P
46
probet-65708
Użytkownik
ME rozpoczynają się bodajże 10 września. Wlazły praktycznie zawsze unikał gry w kadrze tłumacząc się zmęczeniem albo kontuzjami, a mu raczej nic takiego nie było, a jak grał to już naprawdę "na siłę" jak został "zmuszony". A to wszystko dlatego, że jest traktowany w Skrze jak święta krowa, wystarczy że powie, że go boli paluszek i już nie musi trenować i grać, odpowiada mu to i dlatego nie przechodzi np do włoskich klubów, bo tam trzeba zapieprzać na treningach, a gdyby to zrobił to mógłby być jednym z najlepszych atakujących na świecie, bo w tej lidze każdy podnosi swój poziom, a w Polsce niekoniecznie.