>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

GRUBAS typuje mecze Premier League

grubas 397

grubas

Użytkownik
Arsenal v Blackburn - obie strzelą @2,10 ✅

Arsenal choć u siebie nie traci aż tylu goli co na wyjeździe, to również gra bardzo przeciętnie w obronie. Obu zespołom potrzebne są punkty, Arsenalowi żeby gonić, Blackburn by uciekać. Taka sytuacja gwarantuje otwarty mecz, bo tutaj Arsenal nie będzie chciał remisu i będzie ciągle atakował, a Blackburn nie może oprzeć gry na defensywie, ponieważ jest ona tak słaba, że skończyłoby się to pogromem. A więc spotkanie będzie otwarte, wypisz, wymaluj poprzedni mecz tych zespołów, gdzie gra toczyła się non-stop od bramki do bramki. Ostateczny wynik to 4:3 dla Blackburn, ale mogły paść jeszcze co najmniej dwa gole po obu stronach. Blackburn nigddy nie cofa się do rozpaczliwej obrony, poza samą grą, świadczą o tym statystyki - 33 gole strzelone w 23 meczach. Na wyjeździe za każdym razem przynajmniej raz znajdowali drogę do bramki rywala. Co prawda w dzisiejszym spotkaniu nie zagra Yakubu, ale warto pamiętać, że gra Blackburn opiera się głównie na ofensywnych pomocnikach. Zresztą bez Nigeryjczyka w składzie grali z Newcastle i choć gola nie zdobyli, to stworzyli masę sytuacji. Lekkie poprawienie skuteczności i bramki będą padały. Arsenal w obronie, jak już wspomniałem, gra niemrawo. Szczęsny też mimo poprawnej gry już nie błyszczy tak bardzo paradami. Tak czy inaczej Arsenal nie jest potęgą defensywną, traci sporo goli. Po wyjeździe Gervinho na PNA posypała się trochę gra w ataku (może poza meczem z United, gdzie Arsenal stworzył kilka naprawdę świetnych sytuacji) czego pokłosiem jest brak zwycięstwa w 2012 r. Arsenal gra przeciętnie.
Nie twierdzę, że ten mecz nie zakończy się wysokim zwycięstwem Gunners, ale wg mnie jest spore value w typie na BTTS. Blackburn lubi otwartą piłkę, Arsenal słaby w obronie, statystyki też sprzyjają, więc Blackburn powinno coś ukłuć. Z kolei Kanonierzy mają w ofensywie bardzo duży potencjał, a podopieczni Keana nie radzą sobie w defensywnie. Kurs wg mnie wart ryzyka.

GL!

6/10
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Norwich v Bolton - Bolton +0,5 @1,85 ⛔

Bolton ewidentnie wyszedł z dołka w drugiej części sezonu. Zwycięstwa nad Liverpoolem, Evertonem, remis z Arsenalem poskutkowały awansem z 20 miejsca na 18. Atmosfera w zespole Coyle&#39;a robi się naprawdę dobra. Norwich ostatnio mimo dobrych wyników gra bardzo przeciętnie. W spotkaniu z WBA mieli dużo szczęścia wygrywają, bo nie byli zespołem lepszym. W meczu z Chelsea nie mieli za dużo sytuacji strzeleckich, sami zaś dopuszczali do takich pod swoją bramką. Ostatnio dotkliwa porażka z Sunderlandem. Norwich ma spore problemy z zespołami grającymi szybką piłkę w ataku (np. Fulham), więc dzisiaj nie wróżę Lambertowi zwycięstwa. Bolton po odejściu Cahilla w moim odczuciu poprawił obronę. Widać teraz dużo więcej zaangażowania. W ataku zawsze im gra się kleiła, w spotkaniu z Arsenalem też mieli sporo szans. Norwich jest w gorszej formie niż Bolton i posiada mniejszy potencjał. Wg mnie dzisiaj nie wygra.


