Finał Copa del Rey - FC BARCELONA - REAL MADRID - Estadio de Mestalla 20.04.2011

[sumada90]

Barcelona zamiast siąść na rywalach od momentu strzelenia bramki i wyrzucenia Arbeloi, wyraźnie przystopowała, rozgrywając piłkę bez większych zrywów przez dość długi okres. Oczywiście, że wpływ na taką, a nie inną grę miała także bardzo dobra dyspozycja piłkarzy Realu, ale poza tym wydaje mi się, że aż tak bardzo Barcelonie na powiększeniu tej przewagi nie zależało.

Też miałem takie odczucie oglądajac spotkanie. O ile grę na początku meczu można było usprawiedliwić obawą przed kontrami to już od momentu czerwonej kartki dla Albiola (nie Arbeloi) czekali na końcowy gwizdek. Nie robili wszystkiego aby wygrać, a nawet nie robili tego co zwykle. Druga połowa w wykonaniu Barcy przez długie momenty przypominała tę z meczów, kiedy to do przerwy wygrywali 5-0 a potem czekali spokojnie na koniec spotkania. Oczywiście wpływ na taką grę miała również dość agresywna gra Realu, której Barca nie lubi i defensywne ustawienie Królewskich.

Co do rzekomo nudnego stylu gry Barcelony to komentować nie będe, bo jeden lubi oglądać klepanie piłki, a drugi długie piłki do napastnika.

Rzucam ciekawy artykuł o tym dlaczego Barca gra tak, a nie inaczej. Może niektórzy zmienią swoje nastawienie do tej taktyki, inni pewnie oceny zmienić nie będą chcieli ????
http://www.blaugrana.pl/news/6384/rozmowa_iniesty_i_xaviego.html

 

[ejpii]

Kursy na to spotkanie są wręcz śmieszne, ale to lepiej dla nas Dzisiaj spotkają się dwa kluby które są (według mnie) na podium najlepszych klubów świata obecnie wliczając jeszcze MU. Sobotni mecz pokazał, że szanse na puchar to 50/50. Real do czasu kiedy grał w 11 miał wybitą piłkę z linii i słupek - trochę szczęścia i pewnie zupełnie inaczej byśmy dziś pisali o szansach na zwycięstwo. Zawodnicy Realu prawie doskonale wywiązali się z założeń taktycznych, był mecz na jej dopracowanie i poprawę błędów (faul Albiola). Barcelona ma jeden słaby punkt - zawsze będzie grać tak samo, a Mourinho wie jak pokonać ten styl.

Dla mnie ostatecznie no-bet, ale bardzo wysoki kurs na Real mnie skusił. 3.65 na bwin to okazja bo jak wcześniej pisałem oba kluby to absolutny top Europy obecnie i wszystko może się zdarzyć + lekka stawka to moja propozycja. Oba kluby walczą o zwycięstwo i raczej nie wierzę w kolejny remis choć oczywiście jest możliwy.

 

[typer36]

Trudno powiedzieć, którzy psychofani są gorsi

Każdy ma swój gust. Tacy pokroju robsona zawsze będą się spuszczać wykrzyknikami po każdej klepie i prostopadłej piłce Barcelony. A tacy mojego pokroju czasami wolą pooglądać siłową polską piłkę, gdzie "przez 90 minut wieje nudą" niż oglądać kolejne nudne już 5:0. Nie chodzi tu, że styl jest nudny, tylko że efekt jest nudny.

Nie ma wątpliwości, że Barcelona gra wspaniałą piłkę. Dla większości ich styl będzie wzorem. Osobiście jednak doceniam też piękno taktyki i tutaj podoba mi się twórczość Jose. Ma utrudnione zadanie, bo to nie jest klub do takiej gry. On tu jest 1 rok dopiero, a i tak wiele zrobił. Każdy mecz Realu utwierdza mnie w przekonaniu, że lata świetlne do Barcelony są coraz szybciej zmniejszane.

