>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Grand Slam - Roland Garros 2014

Status
Zamknięty.
gruby85 183

gruby85

Użytkownik
Ernest Gulbis under 5.5 DF ----&gt; 1.72 ------&gt; paddypower ✅✅✅
Przyszedl czas na polfinal RG. Dlugo zastanawialem sie co wybrac, czy isc w strone nieobliczalnego Gulbisa, oczywiscie mam na mysli handi setowe, bo Dzoker jest moim faworytem do triumfu. Lotysz rozegral do tej pory 5 spotkan i popelnil 19 DF, co daje srednia niecale 4 na mecz. Jezeli nie bedzie pieciosetowki mysle, ze typ ma duze szanse powodzenia. Chcialbym dodac jeszcze, ze Gulbis w tej edycji RG mnie zadziwia, a bardziej jego psychika, bo umiejetnosci tenisowe ma ogromne, ale zawsze pojawialy sie elementy zdenerwowania, lamalnie rakiet, wyrzucanie pilek w aut, ladowanie w siate, a w tej edycji, jeszcze tego nie widzialem. Sam mecz z Fedrerem pokazuje jak bardzo na plus zmienil sie Lotysz, gdzie wyciagnal najpierw przegrany set, a pozniej mecz. Ten typ wydaje sie dobra opcja, bo granie Nole po 1.1 ,mija sie z celem, gdyz Lotysz moze odpalic i sprawic niespodzianke, z drugiej strony musi minac jezszce duzo czasu zanim mu zaufam i szybkie 0-3 tez mnie nie zdziwi. Powodzenia
 
Otrzymane punkty reputacji: +22
P 15

panasik

Użytkownik
Witam,
Nadal będzie w finale to już pewne, Novak jutro będzie miał cięzki orzech bo Gulbis w formie jest groźny dla każdego, a w życiowej formie tym bardziej - spokojna głowa Novaka powinna go uratować, ale mecz może obrać zupełnie inny przebieg niż każdy myśli. Przypomnę Wawrinkę i jego życiówkę na AO.
Jako faworyta w finale stawiam mimo wszystko Nadala, nie odda tego szlema i będzie bój jak w zeszłym sezonie i wynik też podobny jak nie 3-1 dla Rafy.
 
mateusz190 357

mateusz190

Użytkownik
Andy Murray - Rafael Nadal
Typ: Over 3,5 seta
Kurs: 1.8
BET365
Wkraczamy już w przedostatnią fazę turnieju w Paryżu. Półfinał wielkiego szlema we Francji gdzie spotkają się Andy Murray No. 8 i lider rankingu Rafael Nadal.
Patrząc na to zestawienie pierwsze co nasuwa mi się na myśl to pytanie czy Andy Murray jest w stanie powalczyć, wygrać seta z Hiszpanem. Otóż w moim odczuciu TAK.
Wiele osób już to pisało, ale warto powtórzyć Nadal nie gra swojego najlepszego tenisa. Oczywiście dopóki nie trafił na Ferrera to wszystkich ogrywał z lekkością ale proszę z kim on grał? Z kelnerami, tenisistami którzy nawet nie dorastają mu do pięt. Mimo to Nadal tracił swoje podanie 2 krotnie z Thiemem z Mayerem oraz z Lajoviciem. Hiszpana bardzo słabą stroną jest serwis jeżeli nie serwuje na pełnych obrotach. Andy poradzi sobie z takim serwisem bez problemów. Wątpie żeby jutro Rafa zaczął serwować jakoś mocniej i o wiele skuteczniej.
Ich spotkania to oczywiście całkowita dominacja Hiszpana, bo aż 14-5. Ostatnie spotkanie, które grali dość niedawno w Rzymie było dość interesujące. Pierwszy set totalna dominacja Murray&#39;a, bo wygrana w secie do 1. Drugi set już był bardziej zacięty ale jedno przełamanie na początku seta zadecydowało o wygraniu go przez Nadala. Trzeci set to już mecz typu WTA w każdym gemie break pointy i 5 przełamań.
Szkot gra w tym turnieju w mojej ocenie bardzo dobrze. Przede wszystkim jeżeli porównamy jego poczynania z początkiem sezonu. Kluczowe będą 2 pierwsze sety jeżeli Andy je przegra to pewnie polegnie do zera ale mi się tak nie wydaje. Jeżeli wyjdzie do tego meczu z dobrym nastawieniem to ugra Nadalowi seta albo nawet 2. Raczej nie szukałbym sensacji i porażki Nadala, ale będzie miał Hiszpan problem jeżeli Andy będzie konsekwentnie i z głową grał taktycznie. To pokazał już na tym turnieju.
Mecz z Ferrerem pokazał, że Nadala da się ugryźć. Jeżeli Andy będzie dobrze serwował i popełniał mało błędów niewymuszonych to prędzej czy później przełamie Hiszpana i wygra przynajmniej seta.
 