QPR v Wolves - QPR wygra @2,075 ⛔

Tak jak napisał Konrad - QPR nie przespało okienka i sprowadziło nareszcie jakichś klasowych napastników. Cisse i Zamora to wg mnie jak na taki klub bardzo dobrzy gracze. Dodać do tego Taiwo oraz powracających z PNA Taarabta i Traore. Na dodatek Barton i Phillips. Wg mnie świetna paka i bez problemu się utrzymają. Pod wodzą Hughesa zaczęli zdobywać punkty. 3 z Wigan i 1 z Aston Villą. Na pewno widać przebudzenie w grze, bo nawet w spotkaniuz Newcastle to QPR było stroną przeważającą. Wolves ostatnio mieli pecha z Aston Villą, ale z kolei z Liverpoolem zagrali fatalnie. Zero zaangażowania w obronie, mało kreatywności w ataku. Po prostu byli bezsprzecznie gorsi. Łatwo podopuieczni McCarthy&#39;ego broni nie złożą, ale na ten moment są w gorszej formie, są gorszymi piłkarzami, a na dodatek brak im świeżości taktycznej, która akurat jest w poczynaniach piłkarzy Hughesa.


West Brom v Swansea - Swansea +0,5 @1,825 ✅

Swansea jest zespołem naprawdę dobrze zorganizowanym w defensywie. Pomijając doskonałą grę Vorma, to obrońcy też prezentują się solidnie. Ktoś powie, że Łabędzie zdobyły najmniej punktów w lidze na wyjeździe, ale warto pamiętać że WBA u siebie też nie gromadzi zbyt wielui oczek. Ostatnio niby są w lepszej formie, ale mimo wszystko ich gra nie jest wyjątkowo przekonująca. Z kolei Swansea utrzymuje równy, w miarę dobry poziom. Mam wrażenie, że podopieczni Rodgersa są w stanie pokonywać zespoły swego pokroju, dzięki stylowi. Spodziewam się zepchnięcia WBA do defensywy i starannego tworzenia akcji. Swansea braki umiejętności nadrabia zespołowością, zaangażowaniem oraz stylem. W WBA nie zagrają dzisiaj Brunt i Long, a wg mnie to oni oprócz Odemwingie&#39;go przydaliby się najbardziej w kontrach w dzisiejszym meczu, bowiem chyba nikt nie wątpi w to, że to Swansea będzie dyktować warunki gry. WBA wg mnie nie da rady tego wygrać, tym bardziej, że ostatnio ma spore problemy ze stworzeniem jakiejś zespołowej akcji i strzela głównie z dystansu, a na Vorma to raczej nie wystarczy. Obrona Baggies też nie grzeszy potencjałem i Swansea powinna dać radę ją złamać.

GL!

wszystko 4/10
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Chelsea v Man United - United 0 (ha) @1,975; 7/10

Kursy proponowane przez Bet365 to kolejno 2,70 - 3,25 - 2,70.
W tej sytuacji nie widzę powodu, dla którego po tym samym kursie miałbym grać na Chelsea a nie na United. W Manchesterze z ważniejszych absencji to chyba tylko Jones. Nani na 90% zagra. W Chelsea z kolei brak Terry&#39;ego, Ashley Cole&#39;a, Drogby, Kalou, Ramiresa, Obi Mikela. Lampard na 90% zagra.
Chelsea przez praktycznie cały sezon jest bez formy. Przyszedł w miejsce Ancelotti&#39;ego Villas-Boas i zamiast sukcesem, okazało się to fiaskiem. Chelsea prezentuje się bardzo przeciętnie, dość szczęśliwie wyszła z grupy w LM, w lidze ma ogromną stratę do liderów. AVB miał się wykazać kunsztem trenerskim, a jak na razie widzimy głównie porażki. Szczególnie bolą kibiców The Blues takie mecze jak z poprzedni z United albo u siebie z Arsenalem i Liverpoolem. Wynik meczu z City mocno przyćmiewa obraz gry, bo to City miało przewagę i to oni powinni wyjechać z 3 punktami z Londynu. Później w dobrym stylu Chelsea zremisowała z Tottenhamem, gdzie miała przewagę. Jednak to jest tylko 1 udany mecz na 5 z czołówką.
Na dzień dzisiejszy The Blues są w poważnych kłopotach dyspozycyjnych. Szczęśliwe wygrane z Wolves i Sunderlandem, pechowy remis z Norwich i bardzo szczęśliwy remis ze Swansea. Chelsea nie umie już stwarzać tylu sytuacji, co kiedyś. Jest to po części wynikiem absencji Lamparda (w spotkaniu ze Swansea) i Drogby. Aktualnie nie ma kto w tym zespole strzelać, o czym piszę już po raz setny. Torres - nieskuteczny, Sturridge - w gorszej formie niż na początku sezonu, Mata - skrzydłowy, rozgrywający, bez instynktu mordercy, Lukaku - kto to jest?! (piszę odnośnie PL). To by było na tyle. W pomocy tylko Lampard wypada na plus w kreowaniu ataku. Do tego dochodzą kontuzje obrońców, którzy trzymali jeszcze jako taki (choć i tak do dupy jak na tę drużynę) poziom gry defensywy: Terry i Cole. A więc mamy obraz nędzy i rozpaczy, bo Chelsea nie ma na ten moment trenera, ataku, pomocy, obrony i co gorsza, zdarzają się błędy Cechowi (np. w meczu ze Swansea). Bez formy, zdziesiątkowani kontuzjami. Wiadomo, że na mecz z United będzie 200% zaangażowania i że takie mecze odmieniają losy sezonu, ale dzisiaj nic a nic na to nie wskazuje.
Do budy United wraca De Gea. Odnośnie formy Manchesteru odsyłam do postu Konrada (na poprzednich stronach tematu). Osobiście uważam, że Diabły grają trochę gorzej niż on pisze, ale nie da się ukryć, że na ten moment i tak o niebo lepiej niż Chelsea. Na dodatek nie ma tylu ważnych absencji (graczy, którzy występowali w przeciągu ostatniego miesiąca).
Goście mają przewagę kadrową, dyspozycyjną i trenerską. To typ na Manchester budzi bardziej moje zaufanie na dzień dzisiejszy.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Statystyki - styczeń 2012 r.

