Hit pucharu króla: Real Madryt - Barcelona, 18.01 godz. 22:00

[ice29]

Alvis to poprawna wymowa. Ogólnie w Polsce to jest w kita zamieszanie. Różne szkoły co i jak powinno się wymawiać. Jedni się czepiają, że ktoś mówi niepoprawnie, a innym to nie przeszkadza. Tak samo jak dwie literki L w języku hiszpańskim czyta się jak j - Villa czy też Villarreal (generalnie nie willa, tylko "wija&quot Wymawianie nazwiska Alvesa też jest różne, ale "alves" podobno przyjęło się tylko w Polsce.

Co do wymowy to nie wątpie, że po portugalsku czyta się to przez "i", ale te tłumaczenia komentatora, że "alwesz" to tylko polski wymysł to bzdura. Rozumiem, że wiedzę posiada sporą, ale w tej kwestii się myli. Obie wymowy są poprawne, jednak w Hiszpanii występuje ta częściej u nas spotykana.
http://youtu.be/5KdQtRMuGxI?t=3m25s
Wydaje się, że pan na tym filmie wie jak się wymawia swoje nazwisko Co do ll=j to chyba sprawa oczywista, nawet dla tych którzy hiszpańskiego się nie uczą.

Co do meczu, to chyba było zbyt wiele kombinowania z typowaniem. Szkoda postawy Pinto (i Pique) na początku meczu bo bardzo fajne bety poszły do kosza. Mecz zapewne nie zachwycił bezstronnych obserwatorów. Kibiców Barcelony ucieszył sposób wygranej i zachowanie sił na ciężki mecz w lidze, a fani Realu raczej nie są w najlepszych humorach.

@TrackBank akurat jego wiedzy nikt nie kwestionuje

 

[nolito]

PS. Komentatorom SportClubu mówię nie - nie wiecie co to za nowy gracz Barcy - Alvis ?? I cytat z końcówki - bezprzecznie najlepszym aktorem meczu był Messi.... no comment's.

W Portugalii - 'Alw(e/y)sz', w Brazylii - 'Alwis', w Hiszpanii - 'Alves'. Wymowa tego nazwiska, jaką wybrał sobie Bartłomiej Rabij ze Sportklubu, jest poprawna, ale jeśli nazwiska Brazylijczyków wymawia w brazylijskiej wersji języka portugalskiego, to należy być konsekwentnym i pozostałe nazwiska graczy z krajów portugalskojęzycznych wymawiać w ten sam sposób. A on zrobił sobie tylko dobrą reklamę, bo dzięki 'Alwisowi' zdobył sporą popularność. Ciekawe tylko, dlaczego nie wymawia 'Krisztianu Hhonaldu' czy 'Marselu', a jedynie Alvesa nazywa tak, jak nazywają go komentatorzy z Brazylii. Chyba tylko o rozgłos mu chodziło.

 

[trackbank]

nie ma jak się d.. do gościa ,który na piłce brazylijskiej zjadł zęby ... Jeśli chodzi o wiedzę itp. to jeden z lepszych komentatorów w Polsce oczywiście dla mnie.
co do meczu to znowu Real bez głowy ,nie potrafi w meczach z Barceloną skonstruować paru okazji 2 strzały w meczu przecież to jest śmiech patrząc na tą drużynę.Pepe to idiota i tyle na jego temat. Benzemy mi szkoda bo jest bardzo dobrym piłkarzem a oni nie potrafią mu podać 2-3 razy piłki w meczu i kto ma tam strzelać bramki?

 

[konrad140]

PS. Komentatorom SportClubu mówię nie - nie wiecie co to za nowy gracz Barcy - Alvis ?? I cytat z końcówki - bezprzecznie najlepszym aktorem meczu był Messi.... no comment's.