lejs-cebulkowy 35

lejs-cebulkowy

Użytkownik
Nadal R. - Murray A., DW 3:0 ✅✅
Kurs: 2.05
Ónibet
Postanowiłem skupić się na spotkaniu Rafaela Nadala z Andy Murrayem. Obaj panowie spotkali się ze sobą w Paryżu w 2011 roku, gdzie Hiszpan zwyciężył 3:0, by kilka dni później świętować także tryumf w całym turnieju. Na clay bilans spotkań wynosi 5:0 na korzyść Rafy. Nadal łatwo rozprawił się ze swoimi przeciwnikami w drodze do półfinału. Ostatnie spotkanie z rodakiem, Davidem Ferrerem, zakończyło się wynikiem 3:1, gdzie Rafael pierwszy set przegrał, mogło dojść do małej niespodzianki, jednakże Hiszpan wrócił na właściwy tor, do tego, do czego nas przyzwyczaił i ugrał następne trzy sety, w tym dwa ostanie w bardzo łatwy sposób; 6:0, 6:1. Po pierwszym secie mogłoby się wydawać, że psychika Nadala lekko siada, acz w późniejszej części spotkania widać było, że z głową wszystko w porządku. Częsta gra forhendem, returny zdezorientowały Ferrera, który powoli zaczął podupadać mentalnie, co zaowocowała w większą ilość błędów, łatwych piłek, które Nadal nie omieszkał nie wykorzystać. Jeśli chodzi o Murraya, mecz z Monfilsem to istna sinusoida, Szot wzbijał się na wyżyny, by po chwili osiąść i przegrać punkt w łatwy sposób. Z wyniku 2:0 w setach dla Andyego, mogłoby się wydawać, że nie odpuści, nagle stało się 2:2, by potem Szkot mógł świętować awans do półfinału, po żałosnym pokazie w piątym secie Monfilsa. Niecałe półgodziny trwał ostatni set, gdzie Francuz zdobył tylko sześć punktów. Widać było, że Murray w wielu momentach nie wytrzymywał mentalnie, podupadał, co kosztowało go dużą ilością straconych punktów. Gdyby nie - jakby to nie nazwać - pomoc Gaela w ostatnim secie w jutrzejszym meczu moglibyśmy oglądać właśnie pojedynek Francuza z Nadalem. Warunki pogodowe sprawiały figle, to także było przyczyną zawirowań na korcie, takich a nie innych sytuacji; zwrotów akcji. Murray nie zachwyca, obecna forma to za mało na Nadala, który jak wiadomo w Paryżu czuje się świetnie. Tak więc, mój typ to 3:0 dla Rafaela. Nie sądzę, żeby przy obecnej postawie jaką prezentuje Murray ugrał chociażby jednego seta. Hiszpan to dominator na tej nawierzchni, nie mówiąc już o Paryżu, gdzie wiedzie prym od lat. Widownia z pewnością będzie po stronie ośmiokrotnego tryumfatora tej imprezy. Dodatkowo, Nadal przez cztery ostatnie lata stawał na najwyższym podium tego turnieju i pewnym jest, że tę passę chce podtrzymać, a także dziewiątym zwycięstwem French Open może ustanowić rekord wygranych ów turnieju, to na pewno go motywuje. Jak dla mnie Murray to tylko kolejna, łatwa przeszkoda na drodze Hiszpana.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
W 26

