Nie rozumiem skąd bierze się Wasz pesymizm. O ile jeszcze kilka miesięcy temu byłem zdecydowanym sceptykiem jeśli chodzi o naszą reprezentację, o tyle teraz jestem przekonany, że z Grecją sobie poradzimy.
Grecja to zbieranina zawodników co najwyżej przeciętnych. Co z tego skoro w Grecji gra były król strzelców Bundesligi, skoro u nas gra obecny (prawie król)? ???? To co było a nie jest, nie pisze się w rejestr. Brożek też dobry był kiedyś, ale lata robią swoje.
Piszecie, że
Grecja nie przegrała żadnego meczu w eliminacjach. Co z tego? Popatrzcie z kim grali:
Chorwacja,
Izrael,
Łotwa, Gruzja, Malta.
Czy uważacie, że mieli wymagającą grupę? Nie przegrać z Maltą, Gruzją czy Łotwą to chyba nie jest wielka sztuka. Na szacunek zasługuje jedynie brak porażki z Chorwacją.
Ale popatrzcie na to z drugiej strony. W 10 meczach Grecy strzelili tylko 14 goli, co daje astronomiczną średnią 1,4 gola na mecz.
Powiecie, że tylko 5 bramek stracili, ale to mnie wcale nie przekonuje. Jeśli przez cały mecz skupia się na murowaniu własnej bramki, to trudno tracić wiele goli. Ile bramek w ostatnich meczach straciła
Polska? Żadnej w ciągu pięciu spotkań.
Co z tego, że nasi przez dwa lata nie zagrali meczu o punkty? To jest żaden argument!
Nigdy gospodarz Mistrzostw Europy bądź Świata nie grał o punkty przed imprezą u siebie, co wcale nie przeszkadzało niektórym w rozgrywaniu dobrych zawodów.
Wątpię, by nasi piłkarze byli w 100% zaangażowani w meczach towarzyskich. Teraz zagrają mecz, na który czekali kilka lat - jestem przekonany, że dopiero teraz pokażą prawdziwe zaangażowanie.
Lewy potrafił strzelić trzy gole Bayernowi. Myślicie, że to przypadek? Jeśli nasze trio z Dortmundu potrafi poradzić sobie z obroną, jaką ma Bayern, to i z Grecką obroną sobie poradzi. Popatrzcie kto gra w Bayernie na obronie: Boateng, Badstuber, Lahm, itp. Ta
trójka zawodników warta jest więcej niż połowa całej kadry Grecji!
To my mamy piłkarzy, którzy istotnie ROBIĄ RÓŻNICĘ na boisku. Nie widzę w zespole Greckim takich nazwisk. O ile obrona może budzić szacunek, o tyle atak to grupa wypalonych zawodników, którzy teraz już powoli zaczynają myśleć o emeryturze.
I jeszcze jedno.
Grecja wygrała 8 lat temu mecz otwarcia z Portugalią, ale ,,nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..." jak pisała ś.p. Wisława Szymborska.
Nasza reprezentacja nie jest już tą, do której przyzwyczailiśmy się przez lata. Teraz jesteśmy zdecydowanie silniejsi niż podczas mundialu w Niemczech, czy w Korei.
Polska - Grecja
Typ: 1
Dawno nie byłem tak przekonany do żadnego meczu, jak jestem przekonany do tego spotkania!