[center:9dc9e3f6dd]
BGteam - FC. Corsair 3 - 2[/center:9dc9e3f6dd]
Zobacz mecz: HT
Live
Data: 21.09.2005 o 09:00
MatchID: 55888298
Stadion: Lignoza Park
Widzów: 786
786 widzów przybyło na Lignoza Park, warunki atmosferyczne sprzyjały grze w piłkę. Drużyna BGteam rozpoczęła mecz w ustawieniu 5-4-1. A teraz króciutko składy, bo to w końcu najważniejsze: Majcher - Kroplewski, Świąć, Vránek, Guyot, Thurre - Konefał, Trawiński, Iskandar, Omler - Sojka.
Taktyka zespołu Corsair opierała się na ciekawym ustawieniu 3-5-2. W wyjściowej jedenastce znaleźli się następujący zawodnicy: Hofer - Wojsa, Bruchmühlen, Forysiak - Cuenca, Hilders, Kah-Sheng, Koppel, Mogos - Tyrlik, Zdunkiewicz.
Od samego początku większość akcji zespołu BGteam było przeprowadzanych środkiem boiska. Drużyna Corsair preferowała konstruowanie akcji środkiem boiska. W 6 minucie Fauzi Iskandar (BGteam) wywalczył piłkę bardzo walecznie w środku pola, minął obrońcę... ale potknął się na nierównej murawie i bramkarz spokojnie złapał piłkę. Kazek Zdunkiewicz skorzystał z pomyłki środkowego obrońcy gospodarzy w 8 minucie i bez problemu zdobył bramkę na 0-1 dla Corsair. Po kilku ewidentnych przypadkach szarpania rywali za koszulkę, zawodnik BGteam, Marcin Trawiński, został ukarany żółtą kartką. Zespół BGteam miał wyraźne problemy z funkcjonowaniem przyjętego ustawienia i w efekcie poziom zorganizowania spadł na przeciętny. W 11 minucie spotkania Bartłomiej Sojka po krótkiej wymianie podań w środku pola stanął przed wielką szansą na wyrównanie. Jego kąśliwy strzał jednak minimalnie chybił celu. Drużyna Corsair zdawała się być lekko zdezorientowana co do przyjętej organizacji gry, której poziom spadł na solidny. W 29 minucie Eric Omler wyskoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego i skierował piłkę do nieobstawionego kolegi. Antoni Konefał precyzyjnym strzałem zdobył gola. 1-1. Kolejna kontra zespołu Corsair w 32 minucie spotkania. Długie, krzyżowe podanie na prawej flance przejął Janek Tyrlik, jednak akcja została przerwana. Sędzia sygnalizował spalony, ale chyba bardziej sygnalizował rękę... Roderyk Świąć był bliski zapewnienia prowadzenia dla BGteam w 35 minucie, jednak po sprytnie wykonanym rzucie wolnym piłka musnęła tylko poprzeczkę i wyszła poza boisko. Kolejna kontra zespołu Corsair w 36 minucie spotkania. Długie, krzyżowe podanie na prawej flance przejął Kazek Zdunkiewicz, jednak akcja została przerwana. Sędzia sygnalizował spalony, ale chyba bardziej sygnalizował rękę... Leif Magnus Bruchmühlen (Corsair) otrzymał żółtą kartkę w 40 minucie za niesportowe zachowanie. Zespoły zeszły do szatni na przerwę z wynikiem 1-1. Czterdzieści pięć minut spotkania było zdominowane przez BGteam, z imponującymi 59 procentami posiadania piłki.
Zawodnicy drużyny BGteam poświęcili piętnastominutową przerwę na powtórzenie założeń taktycznych na to spotkanie. Poziom ich zorganizowania wzrósł na solidny. Zawodnicy drużyny Corsair poświęcili piętnastominutową przerwę na powtórzenie założeń taktycznych na to spotkanie. Poziom ich zorganizowania wzrósł na znakomity. W 55 minucie Vratislav Vránek (BGteam) wywalczył piłkę bardzo walecznie w środku pola, minął obrońcę... ale potknął się na nierównej murawie i bramkarz spokojnie złapał piłkę. Drużyna Corsair zdawała się być lekko zdezorientowana co do przyjętej organizacji gry, której poziom spadł na solidny. W 66 minucie kibice wstali z miejsc, gdy Eric Omler przedarł się przez środek obrony gości i po indywidualnej akcji całej drużyny zdobył bramkę na 2-1 dla BGteam. Drużyna BGteam zdawała się być lekko zdezorientowana co do przyjętej organizacji gry, której poziom spadł na zadowalający. W 76 minucie spotkania środkowi obrońcy drużyny przyjezdnej mogli się tylko przyglądać, gdy Marcin Trawiński przeprowadził fantastyczny rajd zakończony celnym strzałem na 3-1. Po kilku ewidentnych przypadkach szarpania rywali za koszulkę, zawodnik BGteam, Emanuel Guyot, został ukarany żółtą kartką. Po chwili zawodnik drużyny Corsair, Janek Tyrlik, bez wysiłku poprawił wynik na 3-2 po nieporozumieniu środkowych defensorów rywali. Marcin Kroplewski bez żadnego powodu podciął swojego rywala na oczach sędziego liniowego. Sędzia główny po krótkiej konsultacji pokazał zawodnikowi BGteam czerwoną kartkę. Zawodnik drużyny Corsair, Dominik Hofer, został zniesiony z boiska i nie był w stanie grać dalej. W jego miejsce na murawę wbiegł Zbigniew Wojtas. Drużyna BGteam, osiągając 73 procent posiadania piłki, zdominowała mecz.
Fauzi Iskandar był niewątpliwie najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem zespołu BGteam. Niestety, Marcin Trawiński zanotował fatalny występ. Najważniejszym piłkarzem zespołu Corsair był Marcel Wojsa. Z drugiej strony, Kazek Zdunkiewicz miał fatalny dzień. Końcowy wynik spotkania: 3-2.
Wielkie brawa dla prezesa szczpl, to jego drugi mecz a juz potrafil sprawic niespodzianke swoja gra ustawieniem i taktyka. W przyszlosci bedzie groznym przeciwnikiem.