FINAŁ: Niemcy - Argentyna [13.07.2014 - NIEDZIELA] 21:00

[adamo80]

Tak wszyscy piszą, że jakby Higuain albo Palacio trafili było by po meczu. A dlaczego to Niemcy mieli by nie odrobić strat ? Tak czy inaczej to jest to co pisałem w analizie przedmeczowej - defensywa na podobnym poziomie, ale w ofensywie różnica znacząca. To się potwierdziło. Niemcy jednak popełnili 2 razy bardzo duży błąd chociaż łatwiej było nie popełniać takich błędów Argentyńczykom, którzy mieli autobus u siebie, a Niemcy grali mimo wszystko ofensywniej. Tak naprawdę zadecydował też czynnik zmęczenia i szerokiej ławy. Jak na dogrywkę wszedł Goetze zrobił różnicę, a w Argentynie od początku nie było DiMaria, potem zszedł Higuain. Lavezzi nic nie pokazał, a reszta jak Perez i bohater narodowy Argentyny Palacio pudłujący z 5 metrów to 2 klasy niżej niż Niemcy.

 

[griszakob]

Argentyna zagrała to co w całych mistrzostwach...7 lub nawet 8 zawodników za linią pilki 2 ewentualnie 3 na desancie. Liczyli że o wyniku przesądzą indywidualne akcje. Niestety plan się nie powiódł i gdyby nie beznadziejna dyspozycja hummelsa to nawet by nie mieli tych dwóch setek. Niemcy na szczęcie zagrali futbol "na tak". Zdecydowali się zostawić trójkę graczy z tyłu i podjęli ryzyko grania 1 na 1 z messim czy lavezzim. Rozgrywali z godna szacunku dokładnością i cierpliwością atak pozycyjny. mnóstwo kombinacji, przecwiczonych schematów, gry w trójkącie, taki elementarz ale naprawdę godny szacunku. Gdyby niemcy nie wykazali sie odwagą i nie podjęli ryzyka a zagrali tak kunktatorsko jak argentyna to mielibysmy w finale klops jak w półfinale arg-hol, gdzie mecz był dla przeciętnego kibica po prostu nudny. A tak było fajne widowisko, ale powtarzam głównie za sprawą niemiec. W obronie trzeba oddac argentynie ze grała solidnie, choć mieli ułatwione zadanie, bronić sie taka ilością zawodników i licząc tylko n kontry. Mnie bardziej zaimponowali Niemcy którzy w obronie wiedząc ze nie maja szans w pojedynkach biegowych doskonale uprzedzali, wchodząc czasem "na raz" ale z głową i co najważniejsze z powodzeniem. Reasumując tytuł jak najbardziej zasłużony 9patrząc nawet tylko na finał), a gadanie ze Argentyna zagrała wyśmienicie to pasuje jak ulał ale właśnie do Darka Szpakowskiego i jemu podobnych "ekspertów"

 

[konar25]

Tak wszyscy piszą, że jakby Higuain albo Palacio trafili było by po meczu. A dlaczego to Niemcy mieli by nie odrobić strat ? Tak czy inaczej to jest to co pisałem w analizie przedmeczowej - defensywa na podobnym poziomie, ale w ofensywie różnica znacząca. To się potwierdziło. Niemcy jednak popełnili 2 razy bardzo duży błąd chociaż łatwiej było nie popełniać takich błędów Argentyńczykom, którzy mieli autobus u siebie, a Niemcy grali mimo wszystko ofensywniej. Tak naprawdę zadecydował też czynnik zmęczenia i szerokiej ławy. Jak na dogrywkę wszedł Goetze zrobił różnicę, a w Argentynie od początku nie było DiMaria, potem zszedł Higuain. Lavezzi nic nie pokazał, a reszta jak Perez i bohater narodowy Argentyny Palacio pudłujący z 5 metrów to 2 klasy niżej niż Niemcy.