typy: 32
trafione: 16
nietrafione: 13
zwroty: 3
postawione: 122,5 j.
zwrócone: 128,4 j. ✅
zysk: 5,9 j.
yield: 5%

Dopiero teraz rozliczam styczeń, ponieważ były kolejki na przełomie miesięcy i nie miałem czasu na podsumowanie.
Żałuję, że nie weszło kilka głównych typów na kolejkę, ponieważ wtedy statystyki byłyby bardziej okazałe.
Równolegle prowadzę jeszcze jeden temat i to głównie w typy w nim pakuję kasę. Tutaj gram za dużo mniejsze stawki.
Od ostatniej kolejki podaję tutaj typy wg mnie godne uwagi (kilka na kolejkę) nie zaś na całą kolejkę.​
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Blackburn v QPR - powyżej 2,5 @1,85 ✅

Blackburn musi dzisiaj wygrać, bo jest w strefie spadkowej i musi utrzymywać kontakt z takimi zespołami jak QPR. Dzisiaj prawdopodobnie będzie chciało dominować. Na obronę nie może postawić, bo jest ona za słaba by opierać na niej grę. QPR umie dobrze kontrować, pod wodzą Hughesa gra ładną i skuteczną piłkę. Zabraknie Cisse, Helgusona, Campbella i Bothroyda, ale jest przecież Zamora i jak podwiesi się pod niego Taarabta, to atak wygląda solidnie. W Blackburn wraca do gry Yakubu, ale dalej muszą grać bez Samby. Na dodatek absencje Giveta i Lowe&#39;a i robi się nieciekawie w defensywie.
Blackburn gra przez cały sezon bardzo słabo w obronie, ale dobrze w ataku. Potrafi strzelić każdemu. W ostatnich meczach, pomijając spotkanie z Arsenalem, stwarzało sporo sytuacji. QPR pod batutą Hughesa odżyło i zaczęło grać. W ataku atuty w postaci Zamory, Phillipsa, Taarabta, Bartona. Dobrze to wygląda. Na dodatek całkiem nieźle rradzi sobie w grze z kontry. Liczę na otwarty mecz.


Bolton v Wigan - powyżej 2,5 @1,95 ✅

Jest to kolejny mecz o życie. Oba zespoły mają tragiczne defensywy. Myślałem że Bolton się ocknął po odejściu Cahilla, ale zrobił to tylko na mecze z czołówką. Przyszło spotkanie z Norwich i znowu to samo, czyli zero zaangażowania w obronie. Nie wiem czy tym zawodnikom zależy na utrzymaniu się w barwach Boltonu. W Wigan sytuacja jest diametralnie inna. Tak samo jak w zeszłym sezonie jest bardzo duża mobilizacja i walka do upadłego. Ostatnio dobry mecz z Evertonem, Latics powinni wygrać. Dużo sytuacji, ale też za dużo egoizmu było. W obronie tradycyjnie kaszana, ale Al Habsi w dobrej formie cały czas. Wigan bardzo zależy na utrzymaniu. Po raz kolejny liczę na otwarty mecz, bo grają zespoły o fatalnych defensywach.