Dzisiejszy finał jest na neutralnym terenie, napewno taktyka Mou jest skuteczniejsza na własnym boisku, gdzie piłkarze mają schematy wymierzone cd centymetra. Nie mam wątpliwości kto będzie dominował w meczu, mam jedynie wątpliwości kto wyjdzie jako zdobywca pucharu. Czas pokaże

O ile nikt mnie nie przekona że w sobotę oba zespoły grały na 100%, tak tu jestem pewny że będzie walka o puchar na całego

 

[bo86bo]

Problemem jest raczej taktyka Mourinho na mecze z Barcą. System 7 do bronienia i 3 do ataku na własnym Bernabeu mówi wszystko. Jeżeli ktoś ma problem to raczej jest to Real. Poprostu boją się, że skończy się kolejną kompromitacją..

A Barcelona boi się,że może się skończyć jak z Interem. Nie rozumiem czemu taktyka Mou się komuś nie podoba, wolę ją od taktyki Fergusona w ostatnim czasie,która tylko ułatwia grę przeciwnikom.
Nie tykam tego meczu ale liczę na Real, moim zdaniem kto wygra dziś ten awansuje w LM - psychologiczną wojnę przed LM czas zacząć.

 

[candida]

Kursy na to spotkanie są wręcz śmieszne, ale to lepiej dla nas Dzisiaj spotkają się dwa kluby które są (według mnie) na podium najlepszych klubów świata obecnie wliczając jeszcze MU. Sobotni mecz pokazał, że szanse na puchar to 50/50. Real do czasu kiedy grał w 11 miał wybitą piłkę z linii i słupek - trochę szczęścia i pewnie zupełnie inaczej byśmy dziś pisali o szansach na zwycięstwo. Zawodnicy Realu prawie doskonale wywiązali się z założeń taktycznych, był mecz na jej dopracowanie i poprawę błędów (faul Albiola). Barcelona ma jeden słaby punkt - zawsze będzie grać tak samo, a Mourinho wie jak pokonać ten styl.

Z ostatnim zdaniem nie mogę się zgodzić - Barca z indywidualnosciami pokoroju Messiego, Xaviego czy Iniesty nie miejsci sie w zadnym schemacie, i podobne wnioski wyciagam jako obiektywny kibic. Wielkie druzyny tworza zawodnicy, trener ma tylko nie przeszkadzac, w tym tkwi na dzien dzisiejszy roznica miedzy obiema ekipami.



Faworytem Barca, ale wygra Real. Dlaczego? Chlopcy z Madrytu stawiani sa w roli wygranych po pierwszym, sobotnim meczu i ma to uzasadnienie w swietle ostatnich wynikow podczas GD. Z drugiej jednak strony, nie sadze aby kogokolwiek w Madrycie satysfkacjonowal ow stan rzeczy, kiedy remis jest sukcesem - motywacja? Tak, ona dzis odegra kluczowa role, licze na to ze Real nie przegra tego meczu w szatni, przeciwnie - wyjda na bosiku celem zniszczenia Barcy, i to doslownie - ostra, poparta taktyka i wybieganiem gra, blysk indywidualnosci i odrobina szczescia, to wszystko czego dzis Real potrzebuje. Nie jest moim celem wskazywac druzyna lepsza, uwazam ze nie jest to mozliwe. Rozsadne wydaje sie jednak odwolanie sie do czynnika dyspozycji dnia, i jak slusznie zauwazyl kolega wyzej, kurs na Real o niebo lepszy.


Typ Real Awans.

 

[aka-shakal]

