adamo80
Użytkownik
Tak wszyscy piszą, że jakby Higuain albo Palacio trafili było by po meczu. A dlaczego to Niemcy mieli by nie odrobić strat ? Tak czy inaczej to jest to co pisałem w analizie przedmeczowej - defensywa na podobnym poziomie, ale w ofensywie różnica znacząca. To się potwierdziło. Niemcy jednak popełnili 2 razy bardzo duży błąd chociaż łatwiej było nie popełniać takich błędów Argentyńczykom, którzy mieli autobus u siebie, a Niemcy grali mimo wszystko ofensywniej. Tak naprawdę zadecydował też czynnik zmęczenia i szerokiej ławy. Jak na dogrywkę wszedł Goetze zrobił różnicę, a w Argentynie od początku nie było DiMaria, potem zszedł Higuain. Lavezzi nic nie pokazał, a reszta jak Perez i bohater narodowy Argentyny Palacio pudłujący z 5 metrów to 2 klasy niżej niż Niemcy.