pierwszym spotkaniu przeciwko Strudze zdobyć choćby gola. Sytuacja może się powtórzyć i tym razem. Na dodatek siła ofensywna Galatasaray nieporównywalnie większa od tej jaką zaprezentował mistrz Macedonii. Oczekuje przekonującej wygranej drużyny tureckiej więcej jak jednym golem.
678,5K
kamasutra10
Typer
Breidablik - FC Kopenhaga 21:15 Fortuna
BTTS / +2.5 @ 2.45
Jest Kopenhaga na pewno faworytem do awansu w tej parze, ale czy oznacza to że łatwo , gładko i przyjemnie upora się z rywalem na jego terenie to już do końca przekonany nie jestem, mało tego uważam że gospodarze postawią się na własnym boisku. Jestem niemal pewien że Breidablik zdoła strzelić przynajmniej jednego gola w tym meczu. Dla Islandczyków to już 5 - te spotkanie w tych eliminacjach. W rundzie wstępnej łatwo pokonali rywali z San Marino i Czarnogóry aplikując im łącznie w dwóch wyjazdowych potyczkach 12 goli, a w ostatniej rundzie dwukrotnie ograli Shamrock Rovers ( 0:1; 2:1). Widać że preferują raczej ofensywny styl gry. Oczywiście dzisiaj rywal zdecydowanie najmocniejszy z dotychczasowych , ale rozpoczynający dopiero sezon ligowy, i tracący często gole w rodzimej lidze w spotkaniach wyjazdowych w ub. sezonie.
Breidablik myśląc o jakiejkolwiek szansie na awans bez wątpienia musi próbować wygrać ten mecz, w innym wypadku ich szanse drastycznie spadną. W związku z tym myślę że zagrają odważnie jak na Wikingów przystało i nie będą zbytnio kalkulować. Uważam że na własnym boisku nie są bez szans na dobry wynik, nawet wygraną aczkolwiek nie idę aż tak daleko w typowaniu. Goście z racji faworyta jakby obligatoryjnie powinni coś ustrzelić choć nie koniecznie wygrać.
Obydwie ekipy spotkały się w ub. roku na turnieju Atlantic Cup gdzie lepsza okazała się drużyna duńska wygrywając 4:3. Do przerwy Breidablik prowadziło 2:0. Dzisiaj oczywiście ranga spotkania dużo wyższa , ale myślę że padną gole z obu stron aczkolwiek nie podejmę się wskazać zwycięzcy w tym meczu.
BTTS / +2.5 @ 2.45
Jest Kopenhaga na pewno faworytem do awansu w tej parze, ale czy oznacza to że łatwo , gładko i przyjemnie upora się z rywalem na jego terenie to już do końca przekonany nie jestem, mało tego uważam że gospodarze postawią się na własnym boisku. Jestem niemal pewien że Breidablik zdoła strzelić przynajmniej jednego gola w tym meczu. Dla Islandczyków to już 5 - te spotkanie w tych eliminacjach. W rundzie wstępnej łatwo pokonali rywali z San Marino i Czarnogóry aplikując im łącznie w dwóch wyjazdowych potyczkach 12 goli, a w ostatniej rundzie dwukrotnie ograli Shamrock Rovers ( 0:1; 2:1). Widać że preferują raczej ofensywny styl gry. Oczywiście dzisiaj rywal zdecydowanie najmocniejszy z dotychczasowych , ale rozpoczynający dopiero sezon ligowy, i tracący często gole w rodzimej lidze w spotkaniach wyjazdowych w ub. sezonie.
Breidablik myśląc o jakiejkolwiek szansie na awans bez wątpienia musi próbować wygrać ten mecz, w innym wypadku ich szanse drastycznie spadną. W związku z tym myślę że zagrają odważnie jak na Wikingów przystało i nie będą zbytnio kalkulować. Uważam że na własnym boisku nie są bez szans na dobry wynik, nawet wygraną aczkolwiek nie idę aż tak daleko w typowaniu. Goście z racji faworyta jakby obligatoryjnie powinni coś ustrzelić choć nie koniecznie wygrać.
Obydwie ekipy spotkały się w ub. roku na turnieju Atlantic Cup gdzie lepsza okazała się drużyna duńska wygrywając 4:3. Do przerwy Breidablik prowadziło 2:0. Dzisiaj oczywiście ranga spotkania dużo wyższa , ale myślę że padną gole z obu stron aczkolwiek nie podejmę się wskazać zwycięzcy w tym meczu.
678,5K
kamasutra10
Typer
Klaksvik - Hacken 21:00 Fortuna
BTTS / +2.5 @ 2.75
Mistrz z Wysp Owczych to jak do tej pory sprawca największej niespodzianki w tych eliminacjach .
W poprzedniej rundzie Klaksvik wyrzucił z rozgrywek Ferencvaros remisując bezbramkowo w domu i wygrywając w Budapeszcie aż 3:0 , mając w tym meczu przewagę jak wynika z głównych statystyk (bramki, strzały celne - jedynie te dla mnie są wymierne). Nie oglądałem tego meczu ale wynik poszedł w świat. Dzisiaj nie oczekuję powtórki co zrozumiałe , ale myślę że nabrali sporo pewności siebie miejscowi po tym co zrobili i w żadnym stopniu nie przestraszą się ekipy szwedzkiej.
Hacken w ub. rundzie ograło dwa razy TNS ( 3:1 dom ; 2:0 wyjazd) a będąc w czubie ligowej tabeli w rodzimych rozgrywkach w ost. sobotę nieoczekiwanie ( jak dla mnie) przegrało na wyjeździe w Varnamo 1:0 . Te porażkę przypisuje na barki dzisiejszej potyczki i sądzę że widząc co zrobili piłkarze Klaksvik z Ferencvarosem , przyłożą się mocniej do tego starcia. Jak na ironię dobry występ ekipy z Wysp Owczych spowoduje zapewne że rywal bardziej poważnie potraktuje ich już w pierwszym meczu. Jednak uważam że mimo wszystko stać miejscowych na strzelenie choćby gola na własnym terenie. Hacken to overowa ekipa w Allsvenskan mająca już zdobytych 42 bramki, a to samo można powiedzieć o Klaksvik zachowując oczywiście odpowiednie proporcje między obydwiema ligami.
Gospodarze mimo trwającego sezonu sięgnęli już teoretycznie po tytuł mistrzowski w kraju więc mogą się teraz w całości skupić na dzisiejszym spotkaniu. Trzymam mocno za nich kciuki ....
BTTS / +2.5 @ 2.75
Mistrz z Wysp Owczych to jak do tej pory sprawca największej niespodzianki w tych eliminacjach .
W poprzedniej rundzie Klaksvik wyrzucił z rozgrywek Ferencvaros remisując bezbramkowo w domu i wygrywając w Budapeszcie aż 3:0 , mając w tym meczu przewagę jak wynika z głównych statystyk (bramki, strzały celne - jedynie te dla mnie są wymierne). Nie oglądałem tego meczu ale wynik poszedł w świat. Dzisiaj nie oczekuję powtórki co zrozumiałe , ale myślę że nabrali sporo pewności siebie miejscowi po tym co zrobili i w żadnym stopniu nie przestraszą się ekipy szwedzkiej.
Hacken w ub. rundzie ograło dwa razy TNS ( 3:1 dom ; 2:0 wyjazd) a będąc w czubie ligowej tabeli w rodzimych rozgrywkach w ost. sobotę nieoczekiwanie ( jak dla mnie) przegrało na wyjeździe w Varnamo 1:0 . Te porażkę przypisuje na barki dzisiejszej potyczki i sądzę że widząc co zrobili piłkarze Klaksvik z Ferencvarosem , przyłożą się mocniej do tego starcia. Jak na ironię dobry występ ekipy z Wysp Owczych spowoduje zapewne że rywal bardziej poważnie potraktuje ich już w pierwszym meczu. Jednak uważam że mimo wszystko stać miejscowych na strzelenie choćby gola na własnym terenie. Hacken to overowa ekipa w Allsvenskan mająca już zdobytych 42 bramki, a to samo można powiedzieć o Klaksvik zachowując oczywiście odpowiednie proporcje między obydwiema ligami.
Gospodarze mimo trwającego sezonu sięgnęli już teoretycznie po tytuł mistrzowski w kraju więc mogą się teraz w całości skupić na dzisiejszym spotkaniu. Trzymam mocno za nich kciuki ....
Breidablik - FC Kopenhaga, 1X @2.20 Superbet
Breidablik jest w bardzo dobrej dyspozycji i o ile trudno wyciągać zbyt daleko idące wnioski po wyeliminowaniu takich zespołów jak Buducnost, Shamrock czy wcześniej Tre Penne, tak trzeba docenić bardzo ofensywny i przyjemny dla oka styl, który może odpalić także na tle wyżej notowanego rywala jakim jest FC Kopenhaga. Duńczycy są świeżo po rywalizacji ligowej z Lyngby i wyciągając wnioski przez pryzmat inauguracji rozgrywek - w oczy rzuca się na pewno to, że pozwalali na bardzo wiele swoim rywalom, a Lyngby to mimo wszystko zespół o porównywalnym lub mniejszym potencjale niż Breidablik. Trzeba też mieć na uwadzę to, że niżej notowane ekipy w kwalifikacjach europejskich najczęściej wykorzystują atut własnego boiska i potem wychodzą nam jakieś nielogiczne wyniki, w których np. mistrz Mołdawii wygrywa ze zdecydowanie lepszym zespołem na kursie 10+. Pewne jest to, że Breidablik zagra tutaj bez kompleksów, bo też musi to zrobić - defensywa to nie jest najlepsza strona tego zespołu, a ofensywę stać na naprawdę wiele. Spodziewam się dość otwartego meczu, w którym może się wydarzyć absolutnie wszystko i zaskakujące byłoby dla mnie jakieś wysokie zwycięstwo typu 5-0 po stronie FC Kopenhagi, bo trudno mi sobie wyobrazić, by Breidablik nie zdołał np. strzelić tutaj gola, a i na to zdarzenie jest już fajny kursik +1.50.