Fulham v Stoke - Fulham wygra @2,00 ✅

Oba zespoły to drużyny własnego boiska. Stoke na wyjazdach nawet w obronie potrafi zagrać fatalnie. Z kolei Fulham u siebie może pokonać każdego. Odszedł Zamora, kontuzjowani są Johnson i Sa, ale wg mnie nie wpłynie to za bardzo na grę Cottagers, choć Zamora był kluczowym piłkarzem. W ataku zagrają pewnie Ruiz i Dempsey i są to dobrzy piłkarze. Stoke jest zupełnie bez formy. Fulham ostatnio słabsze wyniki, ale jest zespołem lepszym kadrowo od Stoke, gra u siebie i mimo wszystko jest w lepszej dyspozycji.


Swansea v Norwich - Swansea wygra @1,80 ⛔

Szkoda że taki niski kurs, ale i tak warto wg mnie. Oba zespoły się utrzymały, więc nie ma jakiegoś wielkiej presji i parcia na punkty. Swansea gra dobrą pozycyjną piłkę i dzięki temu ogrywa zespoły swojego pokroju. Ogrywa je zespołowością. Poprzedni mecz pomiędzy tymi zespołami skończył się szczęśliwą wygraną Norwich. Szczęśliwą, bo dwie kontry załątwiły sprawę. Jednak od tamtego czasu Swansea poprawiła znacznie grę w obronie. Teraz prezentuje się naprawdę solidnie. W ataku rozwinął się Graham. Ogólnie od tamtego czasu progres. Co innego w Norwich. Pilkington chyba już zdechł, z błyskotliwych kontr przerzucili się na stałe fragmenty gry. Nadal zdobywają punkty, ale na pewno nie rozwinęli się tak jak Swansea. Łabędzie są zespołem lepszym kadrowo, dyspozycyjnie i mentalnie. Powinni dzisiaj wygrać.

GL!

stawki: 4/10
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Chelsea v Bolton - Bolton +1,5 @2,075 ⛔

Dziwi mnie, że na razie mecz ten przechodzi bez większego echa (chodzi o typy). Dla mnie granie na Chelsea w obecnej sytuacji mija się z celem, tym bardziej po kursie ~1,28. Rozumiem, że Bolton dostaje w dupę od beniaminków, a w pierwszej części sezonu, kto by nie przyjechał na Reebok, to wywiózłby 3 punkty i strzelił na luzie 2-3 gole. Ale ostatnio widać, że sytuacja się zmieniła. Pisałem 2 tygodnie temu, że wydaje mi się, iż zawodnikom Boltonu bardziej zależy na pokazaniu się w meczach z mocnymi niż na utrzymaniu klubu w lidze. Bez wątpienia większość graczy z Reebok znajdzie zatrudnienie w innym klubie Premier League, jeśli Bolton by spadł. Ma to odzwierciedlenie w grze, np. wygrana z Liverpoolem i remis z Arsenalem, w których to meczach zaangażowanie było na poziomie 200%, by niedługo po tym przegrać praktycznie bez walki z Norwich albo Wigan. Obrona Boltonu jest bardzo dziurawa, ale wynika to głównie z małego zaangażowania. W meczach z czołówką jest walka o każdą piłkę, a co najważniejsze są chęci do walki. Kłusaki mimo wszystko grają nieźle w ataku, zawsze stworzą sobie kilka szans. Co prawda grają tylko z jednym napastnikiem i jest nim N&#39;Gog, który snajperem wybitnym nie jest, ale potrafi dobrze odegrać do ofensywnych pomocników i ogólnie dobrze sobie radzi w tworzeniu sytuacji. Możliwe że nie zagrają dzisiaj Kevin Davies i Mark Davies.
W Chelsea nastroje fatalne, 1:3 z Napoli, ostatnio fatalna forma, mało kreatywności, jeszcze mniej skuteczności, a na domiar złego posypała się obrona. W większości meczów (jeśli nie we wszystkich) w 2012 roku, rywale The Blues stwarzali więcej sytuacji podbramkowych, mimo że Chelsea nie grała wyłącznie z potęgami angielskiej piłki. Słaba forma + słabe wyniki = niskie morale. AVB nie radzi sobie ze swoimi rówieśnikami i to jest chyba największy problem Chelsea. Piłkarze nie grają na 100% swoich możliwości. Powoli wykluczają się z kolejnych rozgrywek, w LM wspomniane wczesniej 1:3 z Napoli, w Premier League strata 17 pkt. do City, dyskwalifikująca The Blues z walki o tytuł, w FA Cup remis z Birmingham, czyli ogólnie jest słabo. W sytczniu i na początku lutego, nie było snajpera, i choć niedawno wrócił z PNA Drogba, to wątpliwe by zawodnik, który w 15 spotkaniach PL strzelił 3 gole, zdecydowanie podniósł skuteczność. W formie jest Sturridge, Mata na ten moment gra przeciętnie, Torres chyba dzisiaj nie wystąpi. Więc w ataku nie ciekawie. W pomocy do dyspozycji AVB będą już Lampard oraz Romeu. W defensywie brak Terry&#39;ego, co jest ogromnym problemem, bo bez wątpienia 50% obrony opiera się na jego grze. W bramce Cech, któremu nie można nic zarzucić, ale też nie ma nad czym się zachwycać, pomijając mecz z Napoli.
Podsumowując, Chelsea bez formy, słabe morale, słabe wyniki kontra Bolton, który spręża się na mecze z czołówką w drugiej części sezonu i ogólnie bardzo poprawił grę względem jesieni. Kurs na Chelsea całkowicie nieadekwatny do ryzyka.
Dodam tylko, że Chelsea ostatni raz wygrała więcej niż 1 bramką z rywalem na poziomie Premier League lub LM 6 grudnia 2011 roku. Było to spotkanie z Valencią i dodam tylko, że Chelsea nie była o tyle lepsza jak wskazuje wynik...