Chlopcy z Madrytu stawiani sa w roli wygranych po pierwszym, sobotnim meczu

Nie wiem czemu tak uważasz i kto tak uważa. Ale wymęczony remis NA WŁASNYM stadionie z Barceloną na pewno nie jest handicapem dla Realu. Właśnie wyjazdowy remis na terenie przeciwnika jest bardziej korzystny dla gości niż dla gospodarzy.
Jakie to przykre, że Real musi się cieszyć z jakiegoś nic nieznaczącego remisu, chyba niektórzy zapomnieli o takich wynikach jak 5:0 czy 2:6, a teraz wielki optymizm, że remis udało się ugrać.
W tym meczu Real straci kolejny swój atut jakim był własny stadion. Teraz zagrają na neutralnym boisku, więc mini atut dla Barcelony.
Wielu było zawiedzionych poprzednim meczem, ale nawet się temu nie dziwię, Real był ustawiony mocno defensywnie co niektórzy już tutaj zauważyli. 5 zawodników w defensywie i i 3 defensywnych pomocników. Z drugiej strony znowu sporo emocji, czerwona kartka, dwa karne. Mało kto by przewidział taki scenariusz.
Ale takie ustawienie Realu było zmuszeniem Barcelony do takiej gry jakiej nam zaprezentowali. Czyli dużo podań między obrońcami i do Valdesa, a wszystko po to by rozciągnąć formacje defensywną Realu.
Dzisiaj nie zdziwię się jak zobaczymy kolejny remis po 90 minutach. Chociaż gdybym miał typować to bardziej skłaniałbym się ku Barcelonie.
A i nie udowadniajcie już, że kibice Barcelony czy tam Realu są takimi kretynami, bo rozkminialiście w dyskusji czy Messi: "A co mi tam, kopne sobie w kibiców, bo nie mam co robić i będzie afera hehe". W hokeju kiedyś typ zabił niechcący krążkiem typiarę.

 

[miki9971]

Dyscyplina: Piłka Nożna – Copa Del Rey
Spotkanie: Barcelona – Real Madryt
Typ: Powyżej 8.5 kartek
Kurs: 2.03
Bukmacher: Tobet
Analiza: Jeszcze nie zdążyliśmy ochłonąć po ostatnich gran derbach, a tu już czekają na nas kolejne, tym razem w ramach rozgrywek Copa Del Rey. Na Estadio Mestalla w Valenci, na neutralnym terenie Real Madryt wraz z Barcelona, będą rozgrywać spotkanie, które pozwoli wygrać im w tym sezonie pierwszy poważny puchar. Nie ma co ukrywać, że po remisie w lidze na Santiago Bernabeu, Real Madryt liczy się jeszcze w Copa Del Rey i Lidze Mistrzów. Ale w Copa Del Rey podobnie jak w Lidze Mistrzów, na drodze stoi Barcelona. Po ostatnim spotkaniu, które miało miejsce w sobotni wieczór, stwierdzam, że Real ma szanse, na pokonanie Barcelony, wydaje mi się, że gdyby nie czerwona kartka dla Albiola i karny dla Barcelony, Real mógł wygrać pierwsze Derby. Sędzią dzisiejszego spotkania będzie pan Alberto Undiano Mallenco. Właściwie to dzięki niemu stawiam taki typ. 16 spotkań w Primera Division , 95 kartek w Copa Del Rey ( 5 spotkań i 26 kartek). Derby Europy zawsze są zacięte i dość brutalne, gdzie każdy kawałek boiska jest bardzo ważny, a dziś do tego dochodzi jeszcze FINAŁ COPA DEL REY. Nie wierzę, że padnie mniej niż 8 kartek.

 

[darius010]

Typ Real Awans.

Gdzie real ma awansować :razz:. Wiem o co chodzi :] :]

Ogólnie nie lubię wypowiadać się w tego typu tematach, głównie dlatego, ża zarówno kibice Barcy jak i Real są trochę zbyt przywiązani do swoich klubów i dyskusja jest bardzo nieobiektywna.

Ja jako neutralny kibić i osoba nieprzepadająca za żadnym z tych klubów, uważam że w tym spotkaniu więcej atutów, ma drużyna Barcelony, dysponują wiele lepszym składem, są lepiej zorganizowani i po prostu są lepsi. Ale to jest gra i nawet jeśli Real na 10 spotkań z Barceloną jest wstanie wygrać 3 to nie jest powiedziane, że to nie będzie to spotkanie i mecze w LM. Tak de facto w tym meczu niema i nie widzę pewnego typu; Barcelona nie jest nie do pokonania, Mourinho nie jest Bogiem... Jeśli miałbym jakiś argumenty, to na pewno nie za Realem, ale przeczucie mi mówi, że dziś Królewscy utrą nosa Barcy, bo chyba przyszedł na to czas. No cóż Real wzmacnia chyba się nie po to, żeby zawsze przegrywać z Barceloną, Ronaldo czego o nim by nie mówić, ale to jest wojownik i wiem, że jeśli się zdenerwuje to jego ambicja przerośnie wszytko i strzeli tego gola, a jemu chyba najbardziej to przeszkadza, że może grać wszędzie, a gra w klubie który co rok jest ośmieszany przez lokalnego rywal.


