A jak mowilem że czuje bramki na Juve a w Realu niekoniecznie to wszyscy się śmiali
Juve 5, Real 1. Grunt ze wpadla
Jakby Liverpool strzelil to jeszcze bym rozumial granie 2 ale po bramce Realu to troche pazernosc.
Tak czy owak przynajmniej ja z błednych decyzji sie wiecej nauczylem, wiec i tego życzę tym którzy wtopili. Dzisiaj teoretycznie nie dalo sie przegrac wiec kto na minusie to powinien jeszcze pare rzeczy przemyslec
Oby jutro podobnie