GL!

Newcastle v Wolves - Newcastle -1 @1,875 ⛔

Przeglądając ofertę na ten weekend, początkowo byłem dość sceptyczny co do obstawiania na Newcastle. Jednak po obejrzeniu skrótu Wolves - WBA, zobaczeniu absencji już jestem trochę inaczej nastawiony do tego meczu.
Wolves zostali po prostu rozbici. Niemal cały mecz WBA bez trudu szturmowało bramkę Hennesey&#39;ego. Sytuacji bramkowych co niemiara. Fatalna postawa defensywy Wilków, w której po raz pierwszy wystąpił Bassong. Po prostu tak słabej obrony w PL nie widziałem już dawno. Co akcja to proste przejście WBA w pole karne, podanie do niekrytego zawodnika i strzał. Dziwi mnie to tym bardziej, że WBA ostatnio nie słynęło ze strzelania nawet 3 goli w meczu, a tu mieli okazji na 10. To dowodzi tylko słabości obrony McCarthy&#39;ego. Zero krycia, zero zaangażowania i wątpie, aby trenerowi udało się to poskładać przez 2 tygodnie, tym bardziej, że z tego co wiem, z drobnym urazem zmagał się Bassong, co go wykluczyło z treningów, więc nie mógł zgrywać się z drużyną. Podobnie Fletcher też miał jakiś drobny uraz. Obaj powinni wystąpić. Na dobrą sprawę Fletcher jest jedynym zawodnikiem, którego się dzisiaj obawiam. On jako jedyny zagrał na wysokim poziomie z WBA i ogólnie to on napędza grę Wolves.
Newcastle również zostało rozbite, z tymże przez Tottenham. Klęska niesamowita i tak naprawdę będąca wskazaniem Srokom miejsca w szeregu. Mimo wszystko Newcastle poczyniło spore wzmocnienia w zimie i zatrudniło m.in. Papissa Cisse. Daje to więskze pole manewru Alanowi Pardew, bo może w końcu dostawić kogoś w miarę klasowego do Demby Ba. I pierwszy mecz tych zawodników razem (przeciwko Aston Villi) wypadł świetnie - sporo okazji, dobra współpraca. Myślę że dzisiejsze spotkanie będzie wyglądało podobnie. Mecz ze Spurs był spotkaniem innego gatunku. Co prawda obrona Newcastle w 2012 roku nie funkcjonuje najlepiej, ale nadal w formie jest Krull i wątpię aby przeciętne Wolves było w stanie strzelić tu więcej niż 1 gola. Po Newcastle spodziewam się co najmniej 2.
Sroki mają atut własnego boiska, większy potencjał, świetny atak, a Wolves dziurawą i niezgraną obronę. Newcastle powinno to wygrać.
Trzeba jeszcze dodać, że w pełni sił będzie Cabaye, czyli reżyser gry Newcastle.

