jedna jaskółka wiosny nie czyni.... według mnie ci co mieli typy na polske mogą mówić o dużym szczęściu... z serbią już im tak nie pójdzie
Polska wczoraj wygrała zasłużenie a nie szczęśliwie
. Pierwszego seta powinniśmy wygrać, były 4 punkty przewagi a wygranej pozbawił nas Antiga na spółkę z sędzią oraz dołożył do tego świetny serwis
Le Roux. Stefan wprowadził podwójną zmianę, która okazała się niewypałem, a powrotne zrobił jak już przegrywaliśmy. Dodatkowo raz piłka nie dotknęła bloku, lądując w aut po ataku Francji, plus kolejnym razem odgwizdano nam dotknięcie siatki, mimo że powtórka
TV ładnie pokazała, iż siatki dotknął nogą Marechal. Tutaj brak czujności zaprezentował nasz sztab, bo nie wzięliśmy challengu.
Dodatkowo trzeba wspomnieć, że prowadziliśmy przez większość seta, mimo że Nowakowski grał na pustym przebiegu.
Drugi set bez historii, od początku
Francja zdobyła kilka pkt przewagi i zaczęła się bawić grą, przy naszej biernej postawie.
Od trzeciej partii pokazali się na parkiecie Bieniek i Mika i gra znacznie się poprawiła. Ile dla kadry znaczy Mateusz, to było widać. Ostoja w ataku, zaprezentował też nową zagrywkę z wyskoku. Chwilowe problemy w przyjęciu, ale to co pokazał nie będąc w cyklu meczowym, napawa optymizmem.
Zasłużona wygrana.
Polacy grając u siebie przy hali wypełnionej kibicami wchodzą na wyżyny swych umiejętności, tak było wczoraj z Francją, czy dziś będzie podobnie? Są po ciężkim 5setowym pojedynku, natomiast
Serbia rządna jakichkolwiek sukcesów by ratować ten sezon.
Włochy @ 3,9
pinnacle
Włosi tak źle znowu nie zagrali wczoraj, jedną wielką dziurą był Lanza, nie potrafił przyjąć piłki a w ataku zero, wcześniej Vettori. Drugi im taki mecz nie wyjdzie, a jak coś to zawsze ma solidnego Antonova. W dodatku
Brazylia grała kosmos, na zagrywce, w obronie oraz Bruno to co wyczyniał ze srodkowymi z kazdej czesci boiska to było coś niemozliwego.
USA pierwszy mecz, jak nie wejda na swoje 100% obroty to bedzie wyrownany mecz.
Wczoraj nie graliśmy aktualnie najmocniejszym zestawieniem. Ewidentnie widać, że Antidze zależy na doprowadzeniu do użyteczności Piotra Nowakowskiego, z marnym skutkiem. Patrząc na grę Kłosa i Bieńka, to jednak jeśli Stefan zechce zabrać Pita do Rio, to z kadry wyleci Możdżonek, co wg mnie będzie zwyczajnie nie fair oraz zważając, co obaj panowie teraz prezentują pod względem sportowym, nielogiczne.
Kurek nie ma kontuzji, ale jest pod formą, tak jak był w fazie grupowej, stąd gra Konarski. Co prawda przy Dawidzie, opcja po przekątnej nie jest naszą pierwszą opcją w ataku, ale trzeba przyznać, że prezentuje się bardzo dobrze, nie pierwszy raz w tym sezonie.
Co mnie martwi, to słaba postawa Kubiaka oraz drewniana postawa Zatorskiego, w przyjęciu Paweł odbijał piłki jak od sęków. A ciągnąc wątek przyjęcia, to
Serbia jeśli wstrzeli się w polu serwisowym, to możemy mieć duże kłopoty. W fazie grupowej kopali z 9 metra aż miło:razz:. Według mnie to będzie klucz do ich ewentualnego zwycięstwa.
Aaa, no i
Serbia gra bez Atanasijevicia
.
Co do Włochów, to wczoraj zagrali bardzo źle. Brazylijczycy w polu serwisowym, wręcz ich ośmieszali momentami, mocna, za chwilę skrót i ta bezradność Italii. Dla mnie kurs na
USA jest adekwatny do postawy przeciwnika. Wczoraj nie wyglądało mi to na dyspozycję dnia tylko aktualną formę i możliwości włoskiej ekipy
.
Jednak kursy ponad 4,0 są do grania, można coś z handi się pobawić.
Aha, formuła zawodów jest jaka jest. Tak zastanawiam się czy dobrze zrobiliśmy dając sobie wolne w ostatni dzień grupowych zmagań. Bo jeśli dziś przegramy za 3 pkt, to
Serbia jest pewna awansu, a jeśli jutro
Francja wygra z nimi również za 3 oczka, to nas wywalają z turnieju. A to że by tak zrobili, jest wielce prawdopodobne.
Polska WIN 1,8
USA WIN 1,33