Adamo tu nie chodzi ze Niemcy maja lepszy atak bo to nie prawda bo Argentyna ma atak lepszy sam sie dziwie jak Higuain mógł to przestrzelić no ale zeszła mu ewidentnie.Szczegol tkwi w środku pola gdzie Niemcy maja przewagę tak naprawde to Argentyna za duzo nie wykreowala ta sytuacja gdzie Kroos im stworzył sytuacje główka do tylu.W środku pola ich niszczyli.Duzo dała zmiana Kramera na Schuerrle bo ten 2 ożywił poczynania ofensywy niemieckiej.Mnie rozczarował Aguero na tych mistrzostwach ale co zrobić pojechał po kontuzji nie miał szans trafić z forma.Nagroda dla Messiego to smiechawa w radiu właśnie słucham jest audycja i redaktor pytał kto ma pomysł za co Messi to dostał ???? Zadzwoniłem i powiedziałem ze jest najlepszy w reklamowaniu chipsów Lays

 

[griszakob]

Adamo tu nie chodzi ze Niemcy maja lepszy atak bo to nie prawda bo Argentyna ma atak lepszy sam sie dziwie jak Higuain mógł to przestrzelić no ale zeszła mu ewidentnie.Szczegol tkwi w środku pola gdzie Niemcy maja przewagę tak naprawde to Argentyna za duzo nie wykreowala ta sytuacja gdzie Kroos im stworzył sytuacje główka do tylu.W środku pola ich niszczyli.Duzo dała zmiana Kramera na Schuerrle bo ten 2 ożywił poczynania ofensywy niemieckiej.Mnie rozczarował Aguero na tych mistrzostwach ale co zrobić pojechał po kontuzji nie miał szans trafić z forma.Nagroda dla Messiego to smiechawa w radiu właśnie słucham jest audycja i redaktor pytał kto ma pomysł za co Messi to dostał ???? Zadzwoniłem i powiedziałem ze jest najlepszy w reklamowaniu chipsów Lays

Argentyna nie ma lepszego ataku...ma moze lepszych napastników (z większym potencjałem, lepiej grających w klubach) ale nie ma lepszego ataku...wystarczy spojrzeć ile to bramek zdołali strzelic w fazie pucharowej, ile stuprocentowych sytacji stworzyli..no i wreszcie zadajmy sobie pytanie co ten atak by znaczył gdyby musieli grac od tyłu, przy ustawionej obronie przeciwnika a tym przeciwnikeim byłby ktos poważniejszy niż Iran czy bosnia (choc i tam nie było wcale różowo)

 

[konar25]

Argentyna nie ma lepszego ataku...ma moze lepszych napastników (z większym potencjałem, lepiej grających w klubach) ale nie ma lepszego ataku...wystarczy spojrzeć ile to bramek zdołali strzelic w fazie pucharowej, ile stuprocentowych sytacji stworzyli..no i wreszcie zadajmy sobie pytanie co ten atak by znaczył gdyby musieli grac od tyłu, przy ustawionej obronie przeciwnika a tym przeciwnikeim byłby ktos poważniejszy niż Iran czy bosnia (choc i tam nie było wcale różowo)

Powtórzę to jeszcze raz to wszystko zalezy od inklinacji ofensywnej pomocników a Argentyna nie ma środkowych kreatywnych pomocników.Mascherano i Biglia to nie to.
Ile to razy na tych mistrzostwach widzieliśmy piłka na Messiego Aguero i oni moze przejdą dwoch trzech piłkarzy.

 

[adamo80]

Adamo tu nie chodzi ze Niemcy maja lepszy atak bo to nie prawda bo Argentyna ma atak lepszy sam sie dziwie jak Higuain mógł to przestrzelić no ale zeszła mu ewidentnie.Szczegol tkwi w środku pola gdzie Niemcy maja przewagę tak naprawde to Argentyna za duzo nie wykreowala ta sytuacja gdzie Kroos im stworzył sytuacje główka do tylu.W środku pola ich niszczyli.Duzo dała zmiana Kramera na Schuerrle bo ten 2 ożywił poczynania ofensywy niemieckiej.Mnie rozczarował Aguero na tych mistrzostwach ale co zrobić pojechał po kontuzji nie miał szans trafić z forma.Nagroda dla Messiego to smiechawa w radiu właśnie słucham jest audycja i redaktor pytał kto ma pomysł za co Messi to dostał ???? Zadzwoniłem i powiedziałem ze jest najlepszy w reklamowaniu chipsów Lays

