>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

German Masters 2021 (27-31.01.2021)

Status
Zamknięty.
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
German Masters 2021
27-31 stycznia 2021


German Masters to jeden z ulubionych turniejów w kalendarzu zawodników, głównie przez świetną atmosferę tworzoną przez berlińską publiczność. Swoje robi również zjawiskowy Tempodrom, w którym rozgrywany jest ten turniej, przez wielu oceniany jako najlepsze miejsce do rozgrywania zawodów snookerowych. Najbliższa edycja turnieju German Masters 2021 rozegrana zostanie w dniach 27-31 stycznia 2020 we wspomnianym już Tempodromie mieszczącym się w centrum Berlina. Całkowita pula nagród sięgnie £400,000, w tym £80,000 dla zwycięzcy. Tytułu bronić będzie Judd Trump, który rok temu w finale pokonał Neila Robertsona (9-6).



Warto wspomnieć, że German Masters wraz z 3 innymi turniejami na kontynencie tworzy cykl European Series, w którego skład wchodzą właśnie European Masters, ale również German Masters, Snooker Shoot Out i Gibraltar Open. Wszystkie turnieje zyskały większe pule nagród i specjalny bonus 150,000 funtów dla zawodnika, który w cyklu turniejów zdobędzie najwięcej punktów rankingowych.

Format turnieju German Masters zakłada, że w turnieju głównym zagra 64 zawodników wyłonionych we wcześniej rozegranych kwalifikacjach do German Masters 2021. Odbędą się one w dniach 10-14 Listopada 2020 w Marshall Arena w angielskim Milton Keynes. Oznacza to, że każdy ze 128 zawodników przystępujących do kwalifikacji będzie musiał wygrać 2 mecze by znaleźć się w 32-osobowej drabince turnieju głównego w Berlinie. Wszystkie mecze kwalifikacji w formacie do 5 wygranych frejmów (best-of-9). Szczegóły pod poniższymi linkami.

Format kwalifikacji
Drabinka kwalifikacji
Livescore

1599834807877.png

Zapraszam do dyskusji
i podawania swoich typów z analizami
 
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Mark Allen - Yang Gao
Ilość frejmów: Poniżej 6.5 frejmów @ 1.77 5-1
Ilość frejmów: Poniżej 5.5 frejmów @ 3.55
Betfan

Allen ledwie parę dni temu w wielkim stylu wygrał Champion of Champions, gdzie kolejno zlał O’Sullivana (6-3), Trumpa (6-1) i w finale Robertsona (10-6). Całkiem niezły zestaw skalpów jak na parę dni. Od początku turnieju wyglądało że forma Irlandczyka z Północy jest wysoka, ale w miarę kolejnych meczów ona jeszcze wzrastała. Jeśli przez te parę dni nie nastąpił jakiś kataklizm to przeciwko chińskiemu debiutantowi, 16-letniemu Gao powinien być spacerek. Istnieje oczywiście ryzyko, że Allen nie potraktuje nastolatka tak poważnie jak choćby Trumpa, ale mimo wszystko różnica umiejętności, doświadczenia i wreszcie aktualnej formy jest zbyt duża by widzieć tu choćby 2 frejmy Chińczyka. Młody daje dużo szans swoim rywalom, o defensywie na razie blade pojęcie, a w ostatnich dniach danie szansy na punktowanie Allenowi oznacza automatycznie przegrany frejm, zwykle wysokim brejkiem, często setką.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +134
betowiec 12,7K

betowiec

Użytkownik
Czołem,

2 dni kwalifikacji za nami i mimo formatu lepszy z 9-ciu sypnęło już kilkoma niespodziankami. Mnie najbardziej rozczarował Stevens, który mógł napchać mój portfel fajną kasą zamykając kupon, a podszedł do meczu totalnie bez angażu. Dziwi mnie też to co się dzieje z Davidem Gilbertem, który można powiedzieć na świeżo zadomowił się w ostatnim roku w gronie najlepszych snookerzystów teraz wydaje się być totalnie bez formy. Na jego wybrykach w meczu z Trumpem się nie skończyło i wczoraj utalentowany, ale nierówny Chińczyk zamiótł go pod stół.

