I i II liga żużlowa w sezonie 2010

[biesy]

po 1 Max, Maciej Kuciapa i Chris Harris w przeszłości byli zawodnikami rybnickiego zespołu
po 2 Rekiny bez Węgrzyka, za niego Pyszny
podsumowujac, zgadzam sie z Vertim ????

 

[verti]

Kurs na Rzeszów już tylko 1.30 ...
Oni chyba nie byli zorientowani, że "Super Mario" nie jedzie ...

 

[biesy]

hehe, dokladnie, mnie udalo sie wyslac, po kilku min bylo 1.90, a pozniej....1.3, niezle, oby nie zawiedli, po szwedzkiej trzeba sie odkuc ????

 

[jacques]

Na Stal już tylko 1.25 i chyba przesadzili w drugą stronę. Idealnie to zagrać 2.00 na Stal i teraz 4.00 na RKM ????
Według mnie może być zaskakująco ciekawy mecz. Stal na wyjazdach póki co słabo i ich juniorka jest mocno niepewna. Wystarcza że druga linia lub jeden z liderów nawalą i ...
Byłoby tak gdyby nie fakt, że połowa Stali to byłe Rekiny. Mikael Max był ich liderem w przeszłości, nawet rekordzistą toru. Podobnie Harris, no i całkiem nieźle śmigał Kuciapa. Dlatego i tak są faworytem ale po takim kursie to nie warto grać już ...

 

[verti]

Kolejarz Rawicz - ŻKS Holdikom Ostrovia Ostrów 2, kurs 2.65
Hitowy pojedynek na froncie II ligowym, a zarazem derby Wielkopolski - spotkanie pomiędzy rawickimi "Niedźwiadkami", a Ostrovia Ostrów. Gospodarze póki co plasują się na najniższym stopniu podium ligowej tabeli, "oczko" wyżej lokują się ich dzisiejsi rywale. Rawiczanie wygrali ostatni mecz ze swym imiennikiem z Opola w dość niecodziennych okolicznościach, przyjezdni po rozegraniu ośmiu biegów odmówili wyjazdu na tor, ze względu na fatalne warunki torowe, oraz niezbyt "obiektywną" pracę arbitra. Dzisiaj Rawiczanie na pewno będą chcieli przygotować "równy tor", sprzyjający walce - aby oczyścić stawiane im przez niektórych zarzuty preparowania toru. Tylko czy na takim torze będą w stanie pokonać Ostrów?
Henryk Jasek na pewno nie ma ułatwionego zadania, bowiem nie będzie mógł skorzystać z usług swojego lidera Sebastiana Aldena, co prawda Szwed już od dłuższego czasu jest kontuzjowany, to jednak jego nieobecność powoduje, że "Niedźwiadki" tracą sporo na wartości. Ponadto pod "szóstką" zabraknie podstawowego juniora Tobiasza Musielaka, którego będzie musiał zastąpić wychowanek wrocławskiego Atlasu - Marek Łozowicki (stoi przed nim niewątpliwie bardzo trudne zadanie ...). Problemów nie ma natomiast szkoleniowiec gości Janusz Stachyra, który do Rawicza oddelegował najsilniejsze zestawienie z Mariuszem Staszewskim, Krystianem Klecha na czele. Wysoką formę prezentuje również powracający na tor Robert Sawina, który powinien być silnym punktem drużyny w dzisiejszym spotkaniu. "Języczkiem uwagi" może być dyspozycja młodzieżowca ŻKSu Marcela Kajzera, który swoje pierwsze żużlowe kroki stawiał właśnie na stadionie im. Floriana Kapały w Rawiczu. Pierwsze spotkanie na swoją korzyść rozstrzygnęli Ostrowianie (56-34) i teraz w moim odczuciu też są faworytem. Dysponują bowiem oni znacznie równiejszym składem, ich potencjał jakoś znacznie bardziej mnie przekonuje, natomiast "Niedźwiadki" mają nie lada problem z powodu braku Aldena i Musielaka. Po takim kursie, aż żal nie spróbować.

