Witam,
Dla mnie w tym finale jest jeden faworyt:
Real Madryt. Jest tylko jedno ALE ... jeżeli zagra
CRISTIANO RONALDO. Nie oszukujmy się, bez Portugalczyka Los Blancos nie prezentują tego samego poziomu. To on jest ich motorem napędowym i "motywatorem". Jego obsesja doskonałości daje pewność innym zawodnikom. A wszystko wskazuje na to, że fizjoterapeuci i lekarze klubowi postawią go na nogi przed finałem Ligi Mistrzów. Kolejnym argumentem (również związanym z Ronaldo), jest miejsce rozgrywania finału.
Portugalia "Estádio da Luz", czyli w miarę bliski stadion dla chłopaka z Madery. Co prawda wychował się on w Sportingu, ale Benfica jako ich tradycyjny rywal, była mu bardzo bliska, przez co wydaje mi się, że zna ten stadion jak własną kieszeń. Po stronie Realu stoi również fakt, że nie są już pod presją. Mają ponad tydzień "wolnego", kiedy wcale nie muszą wygrywać swoich spotkań, aczkolwiek wydaje mi się, że zakończą ten rok piłkarski zwycięstwami z Celtą i Espanyol'em.
Jest też sporo przeciwko wyżej wymienionej drużynie z Madrytu. Na przykład fakt, że Atletico nie przegrało w tym sezonie spotkania w tych rozgrywkach, czy też że bezpośrednie spotkania obu drużyn, które kończyły się różnymi wynikami - nie wszystkie na korzyść drużyny Ancelottiego (2 zwycięstwa Realu - w pucharze; 1 zwycięstwo Atletico w lidze i ostatni mecz zakończony remisem 2:2). Ogólnie gra drużyny Simeone, jest na prawdę imponująca i sądzę, że Diego odwalił kawał świetnej roboty, jednak czy dadzą radę pokonać R(onaldo)eal Madryt ...
Dostrzegam wiele analogii do poprzedniego finału, kiedy to drużyna ("żółtodziobów"
Borussia Dortmund, zmierzyła się z (weteranem
CL) Bayernem Monachium. W tym finale w roli underdoga wystąpi Atletico i nie spodziewam się aby wygrali ten finał. Tak, są znakomici w tym sezonie, tak prawdopodobnie nie dadzą sobie wydrzeć mistrzostwa, ale Real będąc pod presją 10 zwycięstwa w tych elitarnych rozgrywkach, będzie chciał narzucić własny styl gry i podejrzewam, że ostatni zdobywca złotej piłki znacząco przyczyni się do zwycięstwa asystując bądź strzelając zwycięską bramkę. Wydaje mi się, że padnie wynik 1:0 może 2:0 ale może nastąpić to nawet w dogrywce, więc ja biorę typ
Real zdobędzie puchar @1.57 (Bet365). Wiem, że bardzo skupiłem się na osobie Cristiano, ale to jest rok Portugalczyka i za wszelką cenę będzie chciał on go ukoronować jeszcze jakimś tytułem (
Portugalia może być mistrzem świata ???? ?). Pozdrawiam i jak coś mi się przypomni to na pewno dodam do mojej wypowiedzi.