Dziś mamy dzień, gdzie wg bukmacherów mamy w każdym meczu wyraźnych faworytów. Z racji tego celuję w jedno spotkanie z godziny 11:00.

Junxu - Ursenbacher typ: 1 @ 2,37 Fortuna

Jest to pojedynek młodych zawodników, którzy już zdąrzyli pokazać, że mają spore umiejętności by wygrywać z graczami ze światowego topu. Chińczyk grał świetnie w European Masters, pomijam fakt, że ograł tam na start Hancorn'a, ale później ekspresowo odprawił R. Williams' i Hawkinsa. Poległ dopiero z późniejszym finalistą - Robertson'em w stosunku 2-5, ale nie oddał tego spotkania bez walki. Na co zwróciłem jeszcze uwagę? Chińczyk wbijał regularnie wysokie brejki +50, które często dawały mu wygranego frame'a w jednym podejściu.

vs Hancorn ( 63, 130 , 100)
vs Williams ( 97, 72, 70, 73)
vs Hawkins ( 76, 57, 52, 88)
vs Robertson ( 69, 129 )

Jak dla mnie jak na świeżego gracza, który zaczął profesjonalną karierę w tym roku takie brejki mecz po meczu to pokaz ogromnych umiejętności.

Oczywiście nie umniejszam Szwajcarowi, który od kilku lat pokazuje, że też potrafi grać fajny snooker, ale kursy moim zdaniem dziś są trochę nieproporcjonalne co powoduję, że idę w stronę Chińczyka. Uważam, że jeśli utrzyma formę z poprzedniego turnieju to będzie bardzo bardzo konkurencyjny.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +290
betowiec 12,7K

betowiec

Użytkownik
Cieszy mnie regres gry u Carter'a. Nie skłamię kiedy stwierdzę, że nigdy nie lubiłem tego chłopa, który ego zawsze ma kilka razy większe do swoich umiejętności i formy.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Cieszy mnie regres gry u Carter'a. Nie skłamię kiedy stwierdzę, że nigdy nie lubiłem tego chłopa, który ego zawsze ma kilka razy większe do swoich umiejętności i formy.
Można go lubić czy nie lubić, charakter ma na pewno trudny, i nawet jakoś rozumiem że ludzie go nie lubią za różne jego zachowania przy stole czy wypowiedzi na konferencjach. Przy okazji od razu widać, że świat nie jest sprawiedliwy bo jednemu wszystko ujdzie na sucho i zostanie od razu usprawiedliwione, a później jeszcze szybciej zapomniane (np O'Sullivan), a drugiemu nawet nic nie znacząca pierdoła zostanie zapamiętana na wieki.

Ale też trzeba uczciwie przyznać że los się z nim nie cackał. Najpierw choroba Crohna, która sama w sobie jest bardzo dokuczliwa dla każdego, zwłaszcza dla zawodowego sportowca. A ostatnio też musiał walczyć z nowotworem jąder, na szczęście skutecznie, a myślę, że obie te choroby, leczenie i rekonwalescencja też się dołożyły do obniżki formy Kapitana. Bo w snookerze możesz mieć talent całego świata, ale jak nie trenujesz regularnie, a zwłaszcza jak nie możesz trenować, to talent ci może da wygrać mecz czy dwa, ale nie więcej. Na dobrą sprawę że nadal jest w tourze to duże osiągnięcie. Zresztą w styczniu kiedy dochodził do finału Mastersa było te jego perypetie często przypominane, ma jeszcze przebłyski dawnej formy jak własnie w Mastersie, no ale na razie to tylko przebłyski.


Ja tam Cartera zawsze lubiłem i tak już chyba pozostanie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
matkowsky 25,6K

matkowsky

Użytkownik
Zgadzam się z psotnickiem.

Btw, warto wspomnieć o szóstym w karierze maksie Shauna Murphy'ego. Anglik dokonał tego w wygranym 5:0 wtorkowym meczu z Zifanem. Klasa.

 
Otrzymane punkty reputacji: +106
betowiec 12,7K

betowiec

Użytkownik
Tak to Panowie jest, można kogoś lubić lub nie. Znam problemy osobiste Cartera, ale to nie zmienia faktu, że go nie trawię... Zostawiając ten wątek, skupmy się na tym co dziś. Dziś typów kilka i trochę uboga analiza, z racji tego, że czas goni...

Jordan Brown - Sam Craige typ: 2 @1,55 Fortuna

Brown to snookerzysta z miesiąca na miesiąc solidniejszy, ale dziś rywalem młody Anglik, który może być na fali po ograniu Bingtao. Craige to zawodnik preferujący ofensywny styl gry, gra szybko, punkty przyrastają w szybkim tempie, ale wiadomo jest to styl podatny na wyłożenia się rywalowi. Mimo to idę w jego stronę. w tym spotkaniu.

McManus - Maguire typ: 1 @ 3 Fortuna (Maguire is on fire, było już 3-1, ale Maguire wyszedł w końcu z Pub'u ;) )

Stracie Szkotów, gdzie pierwszy z nich lata świetności ma chyba za sobą, ale mimo to potrafi zagrać solidne mecze. Maguire natomiast ( mimo całej sympatii jaką go darzę), chyba utknął na lockdownie w pubie i jeszcze z niego nie wyszedł, bo w tym sezonie gra bardzo marna. Po takim kursie myślę, że warto zaryzykować na underdog'a.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +106
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Dzisiaj sentymenty trzeba odłożyć na bok.

Alan McManus VS Stephen Maguire
Mecz - Handicap: Alan McManus (+1.5) @ 2.11 4-5 mecz dwóch "połów": do przerwy McManus, po przerwie Maguire
Zwycięzca meczu: Alan McManus @ 2.95
Zwycięzca pierwszej sesji (frejmy 1-4): Alan McManus @ 4.50 3-1
Lvbet

Piszę to z wielkim dyskomfortem, bo Maguire to jeden z moich ulubionych zawodników, ale trudno przechodzić obojętnie obok tak dużej zniżki formy popularnego Magsa, zwłaszcza w porównaniu do poprzedniego sezonu gdzie przecież był w finale UK Championship, a jeszcze w czerwcu wygrywał prestiżowe Tour Championship i to w naprawdę wielkim stylu. A teraz jego gra kompletnie się rozsypała. Ostatnie 3 mecze Magsa to trzy wysokie porażki kolejno z Fordem (1-5), z Akanim (1-4) i Wilsonem (1-4). A dzisiaj rywal jeden z gorszych jeśli to ma być przełamanie. Nie dość że McManus to świetny taktyk który potrafi rozpracować każdego to na dodatek zna grę Maguire’a na wylot bo od lat trenują razem, może teraz nie tak często jak kiedyś. McManus po łatwej wygranej z innym weteranem Pinchesem (5-2) podczas gdy Maguire miał walkowera po wycofaniu się Lawlera. Więc dochodzi tu jeszcze nowy stół z którym faworyt buków będzie musiał najpierw zapoznać. Dlatego powyższe okoliczności skłaniają mnie do oceny że Maguire nie powinien być aż takim faworytem tego zestawienia, jeśli w ogóle i wszystkie typy w stronę McManusa są jak najbardziej uprawnione.

Kacper Filipiak VS Luo Honghao
Mecz - Handicap: Luo Honghao (-2.5) @ 1.98 5-1 bardzo cenne zwycięstwo Polaka i zobaczymy go w turnieju głównym! takie typy mogę przegrywać :)
Zwycięzca pierwszej sesji (frejmy 1-4): Luo Honghao @ 1.98

Zhao Xintong VS Jamie ONeill
Mecz - Handicap: Zhao Xintong (-2.5) @ 1.78 3-5
Zwycięzca pierwszej sesji (frejmy 1-4): Zhao Xintong @ 1.82 2-2

Dwóch młodych Chińczyków, chyba najlepszych z tego pokolenia nastolatków, a rywale bardzo wygodni. Bo niestety ani Filipiak, ani tym bardziej O’Neill nie mają nie tylko takiego potencjału jak oni, ale przede wszystkim aktualna forma ich do tego nie predestynuje by móc tutaj coś wskórać. Filipiak jeszcze nie wygrał meczu w tym sezonie, a w pierwszej rundzie miał walkower bo rywal miał kontakt z covid19, O’Neill tylko nieco lepiej.

Lvbet
 
Ostatnia edycja:
betowiec 12,7K

betowiec

Użytkownik
Dorzucam coś na dziś i przy okazji na jutro.

White - Slessor typ: 1 @ 2,22

Idę w stronę młodego "Białego". To mecz dwóch grajków którzy moim zdaniem pomimo tego, że White jest teoretycznie poza tourem są na zbliżonym poziomie jeśli chodzi o umiejętności, ze wskazaniem na lepsze punktowanie u White'a. U niego jednak bardzo często są problemy z koncentracją, ale w poprzednim spotkaniu dość fajnie ograł Stevens'a wbijając 3 wysokie brejki dające praktycznie wygraną w jednym podejściu. Jeśli White dziś powtórzy grę z poprzedniego meczu spokojnie może ograć Slessor'a, który często łapie przestoje w trakcie spotkań.

Robertson - SiJun typ: 2 @ 1,78

Chińczyk zdecydowanie lepszy jeśli chodzi o grę taktyczną i nie ustępuje również na wbiciu. Robertson to typ "szybkiego zawodnika", który często w tym pośpiechu zostawia otwarte stoły rywalom co tacy jak SiJun wykorzystują bez litości.

Saengkham - Woollaston typ:1 @1,78


Taj w końcu pokazał się z dobrej strony w meczu z Lines'em, który wyjątkowo mu nie leży. Co prawda Rudy wyeliminował Robertsona, ale Kangur w tamtym meczu nie był sobą. W tej parze umiejętności zdecydowanie po stronie Taja i jeśli nie wydarzy się nic dziwnego to powinien to wygrać.

Ciężko to nazwać analizami bo totalny brak czasu na dłuższe wywody, ale chyba lepsze to niż nic ;) poza tym uważam, że prawdopodobieństwo jutrzejszych zdarzeń dość duże.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +292
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Stuart Bingham - Zhou Yuelong
Zwycięzca: Stuart Bingham @ 1.65 5-2

Bardzo ciekawe zestawienie jak na pierwszą rundę takiego turnieju. Bingham ostatnio pokazał klasę w WST Pro Series gdzie wygrał swoją grupę z kompletem 7 zwyciestw nie tracąc ani jednego frejma (bilans 14-0). A rywali wcale nie miał najłatwiejszych. Yuelong również skutecznie grał w tych rozgrywkach awansując ze swojej grupy, choć w dużo mniej spektakularnym stylu. Jeśli przez te parę dni forma Binghama nie uleciała to na dłuższym dystansie do 5 frejmów tym bardziej powinien pokazać swoją wyższość. Warunki do gry takie same jak parę dni temu w Pro Series, bo przecież od początku sezonu wszystkie turnieju rozgrywane są w tym samym miejscu i na tych samych stołach.

Louis Heathcote - Jack Lisowski
Liczba frejmów: Powyżej 6.5 frejmów @ 1.40 4-5
Liczba frejmów: Powyżej 7.5 frejmów @ 2.12

Heathcote jest mocno niedoceniani w tej parze, nie jest faworytem, to jasne, ale też nie jest bez szans z Lisowskim. Przede wszystkim obaj są po skutecznych zmaganiach WST Pro Series i awansie do kolejnej fazy tych rozrgywek. Lisowski miał trudną grupę, i pewnie dlatego kwestia awansu wahała się do ostatniej kolejki, na jego szczęście w ostatnim meczu miał Dotta, który olał ten turniej i grał na odczep, więc wygrana była formalnością. Ale co ważniejsze Lisowski jak to on, zachwycał momentami tempem gry i łatwością wbijania, ale też wielokrotnie gubił białą w łatwych sytuacjach dająć szanse rywalom. Dlatego myślę, że tu nie musi być mecz do jednej bramki jak sugerują buki.

Betfan
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +343
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Judd Trump VS Ding Junhui
Liczba frame-ów: Powyżej (7.0) @ 1.45 5-3
Handicap: Ding Junhui (+1.5) @ 1.98
Zwycięzca meczu: Ding Junhui @ 2.85
Najwyższy Brejk w meczu: Ding Junhui @ 2.35

Ding po męczarniach z naszym Filipiakiem w 1 rundzie potem już wyglądał bardzo dobrze w 2 rundzie z Dale’em któremu nie dał żadnych szans (5-0) wbijając 2 setki (104, 101) i jeszcze 2 inne brejki robiące. Trump wygrywa, ale nie można powiedzieć że oglądamy najlepszą wersję lidera rankingu. Wczoraj np. to raczej nieudolności Perryego może zawdzięczać wygraną, bo weteran miał kilka dobrych szans których nie wykorzystał, a i tak mecz był bardzo wyrównany (5-3). Dlatego jak tu widzę dla – chyba wciąż – najlepszego z Chińczyków na niespodziankę, ale jak można się spodziewać nie przyjdzie to łatwo i przyjemnie, dlatego overowe typy też do gry. Podobnie jak wyższy brejk Dinga, Trump znowu wpadł w jakąś niemoc w tym elemencie, na razie najwyższy jego brejk to 78, co na przestrzeni dwóch całkiem długich meczy to niewiele. Ding to jednak mistrz budowania brejków i nawet bez formy jest w stanie sklecić wysokie podejście, może nawet setkę.

Jordan Brown VS Barry Hawkins
Liczba frame-ów: Powyżej (7.0) @ 1.60 1-5
Handicap: Jordan Brown (+2.5) @ 1.72
Handicap: Jordan Brown (+1.5) @ 2.20

W drugim meczu popołudniowym spotyka się dwóch zawodników, których nie powinno być już w turnieju. Hawkins odwrócił z Dayem mecz ze stanu 0-4 na 5-4, z kolei Brown wczoraj zrobił to samo z O’Neilem wygrywając z 1-4 na 5-4. I już same te fakty mówią, że wynik końcowy ciężko wytypować, a że kursy tak bardzo faworyzują Hawka, że aż prosi się grać w stronę doga i overoweo wyniku, który wydaje się najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na ten mecz.

Lvbet
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +35
matkowsky 25,6K

matkowsky

Użytkownik
Bingham S. - Lisowski J.
Bingham wygra, @1.80, Unibet Lisowski jak zwykle na farcie, a każda nietrafiona przez niego bila niemal zawsze zatrzymywała się w bezpiecznym miejscu, a czasami nawet w snookerze. Bardziej skupiony Bingham wygrałby ten mecz bez problemu, no ale w finale Lisek przewidywalnie zgarnia oklep od Trumpa, więc bez historii.

Szybki bet, bo mecz zaczyna się już o 20:00. Bingham jest w gazie, ostatnio niemal wszystko wygrywa, gra skutecznie, całkiem nieźle mu siedzą długie wbicia. Lisowski jest bardzo nieregularny, ma słabą głowę i z tego powodu lubię grać przeciwko niemu, gdy kursy są wyrównane lub go faworyzują. Oczywiście Lisowski również ostatnio prezentuje się dobrze, ale moim zdaniem Stuart to bierze, a młodszy z Anglików spali się psychicznie.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +122
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Kolega psotnick psotnick zaproponował na popołudnie bardzo rozsądne typy. Nie oglądałem meczu Trumpa z Dingiem, więc nie wiem co tam się stało. Natomiast w drugim meczu decydującym czynnikiem, który, jak sądz,ę przekreślił szanse Browna, był bardzo późno w nocy zakończony poprzedni jego mecz z O'Neill'em. Mnie również wydawało się, że Brown będzie miał szanse powalczyć z Hawkinsem, który gra nierówno, który doskonałe zagrania zbyt często przeplata wątpliwymi, jesli nie słabymi. Tak się nie stało, Brown popełniał błąd za błędem, pomimo szans, jakie mu dawał Hawk.
Wieczorem w moim przekonaniu faworytami są Lisowski i Ford. Lisowski lepiej, równiej się prezentuje niż Bingham. Niewątpliwie gra z błyskiem, który potwierdza, że utrzymuje swoją formę na wysokim poziomie. Stuart ma problemy z budowaniem brejków i niespodziewanymi pudłami. Osobiście wyżej cenię "Ball-runa", ale myślę, że dzisiaj przegra z Liskiem.

Bingham - Lisowski, wygra Lisowski kurs 1,96 , wygra Lisowski (-1,5) kurs 2,59 Rezultat: 3:5

Ford
w tym turnieju buduje brejki w niesamowitym tempie, a w jego przypadku to najlepszy dowód bardzo wysokiej formy. Ten bardzo ofensywny gracz lubi rozstrzygać wygraną we frejmie w jednym podejściu. Myślę, że O"Connor, który w moim odczuciu miał bardzo słabego rywala w poprzedniej rundzie i dlatego uzyskał znakomity rezultat 5:0, nie ma wielkich szans na zwycięstwo z rozpędzonym Fordem. O"Connor nieczęsto buduje wygrywajace brejki, a przy tym nie zawsze bezpiecznie przechodzi do defensywy. Będzie zostawiał szanse Fordowi, który ma dzisiaj potencjał, by każdą z nich zamienić na wygranego frejma.

Ford - O"Connor, wygra Ford (-1,5), kurs 1,80 lub Ford (-2,5) kurs 2,50 Rezultat: 5:1

Podałem kursy średnie rynkowe, można znaleźć wyższe!
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +289
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Dzisiaj rozegrane zostaną 2 mecze półfinałowe. W pierwszym o godzinie 15-tej zagrają Trump i Hawkins.

Mój typ: wygra Hawkins AH (+3,5) kurs 1,46 etoto, 4/10 jednostek (stawka umiarkowana) i/lub Hawkins Ah(+2,5) kurs 1,91, 1/10 jednostek (stawka minimalna). Rezultat: 6:5

Mecz możnaby nazwać klasykiem, bo grali ze sobą już ponad 20 razy, ale niestety nigdy nie grali przeciwko sobie w najważniejszych turniejach. Dzisiaj bukmacherzy bardzo nisko oceniają szanse Hawkinsa i wydaje się mi się, że robią to z pewną przesadą. Widzę pewną wartość po stronie typów na Hawka z handikapem dodatnim. Przypominam, że półfinały rozegrane zostaną w fomacie "best of 11" (do 6 wygranych frejmów).
Oto przesłanki za wskazanym typem:
1) Trump ma pewien problem z grą, jest nieco pod swoją wysoką grą, zapewne z powodu wymuszonej na nim przez pana Covida przerwy. Objawia się to w tym turnieju większą niż wcześniej ilością błędów, w tym niestety też prostych. Zbyt często niepewnie i nieskutecznie się odstawia, czyli przechodzi do defensywy. Kolejnym widocznym znakiem pewnych kłopotów Trumpa jest słabość w budowaniu brejków. W 22 frejmach rozegranych w 3 meczach i 22 frejmach w tym tygodniu skonstruował tylko 1 setkę i ledwie 8 brejków 50+. Dla niego są to po prostu słabe liczby i potwierdzają spadek dyspozycji. On sam użył w wywiadzie słowa "rusty", co chyba oznacza zardzewienie, zastanie się.
2) Te słabe przejscia do defensywy i przerywane nagle przez Trumpka brejki to będą okazje dla Hawka. Barry gra jednak nierówno, więc na pewno nie każdą z tych szans podniesie, ale wydaje mi się, że ma dość umiejętności i na tyle odbudował swój potencjał, by postawić pewne wymagania Juddowi. Hawkins, też w 22 frejmach, zanotował 2 setki i 7 brejków 50+. Na pewno dobrze wpłynie na jego grę świadomość, że wreszcie, po prawie 2 latach zagra w półfinale jakiegoś turnieju.
3) Na koniec statystyki H2H z meczy na średnim dystansie (do 5-7 wygranych frejmów): było ich osiem, 5 wygrał Trump. W 7 z nich (87,5%) spełnione zostały warunki handikapu (+3,5), a w 6 - handikapu (+2,5).

Tom Ford - Jack Lisowski, wygra Ford kurs 2,50 superbet, 1/10 jednostek i/lub wygra Ford AH(+1,5) kurs 1,88 etoto, 4/10 jednostek. Rezultat: 2:6

Wieczorem, o 20-tej zagrają Tom Ford i Jacek Lisowski. Zapewne będzie to bardzo otwarty i szybki pojedynek. Tutaj również wydaje mi sie, ze rynek nie docenia outsidera. Niezaprzeczalnie obaj są w formie, ale w mojej ocenie sporo argumentów przemawia za niżej w rankingu notowanym Fordem. Przede wszystkim Ford jest najlepiej punktującym w tym turnieju: na 18 setek odnotowanych w minionych 3 rundach Ford skonstruował 4 i wszystkie te brejki plasują się w pierwszej "7-ce)" najwyższych. Do tego dorzucił 10 innych brejków 50+. Ford bez wątpienia jest mocno skupiony na grze w tym turnieju, co w przeszłości nie zawsze mu się zdarzało. W moim odczuciu wprowadził więcej elementów taktycznych do swojej gry. Gra błyskotliwie, ale potrafi chcieć cofnąć się do defensywy. Słabo wypada w takim elemencie gry, jak stawianie snookerów: sam stawia je raczej niedokładnie, a gdy z nich wychodzi - wydaje mi się, że popełnia błędy częściej niż powinien. Wydaje mi się jednak równocześnie, że ten sam element szwankuje u Liska, choć dopisywało mu ostatnio szczęście, gdy ustawiał snookery Bingkhamowi i Brecelowi. Jack w tym turnieju skonstrował już 13 brejków 50+, w tym tylko 1 setkę. W tym turnieju Lisek mocno zaczął każdy mecz, od prowadzenia 2:0 lub 3:0, ale potem tracił koncentrację i przez drugą część meczów miał już problemy, czasem, zwłaszcza z Binghamem, poważne. Na korzyść Jacka działa to, że Ford w ostatnich latach tylko okazjonalnie docierał do rundy co najmniej półfinałowej, choć w karierze zaliczył ich więcej niż Lisowski. Pamiętać musimy też, że Lisek niedawno grał finał World Open przeciwko Trumpkowi. Właśnie tego czynnika psychicznego najbardziej obawiam się po stronie Forda. Na szczęście Lisowski nie ma psyche z granitu, więc może niebezpieczeństwo jest mniejsze niż sądzę. Tym bardziej, że Tomasz ma niewątpliwą przewagę nad Jackiem: grali ze sobą dotąd 7 razy, wszystkie mecze wygrał Ford, a stosunek frejmów wynosi 26:10. Lisowski z nikim w Tourze nie ma tak złych statystyk, dosłownie z nikim! Ja na miejscu Toma pod jakimkolwiek pretekstem zawiesiłbym sobie jakiś napis7:0 na kamizelce i w trakcie meczu pokazywałbym rywalowi w miarę możliwości. Ta statystka H2H wygląda rzeczywiście na anomalię, ale jest faktem i to na pewno powinno spowodować zapalenie się czerwonej lampki przed oczami tych którzy chcą powierzyć forsę Lisowskiemu w tym meczu.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +279
M 510

mican

Użytkownik
Kolego lusy_b zapomniałeś o jednej bardzo ważnej rzeczy, a mianowicie o tym że każda passa się kiedyś kończy, oczywiście nie twierdzę że to będzie na pewno dzisiaj ale uważam że Lisowski ma spore szanse na jej przerwanie. Osobiście spodziewam się wymiany ciosów i rozstrzygnięcia w ostatniej partii ale wytypować zwycięzcę w tym pojedynku się nie odważę bo jak wiadomo w deciderze może być różnie to jak rzut monetą:)
 
Otrzymane punkty reputacji: +123
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Godz.. 15:00 finał: Trump - Lisowski

Bedzie to mecz do 9 wygranych frejmów (best of 17th), czyli będą 2 sesje: popołudniowa i wieczorna. Portal snooker.org podaje, że będzie to pierwszy przypadek od 1995 r., gdy w 2 kolejnych finałach turniejów rankingowych rywalizować będzie ta sama para zawodników. W moim odczuciu rynek bukmacherski słusznie widzi jednego wyraźnego faworyta -Trumpa. Mimo to sądzę, że można spróbować postawić pieniądze na Liska, ale tylko w formacie krótszym niż cały mecz. Dla siebie wybrałem rynek: kto pierwszy wygra 3 frejmy? Zwycięstwo Jacka wyceniane jest tutaj na 2,75 (sts, betclic).

Dlaczego uważam, że warto postawić ten zakład? Oto moje przesłanki:

1) W każdym meczu w tym tygodniu Lisowski miał mocny start: 2:0 (potem 3:1), 3:0, 3:0, 3:0. Ewidentnie Jack nie ma problemu ze startem w meczu. Potem jest gorzej, również we wczorajszym meczu. To Ford spalił się psychicznie, zapewne z powodu stawki meczu i zagrał po prostu słaby mecz, a nie Lisek zagrał swoją najlepsza grę. Ford zagrał naprawdę dużo poniżej swoich możliwości i moich oczekiwań.
2) Trump w tym tygodniu startował w kratkę. Z Perry'm i Hawkiem przegrał ten krótki wyścig, z Davisem i Dingiem wygrał. Ale i z Davisem początek meczu był dla niego najtrudniejszy.
3) Lisowski po pierwszych frejmach dekoncentrował się w każdym meczu, a Trump grał lepiej niż wcześniej ( z wyjątkiem meczu z Chińczykiem). Z Hawkinsem obudził się co prawda tak późno, że wydawało się, że już jest p omeczu. Słowem upływający czas będzie działał na korzyść Trampka.
4) Aby Lisek mógł marzyć o zwycięstwie musi uciec Tranpkowi na starcie, albo zagrać swoja najlepszą grę i liczyć na to, że Trampek zagra bez błysku. To drugie wykluczam, a więc pozostaje Jackowi zostawić rywala w blokach startowych i w świetle ich postawy w tym turnieju jest to jak najbardziej możliwe.
4) Cena za podjęcie ryzyka tego zakładu jest wystarczająco wysoka, by ją zaakceptować. Na pewno warto zwrócić uwagę na stawkę. Zdecydowałem sie zagrać za stawkę minimalną

Mój typ: Lisowski jako pierwszy wygra 3 frejmy , kurs 2,75, betclic, stawka 2/10 jednostek. Rezultat: 3:1.
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom