Fantasy Yahoo NBA 2011/12

[Prince de Belial]

Tydzień 13 - Elita

Z mojej strony wreszcie solidna wygrana co bardzo cieszy. Nadal nie mogę znaleźć rytmu i zawodnicy grają w kratkę co nie jest dobre dla statów, ale w tym tygodniu gram z Shenem, który okupuje ostatnią pozycję, więc jeżeli nie wygram to moje plany na czołową lokatę przed PO mogą zostać zachwiane.

 

[hajduk]

Wszyscy oprócz Dirka, Terry'ego i Denga są dostępni u mnie do wymiany, trzeba powoli ryzykować coś, bo nie ma sensu takie granie.

 

[Prince de Belial]

Tydzień 14 - Elita

 

[skiper]

tydzień 9

dobre jaja, grając w 12-stkę (do Gallo i Z-Bo dołączył Varejao) ogrywam ekipę z wyższego miejsca. jak jasno widać duży ścisk i to nie tylko w czołówce, na razie nikt miejsca w play-offach być pewnie nie może.

 

[hajduk]

a ja nareszcie przełamanie ???? Wszystko się posypało, ale nareszcie pobudzili się co poniektórzy, a to powracali niektórzy po kontuzjach i lepiej to wygląda, ale oczywiście do tego co by się chciało ciągle daleko...

 

[.kb]

Zauważyłem coś niepokojącego... Dlaczego mamy ustawiony trade deadline wcześniej niż prawdziwa liga? ???? I dlaczego w ogóle jest on ustawiony....? ????

 

[Prince de Belial]

Tydzień 20 - Elita - Koniec SZ

spadek: Hajduki Wielkie & Shen Wild Dogs

gratulacje dla czołowej ósemki !

Tydzień 20 - II Liga - Koniec SZ

awans: zaszkins Knicks & Rookies - moje gratulacje Panowie !

p.s.
muszę przyznać, że sprawdziłem, którzy managerowie nie olewali gry w tym sezonie oraz których wykluczyć na przyszły i... aż jestem w szoku ! 100% frekwencja, wow.

 

[magiki]

A ci z 3 miejsca może jakieś baraże ?

 

[zaszkins]

Moje pierwsze zwycięstwo w lidze fantasy. Co prawda w drugiej lidze ale dominacja od startu do mety zawsze cieszy. Cieszy mnie awans i dziękuję wszystkim za grę.

 

[hajduk]

u mnie niestety kontuzje zdominowały sezon, troszkę pecha i skończyło się jak skończyło. Później lepiej to zaczęło wyglądać, no ale i tak już po fakcie, a gdybym do PO się dostał to kto wie czy bym nie namieszał Dzięki wszystkim za rywalizację, może przy zielonym stoliku jak to Cracovia ma w zwyczaju jeszcze się utrzymam