wpotrzasku

Użytkownik
mysle ze jezeli juz stawiacie w strone nadala to wedlug mnie bardziej oplaca sie brac under gemowy 36 lub handi -6.5 . jak wiadomo gdy nadal przegrywa seta na maczce to tylko go to rozwswieccza a pozniej demoluje przeciwnika(no chyba ze gra z djoko) z fererem jakims cudem przegral seta a hadni i under gemowy i tak bez problemu pokryl. mysle ze porazka z murrayem seta 2 gemami tylko go zmoblizuje i w nasptenych pewniue wygra cos kolo 6-3 6-2 6-4 i hadni ladnie wchodzi
co do undera gemowego gdy przegra seta to wzrosnie pewnie jak z fererem do 42 -43 i weedlug mnie to jest lokata
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
???? Nadal R. - Murray A.
Murray A. +2,5 seta ::: 1,83 ::: Pinnacle ::: 3/10
Po pierwsze i najważniejsze, Murray gra to co zwykle na szlemach czyli przechodzi z rundę na rundę, a kończy się to najczęściej na półfinale/finale ewentualnym zwycięstwie w turnieju. Oglądam tego zawodnika już parę ładnych lat i naprawdę nie potrzebuje wyników co rundę 3:0 do 1-3 gemów w setach by stwierdzić, że Murray gra solidnie.
Warto przypomnieć ich mecz z okazji turnieju w Rzymie 1:6 6:3 7:5 (gdzie Andy był już na prowadzeniu 2:4). Jak widać jest spokojnie w stanie urwać seta Hiszpanowi który nie oszukujmy się, ale nie gra jakoś wybitnie. Pierwszym poważnym przeciwnikiem był dla niego Ferrer który zagrał solidnie tylko w 1 secie, Nadal wtedy był bezradny. O kolejnych setach nie wspomnę bo David tylko przebijał bez sensu piłkę na drugą stronę, do tego pojawiła się masa ilość niewymuszonych błędów.
Andy Murray jest świetny na returnie, a &quot;Rafa&quot; nie ma aż tak dobrego serwisu, do tego w porównaniu z Ferrerem Szkot ma o wiele mocniejsze, precyzyjniejsze podanie. Potrafi dostosować się do stylu gry przeciwnika i nie oszukujmy się, ale Andy ma o wiele większy wachlarz zagrań niż Pan przebijak aka David Ferrer.
Jestem pewny tego, że Murray nie zagra takiej padaki jaką wykonał &quot;Pitbull&quot; po wygraniu 1 seta. Oczywiście nie typuję tutaj zwycięstwa Murraya, ale wynik 3:1 jest tutaj jak najbardziej możliwy. Jeżeli dojdzie do finału Djokovic - Nadal grajcie na Serba!
Wynik: 6:3 6:2 6:1 ⛔ @Edit: Ale żenada! ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
cezarinh0 108

cezarinh0

Użytkownik
Osobiście wziąłem przed turniejem Gulbis Winner RG 2014 @ 180 w Betfair i w trakcie turnieju trochę kontrowałem. Łabędź (tak, tak, komentatorzy istotnie trafiają z porównaniem forhendu Łotysza do tego ptaka, w końcu po łotewsku gulbis oznacza łabędź ???? ) we Francji spisuje się doskonale: w lutym na hali wygrał turniej w Marsylii, przed French Open wygrana w Nicei, teraz kolejne pokonane przeszkody – daje mu to 13 zwycięstw we Francji z rzędu, w tym roku w tym kraju jeszcze nie przegrał – sam w wywiadach mówi, że to chyba „jego drugi ulubiony kraj ???? ”.
Djoković spisuje się świetnie – w zasadzie nie miał większych problemów w żadnym z meczów. Pełna kontrola wydarzeń, ale teraz trafia na gościa pozbawionego strachu, niezwykle pewnego siebie. Zwróćcie uwagę na reakcje Gulbisa po wygranych meczach w tym turnieju – po Federerze, Berdychu – inny gracz padłby na kort ze szczęścia, a ten spokojnie podchodzi do siatki, dziękuje za pojedynek, po czym tylko uśmiecha się do boxu w geście triumfu. On wie, że stać go tu na niesamowity wynik i ten półfinał go w pełni nie satysfakcjonuje, wie, że jest w stanie tu jeszcze porządnie namieszać. I nie jest to bezzasadne, bo forma jest niewiarygodna. Fantastyczny serwis, agresywna gra, bardzo groźny forhend, a i z bh potrafi zrobić kuku, do tego świetne przygotowanie fizyczne – sam Bresnik mówi, że Gulbis jest „jak wół, nie da się go zajechać, można pakować w niego mnóstwo treningu”.
Serb z Łotyszem znają się bardzo dobrze, Ernests mówi, że gdy był nastolatkiem, to razem trenowali. Djoko po treningu szedł się rozciągać i biegać, a Erneścik myk myk do pokoju wpieprzać nutellę i pograć na PS J H2H dla Djoka (4:1), ale ostatni taz grali w 2011 roku. Kurs 8.2 w Betfair to ogromne value, biorąc nawet pod uwagę, że kurs na Murraya z Nadalem jest niższy. Nie oszukujmy się, jeśli w którymś z półfinałów ma być niespodzianka, to w tym wcześniejszym właśnie. Nie twierdzę, że Gulbis to wygra, bo zadanie przed nim arcytrudne, ale śmiało można dawać, że urwie seta albo ogarnie handi +6,5. Djoko w końcu musi się pomęczyć. Jedyne, czego się boję, to momenty dekoncentracji – Ernests musi być bardzo skupiony, przede wszystkim trzymać swoje podanie i wyczekiwać na okazje przy serwisach Djokera, bo takie na pewno będą, bardzo podoba mi się return Gulbisa na tym turnieju.
Ciekawe są również słowa Bresnika o tym pojedynku:
“Ernests hasn’t a hope against Novak. Djokovic is the favourite here, he’s tried several times before and this time he’ll be the one to lift the trophy at Roland Garros, I’m sure of it. I guarantee you.”
What are Gulbis’ chances?
“He’d need a miracle. Without a miracle there’s no chance. Ernests is playing at a high level. But he’s still 10-15% lower than Djokovic’s average. Novak plays consistently for hours, so 3 or 4 games per set would be incredible for Ernests. I’m already very happy with how the tournament’s gone. Even if Novak has an off-day, the gap is too great, he has more experience. And Djokovic really wants the title.”

