Kazda Fife mam u siebie w domu.
Pamietam jeszcze jak z moim kolega gralismy w 2002 dzien i noc (doslownie).
Pobudka 10 rano (czasami w dni szkolne, tak to juz bywa
) i ja ide do niego albo on do mnie i gramy do polnocy, z dnia na dzien tak samo to wygladalo. Chyba ze jeden spal u drugiego.
Cztery lata pozniej pojechalismy razem na mistrzostwa Fify 2006 w Polsce, przeszlismy do 3 etapu, niestety nie moglismy sie na nich zjawic.
W tym roku oczekujemy na mistrzostwa, zeby moc powalczyc o wyzsze lokaty niz 3 runda eliminacyjna.
Wy tez jedziecie na Mistrzostwa Polski? ????