GL!

stawki: 4/10
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Zacznę od tego, że Arsenal opiera grę głównie na van Persie&#39;m, podczas gdy Tottenham gra drużynowo. Porównując składy obu zespołów, Arsenal przewagę ma tylko w postaci Holendra. No może jeszcze teoretyczną przewagę ma w postaci środkowych obrońców, ale tylko teoretyczną, bo jak gra defensywa Gunners chyba wszyscy wiemy. Dzisiaj nie zagra Mertesacker, a jak wygląda para Koscielny - Vermaelen pokazał mecz z Milanem. Obrona Tottenhamu też nie zachwyca, lepsze zespoły są w stanie ją przejść. Tylko pytanie czy uda się to Arsenalowi, który jest całkowicie zależny od Persie&#39;go. Wystarczy że Redknapp wyłączy go z gry i ofensywa Gunners się posypie.
W przypadku Tottenhamu nie ma możliwości rozbicia ofensywy przez ciągłe krycie np. Adebayora, Modrica albo Bale. Wiadomo że nie da się wszystkich naraz kryć, więc przykryją Adebayora, to zacznie grać Bale; przykryją Bale, to zacznie grać Lennon; przykryją Modrica, to rozgrywać zacznie van der Vaart. To jest ta przewaga Spurs.

Wg mnie o losach meczu zadecyduje gra w środku pola, a tu mamy również przewagę Kogutów. Modric do spółki z Parkerem, Bale&#39;em i Lennonem potrafią przejąc inicjatywę. Do tego jest jeszcze vdv, tyle że nie wiadomo czy zagra on czy Redknapp wypuści na szpicę Sahę. Pomoc Arsenalu w postaci Artety, Rosicky&#39;ego, Songa, Chamberlaina i Walcotta czy Ramsey&#39;a nie umywa się do drugiej linii Tottenhamu. Szczególnie w bieżącej formie.

Tottenham jest w lepszej formie, ma lepsze morale i chyba jego piłkarze posiadają większe umiejętności. Na dodatek gra zespołowo i trudno go ograniczyć do obrony. Z kolei Arsenal jest w słabej formie, przegrywa rozgrywki jak leci, w tym sezonie na własnym boisku przegrał wszystkie mecze z top 6 (z Liverpoolem, City i United). Opiera grę na van Persie&#39;m i jak się go wyłączy, to automatycznie wyłączy się cały zespół Wengera. Spurs co prawda na wyjeździe z top 6 też sobie nie radzą, ale wobec obecnej dypozycji Arsenalu sądzę, że dzisiaj wygrają.


Tottenham 0 @2,20 bet365 ????
5/10
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Podsumowanie zrobię po 10 typach.

Bolton v QPR - QPR DNB @2,10 ⛔

QPR ostatnio dużo przegrywa, ale w meczach tych nie grał Cisse. Dzisiaj wraca do składu, a jeśli sobie przypomnieć jego 2 występy po przyjściu do Londynu, to zagrał w obu bardzo dobrze. Nie ma tu ironii, bo nawet w spotkaniu z Wolves w którym dostał czerwoną kartkę, do jej otrzymania grał dobrze. Powinien dzisiaj też wystąpić Taiwo. W związku z tym szykuje nam się naprawdę ciekawe zestawienie ataku Rangers:

--------------Zamora--Cisse------------
Wright-Phillips--Buzsyaky--Barton--Taarabt

Każdy chyba przyzna, że taka ofensywa jest świetna jak na drużynę bijącą się o utrzymanie.
Pod wodzą Hughesa QPR gra dobrą, ofensywną piłkę. Ostatnie wyniki może tego nie potwierdzają, ale Rangers pod jego wodzą odzyskali formę. Cisse z Zamorą w 2 wspólnych meczach (Wlves, AV) dogadywali się dobrze i tworzyli dobrze wspierającą się parę napastników.
Defensywa QPR nie jest jakaś wybitna, ale na pewno gra lepiej niż obrona Boltonu.
Właśnie Bolton to dziwna drużyna. Mają ciężkie mecze jak np. z Liverpoolem i Arsenalem, w których grają bardzo dobrze, po czym przechodzą obok takich spotkań jak to w Norwich albo wiele innych ze słabszymi zespołami. Pisałem o tym, że wydaje mi się, iż niekoniecznie zawodnicy Boltonu chcą się utrzymać w barwach tego klubu. Trudno mi powiedzieć czy to jest prawda, ale nie widzę innego wytłumaczenia dla oddawania punktów bez walki swoim rywalom w rywalizacji o utrzymanie się w lidze. Defensywa jest fatalna, ostatnio City mogło i powinno jej wmłucić co najmniej 6-7 goli. Na wysokości zadania stanął jedynie Bogdan, ale on zdecydowanie więcej miał nieudanych meczy w tym sezonie niż udanych i wątpię żeby dzisiaj znów zachwycił. W ataku słaby N&#39;Gog, który raczej potrafi tylko asystować, a nie strzelać. Jedyną dobrą, choć też niezachwycającą, formacją na ten moment jest pomoc. Ona gra w miarę solidnie, ale bez polotu. Trudno na temat tej drużyny powiedzieć więcej, po prostu ten zespół miewa chwilowe zrywy i tyle.
Na ten moment QPR jest lepsze w każdej formacji, ma lepszą pozycję w tabeli, gra z zaangażowaniem, czego nie da się powiedzieć o Boltonie. W zimie bardzo poważnie się wzmocniło, zmieniło trenera i ogólnie zdecydowanie poprawiło poziom sportowy.