No ok może indywidualnie co pisałem Messi jest lepszy od Mullera, ale reszta jak Higuain czy Palacio - sam wczoraj widziałeś. Oni nie są po prostu dobrze zgrani jak atak Niemców no i do tego oprócz Messiego nie ma jak dla mnie klasowych pomocników/napastników co zresztą wczoraj udowodnili swoją nieudolnością. Mieli dwie najlepsze sytuacje w całym meczu i spusiaczyli. Czuję jak osoby grające na Argentynę musiały wczoraj przeklinać, bo ja jak bym zagrał na Argentynę i to bym widział to bym chyba telewizor wyrzucił.
Co do Messiego to chyba nie zasłużył. Był Rodriguez, zresztą złote rękawice też bym nie dał Neuerowi tylko np. Ochoa czy temu z Kostaryki, bo Neuer miał w sumie mało pracy na tym mundialu. W ogóle jakoś bym nagrodził Kostarykę za to co osiągnęli. Piłka Nożna w swojej prognozie napisała, że jak zdobędą chociaż 1pkt w fazie grupowej to będzie sukces, a zobaczmy jak daleko doszli.

 

[jakubeq93]

Lavezzi nic nie pokazał

Lavezzi wczoraj nic nie pokazał? ???? Proponuję obejrzeć pierwszą połowę jeszcze raz, po której (nie wiadomo czemu?!) Lavezzi zostaje zmieniony. Myślę, że wczoraj ważnym czynnikiem były właśnie zmiany i wybory trenera. Trener Argentyny według mnie skompromitował się zamieniając w przerwie swojego najlepszego zawodnika Lavezziego i wprowadzając Aguero, który nie pokazał jednego dobrego zagrania w całym mundialu. A konsekwentne wprowadzanie Palacio w każdym meczu to też troszkę nieporozumienie.

 

[dzipkis]

Lavezzi wczoraj nic nie pokazał? ???? Proponuję obejrzeć pierwszą połowę jeszcze raz, po której (nie wiadomo czemu?!) Lavezzi zostaje zmieniony. Myślę, że wczoraj ważnym czynnikiem były właśnie zmiany i wybory trenera. Trener Argentyny według mnie skompromitował się zamieniając w przerwie swojego najlepszego zawodnika Lavezziego i wprowadzając Aguero, który nie pokazał jednego dobrego zagrania w całym mundialu. A konsekwentne wprowadzanie Palacio w każdym meczu to też troszkę nieporozumienie.

Sabella w pomeczowym wywiadzie powiedział, że Lavezzi został zmieniony dlatego, że był wycieńczony. Dla nas kibiców, którzy siedzimy sobie wygodnie w domku przy wiatraku wydaje się to kompletną głupotą, jak można zmienić jednego z najlepszych zawodników już po pierwszej połowie. Jednak tak na prawdę nie możemy hejtować Sabelli za to, że dokonał takiej a nie innej zmiany bo to on jest (a raczej był) trenerem, on był na miejscu i widział na własne oczy w jakim stanie fizycznym jest skrzydłowy PSG. Wydaje mi się, że były już szkoleniowiec Argentyny byłby skończonym idiotą jeśli w normalnych okolicznościach zmieniłby jednego z najlepszych zawodników na boisku, w finale MŚ już po 45 minutach. Jeśli to zrobił to musiały być jakieś przesłanki ku takiemu posunięciu.

 

[stefan3124]

co to znaczy
inklinacji ofensywnej
??

 

[mobilny]

@dzipkis dlaczego uwazasz ze "byly juz szkoleniowiec Argentyny " ? Sabella ma jakas propozycje z wielkiego klubu ze odchodzi ? Jak na moje oko to ma juz zapewniony kontrakt na kilka nastepnych lat.

 

[dzipkis]

@dzipkis dlaczego uwazasz ze "byly juz szkoleniowiec Argentyny " ? Sabella ma jakas propozycje z wielkiego klubu ze odchodzi ? Jak na moje oko to ma juz zapewniony kontrakt na kilka nastepnych lat.