Breidablik jest w bardzo dobrej dyspozycji i o ile trudno wyciągać zbyt daleko idące wnioski po wyeliminowaniu takich zespołów jak Buducnost, Shamrock czy wcześniej Tre Penne, tak trzeba docenić bardzo ofensywny i przyjemny dla oka styl, który może odpalić także na tle wyżej notowanego rywala jakim jest FC Kopenhaga. Duńczycy są świeżo po rywalizacji ligowej z Lyngby i wyciągając wnioski przez pryzmat inauguracji rozgrywek - w oczy rzuca się na pewno to, że pozwalali na bardzo wiele swoim rywalom, a Lyngby to mimo wszystko zespół o porównywalnym lub mniejszym potencjale niż Breidablik. Trzeba też mieć na uwadzę to, że niżej notowane ekipy w kwalifikacjach europejskich najczęściej wykorzystują atut własnego boiska i potem wychodzą nam jakieś nielogiczne wyniki, w których np. mistrz Mołdawii wygrywa ze zdecydowanie lepszym zespołem na kursie 10+. Pewne jest to, że Breidablik zagra tutaj bez kompleksów, bo też musi to zrobić - defensywa to nie jest najlepsza strona tego zespołu, a ofensywę stać na naprawdę wiele. Spodziewam się dość otwartego meczu, w którym może się wydarzyć absolutnie wszystko i zaskakujące byłoby dla mnie jakieś wysokie zwycięstwo typu 5-0 po stronie FC Kopenhagi, bo trudno mi sobie wyobrazić, by Breidablik nie zdołał np. strzelić tutaj gola, a i na to zdarzenie jest już fajny kursik +1.50.
Ostatnia edycja:
649,5K
inkub1986
Użytkownik
Breidablik - FC Kopenhaga: remis i BTS 5,25
Świdruje mi w głowie tutaj wynik 1-1. Obie skandynawskie zresztą drużyny w gazie. Breidablik chyba nawet bardziej, tylko że według buków i raczej nie tylko uważa duńską ligę, a przynajmniej wymienioną duńską drużynę za mocniejszą od tej islandzkiej. Breidablik nadrabiać będzie niewątpliwie formą. Mają naprawdę niezłą serię. Wygrywają co się da. Kopenhaga pewnie postawi im trudniejsze warunki, stąd może dojść do podcięcia skrzydeł. Ale myślę, że oba zespoły wymienią się golami i podzielą punktami. Kopenhaga jest silna, jednak gramy w Islandii, co też będzie miało swoje znaczenie.
Świdruje mi w głowie tutaj wynik 1-1. Obie skandynawskie zresztą drużyny w gazie. Breidablik chyba nawet bardziej, tylko że według buków i raczej nie tylko uważa duńską ligę, a przynajmniej wymienioną duńską drużynę za mocniejszą od tej islandzkiej. Breidablik nadrabiać będzie niewątpliwie formą. Mają naprawdę niezłą serię. Wygrywają co się da. Kopenhaga pewnie postawi im trudniejsze warunki, stąd może dojść do podcięcia skrzydeł. Ale myślę, że oba zespoły wymienią się golami i podzielą punktami. Kopenhaga jest silna, jednak gramy w Islandii, co też będzie miało swoje znaczenie.
Ostatnia edycja:
649,5K
inkub1986
Użytkownik
Raków -1,5 gola 4,00
Raków się rozhulał, co tylko może mu pomóc w 2. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Tym razem grają nie tak z byle kim, bo z Karabachem. Karabach coś tam grac potrafi. Co prawda Legioniści ich sprali u siebie 2-0 w towarzyskich. Ja liczę na powtórkę z tamtego wydarzenia i na przyszły fakt, w którym to Rakowianie zdobywają 2 bramki przewagi nad swymi przeciwnikami, kończąc mecz wynikiem 2-0 lub 3-1. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ale warto, warto, by mieć spokój na trudnym ich terenie. Trzeba wziąc byka za rogi i mieć nad nim kontrolę od początku do końca. U siebie będzie łatwiej ich trzymać w ryzach. Raków nie odpuści nogi moim zdaniem, tylko ruszy do przodu z właściwym dla tego posunięcia efektem, czyli zdobyczami bramkowymi na miarę Mistrza Polski. A więc handicap -1,5 gola do wzięcia i już.
Raków się rozhulał, co tylko może mu pomóc w 2. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Tym razem grają nie tak z byle kim, bo z Karabachem. Karabach coś tam grac potrafi. Co prawda Legioniści ich sprali u siebie 2-0 w towarzyskich. Ja liczę na powtórkę z tamtego wydarzenia i na przyszły fakt, w którym to Rakowianie zdobywają 2 bramki przewagi nad swymi przeciwnikami, kończąc mecz wynikiem 2-0 lub 3-1. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ale warto, warto, by mieć spokój na trudnym ich terenie. Trzeba wziąc byka za rogi i mieć nad nim kontrolę od początku do końca. U siebie będzie łatwiej ich trzymać w ryzach. Raków nie odpuści nogi moim zdaniem, tylko ruszy do przodu z właściwym dla tego posunięcia efektem, czyli zdobyczami bramkowymi na miarę Mistrza Polski. A więc handicap -1,5 gola do wzięcia i już.
Aris - BATE, gol Bate @1.85, Superbet
Cypryjsko-białoruska rywalizacja, w której nieoczekiwanym faworytem w mojej opinii, a wg. bukmacherów jest właśnie Aris. Kurs na zwycięstwo Cypryjczyków wynosi tylko ok. 1.60, przy kursie ponad 5 na zwycięstwo Białorusinów. Aris to mistrz Cypru, który wygrał to trofeum walcząc praktycznie do ostatnich kolejek z APOEL'em - warto tutaj wyróżnić niezłe wyniki u siebie, ale też fakt, że Aris był najlepszą drużyną wyjazdową w lidze. Atut wlasnego boiska to z pewnością jeden z argumentów mogących przemawiać za Cypryjczykami, bowiem tutaj gospodarze najczęsciej wygrywają i zachowują sporo czystych kont. Trudno jednak przyrównywać mistrza Białorusi i zdecydowanie bardziej doświadczona ekipę w kwalifikacjach europejskich do takich drużyn jak np. Anorthosis, Salamis czy Omonia, a już w poprzednim sezonie było sporo rezultatów, w których Aris tracił gole z niżej notowanymi rywalami jak np. Doxa, Paralimni czy Paphos. BATE pokazało się z niezłej strony w ostatnim dwumeczu z Partizani, które postawiło trudne warunki w obu meczach i nie wyglądało wcale dużo gorzej pod względem kadry czy potencjału od Arisu. Spodziewam się w tym meczu większej inicjatywy po stronie Arisu, którego może faworyzować atut własnego boiska, ale wydaje mi się, że to właśnie BATE jest w stanie osiągnąć tutaj minimum remis, a to jest zdecydowanie lepiej punktowane przez bukmachera.
Cypryjsko-białoruska rywalizacja, w której nieoczekiwanym faworytem w mojej opinii, a wg. bukmacherów jest właśnie Aris. Kurs na zwycięstwo Cypryjczyków wynosi tylko ok. 1.60, przy kursie ponad 5 na zwycięstwo Białorusinów. Aris to mistrz Cypru, który wygrał to trofeum walcząc praktycznie do ostatnich kolejek z APOEL'em - warto tutaj wyróżnić niezłe wyniki u siebie, ale też fakt, że Aris był najlepszą drużyną wyjazdową w lidze. Atut wlasnego boiska to z pewnością jeden z argumentów mogących przemawiać za Cypryjczykami, bowiem tutaj gospodarze najczęsciej wygrywają i zachowują sporo czystych kont. Trudno jednak przyrównywać mistrza Białorusi i zdecydowanie bardziej doświadczona ekipę w kwalifikacjach europejskich do takich drużyn jak np. Anorthosis, Salamis czy Omonia, a już w poprzednim sezonie było sporo rezultatów, w których Aris tracił gole z niżej notowanymi rywalami jak np. Doxa, Paralimni czy Paphos. BATE pokazało się z niezłej strony w ostatnim dwumeczu z Partizani, które postawiło trudne warunki w obu meczach i nie wyglądało wcale dużo gorzej pod względem kadry czy potencjału od Arisu. Spodziewam się w tym meczu większej inicjatywy po stronie Arisu, którego może faworyzować atut własnego boiska, ale wydaje mi się, że to właśnie BATE jest w stanie osiągnąć tutaj minimum remis, a to jest zdecydowanie lepiej punktowane przez bukmachera.
Ostatnia edycja:
Przed meczem Flora Tallin - Raków Częstochowa miałem podać 3 typy:
Flora Tallin - Raków Częstochowa 2
Flora Tallin - Raków Częstochowa 2 + over 1.5
Flora Tallin - Raków Częstochowa DW 0:3
Zagrałem tylko na DW u bukmachera. Oczywiście wszedł. I żałuję, że do tego nie napisałem jakże treściwej analizy. Przegrałem w tym wypadku z osobistym czasem.