Barcelona-Real M. zwycięzca Typ:2 Kurs:2,55
Ronaldo C. strzeli bramkę Typ:Tak Kurs:2,55

 

[dino3k]

Kurcze... Trudny mecz, próbowałem go ugryźć z każdej strony i nic. Nie mam zupełnie pomysłu na ten mecz. Spojrzałem na propozycje kilku bukmacherów i najciekawszym typem wydaje mi się że będzie postawić na czas pierwszego gola. Ale pod warunkiem że powyższe analizy kolegów się sprawdzą. Bo jeśli Barca będzie napierać, Real będzie się bronił i stwarzał niebezpieczne kontrataki, dodatkowo przewiduje dużo walki w środku pola o każdy centymetr bo to mecz derbowy to w Ciemno postawił bym przy tym scenariuszu:
Tobet:
X do przerwy k: 2,20
gol po 28 minucie lub w ogóle k: 1,85
Expekt:
Poniżej 1,5 gola w pierwszej połowie k:1,52
Gol od 31minuty lub później k: 2,25

 

[windover]

Tak jak pisze darius010 to dyskusja kibiców Barcelona vs Real Madryt i nic z tego że Messi ma więcej bramek niż Ronaldo czy to że Portugalczyk płacze itd nic nie wnosi. Trzeba być obiektywnym faworytem jest Barcelona i raczej wygra. Choć ostatni mecz pokazał że Barcelona jak najbardziej jest do ogrania to już nie ten sam zespół który gromił rywali wszędzie gdzie grał ,ale i Real mimo strat kilku głupich punktów lidze pokazał że już naprawdę dojrzał ale w dużej części jest uzależniony od Ronaldo bo bez niego widzieliśmy jak było z np Gijonem. Barcelona też nie jest klubem samowystarczalnym bo jak może być skoro Messi ma na swoim koncie prawie 30-bramek? Barcelona bez Messiego to tyle co Real bez Ronaldo. I nie wdawać się w dyskusje kto lepszy bo już to wszędzie czytaliśmy.. Fakty są oczywiste. Mecz rozgrywany na terenie neutralnym rzecz jasna dla obu taki sam ale tak czy siak duma Katalonii jest faworytem i musi wygrać a Galaktyczni tylko mogą. Gdyby Special One nie grał tak defensywnie to mogłoby być kolejne (0-5) na FCB trzeba mieć jakąś ''specjalną'' a jak wiemy Jose jest w tym mistrzem. Może Real zamuruję bramkę i wygra 1-0 i kto o tym będzie pamiętał że Real tylko patrzył na podania między graczami FCB i wyłącznie się bronił skoro wygra. Bez typu. Po cichu sam liczę że Real w końcu przerwie dominację Barcelony.

 

[candida]

Nie wiem czemu tak uważasz i kto tak uważa. Ale wymęczony remis NA WŁASNYM stadionie z Barceloną na pewno nie jest handicapem dla Realu. Właśnie wyjazdowy remis na terenie przeciwnika jest bardziej korzystny dla gości niż dla gospodarzy.

Na polskiej stronie Realu nagłówek "Madryd wstaje z kolan" mówi sam za siebie. Real jest wygranym po sobotnim meczu aczykolwiek w zupelnie roznym od sensu ktorego szukasz w dalszej czesci swojej wypowiedzi. Pamietajac o kleskach Realu o ktorych uprzejmy byles wspomniec, wynik remisowy stanowi progres, tym bardziej ze o druzynie Realu po sobotnim meczu mozna powiedziec, ze miala styl - defensywny, to prawda ale widac konkretna mysl Mou na zblizajace sie mecze GD. Nie rozumiem skad oburzenie na taktyke Realu, Mou zawsze gral defensywnie i przedkladal zespol ponad indywidualnosci, stanowi to zaprzeczenie filozofii Realu ofensywnego, ale przeciez nie jest tajemnica jak wielka wage Mou przyklada do taktyki.



Celowo skupiam sie na Realu, po Barcy mozemy spodziewac sie wysokiego, rownego poziomu w kolejnych meczach, to od Realu zalezy czy stanie na wysokosci zadania czy da ciala i przegra z kretesem, porownojac kursy nie mam watpliwosci ze jakakolwiek inwestycja w tym meczu, oplacalna jest tylko w kierunku grania na Madryt, kurs proponowany na Barcelone absolutnie mnie nie satysfakcjonuje.

 

[los.blancos]

Miałem już tu nie pisać, ale jeszcze ten jeden raz. Bez żadnej napinki. :]
Candida, nagłówek "Madryd wstaje z kolan" bardziej odnosi się do samego meczu a nie do historii ostatnich spotkań. Jak wiemy Królewscy grali do 53min w 10 i przegrywali 0:1. "Madryd wstaje z kolan" odnosi się do tego że mimo gry w osłabieniu dali rade wyrównać. A jak wiemy byli nawet bliżsi strzelenie bramki na 2:1 niż Barcelona.
Oczywiście można odnieść to też po trochu do ostatnich spotkań pomiędzy tymi drużynami. Po 2:6 i 0:5 chyba nikt nie ma wątpliwości że 1:1 jest jakimś tam "postępem". Ale mogę zapewnić że w Madrycie nikt się nie cieszył z tego remisu, tak jak niektórzy tutaj sugerują. Remis jest jakimś tam sukcesem biorac pod uwagę przebieg meczu, nic więcej. ????


Odliczamy ostatnie minuty do finału...

 

[sumada90]

Barcelona też nie jest klubem samowystarczalnym bo jak może być skoro Messi ma na swoim koncie prawie 30-bramek? Barcelona bez Messiego to tyle co Real bez Ronaldo.

To samo słychać było w Manchesterze kiedy grał tam Ronaldo i w Barcelonie za czasów Ronaldinho. A potem nawet po ich odejściu drużyny radziły sobie bardzo dobrze, a przykładów takich można podać wiele. Drużyna to nie tylko jeden piłkarz, w Barcy jeśli jest taka osoba to wymieniłbym Xaviego.

Nie patrzyłbym na sobotni mecz jako na wykładnię umiejętności i formy obu zespołów. Tak jak pisałem wcześniej, Barca się zbytnio nie wysilała i choćby z tego powodu tamto spotkanie nijak się ma do dzisiejszego finału. W ekipie Pepa Guardioli nie przewiduje zmian w składzie w porównaniu do weekendowego pojedynku. Jedynie wraca Mascherano, który w lidze był zawieszony. Nie zagra on jednak pewnie, w jego miejsce wystąpi Busquets (co jest moim zdaniem błędem). Co do składu Realu to trudno przewidzieć, jaką jedenastką rozpocznie Mourinho. W sobotę nastawił się na obronę i kontry przez skrzydłowych. Potwierdza to obecność Benzemy zamiast Adebayora oraz brak Ozila, gdyż przy takiej taktyce niepotrzebny był mu rozgrywający. Co zagra dziś, trudno powiedzieć. Czy spróbuje zaatakować, czy jednak nastawi się na kontry. Jeśli wybierze to pierwsze, to jestem niemal pewny zwycięstwa Barcy. Organizacja obrony nie jest jeszcze na takim poziomie jaki miały jego drużyny Chelsea czy Inter. A jeśli znów zagra defensywnie to będziemy oglądać powtórkę z weekendu. Transmisja na TVP 1, komentować nam będą Darek Szpakowski i Mirosław Trzeciak ????

 

[skywalkergw]

Rożne plotki chodzą przed meczem.Ponoć ma nie zagrać Puyol i w jego miejsce na murawie Mascherano.Na Twitterze krąży plota że na boisku zobaczymy Jeffrena.
A i jeszcze jedno.Murawa nie będzie zroszona przed mecze

 

[kukla]

Rzadko zabieram głos w sprawie spotkań w Hiszpanii ale okazja szczególna więc trzeba coś napisać.
W moim odczuciu sobotnie spotkanie nie może być w żadnym stopniu porównywane do tego dzisiejszego. To mimo szumnych zapewnień stolicy, była tylko rozgrzewka... przetarcie przed 3 kluczowymi spotkaniami.
Kalendarz gier, przewaga punktowa - wszystko wskazywało, że Barcelona ma już Mistrzostwo w kieszeni i moim zdaniem nawet porażka by jej tego nie odebrała.
Real nie grał źle do czerwonej kartki. Świetnie realizowana taktyka, miała również znaczenie przy grze w osłabieniu. The Special Five udowodnił, że dalej jest królem własnego stadionu i że znów może rozpocząć kilkuletnią serię bez porażek.
Jak będzie dzisiaj? Mourinho i jego owieczki stracili najważniejszy atut - własny stadion. Nie będzie zmniejszania boiska, ani manewrów z murawą.
To oczywiście nie wszystkie atuty tego (trzeba przyznać) wielkiego trenera ale dzi tych czarów zabraknie. To brak dodatkowych argumentów uniemożliwi Realowi triumf. Jeden mecz, który trzeba wygrać (w 90 minutach... w dogrywce.. może w karnych - choć tylko szaleniec planowałby to ostatnie). Tu nie można murować bramki i trzeba podjąć wyzwanie.
Moim zdaniem zobaczymy dziś otwarty, efektowny mecz. Over 3,5 prawdopodobny, over 4,5 realny
Jeśli Villa się odblokuje, Barca nie będzie miała kłopotów ze zwycięstwem. Jeśli nie - wygra "tylko" jedną bramką.



Mecz już coraz bliżej - proszę o poprawne zachowanie przed, w trakcie i po spotkaniu. Można nie lubić któregoś z klubów ale proszę o zachowanie kultury!

 

[deqo]

Skład ekipy Realu wskazuje na to że będziemy mieli powtórkę meczu Barca-Inter, pięciu obrońców, żadnego nominalnego napastnika. Murarka pod bramką i liczenie na Cristiano w kontrach. Ciekawym typem wydaje mi się Under 2,5 po 1.95, i pora w końcu na przełamanie Villi 2,55 w unibecie.

 

[jagr]

Też myśle o Underze 2,5.Wkoncu z pewnoscią tak będzie pytanie czy Barcelona przełamie impuls i strategie Mourinho jak dla mnie mają na to szanse o ile Guardiola pomysli nad ustawieniem skrzydłowych dla mnie to jest klucz do skcesu w tym meczu.

 

[kudlaty089]

Mamy już oficjalne składy na dzisiejsze spotkanie. Miejmy nadzieję, że nie będzie już takich szachów jak w sobotę a ujrzymy mecz, który na długo utkwi nam w pamięci.
FC Barcelona: Pinto - Alves, Pique, Mascherano, Adriano - Busquets, Xavi, Iniesta - Pedro, Villa, Messi
Trener: Josep Guardiola

Real Madryt: Casillas - Arbeloa, Ramos, Carvalho, Marcelo - Pepe, Khedira, Alonso - Ozil, Di Maria, Cristiano Ronaldo
Trener: Jose Mourinho

 

[r0xor]

co teraz myslicie o meczu po pierwszej polowie. kurs na over 0.5 1.25. kusi mnie aby postawic grubo za 2 tys.
w drugiej polowie wszystko powinno sie wyjasnic. tak samo jak w sobote przez pierwsza polowe bylo bez gola.
krystyna slabo oddal strzal. pepe zachowal sie znakomicie, bliski strzelenia bramki

 

[aka-shakal]

co teraz myslicie o meczu po pierwszej polowie.

Real mądrze gra. Kompletnie niewidoczny Xavi, Iniesta też wyłączony, Messi traci dryblingi. Real solidna formacja w defensywnie. Wysoko wysunięci. Barca można powiedzieć, że bezradna. Aż dziwne, że nie mieli chyba ani jednej sytuacji podbramkowej. Jak tak dalej pójdzie to Real to powinien wygrać.
Ale tu jedna przypadkowa bramka czy coś może zmienić całe oblicze spotkania. Jak na razie dobry mecz.