Ich gra to DNO, utrzymywanie się przy piłce i co to daje, ruszają do przodu i nagle piła do tyłu. Może niektórym się to podoba ale na pewno nie mi, nie ma przebojowych akcji skrzydłem tylko wymiany i wymiany.
Do tego dziś obrońcy środkowi rewelacja, Pique w 1 połowie 100% sytuacje zmarnował by w drugiej na spółkę z Puyolem zawinić przy bramce straconej.
Villa oprócz jednego zagrożenia to DNO, Torres wszedł kompletnie nic, Navas ten koleś tylko mnie śmieszył, tylko się mówi jaki on to nie jest a nie potrafi przejść obrońców na boku, wrzutki fatalne, no nie wiem to jakaś pomyłka. A komentator w pewnej chwili że jaki on to drybler świetny a w tym samym czasie stał na boku i nie wiedział jak przejśc gościa albo dobrze dośrodkować.
Szkoda słów, cieszy mnie przegrana ale wolałbym remis... a
Hiszpania mam nadzieję że odpadną, że
Chile im urwie punkty, a wtedy nie ma szans na awans.