Kolejarz Opole - KSM Krosno 1 (-18.5), kurs 1.72
Myślę, że analizę wystarczy zlepek informacji pobranych z portalu sportowefakty.pl

Mimo wielu krzywdzących decyzji opolanie nie zamierzają składać broni i do końca walczyć będą o awans do pierwszej "czwórki". Opolscy działacze zapowiedzieli, że w następnych spotkaniach zespół występować będzie w najsilniejszym zestawieniu i na razie słowa dotrzymują. Wobec "Wilków" nie będzie zatem taryfy ulgowej i w niedzielne popołudnie wystartują najlepsi zawodnicy opolskiej ekipy na czele z Rickim Klingiem, Ulrichem Ostergaardem oraz Benem Barkerem, który znakomicie wkomponował się w zespół.
Krośnianie są na razie najsłabszym zespołem w lidze i mają w swoim dorobku cztery punkty.
"Wilki" czeka jednak ciężka przeprawa bowiem kierownictwo drużyny na niedzielny pojedynek awizowało tylko jednego obcokrajowca, którym będzie Jan Jaros. Tym samym na opolskim torze zabraknie dwójki liderów Kennetha Hansena oraz Madsa Korneliussena, a to wszystko efekt oszczędności prowadzonych przez klub z Podkarpacia. - Do Opola jedziemy powalczyć o jak najlepszy wynik. Skład jest oczywiście pochodną naszej sytuacji finansowej - wyjaśnia rzecznik prasowy krośnieńskiego klubu, Dawid Cysarz.
Nie ulega jakichkolwiek wątpliwości, że faworytem niedzielnej potyczki są gospodarze, którzy po porażce w Rawiczu muszą szukać kolejnych punktów, niezbędnych do włączenia się do walki o pierwszą "czwórkę". Zespół z Krosna, choć poważnie osłabiony z pewnością nie podda się jednak bez walki, co gwarantuje spore emocje.

 

[akselek]

Kolejarz Rawicz - ŻKS Holdikom Ostrovia Ostrów 2, kurs 2.65​

Dodatkowo za Czerwińskiego Parker co wydaje się być dużym plusem

 

[verti]

Dodatkowo za Czerwińskiego Parker co wydaje się być dużym plusem

Według mnie kurs do gry świetny, zresztą już można obserwować zrzutki do poziomu 2,30. Też uważam, że postawienie na doświadczonego Australijczyka do dobry ruch ze strony Stachyry. Zbyszek miał ostatnio jakieś problemy sprzętowe podczas treningu punktowanego z Unibaxem i najwyraźniej nie doszedł do ładu z maszynami.

 

[akselek]

Według mnie kurs do gry świetny, zresztą już można obserwować zrzutki do poziomu 2,30. Też uważam, że postawienie na doświadczonego Australijczyka do dobry ruch ze strony Stachyry. Zbyszek miał ostatnio jakieś problemy sprzętowe podczas treningu punktowanego z Unibaxem i najwyraźniej nie doszedł do ładu z maszynami.

Wczesnym rankiem widziałem +4.5 na Ostrów, ale zdjęli, więc trzeba będzie spróbować zagrać czystą wygraną.
Na Rzeszów -16.5 @ 1.90 też wystawili, a teraz tylko -18 @ 1.70 :-|

 

[przemczan]

Stal Rzeszów - Lotos Gdańsk (Renat Gafurov) under 10,5pkt. 1,80
Lotos jedzie dziś do najlepiej spisującej się drużyny w I lidze. Z gospodarzami ciężko jest nawiązać walkę na ich torze, ich jedyną luką jest brak Dawida Lamparta. Renat Gafurov nieźle poczyna sobie w I lidze, ale mimo wszystko zdobyć 11 pkt. w Rzeszowie będzie mu niezmiernie ciężko. Zakładam oczywiście 6 startów (rezerwa taktyczna) ale dalej ciężko mi sobie wyobrazić tego zawodnika wygrywającego z seniorami rzeszowskimi. Kurs myślę adekwatny do ryzyka.

 

[niccolo7]

ZKS Stal Rzeszów - Lotos Gdańsk - ZKS Stal Rzeszów ( -18 ) - 1,7 Tobet

Twierdza Rzeszów jak dotąd niezdobyta i myślę, że tak pozostanie już do końca tego sezonu. W dotychczasowych meczach na H69 najwięcej punktów (34) udało się urwać niespodziewanie dość mocnemu Poznaniowi. Myślę, że dziś tego rekordu nie pobije Gdańsk, który przyjeżdża bez swojego lidera, czyli Zorro. Mają co prawda w swoim składzie naszego Dawida Stachyrę, który z 10 pkt w 6 startach powinien mimo wszystko zdobyć, ale ze strony Hliba, Jonassona czy juniorów nie liczył bym na jakieś fajerwerki. Może coś przywiezie jeszcze Gafurov, bo z tego co pamiętam jak przyjeżdżał do nas, to zwykle coś mu się tam udawało wyrwać. U nas jedynym słabym i niepewnym punktem są juniorzy, bo Krecik na razie same ogony wozi, a Lindgrenowi lepiej idzie na wyjazdach, ale mam nadzieję, że przynajmniej Ludvig dzisiaj w końcu się postara o jakiś lepszy wynik. O seniorów się nie martwię, bo na naszym owalu raczej żaden nie zawodzi, więc jeśli jakimś cudem udało by się Gdańskowi dociągnąć do 35 "oczek", to będzie ich spory sukces, na co jednak moim zdaniem w normalnych warunkach (tj. bez żadnych kontuzji w meczu) jest mała szansa.

 

[verti]

RKM ROW Rybnik w tym sezonie ma zdecydowanie pod górkę, o czym dobitnie pokazuje pozycja w pierwszoligowej tabeli. W najbliższą niedzielę Rekiny w Gnieźnie rywalizować będą z tamtejszym Startem, ale rywalizować będą bez swoich liderów. O przyczynach absencji najważniejszych ogniw zespołu mówi Dariusz Momot. W niedzielę w Gnieźnie dojdzie do zaległego pojedynku, w którym Start gościć będzie RKM ROW Rybnik. W awizowanym składzie Rekinów na to spotkanie brakuje jednak liderów zespołu i bynajmniej nie chodzi tutaj o jakąkolwiek zasłonę dymną. W Gnieźnie śląski team pojedzie z czterema juniorami
w składzie, którzy zastąpią takich zawodników, jak Daniel Nermark, Nicolai Klindt oraz Andirj Karpow.
Ukrainiec był w ostatnich meczach zdecydowanie najjaśniejszym punktem rybnickiego teamu. - Jedziemy do Gniezna w niedzielę bez Andrija Karpowa, ponieważ zawodnik jeździ w sobotę w półfinale eliminacji do Grand Prix w Togliatti i nie zdąży na pojedynek ze Startem - tłumaczy absencję zawodnika Dariusz Momot, manager rybnickiego klubu.
Karpow, podobnie do Klindta, miał być tylko zawodnikiem drugiej linii w bieżących rozgrywkach. Tor jednak wszystko zweryfikował i ci dwaj żużlowcy ciągną wynik drużyny. Kto zatem będzie robił punkty w Gnieźnie, gdzie zabraknie również sympatycznego Duńczyka? - Zabraknie również Nicolaia Klindta, który nie otrzymał wizy do Rosji, więc wedle regulaminu duńskiego związku zawodnik awizowany do startu w Indywidualnych Mistrzostwach Świata nie może brać udziału w żadnym meczu ligowym w dniu poprzednim i kolejnym po zawodach - mówi Momot.
Już absencje tych dwóch zawodników są niewątpliwym ułatwieniem dla gnieźnian. Największa luką w składzie Rekinów będzie jednak brak kreowanego na zdecydowanego lidera drużyny Szweda Daniela Nermarka. Ten co prawda nie jeździ tak, jak tego oczekiwano, ale mimo wszystko jest najsolidniej punktującym zawodnikiem swojej ekipy. - Jeśli chodzi o Daniela Nermarka to mamy wobec niego pewne zaległości finansowe - tłumaczy rybnicki manager.
W Gnieźnie zatem przed kolejną szansą stanie m.in. Sławomir Pyszny, który ostatnio lekko przygasł. Pojawi się również poobijany w meczu z Marmą Hadykówką Rzeszów Rafał Fleger.
Czy nad rybnickim speedwayem zawisły zatem czarne chmury? Włodarze Rekinów przekonują jednak, że to chwilowe, a w kolejnych meczach skład będzie już optymalny. - Daniela zobaczymy już w kolejnych spotkaniach ligowych na rybnickim torze. W tej chwili robimy wszystko, by w następnych meczach móc pojechać w pełnym składzie - kończy Momot.
Działacze robią co mogą, żeby było jak najlepiej, a przed nimi nie lada weekend. 10-11 lipca to szczególne dni dla rybnickiego żużla. Będą to bowiem mecze numer 999 oraz 1000 dla klubu z Rybnika w krajowych rozgrywkach, a wszyscy liczą, że jubileusz ten zostanie ozłocony dwoma wygranymi.

Znów problemy Rybnickiego RKMu :/

 

[kapszti]

SpotkanieSŻ Poznań-Lokomotiv Daugavpils
Typ:Lokomotiv Daugavpils +12,5
Kurs:1,80
Buk:Tobet
Analiza:

VS

Dzisiaj w Poznaniu odbędzie się niezwykle ciekawie zapowiadający się mecz I ligi żużlowej pomiędzy PSŻ Poznań, a łotewskim Lokomotivem Daugavpils. Niby faworytem są gospodarze ale wobec problemów zdrowotnych liderów Skorpionów może być im ciężko. Adam Skórnicki i Robert Miśkowiak są poobijani po upadkach w lidze angielskiej, których doznali w środku tygodnia. Obaj mówią, że będą w stanie wystartować w dzisiejszym meczu ale decyzję w ostatniej chwili ma podjąć trener Zbigniew Jąder. Jeżeli któryś z nich by w tym meczu nie pojechał to byłaby to wielka strata dla Poznańskiego zespołu gdyż obaj zawodnicy to ważne punkty tej drużyny. Gdyby patrzeć na ich średnie biegowe to Adam Skórnicki to najlepszy zawodnik zespołu, a Robert Miśkowiak dopiero czwarty najlepszy ich jeździec ale u siebie osiąga średnią na poziomie 2,389 punktu na bieg co najlepiej oddaje jak się czuje na własnym torze. Tą dwójkę wspomagać będą Mateusz Szczepaniak i Norbert Kościuch, którzy również są silnymi punktami swojego zespołu. Problem jest z obsadą piątego miejsca dla seniora bo Rafał Trojanowski jak na razie jeździ nie najlepiej a i Tyron Proctor czy Daniel King gdy jeździli nie pokazali nic wielkiego. Juniorami są Adrian Szewczykowski i Damian Celmer którzy w klasyfikacji juniorów 1 ligi zajmują odpowiednio 6 i 9 miejsce.


Ich rywal to łotewski zespół jeżdżący już od kilku lat w polskiej lidze. Lokomotiv Daugavpils ma 3 liderów z czego aż dwóch to juniorzy. Najlepszym zawodnikiem i liderem zespołu jest Grigorij Łaguta, który po Mikaelu Maxie jest najlepszym zawodnikiem 1 ligi. Jego wspierać na pewno będzie nie zawodna para juniorów Artiom Łaguta i Maksim Bogdanov. Obaj to absolutna czołówka zawodników do lat 21 na świecie i najlepsza para w 1 lidze czego są potwierdzeniem statystyki w którzy zajmują wysokie miejsce obaj a także wygrywają praktycznie wszystkie wyścigi juniorskie w stosunku 5:1. Ta trójka sama powinna zdobyć ponad 30pkt. Do tego na pozycji seniorów zobaczymy co raz lepiej jeżdżącego Kjastasa Poudżuksa, który jednak ma problemy z wynikami na wyjazdach. Może dzisiejszy mecz mu wreszcie wyjdzie tak jak większość meczy w Daugavpils. Jest również Roman Povazhny. Dla mnie to jest dziwny zawodnik bo w zawodach międzynarodowych jeździ naprawdę bardzo dobrze i objeżdża teoretycznie lepszych od siebie jeźdźców a w lidze często przegrywa z dużo słabszymi od siebie zawodnikami. Na pewno potencjał ma ten zawodnik o wiele większy niż wskazuje na to średnia biegowa-1,590. Ja uważam, że taki zawodnik to taką średnia byłby w stanie spokojnie wykręcić w Extralidze. Paweł Miesiąc to kolejny zawodnik o którego można by oczekiwać więcej ale u niego co ciekawe nie ma takiej przepaści jeżeli chodzi o jazdę u siebie a na wyjeździe więc może zdobyć parę cennych oczek. I został najsłabszy punkt zespołu Wiaczesław Gieruckis. U siebie nawet nieźle ale na wyjazdach to istna tragedia i jest to zdecydowanie najgorszy zawodnik w zespole Nikołaja Kokina.


W pierwszym meczu padł wynik 59:31 dla Lokomotivu więc Poznaniakom będzie bardzo trudno zdobyć ten bonus. A ja jestem nawet zdania, że mecz będzie wyrównany i dopiero w końcówce rozstrzygnie się kto zgarnie 2pkt. Jak dla mnie Lokomotiv ma raczej pewny ten 1pkt bonusowy ale są w stanie powalczyć o dwa kolejne. Linia wystawiona przez Tobet jest dziwna bo Lokomotiv spokojnie jest w stanie zdobyć 39pkt więc ja taki typ wybieram.

40:50 czyli typ na ​

 

[towi]

Spotkanie: Ostrovia Ostrów - Orzeł Łódź H(0.0 - 2.5)
Typ: 1
Kurs: 1,80
Bukmacher: tobet
Dwa zespoły które biją się o awans do I ligi. Oba mają bardzo ciekawych i solidnie punktujących zawodników na torach II-ligowych. Ostrowianie jeżdżą u siebie bardzo dobrze, nie mają na własnym torze zawodnika który by nie potrafił pojechać i wygrać biegu. Statystyki również przemawiają za żużlowcami z Ostrowa. Pytel Staszewski i Klecha mają średnie ponad 2,000 na własnym torze co daje im 10 pkt minimum na mecz. Łodzianie mogą się pochwalić tylko jednym zawodnikiem na wyjeździe ze średnia minimum 2,000 jest nim Jacek Rempała. Historia spotkań również jest za Ostrowem: dotychczas 13 spotkań z czego 10 razy wygrywali gospodarze a tylko 3 goście. Handicap to tylko 2,5 pkt, a tyle to odrobią już w pierwszym biegu ????

 

[bosky]

Spotkanie: RKM Rybnik - Start Gniezno
Typ: 2
Kurs: 4,50
Buk: tobet
Analiza: Kurs oczywiście wskazuje jednoznacznie faworyta wg bukmacherów, jednak Rybnik to nie jest zespół, który jest w takim starciu na lepszej pozycji. Skład gospodarzy niczym nie zachwyca, sytuacja w drużynie, fakt faktem, była, ale jednak napięta, to również wpływa na sportowy wynik. Ostatnie zwycięstwo 8-punktowe z przeciętnym na wyjazdach Poznaniem wskazuje jednoznacznie wady rybniczan. Teraz o gościach, stabilnych, nieco szczęśliwych, jak w przypadku dwóch 2-punktowych zwycięstw nad Grudziądzem, ale, co godne odnotowania, znajdujących się na 2 miejscu w tabeli. Tutaj również średni argument, jako że liga jest porozrzucana przez przekładane mecze, jednak szkicuje to siłę gości. Przyznam szczerze, że chyba jedynym słusznym argumentem do tego meczu jest to, że gnieźnianie są po prostu w tym sezonie lepsi.

 

[unicaja]

Na początek spójrzmy jak wygląda aktualna tabela II - ligowych rozgrywek bo to jednak dosc istotne :

Już jutro w Lublinie dojdzie niewątpliwie do spotkania na szczycie tego szczebla rozgrywek. "Koziołki" znad Bystrzycy podejmowac będą Orła Łódź. Mecz zapowiada się interesująco tym bardziej, że kierownictwo lubelskiej drużyny zdecydowało się ostro "zainwestowac" w ten pojedynek. Stąd obecnosc w składzie podopiecznych Rafała Wilka czeskich riderów: Lukasa Drymla i Adriana Rymela. Po kontuzji wraca także na tor Tomasz Piszcz, który w ekipie zastąpi niemrawego Tomasza Rempałę. Także nie dojdzie na Al. Zygmuntowskich do spodziewanego braterskiego pojedynku wewnątrz klanu Rempałów. Jacek, lider Orła w przeszłości był wszakże zawodnikiem lubelskiej ekipy i z całą pewnością będzie jutro groźnym rywalem dla członków lubelskiej ekipy. Pierwszy mecz to pewny triumf łodzian 59-31 a więc o zdobyciu punktu bonusowego gospodarze moga raczej zapomniec, tym bardziej że wśród lublinian zabraknie jutro Richarda Sweetmana. Ze swojej strony dodam iż Australijczyk zawiódł zaufanie kierownictwa ekipy w ostanią niedzielę, kiedy to nie pojawił się na torze z powodu.... zaspania na samolot. Ale dosc tych plotek, do rzeczy. Sweetmana zastąpi w podstawowym składzie Aleksander Edberg. To świadczy o wielkiej mobilizacji w naszej drużynie. Ja osobiście czekam na kursy które zapewne znajdą się w ofercie tobet i sam jestem ciekaw jakie minusowe handi zaproponują oddsmakerzy na ten pojedynek. Myślę, że w granicach 10-15 pkt można śmiało grac na lubelskie Koziołki, jeśli będzie coś więcej to trzeba się będzie 2 razy zastanowic.
Więcej o tym spotkaniu możecie poczytac TUTAJ
Będą kursy, będzie o czym rozmawiac, ja w każdym razie wybieram się na stadion

 

[coolmen7]

Ciekawy typ, przeanalizowałem go również samemu i na prawdę warto zagrać. Ja od razu jak zobaczyłem handicap 0:8,5 i kurs 1.75 to się nie zastanawiałem tylko szybka wpłata i zagrałem grubo. Obecnie handicap już 0:12,5 i kurs 1.70 także na prawdę wydaje się być typ do grania. Mam nadzieję że TOBET szybko rozlicza II ligę w żużla bo o 20:00 jest Lekkoatletyka i też jest kilka ciekawych typów. Pozdrawiam i oby typ wszedł.

 

[unicaja]

Ja dopiero co wróciłem do domu i się nie zastanawiałem przy linii -12.5 i @1.70, z tego co mi akselek pisze to faktycznie jakąś godzinę temu można było grac nawet -8.5 @1.80 więc tym bardziej nie było nad czym myślec.
Co do rozliczania II ligi nie masz się co przejmowac, akurat w tej materii nie ma co narzekac na tobet. Na bank zdążysz zagrac LA jeśli skończą w 2 h rzecz jasna
Także powodzenia, do boju KMŻ :!:

 

[coolmen7]

Po prostu wielki żal, 1 bieg nominowany jadą T.Rempała + Baran ( 7 pkt i 8 pkt ) kontra Łopaczewski + Marcin Jędrzejewski ( 0 pkt i 2 pkt ). Jaki wynik ? 1:5 , no ja jak bym był kibicem to wbiegłbym tam i chyba walnął obu w pysk.
Wiedziałem że ten bieg zadecyduje, wystarczyła jakakolwiek wygrana a dałaby ona pokrycie handicapu. No po prostu można się tylko ... W ostatnim biegu Rymel upada po raz drugi jadąc na II miejsce, no kolejne śmiechu warte, jadą na 5:1 a koleś się przewraca, nie wiem może on pomylił sporty i powinien występować tam gdzie się przewracają.
I co najlepsze nigdy nie zaglądam do działu I i II liga bo po prostu mecze są śmieszne szczególnie w II lidze jak widać nie myliłem się. Raz zaglądnąłem, raz postanowiłem postawić typ i od razu wtopa. Śmiechu warte...
KMŻ do bani i tyle w od mnie
PS. kurde nie spojrzałem skąd piszesz Unicaja, gdybym widział że Lublin to bym na pewno nie postawił bo nie jesteś obiektywny do końca. Nic błędu I i II ligi już nie popełnię a szczególnie pseudo drużyny KMŻ,
No i Lekkoatletyka pięknie by weszła, po co mi był ten typ i to nie mój do końca to nie wiem :/ zamiast wielkiego plus to minus.

 

[elanowiec]

Moze po prostu jakby zrobili normalny tor a nie poraz kolejny corride to pewnie by dojechal ????

 

[unicaja]

Ja Cię dobrze rozumiem coolmen rozżalenie itd ale nie tłumacz tego że typ nie wszedł brakiem obiektywizmu bo akurat to nie to jest powodem takiego a nie innego stanu rzeczy.
Jak sam zauważyłeś 14 bieg przełomowy ale w całym meczu to co pokazał Puzon to jest jakieś nieporozumienie, wyglądało to jakby czuł się już na wakacjach. Zresztą podsłuchałem pod parkingiem pewną plotkę ale nie chce mi się żalic na wieczor już. W ogóle w żadnym biegu lublinianie nie pojechali parowo, tam gdzie była okazja na 5-1 udawało się wygrywac co najwyżej 4-2. Generalnie to ja bym na miejscu działaczy pożegnał z rzeszowskim zaciągiem i skończył to towarzystwo wzajemnej adoracji bo aż się czlowiekowi niedobrze robi jak nie widzi w składzie drużyny z takimi tradycjami rodowitego chłopaka z Lublina. Pozostaje wielki niesmak po takim "widowisku", jedyna fajna rzecz to komentarz Tomka Lorka, który znowu zawitał nad Bystrzycę i jego wywiad z Drymlem gdy Lorek nawijał po czesku z Lukas odpowiadał mu po polsku, boki zrywac jednym słowem
Tak czy siak, o I lidze to możemy sobie pomarzyc a do Łodzi to porównywac się nie mamy jak. Tyle ode mnie, w niedzielę w Rawiczu lepiej raczej nie będzie....