stawka: 4/10
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Swansea v Man City - Swansea +1 @1,725; 4/10 ✅

Swansea jak wiadomo zawsze gra przyjemną dla oka, ofensywną piłkę, potrafi strzelać gole, nie czuje respektu dla największych &quot;firm&quot; w Anglii. Remisy z Tottenhamem, Liverpoolem, niewielkie porażki z Arsenalem i United, niezasłużona porażka z Chelsea i pogrom w debiucie na City of Manchester Stadium. Jak na beniaminka wyniki dobre. Walijczycy posiadają duży potencjał ofensywny: SInclair, Routledge, Graham i Dyer (ten ostatni nie zagra). Dzisiaj w szeregach City nie zobaczymy Kompany&#39;ego a chyba każdy wie, że Savic go nie zastąpi godnie. W ogóle Kompany na ten moment jest zawodnikiem nie do zastąpienia. Defensywa traci co najmniej połowę wartości bez niego. To jest prawdziwy kapitan. Savic, który go dzisiaj prawdopodobnie zastąpi rozegrał kilka meczy w EPL, ale nie zapadł w pamięć jakimiś świetnymi interwencjami.
Swansea potrafi powalczyć i powinna dzisiaj zdobyć gola. City ostatnio mało traci, ale grał w dużej mierze ze słabiakami. City również powinno strzelić gola, zważywszy na potencjał ofensywny.

United v WBA - Rooney strzeli @1,66; 2/10 ✅

Swansea v City - obie strzelą @1,83
United v WBA - obie strzelą @1,80
ako: 3,29
stawka: 3/10 ⛔
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Kurs na Arsenal jest szmaciany, w stronę Newcastle z handi- nie chcę ryzykować, bo trudno przewidzieć czy będzie pogrom, czy wyrównany mecz. Kurs na over 2,5 za mały, więc nie chcem, ale muszem zagrać na &quot;obie strzelą&quot; @1,83.

Cytat: Napisał Kanonier0392 -&gt;

Obrona &quot;Kanonierów&quot; gra jednak ostatnio nieco pewniej, a więc Cisse i Ba mogą mieć sporo kłopotów z przedostawaniem się w pole karne.

Nie zgodzę się. Arsenal chociażby w meczu z Liverpoolem grał słabo w obronie, mogli dostać w pierwszych 35 minutach nawet 4 gole. W ogóle mi się nie podobała ich gra. Z Tottenhamem było lepiej, ale trzeba też zauważyć, że Tottenham się w pewnym momencie kompletnie zaciął i nie grał zupełnie nic. Meczu z Milanem nie oglądałem.
O obronie Gunners pisałem w tym sezonie wielokrotnie i nie będę tego powtarzał. Dodam tylko, że Szczęsny znowu wrócił do wielkiej formy, z kolei Vermaelen trochę pogorszył swoją dyspozycję.
Newcastle posiada duży potencjał w ofensywie, ostatnie, słabe wyniki były spowodowane głównie grą obrony.
Mecz za chwilę, więc nie podaję wszystkich argumentów. Jak kogoś ciekawią statystyki to Arsenal przez ostatnie 10 meczy w lidze tylko 2 razy zachował czyste konto (vs Bolton i QPR - jeszcze przed transferami), a więc żadne osiągnięcie.
Newcastle tylko raz w ostatnich 10 meczach nie zdobyło gola (przeciw Totkowi na WHL).

leci btts @1,83 ✅
gl!