Sam powiedział, że po zakończeniu mundialu rezygnuje z dalszego prowadzenia Albicelestes, co z resztą potwierdził jego agent.
http://eurosport.onet.pl/mundial-2014/alejandro-sabella-zostawi-argentynska-kadre-tuz-po-ms/lny2q

 

[jakubeq93]

Sabella w pomeczowym wywiadzie powiedział, że Lavezzi został zmieniony dlatego, że był wycieńczony. Dla nas kibiców, którzy siedzimy sobie wygodnie w domku przy wiatraku wydaje się to kompletną głupotą, jak można zmienić jednego z najlepszych zawodników już po pierwszej połowie. Jednak tak na prawdę nie możemy hejtować Sabelli za to, że dokonał takiej a nie innej zmiany bo to on jest (a raczej był) trenerem, on był na miejscu i widział na własne oczy w jakim stanie fizycznym jest skrzydłowy PSG. Wydaje mi się, że były już szkoleniowiec Argentyny byłby skończonym idiotą jeśli w normalnych okolicznościach zmieniłby jednego z najlepszych zawodników na boisku, w finale MŚ już po 45 minutach. Jeśli to zrobił to musiały być jakieś przesłanki ku takiemu posunięciu.

Ale 15 minut w przerwie to dla takich zawodników dużo czasu na regenerację. Osobiście nie słyszałem żeby trenerzy zmieniali czołowych graczy po pierwszej połowie z powodu zmęczenia, mógł spokojnie grać do 60-70 minuty... Mógł przynajmniej wyjść na drugą połowę zobaczyć czy jest w stanie grać. Ale według mnie mogło się stać co innego. Trochę naciągane ale możliwe. Przecież wszyscy wiemy, że Sabella nie istniał w szatni, nie był żadnym autorytetem, dochodziły głosy, że to Messi o wszystkim decyduje. I jak wiadomo najlepszym jego kumplem w kadrze jest Aguero, także nie zdziwiłbym się jeśli pomysł ze zmianą Lavezziego i wprowadzeniem Aguero wyszedł od Messiego. Może fantazjuję, ale po prostu NIE CHCE MI SIĘ WIERZYĆ, że Sabella ściągnął swojego najlepszego zawodnika po 45. minutach w FINALE mistrzostw świata. Pozdrawiam

 

[pioteer]

co do Złotej Piłki mundialu

Messi's 2014 World Cup in numbers;

7 games
4 MotM
4 goals
1 assist
23 shots
232 passes
46 dribbles
23 key passes
14 long balls
11 tackles

Robben's 2014 World Cup in numbers;

7 games
3 MotM
3 goals
1 assist
19 shots
183 passes
34 dribbles
17 key passes
8 long balls
2 tackles

James' 2014 World Cup in numbers;

5 games
3 MotM
6 goals
2 assists
16 shots
151 passes
15 dribbles
11 key passes
12 long balls
6 tackles

 

[dx2]

Wiedziałem, ze bedzie jakis temat zastepczy.
Za sportowe fakty:
Nawet w ocenie słynnego Argentyńczyka Diego Maradony Lionelowi Messiemu nie należała się nagroda dla najlepszego gracza brazylijskiego mundialu.
Ku zaskoczeniu wielu obserwatorów, FIFA po finale mistrzostw świata przyznała Złotą Piłkę Lionelowi Messiemu. Gwiazdor FC Barcelony błyszczał w meczach grupowych i imponował skutecznością, ale w fazie grupowej nie zdobył ani jednego gola i radził sobie przeciętnie.
- Messi? Przychyliłbym mu nieba, ale na Złotą Piłkę nie zasłużył. Nie jest sprawiedliwe, jeśli ktoś dostaje jakąś nagrodę ze względu na plany marketingowe - stwierdził były selekcjoner Albicelestes Diego Maradona. W powszechnej ocenie tytuł dla najlepszego piłkarza bardziej niż Messiemu należał się Manuelowi Neuerowi, Arjenowi Robbenowi bądź Thomasowi Muellerowi.
Odmienną opinię wyraził po przyznaniu "Atomowej Pchle" nagrody Alejandro Sabella. - Uważam całkowicie szczerze, że zasłużył na ten tytuł. Grał wspaniale i miał ogromny wkład w to, że awansowaliśmy do finału. Już teraz należy go umieszczać w panteonie największych sław futbolu - ocenił.Messi otrzymał prestiżową nagrodę, ale do radości było mu bardzo daleko. - Chciałem wznieść Puchar Świata dla całej Argentyny, ale nie udało się. Jesteśmy przygnębieni i żałujemy, że nie dotrwaliśmy do rzutów karnych, bo to byłaby zupełnie inna historia - przyznał najlepszy piłkarz XX mistrzostw świata.

