Spotkanie:
Włochy -
Nowa Zelandia
Typ:
Włochy -1,5 (AH)
Kurs: 1,91
Bukmacher:
PinnacleSports
Analiza: Mistrzowie świata Włosi po dość pechowym remisie z Paragwajem teraz podejmują outsidera grupy. Pechowym, bo Paragwajczycy nie stworzyli sobie właściwie żadnej okazji do zdobycia bramki, a jedyną zdobyli po niesprawiedliwie podyktowanym rzucie wolnym. Z drugiej strony, przy bramce wyrównującej De Rossiego spory błąd popełnił bramkarz Paragwaju, Justo Villar. Nowozelandczycy także w pierwszym spotkaniu zremisowali 1-1, w ostatnich sekundach spotkania urywając punkty faworyzowanym, lecz grającym bardzo słabo Słowakom. Jestem przekonany, że w drugiej rundzie spotkań mecze w tej grupie będą bardziej otwarte, a Włosi zdecydowanie ograją słabszego rywala. Mają ku temu wszelkie argumenty. W ataku jest kłopot bogactwa - moim zdaniem powinni zagrać Gilardino i Di Natale, ale Pazzini, Iaquinta czy Quagliarella to także wyborni napastnicy. Dość powiedzieć, że Lippi nie zabrał na Mundial takich asów jak Totti, Toni, Floccari, G. Rossi, Miccoli czy Cassano. Aż tylu napastników w kadrze być nie może, ale ci, co zostali wybrani, z pewnością na to zasłużyli. Pierwszy mecz z Paragwajem mimo wyniku pokazał, że Włosi mogą zdominować mocnego rywala.
Nowa Zelandia do takich nie należy i dziś spodziewam się pogromu. Siła rażenia obu ekip jest nieporównywalna i moim zdaniem
Nowa Zelandia, która mimo wszystko dość szczęśliwie zremisowała pierwszy mecz dziś zostanie pozbawiona złudzeń. A komentując lekko jedną ze wcześniejszych dyskusji, to
stwierdzenie, że Włosi nie mają najmniejszych szans na odniesienie sukcesu robiło furorę także 4 lata temu. Jak to się skończyło, widzieliśmy.