Miałem pewnego rodzaju koncepcję na ten mecz w głowie oraz wiedziałem jak to będzie wyglądało. Jedynie mogę wysłać link do swojego kuponu w ramach "popij wodą": https://www.efortuna.pl/ticketdetail?id=MzQyMDIzMTk5NjA1NTAwMjpgD-qFWDgwkJaTK2k=
Wiedziałem jaki będzie przebieg tego spotkania. Gdzie Flora Tallin miała "puchnąć" z połowy na połowę z powodu przeciążenia jakie nałożył im Raków Częstochowa. To już było widać i akcja Yeboaha której nie wykorzystał była wręcz punktem kulminacyjnym bezradności Flory. Ale jeszcze większej Rakowa, bo powinni wygrać 0:5 spokojnie. Lecz dobrze, że zmieścili się w moim DW
Ale dobrze, przejdźmy może teraz do meczu Rakowa Częstochowa z Karabachem. Przeczytamy sobie:
- czego należy się szczególnie wystrzegać w tym meczu
- co należy szczególnie poprawić
- liczę na występ Mediny. Taki obrońca który pokazuje spalonego gdy jest przed zawodnikiem 2m - niezwykły umysłowo talent. Można to zobaczyć przy golu na 0:1 dla Lecha Poznań w meczu z Karabachem rok temu w eliminacjach LM. Aż dziwne, że nie było to memem roku.
Na screenie sytuacja gdzie jest już może 20cm od niego. Wcześniej był 2m i wtedy nastąpiła asysta do strzelca tego gola.
Po pierwsze, od czego chcę zacząć. Chcę zacząć od tego, że oferta kursowa która jest wystawiona na ten mecz jest ABSOLUTNIE PRZESZACOWANA. Tutaj bukmacher zwrócił uwagę nie na fenomen Rakowa a na fenomen Karabachu który polega na regularnym kwalifikowaniu się do europejskich pucharów.
Jeżeli większym faworytem do awansu jest nie Raków a Karabach a rok temu w pojedynku Lech - Karabach to Lech był o dosłownie milimetr lepszym faworytem do awansu według bukmacherów - tak absolutnie nie mam pytań. Ale bukmacher wystawiający kursy na ten mecz nie wie tyle co wiem ja.
Owszem - Lechowi Poznań nie można absolutnie odmówić słabej gry. Dotarcie do 1/4 LKE + strzelenie w ćwierćfinale gola Sobiechem które dla mnie jest największym wyczynem - zasługuje na podziw. Ale można było im odmówić w tamtym meczu tego, czego więcej ma zdecydowanie Raków.
Już nie mogę się doczekać jak Piasecki będzie brał pod rajd Marko Vesovicia tak jak robił to nawet taki Skóraś.
Na początku weźmy pod uwagę sylwetkę Karabachu Agdam. Mówi się, że to drużyna która gra w europejskich pucharach regularnie. Owszem - jak jest się jedynym potentatem w Azerbejdżanie i zrobiło z niej drużynę która ma takich rywali jak: FC Twente (tu już trochę wyczyn, chociaż to była bardziej drużyna w rozsypce i w pucharach grała z doskoku), Young Boys Berno, Sheriff Tiraspol, Linfield, Legia Warszawa bądź Aberdeen - tak o ten awans nie ciężko.
A Raków Częstochowa z kim walczył o awans, że odpadał?
1. Gent (debiutancki sezon gdzie po drodze eliminował poważniejsze firmy)
2. Slavia Praga (w rewanżu był bardziej pokaz indywidualnych błędów Rakowa oraz antyfutbol Slavii która nie potrafiła wymienić podań a grała desperackimi głębokimi dośrodkowaniami)
3. Zobaczymy
Może na początku również taka analogia dlaczego Lech przegrał aż tyle na wyjeździe i dlaczego powinien wygrać 2:0 u siebie.
Lech Poznań u siebie był zdecydowanie lepszą drużyną. Karabach również grał ładnie technicznie, ale brakowało zdecydowanie wykończenia. Skończyło się tylko 1:0. Szkoda.
Na wyjeździe w meczu Karabach - Lech Poznań przy wszystkich bramkach udział miał nie tylko bramkarz. Obrona również była niewiarygodnie rozkojarzona. Taki futbol z cyklu "piłka parzy". Zmęczenie? Ciężko powiedzieć.
Ale ok, weźmy w końcu na tapetę pierwszy mecz jakim jest mecz Rakowa Częstochowa z Karabachem. Przez ostatnie 270 minut (poza Superpucharem) widzieliśmy drużynę która gra tylko w piłkę sama. Raków gra w piłkę między sobą, wymienia podania. Nie pamiętam takiej drużyny od czasu Wisły Kraków Cupiała która była taką dosłownie maszyną do wygrywania. Chyba ostatnio straciła u siebie punkty jak dobrze kojarzę... we wrześniu?(!) Gdy miała ważny mecz w europejskich pucharach? To o czym my mówimy.
Natomiast Karabach... tak regularnie ogrywana przez polskie kluby w sparingach drużyna. W europejskich pucharach jest już dokładnie odwrotnie.
Ale powiedzmy sobie szczerze - nie tym razem.
Dlaczego? Jeżeli Karabach tym razem męczył się z amatorami w Gibraltarze - podkreślam, męczył się. Tak nie wiem czy z Rakowem który regularnie wygrywa u siebie da radę.
Powiedzmy sobie szczerze, można tłumaczyć to jedynie bardzo dalekim lotem. Ale szanujmy się, Lincoln poszedł nawet na korzystną godzinę dla Karabachu (domyślam się, że przez brak oświetlenia).
Natomiast Raków pokazał jak się gra z mistrzem Estonii - Florą Tallinn na wyjeździe. Pewne, imponujące zwycięstwo.
Nie widzę aktualnie argumentów dla których Karabach który na wyjeździe radzi sobie dość słabo w europejskich pucharach.
W eliminacjach LM jak do tej pory wygrał na wyjeździe z:
- rok temu z Ferencvarosem (kolejną drużyną po Karabachu która ograła Ferencvaros w eliminacjach do LM to właśnie farerski... Klaksvik),
- 4 lata temu z APOELem (co prawda u siebie w rewanżu przegrali wyżej i awansował APOEL),
- 5 lat temu z Olimpiją Ljubljaną,
- 6 lat temu z Sheriffem Tiraspol (jeszcze nie takim potężnym) i FK Samtredią,
- 8 lat temu z Rudarem Plevlją,
- 9 lat temu z Valettą,
Poza APOELem i być może Ferencvarosem - Karabach nie miał zbytnio imponujących ekip które ograł. Tym razem będzie mierzyło się zdecydowanie najmocniejszym rywalem w tej stawce jakim jest Raków Częstochowa.
Czego należy szczególnie się wystrzegać? Indywidualnych błędów. Boleśnie przekonała się o tym Wisła Kraków gdzie niespodziewanie straciła bramkę na 0-1. A Raków z Florą posiadał takowe można powiedzieć, lecz obronę i bramkarza miał na szczęście pod kontrolą. Ciekawe czy i w tym wypadku będzie podobnie, bo w przypadku Lecha Poznań jak widać przy bramce na 1-1 wystarczyły centymetry piłkarzowi aby znalazł drogę do bramki i umieścił piłkę w odpowiedni kąt bramkarzowi.
Co należy szczególnie poprawić? Skuteczność. Chociaż ta ostatnimi czasy imponuje, więc jak będzie utrzymana taka jak do tej pory, tak co najmniej dwóch bramek w wykonaniu Rakowa będzie można się spodziewać. Od dłuższego czasu mówię, iż przydałby się w Rakowie taki snajper jak Karol Czubak z Arki Gdynia. Młody, perspektywiczny, robiący wynik ponad stan 3 sezon z rzędu. Jak myślimy o następcy Roberta Lewandowskiego, skoro kluby z czołówki Ekstraklasy nie są zainteresowane młodymi snajperami z niższych lig? Uważam, że Karol Czubak spokojnie by sobie poradził w Rakowie z powodu braku konkurencji na jego pozycji. Ivi Lopez obniżył loty, czasem wyjdzie mu mecz a czasem potrafi się zaciąć. Ciekawe jak byłoby w tym wypadku z Karolem.
Finalne typy:
Raków Częstochowa - Karabach 1 2.07 Fortuna
Raków Częstochowa - Karabach awans 1 2.00 Fortuna
Raków Częstochowa - Karabach DW 2:0 9.10 Fortuna -> szkoda, gdyby nie strata bramki wynik spokojnie się utrzymałby.
I tak zbytnio ta analiza uważam nie jest zbyt dobrze napisana, a to z powodu mojej choroby od której zacząłem właśnie chorować od meczu Rakowa z Florą Tallinn i tak do tej pory się kuruję co prawda jest już lepiej, lecz jeszcze mnie trzyma
Flora Tallin - Raków Częstochowa 2
Flora Tallin - Raków Częstochowa 2 + over 1.5
Flora Tallin - Raków Częstochowa DW 0:3
Zagrałem tylko na DW u bukmachera. Oczywiście wszedł. I żałuję, że do tego nie napisałem jakże treściwej analizy. Przegrałem w tym wypadku z osobistym czasem.
Miałem pewnego rodzaju koncepcję na ten mecz w głowie oraz wiedziałem jak to będzie wyglądało. Jedynie mogę wysłać link do swojego kuponu w ramach "popij wodą": https://www.efortuna.pl/ticketdetail?id=MzQyMDIzMTk5NjA1NTAwMjpgD-qFWDgwkJaTK2k=
Wiedziałem jaki będzie przebieg tego spotkania. Gdzie Flora Tallin miała "puchnąć" z połowy na połowę z powodu przeciążenia jakie nałożył im Raków Częstochowa. To już było widać i akcja Yeboaha której nie wykorzystał była wręcz punktem kulminacyjnym bezradności Flory. Ale jeszcze większej Rakowa, bo powinni wygrać 0:5 spokojnie. Lecz dobrze, że zmieścili się w moim DW
Ale dobrze, przejdźmy może teraz do meczu Rakowa Częstochowa z Karabachem. Przeczytamy sobie:
- czego należy się szczególnie wystrzegać w tym meczu
- co należy szczególnie poprawić
- liczę na występ Mediny. Taki obrońca który pokazuje spalonego gdy jest przed zawodnikiem 2m - niezwykły umysłowo talent. Można to zobaczyć przy golu na 0:1 dla Lecha Poznań w meczu z Karabachem rok temu w eliminacjach LM. Aż dziwne, że nie było to memem roku.
Na screenie sytuacja gdzie jest już może 20cm od niego. Wcześniej był 2m i wtedy nastąpiła asysta do strzelca tego gola.
Po pierwsze, od czego chcę zacząć. Chcę zacząć od tego, że oferta kursowa która jest wystawiona na ten mecz jest ABSOLUTNIE PRZESZACOWANA. Tutaj bukmacher zwrócił uwagę nie na fenomen Rakowa a na fenomen Karabachu który polega na regularnym kwalifikowaniu się do europejskich pucharów.
Jeżeli większym faworytem do awansu jest nie Raków a Karabach a rok temu w pojedynku Lech - Karabach to Lech był o dosłownie milimetr lepszym faworytem do awansu według bukmacherów - tak absolutnie nie mam pytań. Ale bukmacher wystawiający kursy na ten mecz nie wie tyle co wiem ja.
Owszem - Lechowi Poznań nie można absolutnie odmówić słabej gry. Dotarcie do 1/4 LKE + strzelenie w ćwierćfinale gola Sobiechem które dla mnie jest największym wyczynem - zasługuje na podziw. Ale można było im odmówić w tamtym meczu tego, czego więcej ma zdecydowanie Raków.
Już nie mogę się doczekać jak Piasecki będzie brał pod rajd Marko Vesovicia tak jak robił to nawet taki Skóraś.
Na początku weźmy pod uwagę sylwetkę Karabachu Agdam. Mówi się, że to drużyna która gra w europejskich pucharach regularnie. Owszem - jak jest się jedynym potentatem w Azerbejdżanie i zrobiło z niej drużynę która ma takich rywali jak: FC Twente (tu już trochę wyczyn, chociaż to była bardziej drużyna w rozsypce i w pucharach grała z doskoku), Young Boys Berno, Sheriff Tiraspol, Linfield, Legia Warszawa
bądź Aberdeen - tak o ten awans nie ciężko.A Raków Częstochowa z kim walczył o awans, że odpadał?
1. Gent (debiutancki sezon gdzie po drodze eliminował poważniejsze firmy)
2. Slavia Praga (w rewanżu był bardziej pokaz indywidualnych błędów Rakowa oraz antyfutbol Slavii która nie potrafiła wymienić podań a grała desperackimi głębokimi dośrodkowaniami)
3. Zobaczymy
Może na początku również taka analogia dlaczego Lech przegrał aż tyle na wyjeździe i dlaczego powinien wygrać 2:0 u siebie.
Lech Poznań u siebie był zdecydowanie lepszą drużyną. Karabach również grał ładnie technicznie, ale brakowało zdecydowanie wykończenia. Skończyło się tylko 1:0. Szkoda.
Na wyjeździe w meczu Karabach - Lech Poznań przy wszystkich bramkach udział miał nie tylko bramkarz. Obrona również była niewiarygodnie rozkojarzona. Taki futbol z cyklu "piłka parzy". Zmęczenie? Ciężko powiedzieć.
Ale ok, weźmy w końcu na tapetę pierwszy mecz jakim jest mecz Rakowa Częstochowa z Karabachem. Przez ostatnie 270 minut (poza Superpucharem) widzieliśmy drużynę która gra tylko w piłkę sama. Raków gra w piłkę między sobą, wymienia podania. Nie pamiętam takiej drużyny od czasu Wisły Kraków Cupiała która była taką dosłownie maszyną do wygrywania. Chyba ostatnio straciła u siebie punkty jak dobrze kojarzę... we wrześniu?(!) Gdy miała ważny mecz w europejskich pucharach? To o czym my mówimy.
Natomiast Karabach... tak regularnie ogrywana przez polskie kluby w sparingach drużyna. W europejskich pucharach jest już dokładnie odwrotnie.
Ale powiedzmy sobie szczerze - nie tym razem.
Dlaczego? Jeżeli Karabach tym razem męczył się z amatorami w Gibraltarze - podkreślam, męczył się. Tak nie wiem czy z Rakowem który regularnie wygrywa u siebie da radę.
Powiedzmy sobie szczerze, można tłumaczyć to jedynie bardzo dalekim lotem. Ale szanujmy się, Lincoln poszedł nawet na korzystną godzinę dla Karabachu (domyślam się, że przez brak oświetlenia).
Natomiast Raków pokazał jak się gra z mistrzem Estonii - Florą Tallinn na wyjeździe. Pewne, imponujące zwycięstwo.
Nie widzę aktualnie argumentów dla których Karabach który na wyjeździe radzi sobie dość słabo w europejskich pucharach.
W eliminacjach LM jak do tej pory wygrał na wyjeździe z:
- rok temu z Ferencvarosem (kolejną drużyną po Karabachu która ograła Ferencvaros w eliminacjach do LM to właśnie farerski... Klaksvik),
- 4 lata temu z APOELem (co prawda u siebie w rewanżu przegrali wyżej i awansował APOEL),
- 5 lat temu z Olimpiją Ljubljaną,
- 6 lat temu z Sheriffem Tiraspol (jeszcze nie takim potężnym) i FK Samtredią,
- 8 lat temu z Rudarem Plevlją,
- 9 lat temu z Valettą,
Poza APOELem i być może Ferencvarosem - Karabach nie miał zbytnio imponujących ekip które ograł. Tym razem będzie mierzyło się zdecydowanie najmocniejszym rywalem w tej stawce jakim jest Raków Częstochowa.
Czego należy szczególnie się wystrzegać? Indywidualnych błędów. Boleśnie przekonała się o tym Wisła Kraków gdzie niespodziewanie straciła bramkę na 0-1. A Raków z Florą posiadał takowe można powiedzieć, lecz obronę i bramkarza miał na szczęście pod kontrolą. Ciekawe czy i w tym wypadku będzie podobnie, bo w przypadku Lecha Poznań jak widać przy bramce na 1-1 wystarczyły centymetry piłkarzowi aby znalazł drogę do bramki i umieścił piłkę w odpowiedni kąt bramkarzowi.
Co należy szczególnie poprawić? Skuteczność. Chociaż ta ostatnimi czasy imponuje, więc jak będzie utrzymana taka jak do tej pory, tak co najmniej dwóch bramek w wykonaniu Rakowa będzie można się spodziewać. Od dłuższego czasu mówię, iż przydałby się w Rakowie taki snajper jak Karol Czubak z Arki Gdynia. Młody, perspektywiczny, robiący wynik ponad stan 3 sezon z rzędu. Jak myślimy o następcy Roberta Lewandowskiego, skoro kluby z czołówki Ekstraklasy nie są zainteresowane młodymi snajperami z niższych lig? Uważam, że Karol Czubak spokojnie by sobie poradził w Rakowie z powodu braku konkurencji na jego pozycji. Ivi Lopez obniżył loty, czasem wyjdzie mu mecz a czasem potrafi się zaciąć. Ciekawe jak byłoby w tym wypadku z Karolem.
Finalne typy:
Raków Częstochowa - Karabach 1 2.07 Fortuna
Raków Częstochowa - Karabach awans 1 2.00 Fortuna
Raków Częstochowa - Karabach DW 2:0 9.10 Fortuna -> szkoda, gdyby nie strata bramki wynik spokojnie się utrzymałby.
I tak zbytnio ta analiza uważam nie jest zbyt dobrze napisana, a to z powodu mojej choroby od której zacząłem właśnie chorować od meczu Rakowa z Florą Tallinn i tak do tej pory się kuruję
co prawda jest już lepiej, lecz jeszcze mnie trzyma
Ostatnia edycja:
2,2M
sunxl
Typer
Dyscyplina: Piłka nożna/ eliminacje Liga Mistrzów
Godzina: 20:00
Spotkanie: Dnipro-1 vs Panathinaikos
Typ: Artem Dovbyk strzeli gola
Kurs: 3.60
Bukmacher: BETFAN
Analiza:
Powiem szczerze, że śledzę rozgrywki na Ukrainie. Naturalnie jest to utrudnione, aby wszystkie mecze Premier Lihy odbyły się bez przeszkód, ale władze tamtejszej ekstraklasy radzą sobie na tyle, ile mogą. Szachtar po raz kolejny pokazał swoją dominację i od jakiegoś czasu to nie Dynamo Kijów jest najpoważniejszym rywalem w walce o mistrzostwo, ale właśnie Dnipro-1. Projekt ten został założony w 2017 roku i przebijał się oczywiście przez niższe ligi. Udało się dosyć szybko zameldować w elicie, bo w sezonie 2019/2020. Od tego okresu oglądamy regularny progres tego zespołu. Przede wszystkim ekipa z Dniepru stawia na rodzimych zawodników i skupia się na młodzieży, co przynosi odpowiednie sukcesy. W poprzedniej kampanii formalni gospodarze awansowali do fazy pucharowej Ligi Konferencji, niestety przygoda zakończyła się dosyć szybko, bo na 1/16 finału tych rozgrywek. Tym razem ambicje są jeszcze większe i Liga Mistrzów wcale nie jest taka nierealna w wykonaniu Dnipro-1. Trzon pozostał i przede wszystkim wychowanek nieistniejącego już klubu Dnipro Dniepropietrowsk Artem Dovbyk pomimo ofert z innych drużyn postanowił kontynuować swoją karierę na Ukrainie. Czy to gwarant goli w eliminacjach?
Panathinaikos to dobrze znany nam klub. Przewijało się tutaj kilku Polaków, jak Kazimierz Górski, czy Jacek Gmoch. W Atenach występowało wielu naszych piłkarzy: Krzysztof Warzycha, Józef Wandzik, Emmanuel Olisadebe, Maciej Bykowski, Igor Sypniewski. Przyjezdni starają się odbudować swoją potęgę i trzeba przyznać, że idzie to w dobrym kierunku. Jest spora konkurencja w Grecji, bo AEK, Olympiakos, PAOK, czy nawet Aris walczą o tytuł mistrzowski. Popularne Koniczynki zajęły 2. miejsce w kampanii 2022/2023 i tym samym przystępują do kwalifikacji od 2. rundy. Aby jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję i powalczyć o fazę grupową Ligi Mistrzów Panathinaikos dokonał kilku interesujących transferów. W Polsce głośno było o sprowadzeniu Filipa Mladenovica, który potrzebował już zmiany środowiska. Oprócz niego w nowych barwach ujrzymy Tina Jedvaja, Tonny Vilhenę czy też Jose Zeca. Mnie osobiście ciekawi przypadek Alexandera Jeremejeffa, który w barwach Hacken strzelał gola za golem, a teraz na wypożyczeniu w Levadiakos nie potrafił się często przebijać do pierwszego składu. Czy Szwed odnajdzie wreszcie swoją formę?
Tak jak pisałem na początku, obserwuje wiele egzotycznych lig, także ukraińską ekstraklasę i jak spojrzałem tylko na ten mecz, to zdecydowałem się postawić na najlepszego strzelca Dnipro-1. W BETFAN dzięki MyBET udało się poprosić o zakład na gola Artema Dovbyka i kurs na to zdarzenie to spore value. Zawodnik ten jest mocno związany ze swoim środowiskiem. Wychował się w nieistniejącym już projekcie Dnipro Dniepropietrowsk. Drużynę tę znamy z finału Ligi Europy z Sevillą, który odbył się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Był wierny do końca temu klubowi, tak, że nawet występował na zapleczu elity. Niestety jako wolny zawodnik szukał swojego miejsca w Danii, najpierw w Midtjylland, a potem w Sonderjyske. Przygoda w Skandynawii nie była udana i gdy tylko pojawiła się oferta nowego projektu z Dniepru, który awansował do Premier Lihy, to Artem Dovbyk nie zastanawiał się i przeszedł do Dnipro-1.
W ciągu 3 sezonów w żółto-czarnych barwach zdobył w lidze 44 gole, a w poprzedniej kampanii 24 bramki i walnie przyczynił się do wicemistrzostwa. W Lidze Konferencji popisał się 5 trafieniami i 2 asystami, co tylko pokazuje, że jest to skuteczny snajper. Naturalnie formalni gospodarze przygotowywali się do startu sezonu i Artem Dovbyk w ostatnich 3 meczach kontrolnych strzelił 4 gole. Widać, że jest w formie i kibice mocno na niego liczą.
Dnipro-1 nie może występować na Ukrainie, dlatego wynajmuje stadion w Koszycach i musi poszukać dobrego wyniku na Słowacji, aby zwiększyć swoje szanse na awans. Greckie drużyny kojarzą nam się z solidną defensywą, niemniej jednak Panathinaikos regularnie traciło gole w poprzedniej kampanii, również w spotkaniach towarzyskich. Kto, jak nie Artem Dovbyk ma chociaż raz pokonać bramkarza rywali. Nasz bohater wykonuje również rzuty karne, co jest sporym atutem dla typu.
Godzina: 20:00
Spotkanie: Dnipro-1 vs Panathinaikos
Typ: Artem Dovbyk strzeli gola
Kurs: 3.60
Bukmacher: BETFAN
Analiza:
Powiem szczerze, że śledzę rozgrywki na Ukrainie. Naturalnie jest to utrudnione, aby wszystkie mecze Premier Lihy odbyły się bez przeszkód, ale władze tamtejszej ekstraklasy radzą sobie na tyle, ile mogą. Szachtar po raz kolejny pokazał swoją dominację i od jakiegoś czasu to nie Dynamo Kijów jest najpoważniejszym rywalem w walce o mistrzostwo, ale właśnie Dnipro-1. Projekt ten został założony w 2017 roku i przebijał się oczywiście przez niższe ligi. Udało się dosyć szybko zameldować w elicie, bo w sezonie 2019/2020. Od tego okresu oglądamy regularny progres tego zespołu. Przede wszystkim ekipa z Dniepru stawia na rodzimych zawodników i skupia się na młodzieży, co przynosi odpowiednie sukcesy. W poprzedniej kampanii formalni gospodarze awansowali do fazy pucharowej Ligi Konferencji, niestety przygoda zakończyła się dosyć szybko, bo na 1/16 finału tych rozgrywek. Tym razem ambicje są jeszcze większe i Liga Mistrzów wcale nie jest taka nierealna w wykonaniu Dnipro-1. Trzon pozostał i przede wszystkim wychowanek nieistniejącego już klubu Dnipro Dniepropietrowsk Artem Dovbyk pomimo ofert z innych drużyn postanowił kontynuować swoją karierę na Ukrainie. Czy to gwarant goli w eliminacjach?
Panathinaikos to dobrze znany nam klub. Przewijało się tutaj kilku Polaków, jak Kazimierz Górski, czy Jacek Gmoch. W Atenach występowało wielu naszych piłkarzy: Krzysztof Warzycha, Józef Wandzik, Emmanuel Olisadebe, Maciej Bykowski, Igor Sypniewski. Przyjezdni starają się odbudować swoją potęgę i trzeba przyznać, że idzie to w dobrym kierunku. Jest spora konkurencja w Grecji, bo AEK, Olympiakos, PAOK, czy nawet Aris walczą o tytuł mistrzowski. Popularne Koniczynki zajęły 2. miejsce w kampanii 2022/2023 i tym samym przystępują do kwalifikacji od 2. rundy. Aby jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję i powalczyć o fazę grupową Ligi Mistrzów Panathinaikos dokonał kilku interesujących transferów. W Polsce głośno było o sprowadzeniu Filipa Mladenovica, który potrzebował już zmiany środowiska. Oprócz niego w nowych barwach ujrzymy Tina Jedvaja, Tonny Vilhenę czy też Jose Zeca. Mnie osobiście ciekawi przypadek Alexandera Jeremejeffa, który w barwach Hacken strzelał gola za golem, a teraz na wypożyczeniu w Levadiakos nie potrafił się często przebijać do pierwszego składu. Czy Szwed odnajdzie wreszcie swoją formę?
Tak jak pisałem na początku, obserwuje wiele egzotycznych lig, także ukraińską ekstraklasę i jak spojrzałem tylko na ten mecz, to zdecydowałem się postawić na najlepszego strzelca Dnipro-1. W BETFAN dzięki MyBET udało się poprosić o zakład na gola Artema Dovbyka i kurs na to zdarzenie to spore value. Zawodnik ten jest mocno związany ze swoim środowiskiem. Wychował się w nieistniejącym już projekcie Dnipro Dniepropietrowsk. Drużynę tę znamy z finału Ligi Europy z Sevillą, który odbył się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Był wierny do końca temu klubowi, tak, że nawet występował na zapleczu elity. Niestety jako wolny zawodnik szukał swojego miejsca w Danii, najpierw w Midtjylland, a potem w Sonderjyske. Przygoda w Skandynawii nie była udana i gdy tylko pojawiła się oferta nowego projektu z Dniepru, który awansował do Premier Lihy, to Artem Dovbyk nie zastanawiał się i przeszedł do Dnipro-1.
W ciągu 3 sezonów w żółto-czarnych barwach zdobył w lidze 44 gole, a w poprzedniej kampanii 24 bramki i walnie przyczynił się do wicemistrzostwa. W Lidze Konferencji popisał się 5 trafieniami i 2 asystami, co tylko pokazuje, że jest to skuteczny snajper. Naturalnie formalni gospodarze przygotowywali się do startu sezonu i Artem Dovbyk w ostatnich 3 meczach kontrolnych strzelił 4 gole. Widać, że jest w formie i kibice mocno na niego liczą.
Dnipro-1 nie może występować na Ukrainie, dlatego wynajmuje stadion w Koszycach i musi poszukać dobrego wyniku na Słowacji, aby zwiększyć swoje szanse na awans. Greckie drużyny kojarzą nam się z solidną defensywą, niemniej jednak Panathinaikos regularnie traciło gole w poprzedniej kampanii, również w spotkaniach towarzyskich. Kto, jak nie Artem Dovbyk ma chociaż raz pokonać bramkarza rywali. Nasz bohater wykonuje również rzuty karne, co jest sporym atutem dla typu.
Ostatnia edycja:
268,3K
loki123
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Liga Mistrzów, Kwalifikacje
Godzina: 18:00
Spotkanie: Żalgiris W. - Galatasaray
Typ: Galatasaray strzeli powyżej 2.5 bramki
Kurs: 3.00
Bukmacher: Superbet
Dziś zostaną rozegrane mecze kwalifikacyjne Ligi Mistrzów a jednym z nich jest konfrontacja pomiędzy Żalgirisem i Galatasaray. Gospodarze tej konfrontacji na co dzień grają w lidze Litewskiej, gdzie po 23 kolejkach zajmują 2 miejsce z dorobkiem 52 punktów mając na koncie 16 zwycięstw, 4 remisy i 3 porażki a ich bilans bramkowy to 44-15. Żalgiris w poprzedniej rundzie wyeliminował macedońską Strugę notując bezbramkowy remis u siebie i wygrywając na wyjeździe 2-1. Goście drużyna Galatasaray nowy sezon dopiero zaczyna, gdzie rozegrali 4 mecze kontrolne doznając 2 porażki, 1 remis i 1 porażkę. Poprzedni sezon w wykonaniu tureckiego zespołu był znakomity, zdobywając tytuł mistrzowski w doskonałym stylu. Przyjezdni po tym sukcesie wzmacniają swoją kadrę jeszcze bardziej, ponieważ mając już w kadrze Driesa Mertensa i Nicolo Zaniolo a teraz kupili jeszcze Wilfrieda Zahę, Cedrica Bakambu czy znanego z Bundesligi Angelino. Na papierze goście przewyższają swoich rywali, po za tym gospodarze w swoim kraju są bezapelacyjni, ale już w Europie nie koniecznie. Oglądałem spotkania Żalgirisu ze Struga i nie pokazali nic ciekawego a co pokażą przeciwko Turkom. Liczę tu na przynajmniej 3 gole gości, bo mając taką ofensywę spokojnie powinni to pokryć.
Godzina: 18:00
Spotkanie: Żalgiris W. - Galatasaray
Typ: Galatasaray strzeli powyżej 2.5 bramki
Kurs: 3.00
Bukmacher: Superbet
Dziś zostaną rozegrane mecze kwalifikacyjne Ligi Mistrzów a jednym z nich jest konfrontacja pomiędzy Żalgirisem i Galatasaray. Gospodarze tej konfrontacji na co dzień grają w lidze Litewskiej, gdzie po 23 kolejkach zajmują 2 miejsce z dorobkiem 52 punktów mając na koncie 16 zwycięstw, 4 remisy i 3 porażki a ich bilans bramkowy to 44-15. Żalgiris w poprzedniej rundzie wyeliminował macedońską Strugę notując bezbramkowy remis u siebie i wygrywając na wyjeździe 2-1. Goście drużyna Galatasaray nowy sezon dopiero zaczyna, gdzie rozegrali 4 mecze kontrolne doznając 2 porażki, 1 remis i 1 porażkę. Poprzedni sezon w wykonaniu tureckiego zespołu był znakomity, zdobywając tytuł mistrzowski w doskonałym stylu. Przyjezdni po tym sukcesie wzmacniają swoją kadrę jeszcze bardziej, ponieważ mając już w kadrze Driesa Mertensa i Nicolo Zaniolo a teraz kupili jeszcze Wilfrieda Zahę, Cedrica Bakambu czy znanego z Bundesligi Angelino. Na papierze goście przewyższają swoich rywali, po za tym gospodarze w swoim kraju są bezapelacyjni, ale już w Europie nie koniecznie. Oglądałem spotkania Żalgirisu ze Struga i nie pokazali nic ciekawego a co pokażą przeciwko Turkom. Liczę tu na przynajmniej 3 gole gości, bo mając taką ofensywę spokojnie powinni to pokryć.
2,7M
Breidablik - FC Kopenhaga
Typ: BTTS
@1.85 Superbet
Duńczycy są faworytem tego meczu i zapewne pokuszą się o bramkę bądź dwie - być może na wagę zwycięstwa, co pomogłoby im zagrać bez mocnego stresu rewanż na własnym stadionie. To co jednak osobiście wybieram dla tego spotkania, to bramki po obydwu stronach. W zeszłym roku miał miejsce mecz między tymi zespołami i zakończył się on bardzo ciekawym wynikiem 3:4 dla Duńczyków. Dlaczego uważam, że i dziś Breidablik ma duże szanse na gola? Biorę pod uwagę ich obecną formę. Wygrali dwukrotnie z Shamrock w poprzedniej rundzie LM, w lidze wygrywają mecz za meczem, strzelają sporo bramek (np. 7 przeciwko Tre Penne). Oczywiście dzisiejszy rywal z Kamilem Grabarą w bramce będzie na pewno skuteczniej bronił dostępu do bramki, aniżeli czynią to dotychczasowi rywale Islandczyków, jednak Kopenhaga regularnie traci bramki i myślę, że nasz rodak przynajmniej raz wyjmie piłkę z siatki.
Typ: BTTS
@1.85 Superbet
Duńczycy są faworytem tego meczu i zapewne pokuszą się o bramkę bądź dwie - być może na wagę zwycięstwa, co pomogłoby im zagrać bez mocnego stresu rewanż na własnym stadionie. To co jednak osobiście wybieram dla tego spotkania, to bramki po obydwu stronach. W zeszłym roku miał miejsce mecz między tymi zespołami i zakończył się on bardzo ciekawym wynikiem 3:4 dla Duńczyków. Dlaczego uważam, że i dziś Breidablik ma duże szanse na gola? Biorę pod uwagę ich obecną formę. Wygrali dwukrotnie z Shamrock w poprzedniej rundzie LM, w lidze wygrywają mecz za meczem, strzelają sporo bramek (np. 7 przeciwko Tre Penne). Oczywiście dzisiejszy rywal z Kamilem Grabarą w bramce będzie na pewno skuteczniej bronił dostępu do bramki, aniżeli czynią to dotychczasowi rywale Islandczyków, jednak Kopenhaga regularnie traci bramki i myślę, że nasz rodak przynajmniej raz wyjmie piłkę z siatki.
Ostatnia edycja:
678,5K
kamasutra10
Typer
HJK - Molde 18:00 Fortuna
BTTS / +2.5 @ 2.44
HJK kwalifikacje rozpoczęło od poprzedniej rundy pokonując w domu 1:0 Larne ( Irl. Płn.) i remisując 2:2 na wyjeździe. Dla Norwegów to początek rywalizacji o fazę grupową i generalnie w dwumeczu są faworytem. Dzisiaj jednak grają w Helsinkach gdzie nie koniecznie gra się lekko , łatwo i przyjemnie. HJK co prawda ogólnie przegrało 4 ostatnie starcia w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów od czasu pokonania FK Ventspils w sezonie 2015/16 ale na własnym terenie jest trudne do ogrania. Obecni mistrzowie Finlandii okazali się w ostatnich tygodniach trudnym zespołem do pokonania, przegrywając tylko 1 z ostatnich 9 -ciu meczów. Liczą , że dzisiaj zanotują pozytywny wynik , a ich poprzednie 14 spotkań u siebie w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów przyniosło 8 zwycięstw, 4 remisy i 2 porażki.
Tymczasem Molde rozpocznie swój pierwszy europejski mecz w tym sezonie w dobrej formie po tym, jak przedłużyło swoją passę bez porażki do 7-miu spotkań , wygrywając w sobotę z Sarpsborgiem , odnosząc w tych meczach 6 wygranych. Eric Kitolano ustrzelił drugiego hat-tricka w swojej profesjonalnej karierze, dając Molde całkowitą kontrolę nad Sarpsborgiem i był wyróżniającym sie graczem w tym starciu zanim Mathias Lovik i Martin Linnes dołożyli po jednym golu do zwycięstwa 5:0. Podopieczni Erlinga Moe zwrócą teraz uwagę na dzisiejszy mecz, w którym będą chcieli odnieść 5- te zwycięstwo z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Wróżby są pozytywne dla Norwegów, którzy wygrali wszystkie 5 ostatnich meczów w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Jedyne poprzednie spotkanie Molde z fińską drużyną w rozgrywkach UEFA miało miejsce w sierpniu 2020 roku, kiedy pokonali KuPS w jednomeczu eliminacyjnym do Ligi Mistrzów.
Gospodarze nadal nie są w stanie skorzystać z usług obrońców Olivera Petterssona i Valtteriego Morena , którzy są wykluczeni z powodu kontuzji. Oczekuje się, że Joona Toivio rozpocznie trzeci mecz z rzędu, a do 35-latka dołączą w trójce obrońców Miro Tenho i Jukka Raitala. Po zejściu na ławkę rezerwowych w weekend, Lucas Lingman, Pyry Soiri i Radulović powrócą do wyjściowego składu. Jeśli chodzi o gości, wciąż nie mogą skorzystać z usług nieobecnego przez długi czas Martina Ellingsona, który pozostaje wykluczony z powodu problemu z kolanem. Eirik Haugan zszedł w weekend na ławkę rezerwowych, ale wróci do gry u boku Martina Bjornbaka i Andersa Hagelskjaera w obronie Molde. Po zdobyciu 5-ciu bramek w ostatnich trzech meczach, wspomniany Kitolano będzie chciał kontynuować swoją imponującą formę,
HJK spróbuje w pełni wykorzystać przewagę własnego boiska w pierwszym meczu , ale myślę że będzie im ciężko pokonać Molde, które spisuje się w rodzimej lidze bardzo dobrze ostatnimi czasy. Sądzę że obydwie ekipy pokuszą się o zdobycie bramek i liczę że będzie ich więcej jak dwie.
BTTS / +2.5 @ 2.44
HJK kwalifikacje rozpoczęło od poprzedniej rundy pokonując w domu 1:0 Larne ( Irl. Płn.) i remisując 2:2 na wyjeździe. Dla Norwegów to początek rywalizacji o fazę grupową i generalnie w dwumeczu są faworytem. Dzisiaj jednak grają w Helsinkach gdzie nie koniecznie gra się lekko , łatwo i przyjemnie. HJK co prawda ogólnie przegrało 4 ostatnie starcia w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów od czasu pokonania FK Ventspils w sezonie 2015/16 ale na własnym terenie jest trudne do ogrania. Obecni mistrzowie Finlandii okazali się w ostatnich tygodniach trudnym zespołem do pokonania, przegrywając tylko 1 z ostatnich 9 -ciu meczów. Liczą , że dzisiaj zanotują pozytywny wynik , a ich poprzednie 14 spotkań u siebie w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów przyniosło 8 zwycięstw, 4 remisy i 2 porażki.