To chyba mało oglądasz SportKlub. Akurat od piłki mają dobrych fachowców i świetnie komentują , robią klimat choć czasem coś "walną nieprzemyślanego" oglądam dużo meczów z nPower i zawsze super się ogląda z "Grzywką"

Co do meczu. Nie zaskoczyło mnie nic a nic. Brzydki mecz , mało się działo , dużo aktorstwa , chamstwa i kombinowania. Pepe przeszedł samego siebie co wyczyniał na boisku. Oglądam trochę La Liga i na niego chyba Barcelona działa jak płachta na byka , bo normalnie aż tak głupio się nie zachowuje. Real mecz zaczął podobnie do tych Grudniowych GD. Szybki gol , a później było co raz gorzej. Barcelona grała do końca i zasłużenie wygrała. Choć wcale dużo więcej klarownych okazji nie stworzyli sobie niż Real.

Ktoś tu pisał , przed meczem że Real CdR może sobie odpuścić na rzecz ligi i LM. Głupi argument na wytłumaczenie , ale i być może tak jest. Real fizycznie bardzo słąbo wygląda ostatnio , a dodatkowe mecze mogły by być gwoździem do trumny.

 

[darius010]

Na Bartłomieja Rabija wszystkie brudy wylane z tego co się po internecie rozejrzałem... :;/:
Na innym forum ktoś wrzucił. To na to wychodzi, że w Polsce wiedzą lepiej od samego piłkarza jak się nazywa . Oczywiste jest, że nikt Łłalvis czy jakoś tak nie powie ale bardziej zbliżoną formą jest Alvis.

http://www.youtube.com/watch?v=T-33CtiaMbU

Co do meczu strasznie mnie Real rozczarował, a sam mecz ogólnie słaby. Wielki GD, bez emocji, atmosfera przed też była nijaka. Teraz panuję opinia, że GD to ważniejsze piłkarskie wydarzenie od finału LM ale po tym co wczoraj widzieliśmy trudno się z tym zgodzić.

 

[aka-shakal]

http://www.youtube.com/watch?v=aWB_5gSdg8k&feature=player_embedded

 

[ramzesa]

bo normalnie aż tak głupio się nie zachowuje.

a sytuacja z Casquero ? Pepe jeśli nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami to moim zdaniem nie powinien grać w piłkę nożną. Portugalczyk to przykład boiskowego kozaka. Zgrywa nie wiadomo kogo na tym boisku, piłkarzem jest słabym i chce to nadrobić w jakiś dziwaczny sposób. W PL gra się ostro, ale czysto, a to co prezentuje wyżej wymieniony pan nie przeszłoby w żadnej lidze. To jest po prostu chamstwo, a takie zachowania trzeba niszczyć jak chwasty w ogródku.
Robson// Na potwierdzenie tych słów Pepe show :-|
http://www.youtube.com/watch?v=11enIeWNJbE&feature=player_embedded

 

[kunciapek]

Pepe po prostu pokazuje w swoich zachowaniach oznakę bezradności, bardzo by chciał no ale... Kończy się ostatnio marnie. Nie ma co potępiać fauli z jednej i drugiej strony, bo taka jest teraz piłka. Nikt nogi nie odstawi i oczywiste, że czasami się zdarzy faul mniej czy bardziej brutalny.
Ale za takie zachowania według mnie powinny być surowe kary. Długie zawieszenia i następnym razem może zastanowiłby się, chociaż patrząc na niego można dojść do wniosku, że bardzo rzadko używa części organizmu odpowiedzialnego za myślenie. Tyle z mojej strony na ten temat.
A co do rewanżu, uważam, że będzie ciekawszy niż ten pierwszy mecz. Real chcąc awansować (a nie wyobrażam sobie, aby nie chciał) będzie musiał atakować co skrupulatnie postara się wykorzystać Barcelona. Miejmy nadzieję, że dzięki temu mecz będzie bardziej ciekawszy pod względem czysto piłkarskim, a nie aktorskim i chamskim.

 

[bo86bo]

Pepe to debil ale robienie z niego jakiegoś brutala to przesada. Portugalczyk robił wczoraj w jednym meczu to co Alves,Sergio w każdym meczu .. Mecz był do dupy, chamstwo i wymuszenia z obu stron ja tam finezji nie widziałem. Cieszę sie że za tydzien rewanz w ramach Carling Cup bo będzie można obejrzeć mecz a nie cyrk a samo GD moim zdaniem straciło wiele na swoim uroku i to nie przez real czy barcelone ale przez oba kluby które zamiast skupic się na grze większą uwagę skupiaja na tym jak tu wyelimnowac nie czysto przeciwnika. Moim zdaniem symulacje powinni karać jak faule bo faul zrozumiem ale oszukiwanie sędziego i kibicow nie.

 

[ramzesa]

Portugalczyk robił wczoraj w jednym meczu to co Alves,Sergio w każdym meczu ..

że co proszę ? Gdyby to ode mnie zależało to ja bym go zawiesił co najmniej na kilkanaście meczów. Tu nie chodzi tylko o wczorajsze wybryki, ale w jego przypadku to recydywa. Nie chcę się już powtarzać bo to się nudne robi.
Czy ktoś symuluje czy nie, mi to zwisa. Sędziowie, kibice po meczu i tak widzą na powtórkach jak było naprawdę. Jedynie ci "nieobiektywni" widzą winę tylko u jednych i twierdzą "to Barca symuluje". Przecież każdy normalny człowiek, biały, czarny czy jeszcze inny, potrafi zobaczyć na powtórce czy faul był czy nie. Tego nie da się ominąć, teraz piłka idzie w tym kierunku bez znaczenia jaka to jest liga. Jednak jak ktoś zostawił rozum w szatni i zagraża często zdrowiu zawodników, to chyba jednak piłka nie jest dla niego.

 

[kuchcik]

Niestety są Bobo zasadnicze różnice.
Busquets to jest ohydna symulacja, ale nigdy nie jest brutalny. Czasami mam ochotę zabić go za te perfidne sytuacje (choćby z Interem w 2010) lecz sporo mu do Pepe brakuje.
Messi mógł mieć zmiażdżoną dłoń i chodź lekarzem nie jestem, to może na całe życie mógł stracić czucie w niej - a to jest dramat.
Poza tym co jest niestety beznadziejną prawdą - Sergio symulować umie, a Pepe zrobił z siebie debila w sytuacji z Fabregasem.
Myślę, ze w Barcelonie też drzemie rzemieślnik i będą chcieli w środę pogrążyć RM - przy czym pokazać im kto tu rządzi.

 

[trackbank]

Co do meczu. Nie zaskoczyło mnie nic a nic. Brzydki mecz , mało się działo , dużo aktorstwa , chamstwa i kombinowania. Pepe przeszedł samego siebie co wyczyniał na boisku. Oglądam trochę La Liga i na niego chyba Barcelona działa jak płachta na byka , bo normalnie aż tak głupio się nie zachowuje. Real mecz zaczął podobnie do tych Grudniowych GD. Szybki gol , a później było co raz gorzej. Barcelona grała do końca i zasłużenie wygrała. Choć wcale dużo więcej klarownych okazji nie stworzyli sobie niż Real.

Jeśli ,dla Ciebie Barcelona nie miała dużo więcej okazji to nie wiem czy to samo spotkanie oglądaliśmy
Iniesta i Sanchez swoje zmarnowali a oprócz bramki Cristiano R. i słupka Benzemy Real nic nie pokazał ,na każdej płaszczyźnie Barca wygrała ,jedyna statystyka w której górował Real to faule czyż nie od 60 min widać było zrezygnowanie u Galacticos ,fizycznie tragedia.
jest to obiektywna opinia .

 

[bo86bo]

nie fizycznie a mentalnie tragedia, bramka na 1-1 ich podlamala jakby założyli że jak nie wygrają to po awansie. Jedyny słuszny typ na rewanz to gra na over na kartki bo będzie rzeź

 

[dawid.400]

Cóż można powiedzieć mi jest wstyd będąc kibicem Realu. Pepe to jest boiskowy idiota, w piłkę grać potrafi jednak mózg nie nadąża za nogami. Za to nadepnięcie powinien wylecieć z boiska, ale żółtą kartkę dostał zbyt pochopnie. Wszedł ostro w Busketsa ale chyba nie na żółtą tym bardziej że był to pierwszy jego faul.
Co do meczu jestem niezadowolony, jak drużyna klasy Realu mając takich zawodników ofensywnych stwarza sobie w meczu dwie okazje :?: Trochę mało nie prawda. Grając u siebie, grać z kontry, oddać tak pole rywalowi, 71-29 posiadanie piłki tak nie powinno to wyglądać. Aby wygrać z Barceloną trzeba atakować, pokazał to w ligowym meczu Betis grali bez kompleksów i dużo nie brakowało by sprawili niespodziankę.
Mam nadzieję że następnym razem Real wygra

Messi mógł mieć zmiażdżoną dłoń i chodź lekarzem nie jestem, to może na całe życie mógł stracić czucie w niej - a to jest dramat.

????????????????????????????????

 

[dawid1892]

Pepe to jest idiota?! Przecież to jest zwykły psychol! Rozumiem, że raz czy dwa razy mogły go ponieść nerwy, ale ile on już razy takie rzeczy robił... Co do Realu, moim zdaniem jeśli Mourinho nie może powstrzymać Barcy to raczej nikt tego nie dokona (chyba że Benitez), i jeśli byłbym kibicem Realu to modliłbym się codziennie żeby Guardiola odszedł z Barcy i przyszedł w jego miejsce ktoś kto zburzy harmonię w tym zespole bo inaczej Real nie ma szans w bezpośrednich starciach z Barcą.

 

[ice29]

nie fizycznie a mentalnie tragedia, bramka na 1-1 ich podlamala jakby założyli że jak nie wygrają to po awansie. Jedyny słuszny typ na rewanz to gra na over na kartki bo będzie rzeź

Ja mam odmienne zdanie. W 1 meczu, tak jak wiele osób tutaj przewidywało, kartek dużo nie było (oczywiście względnie do ustawionej lini przez buki). Po ostrej krytyce Pepe i to nie tylko przez kibiców Barcelony, ale także obiektywnych obserwatorów i przede wszystkim kibiców Realu, mecz rewanażowy może wyglądać o wiele mniej brutalnie. Piłkarze królewskich mogą mieć w głowach, że awansować im się raczej nie uda i trzeba skupić się na lidze. Po co zatem ryzykować jakieś zawieszenia za czerwone kartki, także własne zdrowie, krytykę kibiców? No chyba tylko po to żeby uniknąć kompromitującej, wysokiej porażki. Ciekawe jak do rewanżu podejdzie Mou - zagra bardzo ofensywnie licząc, że uda im się strzelić 2 bramki? Czy może znowu będzie murował i czekał na koniec meczu, żeby szybko o CdR zapomnieć? Podsumowując, nie wydaje mi się aby over/under kartkowy w rewanżu był dobrym pomysłem. Z typami chyba trzeba spokojnie poczekać i zdecydować dopiero gdy skład/taktyka Realu będzie mniejwięcej znana.

@dawid1892 ja tam Benitza nie widzę w Realu, dla mnie to marny trener, nie na taki klub. ale jest to tylko moje zdanie

 

[dawidbarca]

@dawid1892 ja tam Benitza nie widzę w Realu, dla mnie to marny trener, nie na taki klub. ale jest to tylko moje zdanie

Na jakiej podstawie twierdzisz że to marny trener? gość który zdobył dwa Mistrzostwa Hiszpanii i Puchar Uefa z Valencią , wygrał z Liverpoolem LM , potem doszedł z nimi do finału LM , wygrał z nimi Puchar Anglii nazywany jest marnym trenerem ???? . Nie żartujmy. Co do GD to Barcelona pokazuje średnio co kilka miesięcy że obecny Real to najbardziej przereklamowany klub świata , drużyna która za kadencji Mourinho wygrała jeden mecz z rywalem z absolutnego topu (z Barceloną w finale pucharu gdzie Barca grała w połowie rezerwową obroną) , drużyna którą nie miała jeszcze okazji grać z żadnym innym bardzo mocnym zespołem , nikt nie wie jak wypadłaby w meczu z Bayernem , Chelsea itp. , ale każdy nazywa ją obok Barcelony najlepszą drużyną świata , nastawiając się jednocześnie na nie wiadomo jaką walke w GD gdzie różnica między obiema drużynami na równy mecz po prostu nie pozwala , Barcelona mająca ogromne problemy na wyjazdach kiedy przyjeżdża na Santiago jedzie z Realem jak chce , Barcelona w dobrej formie nie jest i widać to w lidze , ale na Real to w zupełności wystarcza. Na temat Pepe nie ma co się wypowiadać , debil i pupilek Mourinho , pomijając jego zachowania zawalił bramke Realowi gdzie nie pokrył Puyola.

 

[bo86bo]

Za to nadepnięcie powinien wylecieć z boiska, ale żółtą kartkę dostał zbyt pochopnie. Wszedł ostro w Busketsa ale chyba nie na żółtą tym bardziej że był to pierwszy jego faul.

tak samo jak kartka dla Pique! Real jest mocniejszy i to widać, prawda taka,że mają kompleks Barcelony i jak tracą bramkę i gubią się, nie są gorsi ale przegrywają psychicznie skupiają sie na Messim i spólce a olewają obrońców co widać bylo po jakości zdobywanych bramek to nie byla zasługa Barcelony ale prezenty od Realu.
Czekamy na rewanż a wiadać z meczu na mecz,że Jose wyciąga wnioski i co wazne nie panikuje jak kibice Realu, on swoje osiągnie

W 1 meczu, tak jak wiele osób tutaj przewidywało, kartek dużo nie było

Nie było dużo kartek?! Ja do ostatniej minuty dygałem o to,że nie wymusi ktoś głupiej kartki, chyba mecz ogladałeś w bardzo marnej jakości

 

[ice29]

@bo86bo z całym szacunkiem, ale jak masz pisać takie głupoty, to może jednak ogranicz swoje posty do innych działów na forum? Wszyscy już wiemy, że nie lubisz Barcelony ale jak czytam to co napiałeś, to się zastanawiam czy ty oglądałeś ostatnie mecze obu zespołów? Oglądałeś mecze tych drużyn w ostatnim czasie? Czy może z zasady wypisujesz takie bzdury - wątek o Barcelonie, więc można ich pohejtować.
PS: prezenty, jesli juz chcemy bawic sie w takie oceny, to w ostatnich 2 meczach akurat rozdawał tylko 1 zespół... i nie był to Real ????

Nie było dużo kartek?! Ja do ostatniej minuty dygałem o to,że nie wymusi ktoś głupiej kartki, chyba mecz ogladałeś w bardzo marnej jakości

Co do 2 postu, to czytaj ze zrozumieniem, albo nie wycinaj z mojej wypowiedzi niepelnych fragmentów... "oczywiście względnie do ustawionej lini przez buki"
---

Co do rewanżu to pewnie nie zobaczymy znowu Di Marii, a Mou odsunie na jakiś czas od 1 składu Pepe. Orientuje się ktoś czy jakiś zawodnik będzie zawieszony za kartki?

 

[ramzesa]

Co do rewanżu to pewnie nie zobaczymy znowu Di Marii, a Mou odsunie na jakiś czas od 1 składu Pepe. Orientuje się ktoś czy jakiś zawodnik będzie zawieszony za kartki?

Pepe tak czy siak jest "kontuzjowany" (może badania psychiatryczne?). Ja w rewanżu zagram śmiało na zwycięstwo Barcelony. Myślę, że będą chcieli ich dojechać . Złamana kość zawsze się zrośnie, ale srogą porażkę wszyscy zapamiętają.