stawka: 5/10
podliczenie jutro, bo nie miałęm czasu
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Liverpool - Everton Typ : Poniżej 2,5gola @ 1,787 Pinnacle
Ponadto typ na under. Taki kurs to przesada wg mnie. Coś w granicach 1,60 się spodziewałem. O tym dlaczego Liverpool jest tak słaby pisałem przy meczu z Sunderlandem. Dzisiaj w derbach za wiele się nie zmienia. Więcej walki się spodziewam niż wirtuozerii. Oba zespoły baardzo underowe w tym sezonie.
Liverpool 17-10 na korzyść undera, a Everton 20-7 na korzyść underowego rozstrzygnięcia. Brak strzelb w obu teamach, no może jest Suarez ale pomoc The Reds drewniana wiec nikt mu nie dogra. A juz napewno nie Downing czy Henderson
Ostatnie 10 derbów na Anfield to w 8 przypadkach under. To tylko staty, ale też patrząc przez pryzmat tego co grają oba zespoły jedno z lepszych rozwiązań na ten mecz
Pełna zgoda. Liverpool poza Suarezem nie ma kim straszyć. Aktualnie są bez formy. Szczególnie słabo idzie w ataku, bo poza indywidualnymi akcjami Suareza nie wiele się dzieje ciekawego. Nędzne strzały z dystansu i tyle.
W poprzednim bezpośrednim meczu Liverpool stworzył sobie sporo dobrych sytuacji, ale warto pamiętać, że oba zespoł były w zupełnie innej dyspozycji niż teraz. Everton ostatnio osiąga niezłe wyniki jak wygrane z Chelsea i Tottenhamem czy City. Nareszcie ruszyło się coś w ataku, ale też bez przesady, nadal trudno im zdobyć więcej niż jednego gola. L&#39;pool z kolei w ataku gra dużo słabiej. Nawet nie chce mi się mówić o Carrollu, ale niestety prezentujący się jako tako na jesieni Downing i Henderson dołączyli do niego. Suarez sam tego wózka nie pociągnie. Co prawda jest jeszcze Gerrard, ale jest równie daleki od formy co wspomniani wcześniej pomocnicy. Ogólnie jest słabo.
Everton ma solidną obronę i wreszczie nie jest trapiony kontuzjami, uzyskał dobrą formę ostatnimi czasy. Liverpool nie radzi sobie w ataku, ale defensywę nadal ma niezłą. Zapowiada się under tym bardziej, że to derby i The Reds u siebie bardzo lubią być nieskuteczni w meczach ze średniakami i słabiakami. Ogólnie strzelili tylko 15 goli w 13 meczach na Anfield. Everton też nie ma wybitnej ofensywy, strzelają góra jednego gola na mecz. Leci under 2,5 @1,75.

Ciekawi mnie jeszcze typ na Everton DNB @3,55. Ostatnio bardzo dobra forma, wygrane z czołówką (City, Chelsea, Tottenham). Z kolei Liverpool u siebie rzadko wygrywa, a na dodatek gra słabo ostatnio. Do tego dochodzi chęć rewanżu Toffees na Poolu i kroi się ciekawa sytuacja. Dzisiaj Everton wcale nie stoi na straconej pozycji i możliwe, że to właśnie on wyjdzie nastawiony ofensywnie.
W każdym razie, za drobne gram ten typ.

under 2,5 @1,75.; 5/10
Everton DNB @3,55; 0,5/10


GL!
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Blackburn v Liverpool - powyżej 2,5 (azjan) @1,95; 4/10 ✅
Blackburn 0;+0,5 @1,90; 2/10 ⛔
City v WBA - poniżej 3 (azjan) @2,05; 2/10
WBA +1,5;+2 @1,95; 2/10

Wigan v United - powyżej 2,5 @1,75; 2/10
Wigan -0,5 (h. azj. na kartki) @1,95; 2/10

Wolves v Arsenal - obie strzelą @1,72; 3/10

QPR v Swansea - Swansea +0,5 @1,875; 3/10
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
grubas 397

grubas

Użytkownik
City v WBA - poniżej 3 (azjan) @2,05; 2/10 ⛔
WBA +1,5;+2 @1,95; 2/10 ⛔

Wigan v United - powyżej 2,5 @1,75; 2/10 ⛔
Wigan -0,5 (h. azj. na kartki) @1,95; 2/10 ⛔

Wolves v Arsenal - obie strzelą @1,72; 3/10 ⛔

QPR v Swansea - Swansea +0,5 @1,875; 3/10 ⛔
Blamaż i katastrofa.

Norwich v City - obie strzelą @1,72; 3/10
 
Do góry Bottom