Moim zdaniem jest to „mind game”. Ale przekonamy się o tym jutro ???? Otwieram piwko i trzymam kciuki za Łotysza! Uz priekšu, Ernests!
 
wojcirej 2K

wojcirej

Użytkownik
Przed jutrzejszymi półfinałami zasadnicze pytanie, które sobie stawiam, to kto będzie miał trudniejszą drogę do upragnionego finału - Rafael Nadal, mój osobisty faworyt, czy Novak Djoković, faworyt wielu, głównie przez pryzmat wygranego tytułu w Rzymie, co mnie przyprawia o lekkie deja vu z roku ubiegłego, kiedy to Novak wydarł Rafie Monte Carlo i zapowiedzi pojawiały się podobne. I wybór padł właśnie na pojedynek Novaka, który mierzyć się będzie z absolutną rewelacją tegorocznego RG - Ernestsem Gulbisem. Łotysz przede wszystkim w tym turnieju pokazuje swoje dojrzałe oblicze pod względem mentalnym, rakiety nadal łamie, ale łamał będzie, bo jak sam przyznaje, planuje złamać ją na każdym korcie, który odwiedzi, ale to i tak mu nie przeszkadza istotnie w grze, ten typ tak po prostu ma. Dwa mecze Łotysza w tym turnieju zwracają moją uwagę - z Łukaszem Kubotem, który rzucił się mu do gardła i wyszarpał seta swoją ofensywą grą na siatce i dobrą presją serwisową. Poniekąd to zasługa Łukasza, nie ma co umniejszać tego faktu, poniekąd też pierwsze piłki w turnieju, Łotysz dopiero się rozpędzał. Z Rogerem zwróciłbym uwagę na aspekt emocjonalny - Łotysz dawał się odłamywać tuż po zdobyciu brejka, ale ostatecznie mecz wygrał, bo w próbie nerwów w piątym secie to on był górą... Przede wszystkim zepchnął Rogera do defensywy, co jest jego piętą achillesową. Czym go zepchnął? Presja zaczyna się od serwisu. Jest on stosunkowo płaski, nie jest to typowy i charakterystyczny kick na cegłę i być może dlatego sprawia on tyle trudności rywali. Gulbis ma groźny backhand i nie boi się go używać, uderzając nawet po prostej, co będzie istotne. Chwyt forehandowy ma paskudny, ale też ma szeroką gamę zagrań po tej stronie - gra na różnej długości różną rotację. Można więc rzec, że jest to tenisista z dość szerokim arsenałem, żeby postawić się Novakowi w wyniszczających wymianach. Jak Novakowi urwać seta? Cilić poszedł sposobem na przerzut, ewentualnie na przeciwnogę do strony forehandowej. Tam momentami obijał Novaka niemiłosiernie, trzeba było podjąć sporo ryzyka, ale opłacało się - przypomnę, że w tamtym meczu Cilić był bliski załapania się na pięciosetówkę, gdyby tylko nie zabrakło mu konsekwencji. Wiadomo też, że Novak to jest bestia w defensywie, szpagaty ma opanowane do perfekcji, podobnie jak i doślizgi, więc nie spodziewałbym się, żeby Łotysz próbował grać na przerzut, bo to tylko Serba napędzi, a jego kontra z backhandu po crossie momentami jest zabójcza. Jeśli już szukać rozregulowania Serba, to właśnie łapaniem na wykrok, ewentualnie na różną długość zagrań. Powinien być dobry, ofensywny mecz. Jest to półfinał wielkiego szlema, a ostatnimi czasy Novak bardzo szarpie w nich. W Australian Open w ogóle nie grał w półfinale, rok wcześniej grał po pięć setów z Wawrinką (US Open), Del Potro (Wimbledon), Nadalem (RG - tam właściwie miał Hiszpana na widelcu, a i tak padł kondycyjnie). Gulbis zaś nie ma nic do stracenia, mentalnie też bardzo się poprawił, wytrzymał próbę nerwów z Rogerem, w ćwierćfinale z Berdychem panował niepodzielnie na korcie. Moim zdaniem wszelkie papiery na nawiązanie walki są.
Typy:
E. Gulbis +2,5 sets @1,75 Ónibet ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
ogarnijsie 279

