Dziś mamy b. ciekawy dzień i jeszcze więcej emocji niż w grupie B, gdzie były
Hiszpania i
portugalia.
Zaczynamy od grupy F, która gra o 16.00 i wszystkie drużyny mogą jeszcze awansować.
Ja w koreańców nie wierzę i nie chcę nawet więcej oglądać tych kosiarzy.
Niemcy chcąc mieć pewny awans muszą wygrać przynajmniej 2 bramkami i
Niemcy zrobią to z palcem...
Będą mieli 6 punktów i przynajmniej 2 bramki do przodu w bilansie.
Pytanie, co dalej?
Meksyk może wygrać grupę, bo ma wszystko w swoich... nogach, ale jak przegra ze Szwecją, to raczej pożegna się z mundialem.
Jeśli nie przegra, to zajmie 1 miejsce w grupie, co moim zdaniem jest b. prawdopodobne.
O 20.00 gra grupa E
Brazylijczycy trzęsą tyłkami przed Niemcami i zrobią wszystko by na nich nie wpaść.
Jeśli
Niemcy by wygrali grupę, to
Brazylia będzie starała się wysoko wygrać z Serbią, a przynajmniej nie mniejszą ilością bramek niż ew.
szwajcaria z Kostaryką.
Ale co będzie, gdy
Niemcy zajmą 2 miejsce w grupie. Co zrobi
Brazylia?
Wtedy
Brazylia będzie grać na remis, ale to też nie da jej 2 miejsca w grupie, gdy
szwajcaria zrobi to samo z Kostaryką.
Szykują nam się dziś niezłe lody.