radek03
Forum VIP
No to już wiadomo jak będzie wyglądać finał LŚ w Belgradzie:
Grupa E:
-Serbia
-USA
-Rosja
Grupa F:
-Argentyna
-Brazylia
-Kuba
Czeka nas kilka ciekawych spotkań. Takie moje pierwsze przewidywania, z grupy E awansują Serbowie i Amerykanie. Gospodarze prawie całą fazę grupową rozegrali drugim składem, co oczywiście nie dziwi, na ostatnie kolejki, oprócz meczów w Argentynie, wprowadzili pierwszą szóstkę i sprawdzian wypadł dobrze, dwie wygrane spokojnie nad Francuzami i Koreą. Moim zdaniem zespół mający w swoich szeregach gwiazdy pomieszane z młodością, oprócz tego na ławce zasiadają uzdolnieni zmiennicy, przewiduję, że Serbowie zagrają w 1/2. Drugim zespołem wg mnie, który awansuje z tej grupy będą Amerykanie, zespół prowadzony bardzo dobrze przez fazę grupową, na początek trener dał pograć teoretycznie kilku rezerowowym z dobrym końcowym skutkiem, bo to oni wypracowali przewagę nad resztą stawki, potem do składu wrócił Stanley, początki były trudne, ale już w ostatnim meczu z Włochami czy Holendrami, widzieliśmy starego, dobrego Calytona Stanleya, czyli bomby z sewisu, atomowe ataki. Oprócz tego w USA pojawiły się "nowe" twarze, m.in Rooney, godnie zastępuje on nieobecnego Williama Priddy'ego. Mimo zmian w składzie Amerykanie mogą poszczycić się naprawdę świetną ekipą. Na koniec Rosja, wg mnie zespół, który w 1/2 nie zagra. Chciałbym powiedzeć, że Rosjanie nie zasługiwali na awans, choć może to złe określenie, bo jednak musieli wygrywać mecze aby tutaj być. To jest chyba jedyna z obecnych tutaj drużyn, która przeżywa regres formy, czyli zaczęli dobrze, ale w miare upływającego czasu ich gra się pogarszała, a punktem kulminacyjnym była porażka na własnym parkiecie z Japonią. Awans zawdzięczają wygranej ale dopiero po TB Włochów a także nieporadności Bułgarów, którzy oddali im dwa ostatnie mecze po 3-0, choć w pierwszym gdyby nie popełniali juniorskich błędów to mogli wygrać 3-0. W Belgradzie Rosjanie na takie prezenty liczyć nie mogą, więc pytanie czy będą w stanie wejść na taki pułap aby sobie sami wypracować dobry rezultat premiujący ich awansem do 1/2? Moim zdaniem nie.
W grupie F parą na półfinały są Brazylijczycy i Kubańczycy i raczej takiego scenariusza należy się spodziewać, dla Argentyny FS jest wielkim sukcesem, faworytem w ich grupie byli Francuzi (bez Serbii), jednak należy mieć na uwadzę, że Argentyńczycy zagrali bardzo dobrze spotkania i w 100% zasłużenie tutaj są. Jednak na moje oko ani Brazylii ani Kuby pokonać nie dadzą rady, może nie będą to spacerki dla tych ekip ale góra jeden set do tyłu. Kubanczycy są moimi cichymi faworytami całej rozgrywki, kibicowałem im w grupie, teraz także licze na ich dobry występ. Jedyny słaby weekend w ich wykonaniu to mecze w Bułgarii, ale tam w pierwszym starciu wygrywali 2-0 i prowadzili 3. secie jednak trochę zaczęli gwiazdorzyć i to odbiło się na wyniku, potem na drugi dzień nie byli sobą, jakby porażka Rosjan zasiała w ich szeregach spokój, pewność awansu. Potem formalność z Japonią. Ekipa ta dysponuje świetnymi warunkami fizycznymi i siłą, posiadają chyba najlepszą zagrywkę w całej stawce. Ich słabym punktem jest młody wiek, gdyż czasami wiadomo, brak doświadczenia czy gorąca głowa mogą przysporzyć sporo problemów, jednak mam nadzieję, że w tej kwestii Kubańczycy wypadną dobrze. Ciężko doszukiwać się słabszego ogniwa w tej drużynie, każdy gra na swoim wysokim poziomie, dosłownie i w przenośni. Ostatnią ekipą w tej grupie jest Brazylia, która powinna obok Kuby wejść do 1/2. Brazylijczycy zapowiadali, jak zwykle, że do Belgradu jadą odzyskać tytuł, moim zdaniem im się ta sztuka nie uda. Owszem wygrali łatwo naszą grupę, jednak nie było w niej ekipy z najwyższej półki, średniak Wenezuela, dobra (choć nie fenomenalna) Finlandia i nasi młodzi kadrowicze. Nawet te ekipy jak zagrały dobrą siatkówkę to potrafiły nastraszyć Brazylię, Polska gdyby posiadała większe doświadczenie to mogła nawet pokusić się o wygraną, w wielu setach prowadziła 3, 4 pkt jednak nagle ich gra stawała i to Brazylia zwyciężała. Finlandia potrafiła wygrać z drużyną Rezende. Hmm, jakoś mnie gra przebudowanej Brazylii aż tak nie zachwyca, dla mnie zakończą przygodę na 1/2 i będą walczyć o 3. miejsce.
Grupa E:
-Serbia
-USA
-Rosja
Grupa F:
-Argentyna
-Brazylia
-Kuba
Czeka nas kilka ciekawych spotkań. Takie moje pierwsze przewidywania, z grupy E awansują Serbowie i Amerykanie. Gospodarze prawie całą fazę grupową rozegrali drugim składem, co oczywiście nie dziwi, na ostatnie kolejki, oprócz meczów w Argentynie, wprowadzili pierwszą szóstkę i sprawdzian wypadł dobrze, dwie wygrane spokojnie nad Francuzami i Koreą. Moim zdaniem zespół mający w swoich szeregach gwiazdy pomieszane z młodością, oprócz tego na ławce zasiadają uzdolnieni zmiennicy, przewiduję, że Serbowie zagrają w 1/2. Drugim zespołem wg mnie, który awansuje z tej grupy będą Amerykanie, zespół prowadzony bardzo dobrze przez fazę grupową, na początek trener dał pograć teoretycznie kilku rezerowowym z dobrym końcowym skutkiem, bo to oni wypracowali przewagę nad resztą stawki, potem do składu wrócił Stanley, początki były trudne, ale już w ostatnim meczu z Włochami czy Holendrami, widzieliśmy starego, dobrego Calytona Stanleya, czyli bomby z sewisu, atomowe ataki. Oprócz tego w USA pojawiły się "nowe" twarze, m.in Rooney, godnie zastępuje on nieobecnego Williama Priddy'ego. Mimo zmian w składzie Amerykanie mogą poszczycić się naprawdę świetną ekipą. Na koniec Rosja, wg mnie zespół, który w 1/2 nie zagra. Chciałbym powiedzeć, że Rosjanie nie zasługiwali na awans, choć może to złe określenie, bo jednak musieli wygrywać mecze aby tutaj być. To jest chyba jedyna z obecnych tutaj drużyn, która przeżywa regres formy, czyli zaczęli dobrze, ale w miare upływającego czasu ich gra się pogarszała, a punktem kulminacyjnym była porażka na własnym parkiecie z Japonią. Awans zawdzięczają wygranej ale dopiero po TB Włochów a także nieporadności Bułgarów, którzy oddali im dwa ostatnie mecze po 3-0, choć w pierwszym gdyby nie popełniali juniorskich błędów to mogli wygrać 3-0. W Belgradzie Rosjanie na takie prezenty liczyć nie mogą, więc pytanie czy będą w stanie wejść na taki pułap aby sobie sami wypracować dobry rezultat premiujący ich awansem do 1/2? Moim zdaniem nie.
W grupie F parą na półfinały są Brazylijczycy i Kubańczycy i raczej takiego scenariusza należy się spodziewać, dla Argentyny FS jest wielkim sukcesem, faworytem w ich grupie byli Francuzi (bez Serbii), jednak należy mieć na uwadzę, że Argentyńczycy zagrali bardzo dobrze spotkania i w 100% zasłużenie tutaj są. Jednak na moje oko ani Brazylii ani Kuby pokonać nie dadzą rady, może nie będą to spacerki dla tych ekip ale góra jeden set do tyłu. Kubanczycy są moimi cichymi faworytami całej rozgrywki, kibicowałem im w grupie, teraz także licze na ich dobry występ. Jedyny słaby weekend w ich wykonaniu to mecze w Bułgarii, ale tam w pierwszym starciu wygrywali 2-0 i prowadzili 3. secie jednak trochę zaczęli gwiazdorzyć i to odbiło się na wyniku, potem na drugi dzień nie byli sobą, jakby porażka Rosjan zasiała w ich szeregach spokój, pewność awansu. Potem formalność z Japonią. Ekipa ta dysponuje świetnymi warunkami fizycznymi i siłą, posiadają chyba najlepszą zagrywkę w całej stawce. Ich słabym punktem jest młody wiek, gdyż czasami wiadomo, brak doświadczenia czy gorąca głowa mogą przysporzyć sporo problemów, jednak mam nadzieję, że w tej kwestii Kubańczycy wypadną dobrze. Ciężko doszukiwać się słabszego ogniwa w tej drużynie, każdy gra na swoim wysokim poziomie, dosłownie i w przenośni. Ostatnią ekipą w tej grupie jest Brazylia, która powinna obok Kuby wejść do 1/2. Brazylijczycy zapowiadali, jak zwykle, że do Belgradu jadą odzyskać tytuł, moim zdaniem im się ta sztuka nie uda. Owszem wygrali łatwo naszą grupę, jednak nie było w niej ekipy z najwyższej półki, średniak Wenezuela, dobra (choć nie fenomenalna) Finlandia i nasi młodzi kadrowicze. Nawet te ekipy jak zagrały dobrą siatkówkę to potrafiły nastraszyć Brazylię, Polska gdyby posiadała większe doświadczenie to mogła nawet pokusić się o wygraną, w wielu setach prowadziła 3, 4 pkt jednak nagle ich gra stawała i to Brazylia zwyciężała. Finlandia potrafiła wygrać z drużyną Rezende. Hmm, jakoś mnie gra przebudowanej Brazylii aż tak nie zachwyca, dla mnie zakończą przygodę na 1/2 i będą walczyć o 3. miejsce.