A znowu dwa poprzednie sezony mieli bardzo pechowe, bo dwukrotnie zabrakło im zaledwie punktu by zakwalifikować się do PO. Ja im życzę jak najlepiej, bardzo dobrze wspominam ich chociażby z sezonów 14/15 i 15/16. Sporo spotkań wtedy obejrzałem z ich udziałem.
Wtedy rządzili Koskiranta, Enlund, Kugryshev, Shumakov, Sannikov, Ullstrom i inni.
Pamietam te czasy, skromny budżet, finowie, którzy na tamten czas nie mieli wygórowanych żądań finansowych i wyróżniajaca sie
trójka wychowanków chłopaków na "S", Szumakow, Sannikow, Szalunow, chłopaki wymiatały póxniej w jednej formacji, i było wiecej niz pewne ze pójdą do lepszych klubów bo to ogromne talenty. Fajnie sie oglądało, i jakos w tych czasach zmieniono bluzy Sibiraków, z tym płatkiem śniegu na przodzie i wtedy kibice wybrali te stroje jako najlepsze w
KHL, lubie Sibir i mam nadzieje ze uda im sie załapać do PO.
Szkoda, że Videll kontuzję złapał. Sezon trzeba przyznać ma zajebisty i dziś by się bardzo przydał.
Oj brakuje go tutaj, zrobiłby różnice. Podoba mi sie Litwin Alisauskas, gra bez respektu dla gwiazd SKA, typowy zadaniowiec, lubi przerywać akcje i sprzedawać bodiczki mimo nie jakiś wielkich warunków fizycznych
Czekamy na widowisko w 3 tercji bo mecz sie rozkręcił
Ja myslę, że łotysze przycisną i bedzie uwaga na tyły i albo wygraja 2-1 albo remis bedzie