Tez jestem za wywaleniem cant cut list i ograniczenia max moves tak jak Skiper...35 ruchow na polroczny sezon to wg mnie bardzo malo..nie rozumiem takiego ograniczania mozliwosci budowania skladu..są różne szkoły gry..jeżeli ktoś jest w stanie wygrać ligę mając 100 ruchów kadrowych to dlaczego zabierać mu taką możliwość? Niech ma taką możliwość, jeżeli dzięki temu ma wygrywać..
Ja powiem tak, jestem za dowolnością. Niech każdy gra jak chce ale w przypadku tak sporej ligi jakieś ograniczenia nie byłyby złe. Bo jakby się ktoś trafił co codziennie wymienia zawodników to w pewnym momencie sezonu nie będzie kogo brać z FA bo większość zawodników bez klubów będą ciągle zawaiverowaniJa jestem za pozostawieniem max moves na poziomie 35-40 ruchów. Inaczej wszyscy będą sobie codziennie wymieniali paru słabszych graczy na takich, którzy danego dnia będą rozgrywać mecz (kosztem takich, którzy akurat nie grają).
Wiadomo, zawsze to parę punktów rzuci.
Ten sam zawodnik będzie w obrębie danego klubu kilkanaście(dziesiąt) razy lądował na FA i wracał? Ruch jak na marszałkowskiej gwarantowany.
Nie, moim zdaniem to nie na tym polega.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie zrobi 100 zmian kadrowych, bo to jest raczej niemozliwe.
Hehe, to tylko świadczy, że mało widziałeś. :]sezon trwa tylko 17 tygodni.
pocieszam się tym, że przed wejściem do archiwum widziałeś tyle co jaHehe, to tylko świadczy, że mało widziałeś. :]
Z ciekawości zerknąłem do archiwum lig i np:
3 lata temu w jednej z lig gość machnął 95 zmian, 4 lata temu 98 :]
Rekordzista 5 lat temu zrobił 192 zmiany (gdyby awansował do PO, pewnie pękłoby spokojnie 200 ), a 5 gości razem zrobiło 742 zmiany! :razz:
wykorzystałem 40 moves, ale co z tego? skoro wydraftowałem sobie gorszy skład, to chyba miałem prawo szukać zawodników, którzy mogliby coś zmienić, prawda?Lukascash jak dobrze pamiętam to ty w fantasy MLB chyba do połowy sezonu wykorzystałeś wszystkie 40 moves i potem olałeś zabawę więc po co ci nieograniczony limit?,chyba tylko po to by dograć do końca sezonu i wymieniać grajków co 3 dnii?.Po to są normy by nikt nie odwalał wałków tak jak w MLB gdzie co tydzień jest masa nowych świetnych pitcherów czy pałkarzy którzy po tygodniu świetnej gry a potem tygodniu beznadziejnej gry lądują w waiversach i tak cały sezon.W NBA niema tylu kontuzji co przykładowo w NHL czy NFL i nie ma też kogo wyłowić z FA(takiego Vicka który pyknie 30 punktów z ławki niema)Jak dla mnie możecie ustalić jak chcecie,choć czym mniej tym lepiej,najlepiej bez ograniczenia ruchów a potem trade deadline i blokada na waivers gdzieś od połowy sezonu.:]
więc po co wprowadzać ograniczenie max moves?:?
Trzeba było w decydującym momencie jak to mówią jankesi wtedy kiedy Game is on the line :grin: dokonać right moves :grin: a nie zostawić emerytów i rencistów i dograć sezon do końca.Chyba o to chodzi w fantasy żeby jarać się tym do końca sezonu a nie odpuszczać jak nie idzie?olałem zabawę? to ciekawe, że w kolejnym temacie ktoś próbuje mi to zarzucić..najpierw ogranicza się ilość ruchów, a potem zarzuca olanie sprawy. a co niby mogłem zrobić poza ustawieniem swoich najlepszych grajków na pozycjach i czekaniem na koniec sezonu? może mnie oświecisz...
Napisałem post wyżej,napiszę więc jeszcze razwięc po co wprowadzać ograniczenie max moves?
ten termin jest ostateczny? Już mówię, że odpadam; dlaczego nie możemy zrobić draftu normalnie w jakiś dzień roboczy np. jak w/w 20.10 w Środę jakoś pod wieczór tylko ten weekend i weekend ?. W tygodniu tez ludzie egzystują nie tylko w Sobotę i Niedzielę.Draft I ligi ustaliłem na Sun Oct 17 6:30pm BST ( 19:30 polskiego czasu )