Tymczasem Molde rozpocznie swój pierwszy europejski mecz w tym sezonie w dobrej formie po tym, jak przedłużyło swoją passę bez porażki do 7-miu spotkań , wygrywając w sobotę z Sarpsborgiem , odnosząc w tych meczach 6 wygranych. Eric Kitolano ustrzelił drugiego hat-tricka w swojej profesjonalnej karierze, dając Molde całkowitą kontrolę nad Sarpsborgiem i był wyróżniającym sie graczem w tym starciu zanim Mathias Lovik i Martin Linnes dołożyli po jednym golu do zwycięstwa 5:0. Podopieczni Erlinga Moe zwrócą teraz uwagę na dzisiejszy mecz, w którym będą chcieli odnieść 5- te zwycięstwo z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Wróżby są pozytywne dla Norwegów, którzy wygrali wszystkie 5 ostatnich meczów w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Jedyne poprzednie spotkanie Molde z fińską drużyną w rozgrywkach UEFA miało miejsce w sierpniu 2020 roku, kiedy pokonali KuPS w jednomeczu eliminacyjnym do Ligi Mistrzów.
Gospodarze nadal nie są w stanie skorzystać z usług obrońców Olivera Petterssona i Valtteriego Morena , którzy są wykluczeni z powodu kontuzji. Oczekuje się, że Joona Toivio rozpocznie trzeci mecz z rzędu, a do 35-latka dołączą w trójce obrońców Miro Tenho i Jukka Raitala. Po zejściu na ławkę rezerwowych w weekend, Lucas Lingman, Pyry Soiri i Radulović powrócą do wyjściowego składu. Jeśli chodzi o gości, wciąż nie mogą skorzystać z usług nieobecnego przez długi czas Martina Ellingsona, który pozostaje wykluczony z powodu problemu z kolanem. Eirik Haugan zszedł w weekend na ławkę rezerwowych, ale wróci do gry u boku Martina Bjornbaka i Andersa Hagelskjaera w obronie Molde. Po zdobyciu 5-ciu bramek w ostatnich trzech meczach, wspomniany Kitolano będzie chciał kontynuować swoją imponującą formę,
HJK spróbuje w pełni wykorzystać przewagę własnego boiska w pierwszym meczu , ale myślę że będzie im ciężko pokonać Molde, które spisuje się w rodzimej lidze bardzo dobrze ostatnimi czasy. Sądzę że obydwie ekipy pokuszą się o zdobycie bramek i liczę że będzie ich więcej jak dwie.
1,3M
stanley-63
Typer
Dyscyplina : Piłka nożna / LM - kwalifikacje
Godzina 18:00
Spotkanie : HJK Helsinki : Molde / 1:0
Typ : Molde over 1.5 gola
Kurs : 1.85
Bukmacher : Fortuna
Derby Skandynawii i powinno być ciekawie , HJK chyba nie jest w mega formie , w tych kwalifikacjach HJK grało już dwumecz z Irlandzkim Larne i u siebie chłopaki wygrali co prawda 1:0 , mieli większy procent posiadania piłki ale w sumie mieli 5 sytuacji bramkowych i zaledwie 2 strzały w światło bramki i nie są to jakoś powalające informacje i liczę że dziś w DERBACH będą mieli ciężej . Molde zaczyna kwalifikacje od tej rundy a patrząc na ich mecze ligowe to doprawdy czapki z głów , od 7 meczy nie zaznali porażki a skuteczni są można powiedzieć do bólu bo w tych 7 meczach strzelili 20 bramek , powie ktoś liga nie równa meczom w pucharach , może i tak ale mecze derbowe mają to do tego iż każda z drużyn daje z siebie maksa a na tą chwilę myślę że Molde będzie chciało tutaj ugrać dobry wynik przed rewanżem u siebie , liczę na pendolino z Norwegii strzeli przynajmniej dwie bramki , kurs może i nie powala ale dla mnie wysoki .
Godzina 18:00
Spotkanie : HJK Helsinki : Molde / 1:0
Typ : Molde over 1.5 gola
Kurs : 1.85
Bukmacher : Fortuna
Derby Skandynawii i powinno być ciekawie , HJK chyba nie jest w mega formie , w tych kwalifikacjach HJK grało już dwumecz z Irlandzkim Larne i u siebie chłopaki wygrali co prawda 1:0 , mieli większy procent posiadania piłki ale w sumie mieli 5 sytuacji bramkowych i zaledwie 2 strzały w światło bramki i nie są to jakoś powalające informacje i liczę że dziś w DERBACH będą mieli ciężej . Molde zaczyna kwalifikacje od tej rundy a patrząc na ich mecze ligowe to doprawdy czapki z głów , od 7 meczy nie zaznali porażki a skuteczni są można powiedzieć do bólu bo w tych 7 meczach strzelili 20 bramek , powie ktoś liga nie równa meczom w pucharach , może i tak ale mecze derbowe mają to do tego iż każda z drużyn daje z siebie maksa a na tą chwilę myślę że Molde będzie chciało tutaj ugrać dobry wynik przed rewanżem u siebie , liczę na pendolino z Norwegii strzeli przynajmniej dwie bramki , kurs może i nie powala ale dla mnie wysoki .
Ostatnia edycja:
674,4K
Raków - Qarabach 1 @ 2,07 @ Fortuna
Raków - Qarabach (handi -1,5) 1 @ 4,20 @ Fortuna
Zgadzam się z analizą użytkownika N norbertb
Moim zdaniem Raków jest gotowy na ten mecz co pokazały ostatnie 2 spotkania. Nie ma spadku jakości po odejściu Papszuna. Kontraktowane są wzmocnienia, nikt z kluczowych graczy nie opuszcza ekipy. Kontuzja Iviego jest jakimś problemem, ale Raków to przede wszystkim zespół, kolektyw, taktyka, strategia pod konkretnego rywala, a nie indywidualnosć. Pokazuje to sadzanie na ławce Yeboaha, na którego wydali nie mało, a który jeszcze nie jest zgrany z zespołem i nieco za bardzo chce się pokazać indywidualnie. Wszystko to pokazuje, że w tym klubie jest wszystko robione z głową i jak ktoś z Polskich drużyn ma na tym etapie ograć potęgi rodem z Azerbejdżanu czy Kazachstan to będzie to właśnie Raków. Qarabach jest mocny głównie u siebie. Tam może być gorąco i atmosfera może być nerwowa. WYgrana nawet trzema golami nie daje spokojnego rewanżu na takim terenie. Niemniej jednak im większą przewagę zrobi Raków tym większe prawdopodobieństwo awansu. Uważam, że nie tylko spokojnie wygrają mecz u siebie, ale zrobią to minimum 2 bramkową przewagą.
Kursy wyśmienite.
Raków - Qarabach (handi -1,5) 1 @ 4,20 @ Fortuna
Zgadzam się z analizą użytkownika N norbertb
Moim zdaniem Raków jest gotowy na ten mecz co pokazały ostatnie 2 spotkania. Nie ma spadku jakości po odejściu Papszuna. Kontraktowane są wzmocnienia, nikt z kluczowych graczy nie opuszcza ekipy. Kontuzja Iviego jest jakimś problemem, ale Raków to przede wszystkim zespół, kolektyw, taktyka, strategia pod konkretnego rywala, a nie indywidualnosć. Pokazuje to sadzanie na ławce Yeboaha, na którego wydali nie mało, a który jeszcze nie jest zgrany z zespołem i nieco za bardzo chce się pokazać indywidualnie. Wszystko to pokazuje, że w tym klubie jest wszystko robione z głową i jak ktoś z Polskich drużyn ma na tym etapie ograć potęgi rodem z Azerbejdżanu czy Kazachstan to będzie to właśnie Raków. Qarabach jest mocny głównie u siebie. Tam może być gorąco i atmosfera może być nerwowa. WYgrana nawet trzema golami nie daje spokojnego rewanżu na takim terenie. Niemniej jednak im większą przewagę zrobi Raków tym większe prawdopodobieństwo awansu. Uważam, że nie tylko spokojnie wygrają mecz u siebie, ale zrobią to minimum 2 bramkową przewagą.
Kursy wyśmienite.
Dyscyplina: piłka nożna - Liga Mistrzów kwal.
Godzina: 21:00
Spotkanie: Zrinjski - Slovan
Typ: remis
Kurs: 3,25
Bukmacher: Superbet
Analiza:
Zrinjski w pierwszej rundzie eliminacji do tegorocznej Ligi Mistrzów wygrał w Erewaniu z tamtejszym Urartu, by w rewanżu w Mostarze przeżyć prawdziwą huśtawkę nastrojów. Najpierw gola dla Bośniaków strzelił Bilbija ale potem dwie bramki zdobyli goście i doszło do dogrywki, w której po jednej bramce strzeliły jeszcze obie drużyny. Po dramatycznych karnych z awansu cieszyli się jednak gospodarze. Slovan po niespodziewanym remisie w Bratysławie z FC Swift Hesperange, w rewanżu w Luxemburgu zagrał już bardziej skoncentrowany i po dwóch karnych Vladimira Weissa awansował do kolejnej rundy. W dzisiejszym meczu niewielki atut własnego boiska drużyny z Mostaru zrekompensuje nieco wyższa w notowaniach pozycja słowackiej piłki klubowej. Kursy na ten mecz u praktycznie wszystkich bukmacherów są bardzo wyrównane, stąd też próba "ustrzelenia" bardzo prawdopodobnego remisowego kursu.