ogarnijsie

Użytkownik
Murray gra solidnie.
Bardzo. Szczególnie było to widać w ostatnim meczu z Monfilsem, a i z Kolbą ta &quot;solidność&quot; o mało go z turnieju nie wyrzuciła. Ma momenty, że gra świetnie ale umówmy się - nie jest to Murray w najlepszym wydaniu.
Pierwszym poważnym przeciwnikiem był dla niego Ferrer który zagrał solidnie tylko w 1 secie, Nadal wtedy był bezradny. O kolejnych setach nie wspomnę bo David tylko przebijał bez sensu piłkę na drugą stronę, do tego pojawiła się masa ilość niewymuszonych błędów.
Ferrer nie zagrał solidnie w 1 secie. Takie pisanie to tworzenie jakiejś innej rzeczywistości, jak ktoś nie widział meczu to może jeszcze Ci w to uwierzy. Ferrer mocno ryzykował i praktycznie walił po liniach, grał na strasznie wysokim ryzyku i mu się udawało. Później szczęście się skończyło, Nadal wrzucił przy tym wyższy bieg i mecz miał pod pełną kontrolą. I to nie tak, że Ferrer grał jakoś tragicznie, po prostu musiał ryzykować jeszcze bardziej, z coraz gorszych pozycji biorąc pod uwagę tempo Nadala. Więc nie ma się co dziwić, że po prostu nie trafiał.
Swoją drogą - jakich to przeciwników strasznych miał Murray? Jasne, dla Nadala pierwszym prawdziwym przeciwnikiem tu był Ferrer - pełna zgoda - ale jak już wymieniasz taki fakt to sprawdźmy także fakt drugi, przeciwników Murraya. 5 straconych setów, 2 z Kolbą, 2 z chimerycznym Monfilsem, 1 z Golubevem. Samo to mówi, że Szkot ma niezłe wahania formy.
Dla jasności - typu nie neguję, seta może Murray urwać, a może być równie dobrze 3:0. Nadal się po stracie seta mocno nakręca zazwyczaj, do tego czasu jednak już typ wchodzi. Jednak ta Twoja analiza jest mocno pod typ pisana jak dla mnie toteż parę moich uwag powyżej.
Co do typu, ja jutro proponuję po najmniejszej linii oporu:
Nadal win - 1.18 Betfair (złapane wczoraj wieczorem, teraz chyba 1.16) ✅ pogrom :grin:
 
barto22 226

barto22

Użytkownik
Tak jak kolega OgarnijSie wyżej i o czym juz wcześniej wspomniałem, uważam że najbardziej sensowna jest lokata na win Parery po ok. min. 1,15 plus ewentualnie do dubla coś o podobnym kursie i pewności typu. Oczywiscie można ryzykować, ale po co? Nadal pewnie wygra 3:0,ale Murray jest na tyle klasowym graczem, że może ugra tego seta, ale czy to jest warte ryzyka po kursie ok. 1,6- 1,8 ? Jak kto chce...
 
