Wydaję się, że sporo z Nas niepocenia Greków. Podobna sytuacja była w 2004 roku, kiedy to pod wodzą
Rehhagela Grecja swoim mega defensywnym stylem gry pokonała całą Europę.
Grecja gra piłkę siłową, defensywną niekoniecznie miłą dla oka. W meczach eliminacyjnych co ciekawe nie przegrali ani razu.
Mecze eliminacyjne: Gruzja 1-1 (d), Chorwacja 0-0 (w),
Łotwa 1-0 (d),
Izrael 2-1 (d), Malta 1-0 (w), Malta 3-1 (d),
Izrael 1-0 (w),
Łotwa 1-1 (w), Chorwacja 2-0 (d), Gruzja 2-1 (w)
Grecy preferują ustawienie
4-2-3-1, na zmianę z
4-5-1 z tylko z jednym wysuniętym napastnikiem i dwoma skrzydłowymi. Naturalnie duże parcie było na odpowiednie zabezpieczenie przede wszystkim tyłów. Oprócz skomasowanej obrony zespół bazuje na ataku z kontry z udziałem szybki graczy
Gekasa i
Salipingidisa. Jednak trzeba pamiętać, że obaj mają już odpowiednia 32 i 30 lat. Do tego środkowy - chyba obecnie największy gwiazdor Greków -
Karagounis ma już 35 lat i już na pewnie nie tyle siły do walki co za młodu.
Najbardziej wysunięty wieżowiec
Samaras tak naprawdę w tym sezonie w Szkocji nie brylował, co prawda rozegrał sporo spotkań, ale jego dorobek bramkowy nie jest specjalnie okazały. Na pewno bardzo dobrą alternatywą będzie
Mitroglou, który był drugim najlepszym strzelcem sezonu zasadniczego w Grecji. Defensywna jest także już odmłodzona. W składzie jest bardo perspektywiczny
Papadopoulos z Schalke a także nowa twarz w ekipie
Jose Holebas, który powinien na stałe zagościć na lewej stronie obrony.
Poniżej przedstawiłem w nawiasach liczbę spotkań w sezonie graczy Grecji. Zdecydowana większość rozegrała sporo meczów, więc to jak najbardziej dobrze świadczy o ich umiejętnościach i rolach w drużynach klubowych. Czego w niektórych przypadkach nie można powiedzieć o Naszych piłkarzach.
Bramkarze: 1 -
Konstantinos Chalkias (PAOK 19/0)
12 -
Alexandros Tzorvas (Palermo 11/0)
13 -
Michalis Sifakis (Aris Saloniki 4/0)
Obrońcy:
2 -
Giannis Maniatis (Olympiakos Pireus 22/0)
3 -
Georgios Tzavellas (AS Monaco 14/1)
4 -
Stelios Malezas (PAOK 33/0)
5 -
Kyriakos Papadopoulos (Schalke 04 29/2)
8 -
Avraam Papadopoulos (Olympiakos Pireus 22/0)
15 -
Vassilis Torossidis (Olympiakos Pireus 22/0)
18 -
Sotiris Ninis (Panathinaikos 10/2)
19 -
Sokratis Papastathopoulos (Werder Brema 30/1)
20 -
Jose Holebas (Olympiakos Pireus 23/2)
Pomocnicy:
6 -
Grigoris Makos (AEK 28/2)
9 -
Nikos Liberopoulos (AEK 30/11)
10 -
Georgios Karagounis (Panathinaikos 25/1)
16 -
Georgios Fotakis (PAOK 29/1)
21 -
Konstantinos Katsouranis (Panathinaikos 27/4)
22 -
Konstantinos Fortounis (FC Kaiserslautern 28/0)
23 -
Giannis Fetfatzidis (Olympiakos Pireus 17/3)
Napastnicy:
7 -
Georgios Samaras (Celtic 26/4)
11 -
Konstantinos Mitroglou (Atromitos 34/17)
14 -
Dimitris Salpingidis (PAOK 35/7)
17 -
Theoanis Gekas (Eintracht/Samsunospor 25/15)
Ja powyżej zaznaczyłem w meczach eliminacyjnych Grecy nie przegrali ani razu. Na 10 spotkań 7x zanotowali under 2.5 gola. To naturalnie świadczy o ich defensywnym stylu gry. Ba we wszystkich spotkaniach stracili
zaledwie 5 goli. Tak więc trener Fernando Santos także sporo czerpie z taktyki króla Otto. W ostatnich meczach towarzyskich grecy także bez fajerwerków (w tym roku 2x remisy 1:1 z Belgią i Słowenią). Na prawdę jest sporo argumentów, żeby zagrać że w meczu wcale nie koniecznie musi paść wiele goli. Grecy z ultra defensywnym stylem w pierwszym meczu wiadomo, że rzucą się do ataków, tym bardziej że to nie w ich stylu. Brdą grać bardzo uważnie i od czasu do czasu kontratakując.
Polska raczej powinna prowadzić grę. Ale Naszym wcale nie gra się dobrze z drużynami, które preferują defensywny styl gry. Nawet ostatni wynik meczu pomiędzy obiema ekipa rozegrany w marcu 2011 roku jest dosyć wymowny -
0:0, tylko że to był mecz towarzyski. Osobiście wydaję mi się, że z Grekami może być o wiele ciężej niżeli z
Rosja. Ruscy mają o wiele większy potencjał, ale o wiele więcej razy grają bardziej do przodu, co nam ułatwia zdecydowanie zmontowanie sensownego kontrataku. Z Grekami może być o wiele ciężej niżeli Nam wszystkim się wydaję. Jednak ani sobie ani Naszym piłkarzom nie życzę podobnego scenariusza. Wydaję mi się, że padnie max 2 gole. Nie więcej.
O Naszych nie będę dużo pisał, bo sami dobrze wiemy co grają i jak to generalnie wygląda.
under 2.5 gola @1.52 Tobet