Godzina: 21:00
Spotkanie: Zrinjski - Slovan
Typ: remis
Kurs: 3,25
Bukmacher: Superbet
Analiza:
Zrinjski w pierwszej rundzie eliminacji do tegorocznej Ligi Mistrzów wygrał w Erewaniu z tamtejszym Urartu, by w rewanżu w Mostarze przeżyć prawdziwą huśtawkę nastrojów. Najpierw gola dla Bośniaków strzelił Bilbija ale potem dwie bramki zdobyli goście i doszło do dogrywki, w której po jednej bramce strzeliły jeszcze obie drużyny. Po dramatycznych karnych z awansu cieszyli się jednak gospodarze. Slovan po niespodziewanym remisie w Bratysławie z FC Swift Hesperange, w rewanżu w Luxemburgu zagrał już bardziej skoncentrowany i po dwóch karnych Vladimira Weissa awansował do kolejnej rundy. W dzisiejszym meczu niewielki atut własnego boiska drużyny z Mostaru zrekompensuje nieco wyższa w notowaniach pozycja słowackiej piłki klubowej. Kursy na ten mecz u praktycznie wszystkich bukmacherów są bardzo wyrównane, stąd też próba "ustrzelenia" bardzo prawdopodobnego remisowego kursu.
25K
maciej_cfc
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna Liga Mistrzów (kwal.)
Godzina: 21:15
Spotkanie: Breidablik - FC Kopenhaga
Typ: Mecz & liczba goli (1.5) - FC Kopenhaga i powyżej 1.5 goli w meczu
Kurs: 2.05
Bukmacher: Superbet
Post w dziale:
Analiza:
Wyżej osoby opisywały to spotkanie podając lepsze i gorsze cechy poszczególnych zespołów. Ja natomiast idę w wygraną gospodarzy oraz ze padnie 1.5 bramki w spotkaniu. Na papierze lepszym zespołem jest FC Kopenhaga posiada ona bardziej doświadczonych zawodników i to za mną przemawia. W rozpoczęciu ligi zaliczyli wygraną 1:2 z Lyngby. Kopenhaga będzie chciała już dzisiaj zaliczyć zaliczkę przed rewanżem za tydzień u siebie. Patrząc na formę obu zespołów można spodziewać się szybkiej ofensywnej gry obu zespołów a co za tym idzie większa ilość bramek. Jeżeli miałbym typować dokładny wynik obstawił bym 0:2 dla Kopenhagi. Powodzenia
Godzina: 21:15
Spotkanie: Breidablik - FC Kopenhaga
Typ: Mecz & liczba goli (1.5) - FC Kopenhaga i powyżej 1.5 goli w meczu
Kurs: 2.05
Bukmacher: Superbet
Post w dziale:
Analiza:
Wyżej osoby opisywały to spotkanie podając lepsze i gorsze cechy poszczególnych zespołów. Ja natomiast idę w wygraną gospodarzy oraz ze padnie 1.5 bramki w spotkaniu. Na papierze lepszym zespołem jest FC Kopenhaga posiada ona bardziej doświadczonych zawodników i to za mną przemawia. W rozpoczęciu ligi zaliczyli wygraną 1:2 z Lyngby. Kopenhaga będzie chciała już dzisiaj zaliczyć zaliczkę przed rewanżem za tydzień u siebie. Patrząc na formę obu zespołów można spodziewać się szybkiej ofensywnej gry obu zespołów a co za tym idzie większa ilość bramek. Jeżeli miałbym typować dokładny wynik obstawił bym 0:2 dla Kopenhagi. Powodzenia
Ostatnia edycja:
512,2K
shadow89
Użytkownik
Breidablik - FC Kopenhaga
Typ: powyżej 2,5 gola + obie strzelą /betbuilder/
@2.25 FORTUNA
Breidablik już w trakcie sezonu i po rozegraniu 16stu kolejek plasują się na bardzo wysokim trzecim miejscu w lidze. Do drugiej lokaty tracą zaledwie 2 pkt. U siebie prezentują się znakomicie, wygrali 5 z 7 spotkań a padło w nich średnio 3,5 gola. Kopenhaga dopiero rozpoczęła ligowe rozgrywki i wygrała na wyjeździe 1:2 z Lyngby. W pojedynkach przedsezonowych Kopenhagi również padało sporo bramek i w 2 na 3 był pokryty over 2,5 oraz BTTS. Obydwie drużyny mierzyły się w 2022 roku podczas Atlantic Cup, gdzie padł wynik 3:4. Dziś również liczę na ofensywne spotkanie z obydwu stron. Jest to pierwszy ćwierćfinałowy pojedynek także liczę na otwarty football.
Typ: powyżej 2,5 gola + obie strzelą /betbuilder/
@2.25 FORTUNA
Breidablik już w trakcie sezonu i po rozegraniu 16stu kolejek plasują się na bardzo wysokim trzecim miejscu w lidze. Do drugiej lokaty tracą zaledwie 2 pkt. U siebie prezentują się znakomicie, wygrali 5 z 7 spotkań a padło w nich średnio 3,5 gola. Kopenhaga dopiero rozpoczęła ligowe rozgrywki i wygrała na wyjeździe 1:2 z Lyngby. W pojedynkach przedsezonowych Kopenhagi również padało sporo bramek i w 2 na 3 był pokryty over 2,5 oraz BTTS. Obydwie drużyny mierzyły się w 2022 roku podczas Atlantic Cup, gdzie padł wynik 3:4. Dziś również liczę na ofensywne spotkanie z obydwu stron. Jest to pierwszy ćwierćfinałowy pojedynek także liczę na otwarty football.
1,3M
maarcin14
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna, Liga Mistrzów kwalifikacje
Godzina: 20:15
Spotkanie: Raków Częstochowa - Qarabag
Typ: X2
Kurs: 1.72
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Witam, dziś mamy środę 26 lipca, przed nami kolejne mecze drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów, a w nich spotkanie , które interesuje wszystkich kibiców piłkarskich w Polsce. O godzinie 20.15 Raków Częstochowa podejmie na własnym stadionie drużynę Qarabag. Goście to już uznana marka w Europie, która niemal co roku znajduje się w fazie grupowej któregoś z europejskich pucharów. W poprzednim sezonie Qarabag grał w Lidze Europy, w grupie G z Nantes, Freiburgiem i Olympiacosem zajął 3 miejsce notując 2 wygrane, 2 remisy i 2 porażki i zdobywając 8 punktów. Qarabag to Mistrz Azerbejdżanu, który poprzedni sezon w lidze zakończył z 28 wygranymi w 36 meczach, oraz 6 remisów i tylko 2 porażki. Qarabag zdobył przy tym 91 goli, a stracił ich tylko 25. W pierwszej rundzie kwalifikacji do LM Qarabag grał z Lincoln Rl, na wyjeździe wygrał 2:1, a u siebie aż 4:0. Qarabag ma dość mocną ofensywę, jeśli chodzi o mecze o stawkę, to Qarabag nie zdobył gola w meczu w lutym w meczu Ligi Konferencji Europy przeciwko Gent na wyjeździe, od tamtej pory w każdym meczu o coś zdobywali co najmniej jedną bramkę. Biorąc pod uwagę, że Raków nie stracił gola od 4 spotkań szykuje się ciekawe spotkanie. Życzę Rakowowi jak najlepiej, ale jak dla mnie to spotkanie zakończy się remisem lub wygraną gości. Powodzenia !
Godzina: 20:15
Spotkanie: Raków Częstochowa - Qarabag
Typ: X2
Kurs: 1.72
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Witam, dziś mamy środę 26 lipca, przed nami kolejne mecze drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów, a w nich spotkanie , które interesuje wszystkich kibiców piłkarskich w Polsce. O godzinie 20.15 Raków Częstochowa podejmie na własnym stadionie drużynę Qarabag. Goście to już uznana marka w Europie, która niemal co roku znajduje się w fazie grupowej któregoś z europejskich pucharów. W poprzednim sezonie Qarabag grał w Lidze Europy, w grupie G z Nantes, Freiburgiem i Olympiacosem zajął 3 miejsce notując 2 wygrane, 2 remisy i 2 porażki i zdobywając 8 punktów. Qarabag to Mistrz Azerbejdżanu, który poprzedni sezon w lidze zakończył z 28 wygranymi w 36 meczach, oraz 6 remisów i tylko 2 porażki. Qarabag zdobył przy tym 91 goli, a stracił ich tylko 25. W pierwszej rundzie kwalifikacji do LM Qarabag grał z Lincoln Rl, na wyjeździe wygrał 2:1, a u siebie aż 4:0. Qarabag ma dość mocną ofensywę, jeśli chodzi o mecze o stawkę, to Qarabag nie zdobył gola w meczu w lutym w meczu Ligi Konferencji Europy przeciwko Gent na wyjeździe, od tamtej pory w każdym meczu o coś zdobywali co najmniej jedną bramkę. Biorąc pod uwagę, że Raków nie stracił gola od 4 spotkań szykuje się ciekawe spotkanie. Życzę Rakowowi jak najlepiej, ale jak dla mnie to spotkanie zakończy się remisem lub wygraną gości. Powodzenia !
7,8K
dspk666
Użytkownik
taka ciekawostka BATE nie jest mistrzem białorusi juz od 3 lat.
w ostatnim sezonie zajeli bodaj 3 czy 4 miejsce.
stad tez kurs 1,65 na Aris nie powinien dziwić
moze goli i wcisna, ale Aris jak w banku awans
- Status
