Wyliczylem to . Ja akurat inne stawkowanie stosuje ale to bez znaczenia. Obliczenia. Zalozenia zakladki padaja co 40 % zakladow czyli na 10 meczy to 4x . stawka 2zl x 3.0 kurs = 6zl potem stawka 3zl x 3.0 kurs = 9 zl. Razem to 15 zl a wklad 5 zl . A zysk czysty to 10 zl . czyli na 10 spotkan 4x po 10 zl = 40zl z pozostalych 6 spotkan mam zysk z jednego lub drugiego progu czyli 4 zl. 4zl x 6spotkan to 24 zl. 40 zl + 24 zl to 64 zl . to obliczenia dla metody z zakladkami. Teraz lecimy z obliczeniami bez zakladki ale z wyzszym kursem 3,75. 2zl x 3,75 = 7,50 czy 5,5 zl zysk x 10 to 55zl a dla progu wyzej to 3x 3,75 = 11,25 po odliczeniu wkladu z tych dwoch progow to 6,25 zl x 10 to 62,50 zl . Wychodzi na to ze oplaca sie grac z zakladkami bo jest wiekszy zysk ale pod warunkiem ze zakladki wchodza w 40 procentach . Czyli kurs 3.0 musi byc w max 6 , 16 ,26 .... Minucie . Czy do tego czasu jest kurs 3.0 czy jest mniejszy jak mniejszy to nie oplaca sie grac zakladkami tylko czekac do np 19minuty i 30 sekundy i stawiac przy wyzszym kursie. Dobrze gadam?