Macie pole do popisu, jezeli niektorym sie nudzi. Przeczytajcie od poczatku, od konca, z boku, pod skosem, napiszcie ze Argentyna byla rzekomo lepsza w finale i tak jeszcze z miesiac pojedziemy o Mundialu. W kazdym razie, przyjemnej lektury na dalsze minuty, godziny i dni.

 

[dzipkis]

Ale 15 minut w przerwie to dla takich zawodników dużo czasu na regenerację. Osobiście nie słyszałem żeby trenerzy zmieniali czołowych graczy po pierwszej połowie z powodu zmęczenia, mógł spokojnie grać do 60-70 minuty... Mógł przynajmniej wyjść na drugą połowę zobaczyć czy jest w stanie grać. Ale według mnie mogło się stać co innego. Trochę naciągane ale możliwe. Przecież wszyscy wiemy, że Sabella nie istniał w szatni, nie był żadnym autorytetem, dochodziły głosy, że to Messi o wszystkim decyduje. I jak wiadomo najlepszym jego kumplem w kadrze jest Aguero, także nie zdziwiłbym się jeśli pomysł ze zmianą Lavezziego i wprowadzeniem Aguero wyszedł od Messiego. Może fantazjuję, ale po prostu NIE CHCE MI SIĘ WIERZYĆ, że Sabella ściągnął swojego najlepszego zawodnika po 45. minutach w FINALE mistrzostw świata. Pozdrawiam

Jeśli przyjmujemy, że Twoja teoria co do rządzenia szatnią przez Messiego jest prawdziwa to wychodzi na to, że Leo jest idiotą. Był na boisku, widział, że Lavezzi jest w gazie, a taki Higuain, którego de facto Aguero powinien być nominalnym zmiennikiem, prezentował się zdecydowanie gorzej od zawodnika PSG. No i ta zmarnowana seta. Ja też byłem zdziwiony tą zmianą jednak prawdę mówiąc chyba nigdy się nie dowiemy co tak naprawdę się stało. Również pozdrawiam.

 

[baltazar_gabka]

Panowie w jakim celu o tym wszystkim rozmawiacie już po fakcie? Wytłumaczcie mi proszę. Nie jest to przecież forum sportowe tylko bukmacherskie. Bukmacherka nie jest łyżwiarstwem figurowym i za styl i za staranie się nikomu puntów się tu nie przyznaje. To czy zabrakło ostatniego podania, 30 centymetrów czy może zabrakło 60 sekund do czegoś tam jakie ma znaczenie? Albo podchodzi się do kasy...albo się wtapia.

 

[aka-shakal]

Nie pomyśleliście, że Sabella specjalnie chciał się zrewanżować Lavezziemu za to publiczne oblanie wodą? Taki cios dla niego w samym finale, a poszło, że niby padł kondycyjnie w co nie chce mi się mi się wierzyć, skoro reszta zespołu grała 120 minut.
Moim zdaniem właśnie zdjęcie w finale MŚ już w I połowie to największy policzek dla zawodnika. Do tego ta argumentacja: "zmęczył się". ????

 

[dzipkis]

Nie pomyśleliście, że Sabella specjalnie chciał się zrewanżować Lavezziemu za to publiczne oblanie wodą? Taki cios dla niego w samym finale, a poszło, że niby padł kondycyjnie w co nie chce mi się mi się wierzyć, skoro reszta zespołu grała 120 minut.

Osobiste porachunki w finale MŚ? Przecież to byłby strnie miałby jakiegoś udziału przy bramce. Oczywiście, to tylko gdybanie które nie ma sensu jednak w taki rozwój wydarzeń jaki przytoczyłeś jakoś nie chce mi się wierzyć.