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Fakt, że Murray w tym roku powtórzył swój najlepszy wynik w Roland Garros już można poczytywać za duży sukces, bo forma Szkota mocno chwiejna i wciąż daleka od optimum. Dzisiaj Nadal powinien go szybko uwolnić od obowiązku pracy w najbliższą niedzielę, ale kursy na Rafę tak niskie, że warto poszukać czegoś innego.
Nadal Rafael - Murray Andy
Suma podwójnych błędów serwisowych
Typ: Poniżej 5.5 @ 1.92 unibet ✅ 5 (6-3 6-2 6-1) dobrze że mecz był taki krótki..
Obaj gracze bardzo regularni z linii serwisowej, Rafa wręcz w ogóle nie psuje drugiego serwisu, tylko 3 w całym turnieju (0, 0, 1, 1, 1), co jest naprawdę godne podziwu, nawet jeśli jego mecze były zwykle krótkie (tylko 16 rozegranych setów). Murray w tym roku o krótkich meczach mógł pomarzyć, 20 setów w tym dwie zacięte pięciosetówki, dodatkowo 4 sety i bardzo zacięta trzysetówka z Verdasco. Biorąc ten dłuższy dystans regularność serwisowa Szkota też wyglądała całkiem przyzwoicie (3, 1, 8, 3, 2), właściwie poza wyjątkowym meczem z Kohlschreiberem rozegranym na przestrzeni dwóch dni i kończonym na przewagi w decydującym secie, w pozostałych podwójne błędy Szkota były rzadkością, zdecydowanie rzadziej niż 1 na set. Dzisiaj pięciosetówka raczej Murrayowi nie grozi, bliżej już chyba do szybkich 3 setów, a w takim układzie 6 podwójnych błędów w meczu nie powinny być nawet zagrożone.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
nole 6,1K

nole

Forum VIP
Nadal - Murray
Murray +2,5 sets
1,74

Najlepszy typ na dzisiaj, który wydaje mi się dość bezpieczną lokatą.
W ostatnich pojedynkach między nimi ktoś komuś seta urywał.
Poza tym Murray, który na tym turnieju udowonił, że bardzo chce być w 5setowych bojach z Kolba oraz Monfilsem nie wierze, że podda rekawicę 3:0.
Będzie walczył z całych sił, a jego defensywa jest genialna.
Według mnie Nadal straci dziś seta, bo też jestem zdania ze nie jest obecnie w wybitnej formie.
Jeśli chodzi o mecz Djoko to czuje w kosciach, że będzie tam szybkie 3:0.
Za kazdym razem przed meczem Nole sa opowiesci, że bedzie ktos tam mial +2,5 sets. Tsonga miał miec, Raonic miał miec...
Nic takiego się nie dzieje. Mysle, że sen Gulbisa dziś się skonczy.
Nie gram jednak tego typu, bo chce miec przyjemnosc z ogladania meczu bez wzgledu na jego rezultat.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
konar25 2,9K

konar25

Użytkownik
Wszystko juz na temat dzisiejszych półfinałów zostało napisane ja dodam od siebie ze historia spotkań miedzy Nadalem i Murrayem jest zacięta i wątpię aby sie tu skończyło inaczej.Mysle tez ze Gulbis da dzisiaj z siebie wszystko wiadomo Novak tez bedzie mega skupiony ale tego jednego seta moze wymeczyc.Lacze w ako+2.5 seta Murray&amp;Gulbis Pinnacle kurs 3.23
 
ogarnijsie 279

ogarnijsie

Użytkownik
Ja pierd... co za gadanie. Ty w ogóle kolego znasz się na tenisie?!
Z tego co napisałeś wynika, że Ferrer walił z zamkniętymi oczami wszystkie piłki, które wchodziły w linie. Są to ludzie którzy trenują coś takiego od ponad 20 lat, więc co mają grać w środek? Śmieszny jesteś. Obejżyj Bouchard, która ciągle trafia piłki 5/10 cm od lini bo na to tak wypracowane do perfekcji.
Ciekawe jak Ci to z mojego postu wynika. Jasne, że na tym poziomie, po tylu latach treningu decydują właśnie centymetry, na które ma wpływ wiele czynników. Powtórzę żebyś sobie znowu jakichś dziwnych wniosków nie wyciągnął - 1 set Ferrer nie &quot;walił z zamkniętymi oczami po liniach&quot;, tylko trafiał właśnie te &quot;5/10 cm od linii&quot; bo Nadal bawił się w przebijaka i miał POZYCJĘ I CZAS by się w większości sytuacji móc dobrze ustawić, i jak to nie on w ostatnich latach w pojedynkach z Rafą szukał winnerów. To rozumiem przez &quot;szukanie ryzyka&quot;. Od 2 seta to Nadal szukał kończących i również przez to Ferrer musiał ryzykować mocniej bo piłki grane przez Nadala były TRUDNIEJSZE, przez co pojawiało się u niego więcej błędów.
Jak Masza wczoraj przycisnęła Bouchard to i celność była inna. Chociaż wiele piłek trudnych piłek i tak zagrywała niesamowicie to sytuacja jest podobna. Bo te parę kroków gdzie czasem brakowało dobrego dojścia już nie pozwala na perfekcyjne uderzenia, przez co te centymetry idą zamiast do kortu to poza kort.
W uproszczeniu do przykładu z Bouchard: jak dostaje rywalkę, która jej wali piłki na środek (polecam obejrzenie paru meczy WTA :grin ???? to wtedy ma trening i takie piłki sobie spokojnie kończy. Jak gra z kimś kto narzuca swój styl gry to już tak kolorowo nie jest. Jak tego nie rozumiesz to dalsze tłumaczenia z mojej strony już się mijają z celem.
 
typer36 456

typer36

Użytkownik
Podejrzewam, że użytkownik Ogarnij się ma doświadczenie w grze w tenisa, bo mówi prawdę.

Jeśli zawodnik mający większe umiejętności (dla generalizacji mówmy o wszystkich elementach rzemiosła), ale nie forsuje tempa, to daje czas na dobre ustawienie się i w efekcie dobre zagrania. Kto grywał w tenisa wie, że ustawienie się do zagrania piłki ma kluczowe znaczenie.

Jeśli tylko taki zawodnik jak Nadal będzie zagrywał mocno i szybko to przy swoich umiejętnościach nie pozwoli drugiemu się dobrze ustawić do zagrań, w efekcie czego dochodzi do nieodbierania piłek, złego odbierania lub wspomnianych błędów. Widząc, że Nadal wrzucił wyższe obroty, Ferrer musiał zacząć ryzykować bardziej, bo dotychczasowym sposobem sam by się zajechał dochodząc do trudnych piłek nie odgrywając ich na tyle mocno i celnie, by Nadala zaskoczyć.
 
U 7

ushat

Użytkownik
Na dzisiejsze półfinały proponuję następującego dubla:

Ernest Gulbis - Novak Djoković TB w meczu TAK @1.72 (bet365)⛔
Rafael Nadal - Andy Murray over 3.5 seta @1.80 (bet365)

AKO @3.10 ⛔

Jak potężna siła tkwi w serwisie Łotysza, miał okazję przekonać się już chyba każdy. Jeżeli tylko Gulbis wyjdzie na ten mecz odpowiednio skoncentrowany, to powinien trzymać swoje podanie i TB być może obejrzymy już w pierwszym secie (oczywiście zakładam, że Djoko nie będzie miał problemu ze swoim serwisem). Myślę, że w przekroju minimum 3 setów i dyspozycji obu zawodników, typ jest bardzo prawdopodobny.

Nie ulega wątpliwości, kto jest zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w drugim dzisiejszym półfinale. Miałem jednak okazję obserwować w tym turnieju obu tenisistów i dostrzegam w grze Murraya naprawdę dużo pozytywów (szczególnie, jeżeli chodzi o grę w defensywie). Rafa jest mocny, ale nie można zapominać o klasie Szkota, który znacznie poprawił swoją grę na clayu. Obstawiam końcowy wynik 3:1 w stronę Nadala.
 
malin157 75K

malin157

Znawca - Sporty zimowe
Nadal (-5,5 gema) - Murray 1 1.57 Pinnacle ✅
Dziś zostaną rozegrane półfinały turnieju singlowego mężczyzn na French Open. W drugim półfinale na korcie głównym zmierzą się rozstawiony z numerem pierwszym Rafa Nadal i turniejowa ósemka Andy Murray. Sezon ziemny Hiszpana nie był w tym sezonie aż tak wspaniały jak bywało w przeszłości, porażka z Ferrerem w Monte Carlo, wygrana w Madrycie oraz wyrównane spotkania w Rzymie i porażka w finale z Djokovicem. Sezon ziemny bardzo dobry ale do French Open nie imponujący. Murray też nie zachwycał, porażka z Giraldo w Madycie, a w Rzymie właśnie z Nadalem, ale po wyrównanej walce, pozostawił po sobie dobre wrażenie. Jednak co z tego skoro przyszedł właśnie najważniejszy turniej na nawierzchni ziemnej i Rafa właśnie pod niego przygotowywał się w poprzednich turniejach, to tu ma być najlepszy tenis. I tak właśnie jest, pamiętajmy, że wygrywał French Open osiem razy w dziewięciu ostatnich latach, podobnie świetnie gra i w tym roku, pomimo tych wszystkich przebąkiwań o problemach z plecami, które będą miały przełożenie na serwis, on kolejno odprawia kolejnych rywali, może i serwis jest nieco słabszy ale nie ma to przełożenia na grę większego. Co z tego, że Ferrer ostatnio nieźle sobie radził z Rafą, co z tego, że wygrał z nim w Monte Carlo skoro dwa dni temu został w drugim secie zdominowany przez napierającego Nadala i nie był w stanie w żaden sposób się temu przeciwstawić. Rafa to król tego turnieju i należy o tym pamiętać. Co do Murraya, dla niego ten półfinał to spory sukces, wyrównanie najlepszego wyniku z 2011 roku. Wiele osób stawia dziś over setowy, ale ja jakoś tego nie widzę, Rafa to jeden z najrówniej grających zawodników w ATP, miewa najmniejsze wahania formy w trakcie spotkań. A Murray wcale nie gra w tym turnieju jakoś rewelacyjnie, męczarnie z Kohlschreiberem w trzeciej rundzie, czy ostatni występ z Monfilsem. Ludzie grają na Murraya, a przecież w większości widzieli mecz z Monfilsem. Wcale nie grał tam zbyt dobrze, to Francuz zagrał katastrofalnie, zupełnie nie mógł się odnaleźć na tym korcie, w tamtych warunkach. Grał bardzo słabo a i tak był o krok od wyeliminowania Szkota, który z pewnego 3:0 prawie oddał na 2:3, przy 2:2 w setach myślał tylko o tym by przerwać spotkanie, bo kompletnie na korcie nie mógł się odnaleźć, jego szczęście polegało na tym, że grał z rywalem, któremu zdarzają się tzw. &quot;kontuzje mózgu&quot;, jest to potoczna nazwa, a widzieliśmy ją właśnie w piątym secie, kiedy zamiast dobić rywala, nagle przestał grać nie wiedzieć czemu. Ja gram w tym spotkaniu handi gemowe na Nadala, a to dlatego, że nawet jeśli jakoś uda się Szkotowi seta urwać to myślę będzie to i tak na styku set, a znając jego wahania formy w spotkaniach, które widzieliśmy już na tym turnieju, może się zdarzyć set gdzie ugra powiedzmy max. 2 gemy, a wtedy handi ma spore szanse na wejście. Choć i tak ja raczej sądzę, że dziś wszystko się rozstrzygnie w trzech setach na korzyść Hiszpana.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
O proszę, a to nowość! Cały turniej głównym faworytem do końcowego zwycięstwa według bukmacherów był Novak Djokovic. W finale to Rafael Nadal jest faworytem meczu, kursy wyglądają następująco 1,85-2,11.
Szkoda, że ankiet nie można stworzyć w tematach bo tak to i tak każdy będzie miał inne zdanie. Moim zdaniem Djokovic 3:1, albo nawet 3:0. W 5 setówce (o ile będzie bardzo gorąco w niedzielę) większe szanse daje Nadalowi. Nie zapominajmy, że dwa lata temu po opadach deszczu Novak urwał set Nadalowi, piłki były cięższe itp.
 
lejs-cebulkowy 35

lejs-cebulkowy

Użytkownik
Nie ma co zaśmiecać tematu. Na becie nie będzie streamu z finału. Mecz poleci na eurosporcie, streamów można poszukać(chociażby: http://goodcast.tv/e/11.html).
Co do samego finału, sam zapewne postawię na Djokovica. Bądźmy szczerzy, w dzisiejszym, łatwym zwycięstwie Nadalowi pomógł Murray. Nogi mu się plątały, piłki które powinny wchodzić nie wchodziły. Widać było, że Szkot był wypompowany, ostatnie mecze go zmęczyły. Hiszpan to wykorzystał, sam trudnej przeprawy nie miał, stracił tylko jeden set, więc miał więcej sił. Co do samej gry, moim zdaniem nie jest w szczytowej formie, gra bardzo dobrze, równo, ale czegoś brakuje. Serwis u Rafy siedział, tylko jedna gra na przewagi na jego podaniu. Przy wymianie także świetny. Djokovic z Gulbisem także większym problemów nie miał, wpadka w trzecim secie, ale to nic. Kontrolował grę, wygrał zgodnie z planem. Finał na pewno będzie ciekawy. Poza zwycięstwem w turnieju, panowie walczą także o pierwszą lokatę w rankingu generalnym. Nadal, jak już pisałem w poprzednim poście, to dominator na clayu, niepokonany od 2010 w Paryżu , 62-1 to bilans Hiszpana w RG. Na pewno będzie chciał dołożyć jeszcze jedno zwycięstwo, ale przeciwnik nie będzie łatwy. Nole prezentuje się znakomicie, droga do finału to była formalność. To drugi mecz tych panów na tej nawierzchni w tym roku, wcześniej tryumfował Novak. Sądzę, że tutaj nie będzie inaczej. Myślę, że mecz zakończy się w czterech setach na korzyść Serba.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom