Wracam do gry w nowym roku. Co prawda w 2014 grałem, ale to było zdecydowanie taśmowe granie, które zakończyło się minusem. Zasady są proste. Max 5 meczy. Szukam typów popartych argumentami statystycznymi. Analiza głównie statystyczna. Nie posiadam źródeł informacyjnych.
Tym razem gram na
efortuna.pl. Co prawda zdzierstwo w postaci 12% wkładu bardzo boli, ale na razie odpuściłem bet365 z wiadomych powodów.
Stan konta 10.01 zł.
Ferreira 1x - Rio Ave
1:2 Nietrafiony karny przekreślił remis. 15 strzałów na bramkę, goście 9...
Elche -
x2 Villarreal 2:2
Newport (1-1) - Carlisle
2:1
Veria 1x - Panetolikos
1:3
AKO 3.15 - 10.01 zł
Stan: -10 zł
Ferreira to druzyna własnego boiska, co potwierdzają statystyki. Tak samo goście.W historii padały tu remisy. Stawiam, że goście nie wyjadą z 3 pkt.
Vilarreal powinien zwyczajnie wygrać ten mecz, ale za nami przerwa, nowy rok, nie wiadomo co u gospodarzy słychać (może jakieś mocne mobilizacje), dlatego stawiam, że Elche nie wygra tego meczu.
Typ na Newport to tzw podwójna szansa, czyli typ wygrywa, gdy gospodarze wygrają pierwszą połowę HT, lub cały mecz. Ogólnie wszystko wskazuje na czystą 1, ale kosztem kursu wolę ten typ zaliczyć już w pierwszej przerwie bez ryzyka na remis.
Veria u siebie ma doskonały bilans 6 zwycięstw 1 remis 0 porażek. Goście za to na wyjazdach aż 5 remisów wywieźli. Idealny statystycznie typ na to, że goście nie wywiozą 3 pkt.
Superoferta jest już dostepna na sobotę. Liczyłem, ze dadzą mecz z Villarreal, ale niestety dali Atletico Madryt, którego nie zagram, bo mimo sporego respektu do gospodarzy, myślę, że może paść remis. Ten cień ryzyka przekreśla ten typ, bo jest zbyt niski na podpórkę. A celem mojej gry jest pomnażanie pieniążków, a nie granie dla value typów, którym wygrana Atletico jest oczywista, a kto to do końca wie.
Tak więc kuponik zamknięty taki jaki jest u góry i czekamy na wyniki. Cel oczywiście w tym roku ten sam 1000 zł. Ale na razie zaczynam od 10 zł do 100, żeby sprawdzić czy mój sposób typowania jest skuteczny. To nic, że kursy w typach są niskie i łączne AKO nie przekracza nawet 5. Skuteczność jest tylko gdy nie traci się pieniędzy. Moje poprzednie granie, patrząc na cały temat miało jedną wadę: za dużo meczy i granie wyłącznie w najpopularniejszych ligach. Za każdym razem, gdy siadam do typowania przypominam sobie myśl, że ofert jest bardzo dużo powiedzmy 40-100, a ja potrzebuję wyłącznie 1 do 5 typów z całej puli i nie muszę w tym celu wybierać najpopularniejsze mecze. Jak się przekonałem 1 stycznia... gdzie typowałem
premier league łączoną ze szkocką kolejką. Okazało się, że angole poremisowały, a
szkocja mi pięknie weszła. W tamtym wypadku na siłę typowałem anglię, choć wiedziałem jak poje**** jest ta liga. Najskuteczniejszą metodą jest wyciągnięcie po jednym max dwóch typach z jednego środowiska i potem połączenia w jeden kupon.
Najgorsze w piłce nożnej są dwa zdarzenia:
-remisy
-niespodzianki (jak trabzonspor, który przegrał u siebie 1:4 - wg tabeli statystycznej powinno być odwrotnie)
O ile na remisy jest sposób za pomocą podpórki to to drugie jest właśnie tym samym co chora ruletka w kasynie. To tyle ode mnie. Zaczynamy. Potrzebuje pieniędzy, więc motywacja jest. Powodzenia sobie i tym co będą grać ze mną.