Cracovia vs Straubing: powyżej 4.5 goli @1.45
Wolfsburg vs Zug: Zug końcowe zwycięstwo @1.70✅️
AKO @2.47 STS
Gospodarze to zespół, który w poprzednim sezonie
PHL nie spisał się najlepiej i już w ćwierćfinale play-off musiał pożegnać się z marzeniami o medalach.
Całe szczęście, że kampanię uratowało zwycięstwo w Pucharze Kontynentalnym i tym samym Cracovia ma możliwość występowania z najlepszymi hokejowymi zespołami w Europie. Jest to trzecie podejście ekipy z Krakowa do Ligi Mistrzów i wydaje się, że tym razem jest szansa, aby powalczyć o coś więcej, niż tylko o honor. W swojej grupie gospodarze mają takich przeciwników jak Straubing, Villach oraz Farjestad i prócz tego ostatniego rywala to wszyscy pozostali są w mniejszym bądź większym zasięgu Cracovii.
Jak to często bywa w polskich klubach pomiędzy kampaniami, dochodzi do wielu ruchów transferowych.
Przede wszystkim pożegnano się z Rosjanami, którzy stanowili o sile zespołu z Krakowa, a na ich miejsce sprowadzono takich graczy jak Radosław Sawicki, Patryk Wronka, Matias Sointu, Vojteche Polak, czy też Ben Blood. Ten ostatni niestety dzisiaj nie zagra z powodu kontuzji, ale i brak Damiana Kapicy może być widoczny. Jedno jest pewne, Cracovia nie ma nic do stracenia i postara się sprawić niespodziankę na tle wymagającego przeciwnika. Czy stać na to podopiecznych Rudolfa Rohacka?
Tygrysy to czwarta drużyna poprzedniego sezonu niemieckiej
ekstraklasy. Przyjezdni doszli do ćwierćfinału play-off i musieli na tym etapie uznać wyższość Adler Mannheim. Jest to solidny zespół, który regularnie melduje się w decydującej fazie DEL i stara się deptać po piętach najlepszym z Monachium, Berlina, czy właśnie z Mannheim.
Sporym plusem ekipy ze Straubing jest stabilność. Jeżeli prześledzimy sobie ruchy transferowe dokonane w tym klubie pomiędzy sezonami, to nie ma ich zbyt dużo. Jedynym znaczącym transferem jest pojawienie się amerykańskiego bramkarza Huntera Miski, który ma za sobą występy w
NHL w barwach Arizona Coyotes oraz Colorado Avalanche. Poprzednią kampanię spędził na poziomie
AHL.
U przyjezdnych warto zwrócić uwagę na dwóch Kanadyjczyków, a mowa tutaj o Jasonie Akesonie oraz Mike Connolly. Ten pierwszy był najlepiej punktującym hokeistą w całej DEL i popisał się 71 oczkami. Czy napastnik ten na polskiej tafli również zaliczy gola lub asystę?
Jestem zdania, że możemy spodziewać się wielu goli. Cracovia jest w totalnej przebudowie i będzie potrzebowała trochę czasu, aby ustabilizować swoją formę. Całkiem inaczej jest u Tygrysów, które nie przeprowadzili rewolucji w składzie i mecze sparingowe w ich wykonaniu były świetne, wygrywając wszystkie cztery spotkania.
Pod kątem bramek bardziej liczę na gości, ale uważam, że zwycięzca Pucharu Kontynentalnego również coś dołoży. Jest m.in. Patryk Wronka, który potrafi kreować sytuacje dla swoich kolegów, ale również skutecznie strzelać. U przyjezdnych jest duet Kanadyjczyków Jason Akesonie oraz Mike Connolly, który będzie niezwykle groźny. Jak pokazały wczorajsze starcia, padało w nich sporo trafień, oby tak było w Krakowie, bo celuje w over 4.5.
Przenosimy się do Wolfsburga, gdzie przed nami starcie miejscowego klubu hokejowego z Mistrzem Szwajcarii. Gospodarze nie najlepiej wspominają poprzednie rozgrywki DEL, odpadając w półfinale z Bykami z Monachium. W serii z tym przeciwnikiem padł wynik 0:3 i nie było większych szans, aby powalczyć o awans.
Dodatkowo w lecie trzeba było ciąć koszty i wielu zawodników opuściło Wolfsburg. Mowa tutaj o takich graczach jak Chris DeSousa, Anthony Rech, Julian Melchiori, Garrett Festerling. Na ich miejsce nie sprowadzono wielkich zastępstw, bo Nolan Zajac, czy Rhett Rakhshani to hokeiści, którzy spędzili poprzedni sezon w Szwecji, ale w zespołach, które zajęły ostatnie miejsca. Gospodarze w tej kampanii mogą przeżywać wiele trudnych chwil. Czy pierwsza z nich pojawi się dzisiaj?
Zug w poprzedniej kampanii dokonał czegoś niesamowitego w finale play-off o mistrzostwo Szwajcarii. W rywalizacji z Zurychem wrócił w serii z 0:3 na 4:3, sięgając ostatecznie po tytuł. Jest to bardzo stabilny projekt, który z każdym rokiem się wzmacnia. Nie inaczej jest przed rozpoczęciem obecnej kampanii, a celem przyjezdnych jest triumf w hokejowej Lidze Mistrzów.
W tym celu zakontraktowano takich hokeistów jak Peter Cehlarik i Brian O’Neill, których znamy z tafli KHL i ta dwójka ma popisywać się wieloma golami i asystami, które powinny przedłużyć hegemonię w kraju, ale również powalczyć w rozgrywkach międzynarodowych. Czy Zug stać na pierwszą wygraną w Wolfsburgu?
Uważam, że w tym momencie to Zug jest mocniejszym zespołem i przede wszystkim bardziej stabilnym od swojego rywala z Wolfsburga. Przyjezdni nie osłabili się pod żadnym względem, wręcz przeciwnie zrobili krok do przodu i się stale rozwijają. Tego niestety nie możemy powiedzieć o gospodarzach, którzy najprawdopodobniej będą przechodzić sezon przejściowy. Stawiam na końcową wygrana Szwajcarów.
Jeżeli reprezentant Niemiec Dustin Strahlmeier nie będzie miał dnia konia w bramce, to jestem spokojny o wynik. Liczę na Zug i na ich ofensywę.